Jak powstał i jak upadł SKOK Wołomin?

Jak powstał i upadł SKOK Wołomin?PAP

Ponad 2,241 mld złotych wypłacił do tej pory Bankowy Fundusz Gwarancyjny klientom upadłej w 2015 r. Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej "Wołomin". To najwyższa kwota wypłat z BFG poszkodowanym klientom zbankrutowanej instytucji finansowej w Polsce. We wszystkich postępowaniach dotyczących SKOK Wołomin, zarzuty usłyszało kilkaset osób.

SKOK Wołomin był jedną z największych placówek w systemie spółdzielczych kas, jaka została utworzona z początkiem lat 90-tych ubiegłego wieku. Konkret24 przypomina jak powstał i upadł SKOK w Wołominie.

Lata 90-te – początki systemu SKOK-ów

Obecnie SKOK-i mają blisko 2 miliony klientów, którzy powierzyli kasom niemal 11 mld zł depozytów. Kasy oszczędnościowo-kredytowe to pomysł rodem z XIX wiecznych Niemiec. Miały być spółdzielczą alternatywą dla drogich, bankowych kredytów. Istniały też w przedwojennej Polsce. Do ich idei nawiązała grupa działaczy solidarnościowych na początku lat 90-tych XX w.

Tworzeniem kas zajęła się początkowo Fundacja na rzecz Polskich Związków Kredytowych, działająca do 2010 roku. Jej prezesem został obecny senator PiS Grzegorz Bierecki. W 1992 r. zostaje utworzona Krajowa Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa, która staje się organem zarządzającym kasami w całej Polsce, a jej prezesem zostaje Grzegorz Bierecki. Początkowo kasy działały na podstawie prawa spółdzielczego.

Kim jest Grzegorz Bierecki?
Kim jest Grzegorz Bierecki?TVN24

Pierwsza ustawa o SKOK

Po trzech latach w kraju działa już ponad 180 kas, które mają ponad 100 mln złotych aktywów. Zaistniała więc potrzeba prawnego uregulowania ich działalności. 14 grudnia 1995 r. Sejm uchwalił ustawę o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych. Zapisano w niej, że celem kas "jest gromadzenie środków pieniężnych swoich członków, udzielanie im pożyczek i kredytów, przeprowadzanie na ich zlecenie rozliczeń finansowych" oraz pośrednictwo ubezpieczeniowe. Kasy miały prowadzić działalność niezarobkową, a zysk miał być przeznaczany na podwyższenie kapitału.

Wrzesień 1999 r. – powstaje SKOK Wołomin

Na fali ogólnopolskiego rozwoju kas, we wrześniu 1999 r. powstaje kasa w Wołominie. Jak pisał Newsweek w marcu 2015 r., kasa wołomińska "została założona w spółdzielni mieszkaniowej przez ludzi z tzw. nomenklatury". By zdobyć zaufanie klientów "w 1999 r., gdy duże banki dawały za lokaty roczne 8-10 proc., SKOK Stefczyka – 16 proc., nasza SKOK oferowała 20,5 proc." – wspominał jeden z założycieli SKOK Wołomin w biuletynie „Europejski Bank Spółdzielczy" z 2006 r. I szybko to zaufanie zdobyła. W 2007 r. kasa miała już 120 mln aktywów, 36 placówek i 120 pracowników. 6 lat później SKOK Wołomin ma 3 mld złotych aktywów, 79 tys. klientów, ponad setkę oddziałów w 10 województwach.

Ustawy o SKOK-ach w Trybunale

W międzyczasie, na skutek rosnącego zakresu działalności kas i upodabniania się do banków, Sejm 5 listopada 2009 r. uchwala nową ustawę o kasach. Dostają się one pod nadzór Komisji Nadzoru Finansowego. Bez zgody KNF nie można utworzyć kas ani mianować jej władz.

Przeciwko tym rozwiązaniom zaprotestował ówczesny prezydent Lech Kaczyński i skierował ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Pod wnioskiem podpisał się wówczas Andrzej Duda, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta. Prezydent Bronisław Komorowski w marcu 2011 r. podtrzymał niektóre zastrzeżenia swojego poprzednika, wycofał jednak m.in. te dotyczące przepisów ustanawiających nadzór Komisji Nadzoru Finansowego nad działalnością SKOK-ów.

Po wyroku TK, Sejm w kwietniu 2013 uchwala nową ustawę, w której zawarto przepis o tym, że kasy mają być objęte gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Ta ustawa z wniosku prezydenta, a także posłów, też trafia do Trybunału. Ten wydaje wyrok w sierpniu 2015 r., orzekając, że tylko jeden z zaskarżonych przepisów – o nadzorze KNF nad małymi kasami – jest niezgodny z konstytucją.

Bierecki o wypłatach z BFG dla SKOK- ów
Bierecki o wypłatach z BFG dla SKOK- ówtvn24

Kredyty dla bezdomnych i pobicie wiceszefa KNF

Gdy w Trybunale Konstytucyjnym toczy się prawna batalia o nadzór nad kasami, SKOK Wołomin popada w finansowe tarapaty. Miał coraz więcej przeterminowanych i niespłaconych kredytów. Pod koniec swojej działalności, według informacji zarządcy komisarycznego, na koniec października 2014 r. pożyczki przeterminowane brutto stanowiły 79,8 proc. portfela kredytowego SKOK Wołomin.

Kasa trafia pod lupę policji i prokuratury. Śledztwo dotyczące nieprawidłowości w SKOK Wołomin zostało wszczęte w 2011 r. w Warszawie na podstawie ponad 80 zawiadomień o nieprawidłowościach zgłoszonych do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej

Dwa lata później, w maju 2013 r. w Gorzowie Wielkopolskim ruszyło postępowanie dotyczące pierwotnie wyłudzania kredytów z banku PKO BP, w którym pojawił się wątek ogromnych wyłudzeń kredytów na szkodę kasy z Wołomina.

Jesienią 2014 r. do aresztu trafia Piotr P., były oficer WSI, wtedy członek Rady nadzorczej SKOK-u, z zarzutami wyłudzenia 200 kilkumilionowych pożyczek przez podstawione osoby. Byli wśród nich bezrobotni i bezdomni. Zdaniem ówczesnego szefa KNF, zatrzymanego obecnie przez CBA, w wołomińskiej kasie działała zorganizowana grupa przestępcza, a osoba która "stała na czele tego procederu, była zleceniodawcą próby zabójstwa" wiceprzewodniczącego KNF. I że nie była to tylko próba "uciszenia na kilkanaście miesięcy", jak to potem przedstawiano – mówił wówczas senatorom szef KNF.

Kulisy pobicia wiceprzewodniczącego KNF dziennikarze tvn24.pl opisali 2 grudnia 2014 r. Do jego pobicia członek władz SKOK Wołomin miał zdaniem prokuratury wynająć bandytę, który w różnych więzieniach spędził 25 lat. Zlecenie nie wykluczało nawet zabójstwa urzędnika, który nadzorował kontrolę wszystkich kas spółdzielczych. Po ujawnieniu tych informacji Kasa Krajowa oficjalnie odcięła się od tego SKOK-u. W komunikatach podawała, że już w 2012 roku informowała KNF o nieprawidłowościach w działaniu SKOK Wołomin. W listopadzie 2014 r. KNF ustanowiła zarząd komisaryczny, a 12 grudnia 2014 r. wysłała do warszawskiego sądu wniosek o upadłość wołomińskiej kasy.

5 lutego 2015 r. sąd przychylił się do tego wniosku. "Przyczyną upadłości były m.in. nieprawidłowości przy udzielaniu wysokokwotowych kredytów rzutujących na jakość portfela kredytowego" - podała wówczas KNF. To dało podstawę do wypłat klientom kasy środków z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Do końca 2017 r., jak wynika ze sprawozdania BGF, wypłaty gwarancyjne (do równowartości 100 tys. euro) otrzymało ponad 45 tys. klientów kasy z Wołomina.

Miliard złotych strat, setki podejrzanych

Od 13 lipca 2016 r. sprawą wyjaśnienia nieprawidłowości w SKOK Wołomin zajmują się dwa zespoły prokuratorskie. Jeden w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga, a drugi - w Prokuraturze Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Sprawy związane ze SKOK w Wołominie prowadzone są też w Prokuraturze Okręgowej w Białymstoku.

Obecnie największe postępowanie ws. SKOK Wołomin prowadzi gorzowska prokuratura, w którym bada działalność grupy przestępczej mającej wyłudzić w ciągu kilku lat z tej Kasy pożyczki na kwotę ponad 1 mld zł. Jednym z głównych podejrzanych w sprawie jest Piotr P., który zasiadał w Radzie Nadzorczej SKOK Wołomin i - według prokuratury - był "głównym pomysłodawcą i koordynatorem grupy przestępczej". Ściśle współpracował on z członkami zarządu SKOK w Wołominie - prezesem Mariuszem G. i wiceprezesami Joanną P. i Mateuszem G.

Jak w lutym br. podawała Prokuratura Krajowa, we wszystkich postępowaniach dotyczących SKOK Wołomin, zarzuty usłyszało blisko 900 osób, zaś wobec ponad 300 skierowano już akty oskarżenia. Ponad 150 zostało już prawomocnie skazanych.

Zatrzymani byli urzędnicy KNF

Teraz okazało się, że śledztwo w sprawie wołomińskiej prowadzi prokuratura szczecińska. To na jej polecenie CBA zatrzymało w czwartek 7 osób – byłych wysokich urzędników Komisji Nadzoru Finansowego i byłego przewodniczącego KNF z lat 2011-2016. Wśród zatrzymanych jest także były wiceprzewodniczący KNF, który w 2014 r. miał być pobity na zlecenie głównego podejrzanego w aferze wołomińskiej.

CBA: zatrzymanie w sprawie nadzoru nad SKOK Wołomin
CBA: zatrzymanie w sprawie nadzoru nad SKOK Wołomintvn24

"Obszerny i skrupulatnie zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na to, że zatrzymani w związku z pełnionymi funkcjami w KNF w latach 2013-2014 dopuścili się przestępstw niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w wielkich rozmiarach na szkodę Bankowego Funduszu Gwarancyjnego i depozytariuszy" - poinformowała Prokuratura Krajowa.

Niebezpieczne związki

Jednym z wielu postępowań pobocznych wobec głównego śledztwa jest też sprawa wyłudzeń pożyczek z wołomińskiej kasy przez byłego szefa kółek rolniczych. Prokuratura zarzuca mu popełnienie 102 przestępstw dotyczących wyłudzenia ze SKOK w Wołominie trzech pożyczek w łącznej kwocie 3,6 mln zł, a także tzw. pranie brudnych pieniędzy w kwocie nie mniejszej niż około 20,9 mln zł pochodzących z 93 innych czynów zabronionych, popełnionych na szkodę SKOK Wołomin.

W swoim procesie, według Radia Zet, podczas kolejnej rozprawy 21 listopada, świadek Piotr P. – główny podejrzany w aferze wołomińskiej - zeznał o pieniądzach wręczanych politykom PiS. Radio Zet twierdzi, że wymienił nazwisko Jacka Sasina. Szef Stałego Komitetu rady Ministrów zdecydowanie zaprzeczył.

Miliardy dla upadających kas

Wypłaty z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego
Wypłaty z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego Wypłaty z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego

Ze sprawozdania Bankowego Funduszu Gwarancyjnego wynika, że w latach 2014 - 2017, z BFG wypłacono 4,366 mld zł dla 246,5 tys. uprawnionych osób, które miały swoje depozyty w 11 kasach systemu SKOK.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; tvn24.pl; PAP, zdjęcie tytułowe PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Pozostałe wiadomości

Seria wpisów w serwisie X wywołała dyskusję o tym, że Donald Tusk i jego rząd zatrzymują inwestycję w Centralny Port Komunikacyjny, by skorzystały na tym Niemcy. Niemiecki przewoźnik towarowy ogłosił bowiem rozbudowę portu cargo we Frankfurcie nad Menem. Wyjaśniamy, dlaczego tej inwestycji i budowy CPK nie należy porównywać.

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

Źródło:
Konkret24

Komentarze o "wychudzonym", "zmaltretowanym psychicznie" księdzu Michale O. podbijają emocjonalnie tezę polityków PiS i Suwerennej Polski, jakoby duchowny został niewinnie aresztowany. Opozycja podaje dwa "dowody" na takie twierdzenie - oba są manipulacją.

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkre24

"Mam zamiar zrobić niezłą awanturę" - zapowiedział na swoim profilu poseł klubu Konfederacji Roman Fritz na początku września. Chodzi mu o dwa przedmioty w szkole podstawowej: "Kultura i historia Niemiec" oraz "Historia i kultura Ukrainy". Według niego są obowiązkowe. To nieprawda. Wyjaśniamy, skąd się wzięły na liście.

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

Popularność w sieci zdobył film pokazujący, jakoby - według komentarzy internautów - aktywista klimatyczny zablokował autem rolnikowi wjazd na farmę, więc ten usunął samochód za pomocą wózka widłowego. Zdarzenie nie miało jednak związku z aktywistami klimatycznymi, a nagranie jest sprzed trzech lat, nie pochodzi z Polski.

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

"Prawda zwyciężyła", "ostateczny dowód na zbrodnie globalistów" - tak internauci komentują doniesienia o rzekomym wyroku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który miał uznać, że szczepionki na COVID-19 nie są szczepionkami. Nie pierwszy raz ten przekaz jest rozpowszechniany w sieci. Jest nieprawdziwy.

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Źródło:
Konkret24

- Nie dotykaliśmy publicznych pieniędzy - oświadczyła ministra edukacji Barbara Nowacka, odpowiadając na pytanie o finansowanie Campusu Polska Przyszłości w 2023 roku. Jak jednak sprawdziliśmy, zarówno w tamtym, jak i w tym roku samorządy wspierały finansowo organizację Campusu. W 2024 roku zapłaciły w sumie ponad 840 tysięcy złotych.

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Prezydencki minister Marcin Mastalerek, podkreślając osiągnięcia Andrzeja Dudy jako prezydenta, przypomniał, że Duda jest "jedynym prezydentem od wielu lat, który zwiększył swoje kompetencje". To prawda. Mastalerek nie wyjaśnił jednak, dzięki czemu te zmiany były możliwe i jak naruszają prawo. Przypominamy więc.

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

Źródło:
Konkret24

W ramach zbiórki na PiS partia zebrała już ponad cztery miliony złotych, a jej politycy chwalą się w sieci dokonanymi przelewami. Były prezes Orlenu, a teraz europoseł PiS Daniel Obajtek deklaruje, że może wpłacać nawet więcej, niż prosił Jarosław Kaczyński. Na jego przykładzie tłumaczymy, ile rzeczywiście posłowie PiS mogą przelać na konto partii.

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych - również w polskich - generuje nagranie z lotniska na Wyspach Kanaryjskich. Według internautów film pokazuje, że rząd Hiszpanii "zamknął wszystkie lotniska" na tych wyspach i wpuszcza na kontynent tylko migrantów z Afryki. Wielu wierzy w ten fałszywy, wręcz absurdalny przekaz.

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Powielaczowe prawo minister Leszczyny", "furtka Tuska" - tak komentowane są opublikowane kilka dni temu wytyczne Ministerstwa Zdrowia w sprawie dostępu do aborcji. Czy słusznie? Prawnicy tłumaczą, o co w nich chodzi. I dlaczego "zmiana realiów" nie oznacza wcale zmiany prawa.

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen zaczął już swoją kampanię jako kandydat na prezydenta w wyborach w 2025 roku. Prowadząc taką autopromocję czy prekampanię, polityk Konfederacji wykorzystuje - zdaniem ekspertów - "szarą strefę polskiej polityki". A raczej polskiego prawa, bo żadne przepisy tego nie zakazują i żadne nie przewidują kar.

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Warchoł ogłosił, że rząd "wprowadzi nowy podatek audiowizualny". To nieprawda. W rządowych dokumentach postuluje się likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego i finansowanie mediów publicznych wprost z budżetu państwa. Samego projektu odpowiedniej ustawy jeszcze nie ma.

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z liczebnością obecnego rządu Donalda Tuska? Według opozycji za czasów Zjednoczonej Prawicy gabinety nie były tak liczne jak teraz. A według ministry Katarzyny Kotuli liczebność rządu Tuska wcale nie jest rekordowa. Policzyliśmy więc - do rekordu brakuje niewiele.

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w Southport nożownik zabił troje dzieci, przez Wielką Brytanię przeszła fala protestów, w ich wyniku niektórym uczestnikom wytoczono sprawy sądowe. Zapadające teraz wyroki są wykorzystywane do szerzenia fałszywych, antymigranckich przekazów, jakoby za wymachiwanie brytyjską flagą czy okrzyki o "odzyskaniu kraju" karano obywateli więzieniem. To nieprawda, wyroki dotyczą innych czynów.

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych generuje zdjęcie rzekomo zrobione w pociągu polskim kibicom jadącym na mecz piłkarski. Uwagę przyciąga stolik między fotelami. Jednak nie są to polscy kibice.

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

Źródło:
Konkret24

Zaczęła się zbiórka na PiS. Partia po odrzuceniu przez PKW sprawozdania jej komitetu wyborczego podała konto do wpłat. Prosi wpłacających o podanie numeru PESEL - co budzi wątpliwości ekspertów. Na co zezwala prawo, jeśli chodzi o finansowe wpieranie partii, a czego zabrania? Wyjaśniamy.

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

Źródło:
Konkret24

"Zabrali PiS całą subwencję", "PiS pozbawione subwencji w całości" - taki przekaz niesie się w sieci, a podgrzewają go politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. To jednak błędna interpretacja decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS. Bo decyzja o rocznej subwencji dla partii PiS jeszcze nie zapadła.

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Decyzja Państwowej Komisji Wyborczej sprawia, że w najbliższych latach Prawo i Sprawiedliwość może stracić kilkadziesiąt milionów złotych. Pokazujemy, ile dokładnie.

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

Źródło:
Konkret24

Odrzucenie przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego PiS nie zakończy sprawy wielkości środków należnych tej partii z budżetu państwa. Eksperci ostrzegają przed problemami prawnymi, których rozwiązania na darmo szukać w przepisach.

PKW odrzuca sprawozdanie komitetu PiS, co dalej? Jest prawna dziura

PKW odrzuca sprawozdanie komitetu PiS, co dalej? Jest prawna dziura

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk przyznał, że w Sejmie brak większości dla liberalizacji prawa aborcyjnego. Paweł Zalewski, poseł Polski 2050 i wiceminister obrony, komentując te słowa, przypomniał więc pomysł swojego ugrupowania na rozwiązane problemu - referendum. Według niego w obecnej sytuacji to "jedyna alternatywa". Otóż nie.

Referendum "jedyną alternatywą" w sprawie aborcji? Nie. Gdzie jest pułapka

Referendum "jedyną alternatywą" w sprawie aborcji? Nie. Gdzie jest pułapka

Źródło:
Konkret24