Szef BBN: "Trybunał Praw Człowieka dopuścił procedurę push back". Nie, trybunał wskazał co innego

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł SolochPAP/Paweł Supernak

Zdaniem szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego wypychanie migrantów z powrotem na białoruską granicę jest dozwolone, bo nawet Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku dotyczącym hiszpańskiej straży granicznej dopuścił taką praktykę. Lecz tam sytuacja z migrantami była odmienna, obowiązywało inne prawo niż u nas na obszarze stanu wyjątkowego, a w wyroku zgody na procedurę push back nie ma.

Jeszcze 29 września szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch, pytany o los rodzin migrantów wywiezionych z Michałowa, mówił reporterce TVN24: "Ja wiem tylko o wypychaniu kobiet i dzieci w stronę naszej granicy [przez Białorusinów] i rzeczywiście jest to sytuacja okropna". Natomiast w wywiadzie udzielonym 1 października Radiu Plus, zapytany m.in., czy to normalne, że na granicę wywożone są dzieci, stwierdził: "Z oświadczeń Straży Granicznej i z informacji ministra spraw wewnętrznych wynika, że funkcjonariusze Straży Granicznej zastosowali te procedury, które są obowiązujące, obowiązujące prawo".

Gdy prowadzący zapytał, czy chodzi o rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych z 20 sierpnia tego roku, Paweł Soloch odpowiedział: "Ja bym powiedział więcej. (...) Zgodnie z wyrokiem trybunału praw człowieka. Bo przypomnę, że casus był taki - to wczoraj zresztą zostało przypomniane przez jednego z ekspertów - w Ceucie, kiedy były próby przekroczenia [granicy] przez Marokańczyków, właśnie trybunał praw człowieka dopuścił procedurę push backu tak zwanego, no i tutaj to rozporządzenie w jakiś sposób to określało".

Na sugestię prowadzącego, że "są prawnicy, którzy uważają, że jest to niezgodne z prawem", szef BBN stwierdził: "No to muszą podważyć wyrok trybunału".

Soloch: Ja wiem tylko o wypychaniu kobiet i dzieci w stronę naszej granicy
Soloch: Ja wiem tylko o wypychaniu kobiet i dzieci w stronę naszej granicytvn24

Nie Ceuta i nie Marokańczycy

Szef BBN powiedział, że wyrok Trybunału Praw Człowieka dotyczył Ceuty – hiszpańskiej eksklawy na terytorium Maroka - i Marokańczyków. Ten opis wskazuje, że miał na myśli wyrok Wielkiej Izby Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz) w sprawie N.D. i N.T. (inicjały skarżących migrantów) przeciwko Hiszpanii (skargi nr 8675/15 i 8697/15).

Wielka Izba ETPCz to 17-osobowy organ, który rozpatruje skargi przekazane przez Izbę Trybunału lub rozpatruje odwołania od poprzednio wydanych orzeczeń izb.

Komunikat prasowy dotyczący wyroku ETPCzhudoc.echr.coe.int

Paweł Soloch pomylił jednak szczegóły: wyrok nie dotyczył Ceuty, lecz drugiej hiszpańskiej eksklawy na terytorium Maroka: Melilli. Cofani na granicę nie byli natomiast Marokańczykami, tylko obywatelami Mali i Wybrzeża Kości Słoniowej.

Sprawa rzeczywiście dotyczyła nielegalnego wtargnięcia na terytorium Hiszpanii. Jak wyjaśnił w swoim wyroku trybunał, w 2014 roku skarżący obywatele Mali i Wybrzeża Kości Słoniowej w większej grupie "próbowali wtargnąć na terytorium Hiszpanii w bezprawny sposób, wspinając się na ogrodzenie otaczające hiszpańską eksklawę w Melilli".

"Gdy tylko dotknęli ziemi, zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Guardia Civil, którzy mieli zakuć ich w kajdanki, zabrać z powrotem do Maroka i przekazać władzom marokańskim. Wnioskodawcy rzekomo nie przeszli żadnej procedury identyfikacyjnej i nie mieli możliwości wyjaśnienia swoich motywacji urzędnikom lub skorzystania z pomocy prawników lub tłumaczy" – wyjaśniono w opisie wyroku Wielkiej Izby ETPCz. Odnosząc się do tej sprawy, Wielka Izba ETPCz w swoim wyroku z 13 lutego 2020 roku orzekła jednak, że Hiszpania nie złamała art. 4 protokołu nr 4 do Europejskiej konwencji praw człowieka mówiącego, że "zbiorowe wydalanie cudzoziemców jest zabronione".

Czym się różnią sytuacje w Polsce i Melilli

Spytaliśmy Jacka Białasa, radcę prawnego z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka specjalizującego się w prawie azylowym i migracyjnym, czy przytaczanie tego wyroku ETPCz w kontekście obecnych działań polskiej Straży Granicznej na granicy polsko-białoruskiej jest uzasadnione.

"Sytuacja z wyroku Wielkiej Izby ETPCz była inna niż obecna sytuacja na wschodniej granicy Polski" – odpowiada Jacek Białas. "W sprawie ND i NT Trybunał wskazał, że władze hiszpańskie nie naruszyły Konwencji w sytuacji, gdy cudzoziemcy w dużej grupie i przy użyciu siły próbowali przekroczyć granicę w sposób niezgodny z przepisami. Jednak Trybunał wskazał również, że istniały możliwości legalnego wjazdu na terytorium Hiszpanii, w tym również ubiegania się o azyl - poprzez przejście graniczne lub poprzez placówki dyplomatyczne. Jest to zasadnicza różnica, gdyż obecnie nie ma realnej możliwości złożenia wniosku o status uchodźcy na wschodniej granicy Polski np. na przejściu granicznym. Zgodnie z rozporządzeniem dotyczącym COVID-19 cudzoziemcy ubiegający się o status uchodźcy nie mają prawa przekroczyć granicy zewnętrznej" – tłumaczy prawnik.

Migranci odesłani z Michałowa na granicę. Mecenas Jacek Białas: to niezgodne z prawem
Migranci odesłani z Michałowa na granicę. Mecenas Jacek Białas: to niezgodne z prawem tvn24

Jacek Białas przypomina stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka, który w wystąpieniu do MSWiA ocenił, że rozporządzenie ministra z 20 sierpnia 2021 roku, na mocy którego wszyscy, którzy nielegalnie dostali się do Polski, mają być cofani do granicy, którą nielegalnie przekroczyli, jest "sprzeczne nie tylko z duchem Konwencji Genewskiej, ale także z prawem krajowym, w tym Konstytucją RP".

Wyrok nie mówi o zgodzie na procedurę push back

Zdaniem Jacka Białasa stwierdzenie Pawła Solocha, jakoby za sprawą wspomnianego wyroku ETPCz "trybunał praw człowieka dopuścił procedurę push backu" nie jest zgodne z prawdą.

"To nie jest tak, że trybunał dopuścił push backi; raczej wskazał, że zasadne jest niedopuszczanie cudzoziemców do terytorium, gdy nie skorzystają z realnie istniejących dróg legalnego wjazdu" – wyjaśnia prawnik. Zwraca uwagę na pkt 231 wyroku. Sędziowie tłumaczą w nim, że niewydanie indywidualnych decyzji o wydaleniu imigrantów, a zamiast tego masowe wydalenie bez zastosowania oficjalnych procedur, "można przypisać temu, że skarżący, jeśli rzeczywiście chcieli dochodzić praw wynikających z Konwencji, nie skorzystali z oficjalnych procedur istniejących w tym celu, a zatem była to konsekwencja ich własnego postępowania".

Przy czym kwestia wydalenia imigrantów przez hiszpańską straż graniczną wywołała różne opinie także w samym ETPCz. Wyrok Wielkiej Izby Trybunału z lutego 2020 roku był bowiem już drugim orzeczeniem trybunału w tej sprawie. W pierwszym – z października 2017 roku – trybunał orzekł, że Hiszpanie naruszyli art. 4 protokołu nr 4. "Zdaniem Trybunału doszło do tego poprzez niezbadanie indywidualnej sytuacji skarżących przed ich wydaleniem, nie wydano również żadnej decyzji administracyjnej lub sądowej, która stanowiłaby podstawę wydalenia. Ponadto, skarżący nie mieli zapewnionej żadnej możliwości zaskarżenia wydalenia" – wyjaśniała w komentarzu do wyroku Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Trybunał dodatkowo nakazał władzom hiszpańskim wypłacenie każdemu z poszkodowanych kwoty 5 tys. euro.

Tamto orzeczenie zostało jednak unieważnione wyrokiem Wielkiej Izby ETPCz z lutego 2020 roku.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: PAP/Paweł Supernak

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak

Pozostałe wiadomości

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24