"Bon turystyczny sprzedam" - działanie nieuprawnione? Wyjaśniamy

Bony turystyczne na sprzedaż? Sprawdzamy

W sieci już pojawiły się ogłoszenia o sprzedaży bonów turystycznych. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przestrzega, że bon nie podlega wymianie ani na gotówkę, ani na inne środki płatnicze, a mogą z niego skorzystać tylko osoby uprawnione. W ustawie brak jednak wprost wyraźnego wskazania, że bonem nie można handlować i że nie można go zbywać.

W poniedziałkowe przedpołudnie 3 sierpnia Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował na Twitterze, że beneficjenci programu Polski Bon Turystyczny do tej pory wykonali 3,2 tys. płatności na łączną kwotę 2,5 mln zł. Wydano już prawie 190 tys. bonów turystycznych o łącznej wartości ponad 160 mln zł. Rośnie liczba miejsc, w których można je wykorzystać. "Zarejestrowało się 8,5 tys. podmiotów turystycznych" - poinformował ZUS we wpisie.Tymczasem od początku sierpnia w internecie ruszył już handel bonami turystycznymi - ogłoszenia o chęci ich sprzedaży pojawiły się w sieci m.in. na platformach sprzedażowych. Niektórzy internauci nie wierzyli, że wystawiano tam prawdziwe bony.

Bon turystyczny od sierpnia
Bon turystyczny od sierpniatvn24

"Wyślę numer bonu oraz kod"

Ustawa o Polskim Bonie Turystycznym weszła w życie 18 lipca. Świadczenie w formie takiego bonu jest przyznawane na dziecko, na które przysługuje świadczenie wychowawcze lub dodatek wychowawczy 500+. Dotyczy to także dzieci, których rodzice pobierają świadczenie rodzinne za granicą i 500+ im się nie należy. Na każde dziecko przysługuje jeden bon w wysokości 500 zł. W przypadku dziecka z niepełnosprawnością - dodatkowy bon w wysokości także 500 zł.

Zaraz od początku sierpnia w sieci zaczęły krążyć oferty sprzedaży bonów. Ogłoszeniodawcy chcą za nie mniej niż 500 zł. O sprawie informowały lokalne media.

"Bon jest aktywny. Wyślę numer bonu oraz kod przypisany do bonu (...). Polski Bon turystyczny ma formę elektronicznego bonu ważnego do końca marca 2022 roku. W dniu 01/08/2020 został aktywowany. Polski Bon Turystyczny o numerze: Podczas dokonywania płatności należy podać recepcjoniście następujący kod:" - można przeczytać w jednym z ogłoszeń, którego screen krąży w sieci.

Jedno z ogłoszeń o sprzedaży bonu turystycznegoKonkret24/OLX

"Aktualny przelicznik bonu za 500zł to 300/400zł. Bardziej interesuje mnie ten handel w realu. Pod okoliczną Biedronką da się 'wytargować' Bon Turystyczny za 3x 0,7, to się zdecydowanie bardziej opyla, nie oferty w sieci!" - skomentował jeden z internautów. "'Polak potrafi' Już się rozpoczął w necie handel bonami turystycznymi" - stwierdziła jedna z internautek.

Nie znaleźliśmy w internecie aktywnych ofert sprzedaży bonów, ale potwierdziliśmy, że rzeczywiście się pojawiły. Kilka krążących w internecie zrzutów ekranu wskazuje, że część ogłoszeń miała pojawić się w serwisie z ogłoszeniami OLX.

- Ogłoszeń było kilkanaście - potwierdza Konkret24 Paulina Rezmer z OLX. Dodaje, że do momentu, gdy rozmawiamy, wszystkie zostały usunięte. - Dalsze próby ich dodawania będą udaremniane przez administrację serwisu - zapowiada. Potwierdza, że ogłoszenie, które zacytowaliśmy powyżej, zostało umieszczone w serwisie OLX, ale zostało usunięte przez administratorów.

Potwierdzenie SMS-esem na numer osoby uprawnionej

Screeny ofert sprzedaży bonów wprawdzie na razie zniknęły z sieci, ale w internecie trwa dyskusja, czy możliwe jest skorzystanie z bonu, który przysługuje innej osobie.

"Bony nie są imienne na konkretne dziecko? Myślałem, że podając kod, następuje weryfikacja czy dana osoba ma do niego prawo"; "Nie wierzę. Ten bon chyba jest związany z aplikacją m-obywatel. Osoba postronna go nie wykorzysta... Koś ściemnia"; "Z tego co słyszałam bony realizują wybrane ośrodki i trzeba potwierdzić z ePUAP czyli ZUS na miejscu"; "To nieprawda .... żeby bon zrealizować potrzebny jest pesel dziecka z dokumentu i dowód osobisty rodzica"; "Totalna bzdura. Bez potrzebnych danych i dokumentów nikt nie zrealizuje bonu" - tak internauci komentują zamieszczone w sieci ogłoszenia.

Jak można przeczytać na stronie ZUS, bon jest dokumentem elektronicznym. Od 1 sierpnia osoby uprawnione mogą aktywować bon na Platformie Usług Elektronicznych (PUE) ZUS. Tam znajduje się zakładka "Polski Bon Turystyczny". Jest tam wskazanie, kto jest uprawniony do świadczenia, na które dzieci, jaka jest kwota na poszczególne dzieci i łączna kwota przyznanych świadczeń. Aby aktywować bon, wystarczy wpisać numer telefonu i e-mail. Pokazuje się wówczas kod obsługi płatności, który osoba uprawniona dostaje również SMS-esem i e-mailem.

Można już wtedy płacić bonem za usługi hotelarskie lub imprezy turystyczne na terenie Polski w podmiotach zarejestrowanych na PUE ZUS i wpisanych na listę przez Polską Organizację Turystyczną. Kod podaje się przy transakcji.

- Jednak samo posiadanie tego kodu nie wystarczy - zwraca uwagę Adam Haertle, ekspert cyberbezpieczeństwa z portalu Zaufana Trzecia Strona. W rozmowie z Konkret24 podkreśla, że autoryzacja transakcji odbywa się poprzez SMS. - Jest on wysyłany na numer podany przy aktywacji bonu turystycznego. Jest tam numer PIN, który trzeba podać przy płatności - informuje Heartle. Jego zdaniem osoby oferujące sprzedaż bonu nie zdają sobie z tego sprawy. - Taka autoryzacja poprzez SMS utrudnia skuteczny handel bonami, choć to zabezpieczenie można łatwo ominąć, podając w momencie aktywacji bonu numer telefonu i adres e-mail osoby, która chce kupić bon - przyznaje ekspert.

"Działanie nieuprawione"

Paulina Rezmer z OLX zwraca uwagę, że zgodnie z art. 5 ust. 5 ustawy z 15 lipca 2020 roku o Polskim Bonie Turystycznym, bon nie podlega wymianie na gotówkę, inne prawne środki płatnicze oraz inne środki wymiany. - W związku z tym serwis OLX zdecydowanie usuwa oferty sprzedaży bonów turystycznych, w których nie ma konkretnych informacji o tym, z jakiego biura podróży bon pochodzi - podkreśla.

Z kolei Grzegorz Cendrowski, rzecznik Polskiej Organizacji Turystycznej, wskazuje na wcześniejsze ustępy tego artykułu. - Stwierdzają one wyraźnie, że płatności za pomocą bonu mogą wykonywać tylko osoby uprawione na rzecz dzieci, którym przyznano świadczenie lub dodatek - mówi w rozmowie z Konkret24. Dodaje, że sprzedaż bonów jest "działaniem nieuprawionym". - Dochodzą do nas sygnały o tych ogłoszeniach, dlatego uruchamiamy dzisiaj (tj. 3 sierpnia - red.) skrzynkę kontaktową nieprawidlowosci@bonturystyczny.gov.pl i tam prosimy o wszelkie sygnały o takich ogłoszeniach czy zauważonych nieprawidłowościach - informuje. - Oceny, czy doszło do złamania prawa, będą dokonywać prokuratura i sądy - zaznacza.

Także - jak informuje PAP - Zakład Ubezpieczeń Społecznych wraz z Polską Organizacją Turystyczną przypominają, że bon turystyczny nie podlega wymianie na gotówkę ani inne środki płatnicze. ZUS i POT przypominają też, że nie należy osobom trzecim udostępniać swojego loginu i hasła do PUE ZUS - klienci ZUS mają tam dostęp do swoich różnych danych – np. na temat zgłoszenia do ubezpieczeń, o zwolnieniach lekarskich, o pobranych zasiłkach. Nikt poza klientem (lub upoważnioną przez niego osobą) nie powinien mieć do nich dostępu - przypomina ZUS.

Na stronie zakładu w sekcji najczęściej zadawanych pytań, przeznaczonej dla przedsiębiorców turystycznych i organizacji pożytku publicznego, odpowiedź na pytanie czy osoba, która chce zapłacić bonem, musi okazać w recepcji jakiś dokument, brzmi: "nie".

Przepisy karne w ustawie nieprecyzyjne

Art. 22 ustawy mówi o tym, że osoba, która pobrała nienależnie świadczenie w formie bonu, jest obowiązana do jego zwrotu. Za nienależnie pobrane świadczenie w formie bonu lub dodatkowe świadczenie w formie bonu uważa się świadczenie pobrane: 1) mimo braku prawa do tego świadczenia; 2) na podstawie fałszywego oświadczenia, fałszywego dokumentu albo w innych przypadkach wprowadzenia w błąd przez osobę, która pobrała te świadczenia.

Dwa ostatnie artykuły ustawy o bonie turystycznym mówią o odpowiedzialności karnej. Prawnicy, z którymi rozmawialiśmy, mają jednak wątpliwości, kogo dokładnie dotyczą.

Art. 38. 1. Kto, nie będąc do tego uprawnionym, używa w nazwie, w firmie lub do określenia wykonywanej przez siebie działalności gospodarczej albo w reklamie określenia "Polski Bon Turystyczny", podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3. (...) 3. Tej samej karze podlega, kto dopuszcza się czynu określonego w ust. 1, działając w imieniu osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej. Art. 39. Kto przyjmuje płatność za realizację bonu niezgodnie z przeznaczeniem, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3. Ustawa o Polskim Bonie Turystycznym

- W mojej ocenie te dwa artykuły nie są dostatecznie precyzyjne, w szczególności artykuł 39, który szczegółowo nie przedstawia, które konkretne osoby powinny liczyć się z opisaną tam odpowiedzialnością karną - komentuje w rozmowie z Konkret24 Zbigniew Roman, adwokat. Dodaje, że są wątpliwości, czy ten artykuł dotyczy wyłącznie osób prowadzących działalność hotelarską i pokrewną.

- Również w moim odczuciu te przepisy nie są precyzyjne. Natomiast jeśli weźmiemy pod uwagę literalne brzmienie przepisu, to myślę, że odpowiedzialnością jest objęty każdy, kto dopuszcza się wskazanego czynu - mówi w rozmowie z Konkret24 Adam Ziębicki, prawnik z kancelarii Chałas i Wspólnicy. W jego ocenie art. 39 może mówić również o odpowiedzialności osób, które zamieszczały w sieci ogłoszenia o sprzedaży bonu turystycznego. - W Kodeksie karnym są przepisy, które regulują działalność oszustów w sposób na tyle ogólny, że mogą mieć zastosowanie również w tym przypadku - zaznacza mec. Roman.

- Nie jest wykluczone, że przekazanie kodu i pinu do realizacji bonu osobie nieuprawnionej może nosić znamiona oszustwa (wprowadzamy w błąd ZUS, który rozporządza środkami). Z kolei osoba nieuprawniona, która taki kod i pin kupuje czy dostaje, może mieć postawiony zarzut współsprawstwa - ocenia w rozmowie z Konkret24 dr Witold Zontek z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Podkreśla, że w ustawie powinno być - a nie ma - wyraźne wskazanie, że bonem nie można handlować, że nie można go zbywać.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24