Fundusze-widma rządu Mateusza Morawieckiego. Które nie powstały?

BanknotyShutterstock

Projektu aktu prawnego powołującego Fundusz Patriotyczny nie ma. Fundusz Inwestycji Samorządowych nie powstał. Fundusze zapowiedziane przez Mateusza Morawieckiego podczas poprzedniej kampanii wyborczej nie doczekały się realizacji. Prezydencki projekt Funduszu Medycznego wciąż tkwi w sejmowej komisji zdrowia. Według ekonomistów FOR zapowiadanie nowych funduszy podczas kampanii wyborczej może służyć kupowaniu głosów wyborców.

Zaplanowane na wtorek 14 lipca posiedzenie sejmowej komisji zdrowia, na której posłowie mieli dyskutować projekt ustawy o Funduszu Medycznym złożony przez prezydenta Andrzej Dudę, zostało przesunięte na 20 lipca. Chodzi o fundusz, który prezydent zapowiedział dwa dni po podpisaniu ustawy o przekazaniu na media narodowe 2 mld zł.

To nie jedyny fundusz, którego powstanie - szumnie zapowiadane - się odwleka. Konkret24 przyjrzał się podobnym inicjatywom zapowiadanym w kampanii wyborczej.

Fundusze są tworzone na podstawie odrębnych ustaw. Ich przychody pochodzą ze środków publicznych, a koszty są ponoszone na realizację wyodrębnionych zadań państwowych. W praktyce to osobny rachunek bankowy (prowadzi je Bank Gospodarstwa Krajowego), którym dysponuje minister bądź inny organ wskazany w ustawie powołującej dany fundusz.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiada utworzenie Funduszu Patriotycznego
Premier Mateusz Morawiecki zapowiada utworzenie Funduszu Patriotycznegotvn24

Zdaniem ekonomistów z Forum Obywatelskiego Rozwoju zapowiadanie podczas kampanii wyborczej tworzenia funduszy może służyć kupowaniu głosów określonych grup wyborców. Z kolei Najwyższa Izba Kontroli w raporcie dotyczącym funkcjonowania państwowych funduszy wskazuje, że ich tworzenie ma na celu obchodzenie dopuszczalnego poziomu deficytu budżetowego.

Fundusz Patriotyczny? Cicho o nim

Na ostatniej prostej kampanii prezydenckiej, 5 lipca, premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że "w najbliższym czasie zostanie powołany Fundusz Patriotyczny". Ma służyć budowaniu postaw patriotycznych i wspierać pasjonatów historii, którzy biorą udział w grupach rekonstrukcyjnych.

"Nie chcemy powrotu do polityki patriotycznej orła z czekolady i różowych okularów. Mamy do pokazania tysiące wspaniałych historii, bohaterów i wydarzeń historycznych. Fundusz Patriotyczny wesprze pamięć o postaciach takich jak patronka szkoły w Czarnem - 'Inka' Siedzikówna" – napisano na profilu Mateusza Morawieckiego na Twiterze.

"O !! Kolejny Fundusz ! Hej !! @MF_GOV_PL ten też poza stabilizująca regułą wydatkową? I czy to 'zamiast' #PFN czy 'oprócz', bo potrzebujecie więcej dorobić na boku i mieć paru kolejnych prezesów?" - skomentowała wpis na profilu premiera posłanka Koalicji Obywatelskiej Izabela Leszczyna.

W komentarzu dotyczącym zapowiedzi powołania Funduszu Patriotycznego ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju Marcin Zieliński napisał: "Charakterystyczna dla władzy PiS obsesja rozwiązywania domniemanych albo faktycznych problemów przez mnożenie pozabudżetowych funduszy celowych (czego ostatnim przejawem był zapowiadany w marcu Fundusz Medyczny) przerodziła się w próbę przejęcia dla Andrzeja Dudy głosów elektoratu Krzysztofa Bosaka z I tury wyborów prezydenckich".

Sprawdziliśmy, że w wykazie prac legislacyjnych rządu, dostępnych w Biuletynie Informacji Publicznej Rady Ministrów, nie ma ani projektu ustawy o Funduszu Patriotycznym, ani nawet zapowiedzi utworzenia takiego projektu.

Ogólne cele Funduszu Patriotycznego wymienione przez premiera mogą się pokrywać z celami Polskiej Fundacji Narodowej, na którą złożyły się największe spółki skarbu państwa. W statucie PFN zapisano m.in., że jednym z jej celów jest "promocja wiedzy o historii, gospodarce i kulturze polskiej oraz postaw patriotycznych". PFN, jak wynika z jej ostatniego sprawozdania, ale za 2018 rok (sprawozdanie za rok 2019 nie zostało jeszcze opublikowane) które opisaliśmy w Konkret24, na koniec tamtego roku miała na koncie 113 mln zł, a na cele statutowe w całym 2018 roku wydała 105 mln.

Budowanie postaw patriotycznych jako cel swojej działalności ma też wiele organizacji społecznych, które otrzymują finansowe wsparcie z Narodowego Instytutu Wolności. NIW to rządowa agencja wykonawcza, która na wsparcie organizacji pozarządowych przekazała w 2019 roku ok. 60 mln zł.

Fundusz Inwestycji Samorządowych? Nie powstał

W kampanii jeszcze przed nieodbytymi wyborami 10 maja premier Mateusz Morawiecki zapowiedział (18 marca) utworzenie Funduszu Inwestycji Samorządowych - z budżetem ok. 30 mld zł. Jak mówił, fundusz miałby być "używany na wzmocnienie wydatków na drogi samorządowe, cyfryzację, modernizację szkół, transformację energetyczną, ochronę środowiska, przebudowę elementów infrastruktury całego państwa: energetycznej, telekomunikacyjnej, internetowej, drogowej, kolejowej".

"I są to środki niezależne od jakichkolwiek funduszy europejskich" - podkreślił szef rządu. Przez dwa kolejne miesiące fundusz nie powstał.

Premier zapowiada Fundusz Inwestycji Samorządowych
Premier zapowiada Fundusz Inwestycji Samorządowychtvn24

Niespodziewanie 28 maja okazało się, że autorem pomysłu utworzenia takiego funduszu jest prezydent Andrzej Duda - na sesji rady miasta Piątek w województwie łódzkim zapowiedział: "Wystąpię z odpowiednią inicjatywą, aby powstał fundusz inwestycji samorządowych. Fundusz, na którym kwota rzędu 20 czy 30 miliardów złotych będzie kwotą, z której będą korzystać samorządy po to, by wykorzystać środki europejskie, które przyjdą do nas w ramach następnej perspektywy finansowej i w ramach europejskiego Funduszu Odbudowy".

Również do powołania takiego funduszu nie doszło.

Na marginesie: Fundusz Inwestycji Samorządowych już istniał wcześniej - w ramach Polskiego Funduszu Rozwoju, spółki skarbu państwa zajmującej się m.in. doradztwem i finansowaniem firm i samorządów, a ostatnio wsparciem dla przedsiębiorców w ramach tarczy antycovidowej. Ten fundusz oferuje finansowanie inwestycji samorządowych w zamian za udziały, akcje lub obligacje w spółkach samorządowych. Dotyczy takich obszarów jak: wodociągi i kanalizacja, sektor ciepłowniczy, gospodarka odpadami, lotniska regionalne, transport miejski, kolejowe przewozy regionalne, infrastruktura drogowa.

Zamiast funduszu prezydenckiego - rządowy program

Nazwa Fundusz Inwestycji Samorządowych przestała funkcjonować w kampanii prezydenckiej po tym, jak 19 czerwca do prezydenckiego projektu ustawy o bonie turystycznym większość rządowa w Sejmie wprowadziła poprawkę zezwalającą rządowi na przekazanie samorządom 6 mld zł na inwestycje. Środki te, zgodnie z przyjętą przez Sejm ustawą, mają pochodzić z puli 100 mld zł przeznaczonych na zwalczanie skutków pandemii.

Do Senatu ustawa trafiła 2 lipca. I już wtedy przedstawiciele rządu zaczęli używać nazwy Rządowy Program Inwestycji Lokalnych.

Część samorządowców krytykuje rządowe promesy
Część samorządowców krytykuje rządowe promesyFakty po południu

Premier i jego ministrowie jeździli w ostatnich dniach kampanii po kraju, rozdając samorządowcom tzw. promesy - czyli obietnice pieniędzy, które gminy czy powiaty otrzymają w przyszłości. I to mimo tego, że ustawa pozwalająca na finansowanie inwestycji samorządowych nie była wtedy jeszcze uchwalona. Po poprawkach Senatu posłowie przyjęli ją 15 lipca, dwa dni po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów prezydenckich.

Fundusz Medyczny? Projekt wciąż w komisji

Nieco inne są losy Funduszu Medycznego. Jego celem ma być finansowanie m.in. leczenia dzieci dotkniętych chorobami onkologicznymi i chorobami rzadkimi; finansowanie zakupu wysokospecjalistycznego sprzętu medycznego oraz rozwoju infrastruktury szpitalnej dla leczenia chorób onkologicznych, kardiologicznych i neurologicznych; finansowanie wysokokosztowych innowacyjnych leków dla dzieci chorych na nowotwory, choroby rzadkie.

08.03.2020 | Skąd pomysł na Fundusz Medyczny? Sprzeczne słowa ministra
08.03.2020 | Skąd pomysł na Fundusz Medyczny? Sprzeczne słowa ministraFakty TVN

Przypomnijmy: jego utworzenie prezydent Andrzej Duda zapowiedział 8 marca -po tym, jak podpisał ustawę przekazującą 2 mld zł dotacji na media państwowe. Opozycja wzywała go, by nie podpisywał tej ustawy, a środki z niej przeznaczył na leczenie onkologiczne.

Projekt ustawy o Funduszu Medycznym powstał po trzech miesiącach – trafił do Sejmu 23 czerwca, pięć dni przed pierwszą turą wyborów prezydenckich. Został skierowany do sejmowej komisji zdrowia. Ma zostać rozpatrzony 20 lipca. Lecz obecnie dostępny porządek dzienny ostatniego przed wakacjami parlamentarnymi posiedzenia Sejmu (22-24 lipca) nie obejmuje rozpatrzenia prezydenckiego projektu.

Fundusze-widma z poprzedniej kampanii wyborczej

Fundusz Medyczny ma objąć teraz również wydatki na modernizację placówek służby zdrowia. Tylko że specjalny fundusz na ten cel zapowiadał już jesienią 2019 roku premier Mateusz Morawiecki - w kampanii przed wyborami parlamentarnymi. 7 września na konwencji programowej PiS premier zapowiedział utworzenie:

Funduszu Modernizacji Szpitali

Funduszu 100 Obwodnic

Funduszu Kolej+

Funduszu Remontowego

Funduszu Inwestycji w Szkołę.

Z tych zapowiedzi niewiele zostało.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiada Fundusz Inwestycji w Szkołę
Premier Mateusz Morawiecki zapowiada Fundusz Inwestycji w Szkołętvn24

Fundusz Modernizacji Szpitali znalazł się w prezydenckim Funduszu Medycznym (zapowiadany budżet: 4 mld zł rocznie), którego jeszcze nie ma.

Jak sprawdził serwis bussinesinsider.com.pl, w lutym 2020 roku rząd zdecydował, że budowa stu obwodnic (28 mld zł) będzie finansowana z Krajowego Funduszu Dróg.

Fundusz Kolej+ na inwestycje w infrastrukturę kolejową również nie powstał, bo finansowanie tych inwestycji zgodnie z rządową uchwałą z 3 grudnia 2019 roku odbywa się w ramach Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej - Kolej Plus.

Podobnie stało się z zapowiadanym przez premiera Funduszem Remontowym na modernizację 150 dworców kolejowych. Od 2016 roku PKP, w ramach Programu Inwestycji Dworcowych, zamierza do 2023 roku wyremontować w sumie 188 dworców kolejowych.

Również Fundusz Inwestycji w Szkołę (plan: 2 mld zł) nie powstał.

Dobry pomysł, zła realizacja

Na podstawie ustawy o finansach publicznych i odrębnych ustaw funkcjonuje 35 państwowych funduszy celowych. Ich aktualną listę zawiera uzasadnienie do ustawy budżetowej.

Przychody i wydatki państwowych funduszy celowych w 2020 rokuustawa budżetowa na 2020 rok

W budżecie na 2020 rok dla 35 państwowych funduszy celowych przewidziano:

planowane przychody w 2020 roku: 317,2 mld zł

planowane wydatki w 2020 roku: 333,7 mld zł

To ok. 13 proc. polskiego PKB. Największe fundusze to te związane z ubezpieczeniami społecznymi, które mają zaplanowane w tym roku 283,2 mld zł przychodów, a wydatków ponad 282,7 mld zł. Najmniejsze to np. Fundusz Wsparcia Straży Granicznej (1,5 mln zł na wydatki) czy Narodowy Fundusz Odnowy Zabytków Krakowa (1,9 mln zł).

"Na pozór fundusze celowe są dobrym pomysłem: rząd identyfikuje jakiś palący problem, a następnie wydziela osobny fundusz, z którego finansowałby jego rozwiązanie. W rzeczywistości jednak tworzą one wyłom w finansach publicznych" – stwierdza w komentarzu opublikowanym 5 lica na stronie internetowej FOR analityk Marcin Zieliński. Jego zdaniem fundusze utrudniają obywatelom ocenę rozdysponowania środków publicznych, a administracji – efektywne ich wydatkowanie. "Po jakimś czasie, kiedy okazuje się, że na koncie funduszu zalegają środki, politycy nowelizują ustawy, dodając nowe cele, na które mogliby wydatkować pieniądze" – podkreśla analityk FOR.

Posłowie KO żądają od ministra sprawiedliwości udostępnienia dokumentacji dotyczącej wydatków z Funduszu Sprawiedliwości
Posłowie KO żądają od ministra sprawiedliwości udostępnienia dokumentacji dotyczącej wydatków z Funduszu Sprawiedliwości tvn24

Najwyższa Izba Kontroli w analizie wykonania budżetu państwa za 2019 rok wytyka zarządzającym państwowymi funduszami, że w ub.r. wydano "ok. 10 mld zł na finansowanie zadań, które nie były związane z realizacją ich [czyli funduszy] pierwotnych celów, określonych w ustawach o ich utworzeniu".

Na przykład w Funduszu Reprywatyzacji, który służy wypłacie odszkodowań za utracone mienie, jedynie 9,2 proc. kosztów poszło na realizację zadań związanych z wypłatami, a 90,2 proc. - 1,2 mld zł - na objęcie akcji i udziałów w spółkach skarbu państwa. Z tego funduszu pochodziły środki na kapitał Polskiej Grupy Lotniczej.

Najszerzej opisywane przez NIK są wydatki z Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej – Funduszu Sprawiedliwości (350 mln zł), którego dysponentem jest minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Kontrowersje wokół Funduszu Sprawiedliwości
Kontrowersje wokół Funduszu Sprawiedliwościtvn24

Jak informował portal Tvn24.pl, z tego funduszu sfinansowano zakup za 25 mln zł systemu Pegasus do śledzenia rozmów telefonicznych; 100 mln zł przeznaczono na dofinansowanie w sprzęt Ochotniczych Straży Pożarnych. W tym roku wsparcie sięgające 50 mln zł (to maksymalna kwota dotacji do 2024 roku) otrzymała katolicka fundacja Profeto.pl – Sercański Sekretariat na rzecz Nowej Ewangelizacji. Jej prezesem jest były egzorcysta ksiądz Michał Olszewski. Fundacja ma poprowadzić sieć specjalistycznych centrów wsparcia dla ofiar przestępstw, nie mając w takiej działalności doświadczenia.

W swojej analizie dotyczącej funkcjonowania państwowych funduszy NIK podkreśla tendencję do "ustawowego rozszerzania zakresu zadań" finansowanych ze środków tych funduszy o zadania niezwiązane z celami, dla których dany fundusz powstał.

"Taki sposób wykorzystania środków funduszy celowych oznacza także zmianę sposobu finansowania zadań publicznych tak, że wydatki dokonywane są poza rachunkiem dochodów i wydatków, bez zwiększania deficytu budżetu państwa" – stwierdza NIK.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, Tvn24.pl; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Donald Tusk zapowiedział, że częścią rządowej strategii migracyjnej będzie "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Premier przywołał rozwiązania przyjęte w Finlandii. Wyjaśniamy, co dokładnie tam wprowadzono.

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży przekaz, że dopiero niedawno COVID-19 wpisano na listę chorób zakaźnych, a to z kolei rzekomo sprawia, że działania państwa w pandemii nie miały podstaw. Dowodem jest zrzut ekranu ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wyjaśniamy.

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych kilka tygodni po przejściu powodzi krąży zdjęcie rzekomo pokazujące zapłakaną kilkuletnią dziewczynkę ze szczeniakiem, rzekomą ofiarę kataklizmu. Zdjęciu najczęściej towarzyszy przekaz, że ofiary powodzi nie otrzymują pomocy. Ale zdjęcie nie jest autentyczne, wykorzystywano je też już wcześniej. Wyjaśniamy.

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym jakoby migrant zepchnął dziecko z peronu, oburzyło internautów i stało się okazją do wyrażania nienawiści wobec obcych. Okazuje się jednak, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z imigrantami. Wyjaśniamy, co na nim widać i gdzie zostało nagrane.

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

"Deportować na front", "uciekał przed wojną" - pisali niektórzy internauci w reakcji na doniesienia o tym, że we Wrocławiu Ukrainiec rzekomo potrącił parę z dzieckiem. Do wypadku doszło w innym miejscu, a sprawca nie był obywatelem Ukrainy.

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Źródło:
Konkret24

Władze amerykańskiego stanu Teksas rzekomo zakazały wnoszenia do szkół tęczowych flag. Taki przekaz krąży w mediach społecznościowych. Tylko że pierwotna informacja zaczęła funkcjonować w oderwaniu od swojego źródła. Wyjaśniamy.

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Źródło:
Konkret24, USA Today

"W Polsce mamy obecnie cały czas rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych" - alarmował w telewizji poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Sprawdziliśmy: rekordu tymczasowo aresztowanych nie ma, jednak to nie oznacza, że ich sytuacja jest dobra i nie ma problemu z nadużywaniem stosowania tego środka zapobiegawczego. Przedstawiamy statystyki i zapowiedzi zmian w tym zakresie.

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24