Jedna trzecia Polaków w "strefach wolnych od LGBT"? Sprawdzamy

"Strefy wolne od LGBT" - wyjaśniamy wątpliwości internautówtvn24

Prawie jedna czwarta powierzchni Polski znajduje się w granicach samorządów, w których przyjęto akty prawne wskazujące LGBT bądź "ideologię LGBT" w negatywnym kontekście. Prawie jedna trzecia powierzchni kraju przynależy do samorządów, które przyjęły akty prawne odwołujące się do LGBT albo do konieczności obrony tradycyjnego modelu rodziny.

Pojawiające się w mediach i portalach społecznościowych informacje, że już około jedna trzecia Polaków mieszka w "strefach wolnych od LGBT", wzbudzają wątpliwości internautów. Zarówno co do tego, czy takie strefy istnieją, jak i do podawanego zasięgu ich obowiązywania.

W tekście opublikowanym w niemieckiej gazecie "Welt am Sonntag" i 20 lutego na portalu Welt.de "Dlaczego lesbijka boi się o swoje życie w Polsce" [niem. "Warum eine lesbische Frau in Polen um ihr Leben fuerchtet"] poinformowano o gminach, które "deklarują się jako strefy wolne od LGBT". Autor artykułu Philipp Fritz napisał też, że cztery województwa określiły się jako "strefy". Poinformował, że około jedna trzecia powierzchni Polski uznawana jest za "wolną od ideologii LGBT".

Również 20 lutego europosłanka Sylwia Spurek napisała na Twitterze: "Tworzone są też strefy wolne od LGBT, w których żyje już 30 % społeczeństwa".

Niektórzy komentujący wpis Spurek powątpiewali: "Proszę pokazać taką jedną strefę", "Same manipulacje", "Żyjesz chyba w jakiejś innej Polsce" - pisali w komentarzach.

18.12.2019 | Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie dyskryminacji osób LGBT w Polsce
18.12.2019 | Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie dyskryminacji osób LGBT w PolsceArleta Zalewska | Fakty TVN

Wpis o podobnej treści jak Sylwia Spurek dzień wcześniej zamieściła działaczka LGBT Magda Dropek. "Ponad 30 proc. kraju to strefy 'wolne od #LGBT'" - napisała na Twitterze. Autor jednego z komentarzy pytał: "Zachodzę w głowę, jak w praktyce działają strefy wolne od LGBT i w jaki sposób oddziaływają na obywateli?" (pisownia oryginalna).

Czy "strefy wolne od LGBT" istnieją

Analizując udostępniane przez samorządy różnych szczebli teksty przyjętych aktów prawnych nawiązujących do pojęcia "LGBT", nie natrafiliśmy na takie, w których użyto by zwrotu "strefa wolna od LGBT" i wskazywano na stworzenie takowej.

Jednym z częściej pojawiających się sformułowań jest "ideologia LGBT" - przedstawiana w negatywnym kontekście. Niektóre samorządy przyjmują również uchwały nieodwołujące się do społeczności LGBT czy "ideologii LGBT", tylko wzywające do ochrony tradycyjnego modelu rodziny m.in. poprzez niepodejmowanie współpracy z organizacjami niepodzielającymi tych wartości. Dokumentami wpisującymi się w ten ostatni model są Samorządowe Karty Praw Rodzin promowane przez Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.

W rozmowie z Konkret24 Sylwia Spurek wyjaśniła, że użyła pojęcia "strefa wolna od LGBT" z uwagi na faktyczne znaczenie uchwał podejmowanych przez niektóre samorządy. - Jeżeli ktoś tworzy przepisy, które wykluczają i dyskryminują, powinno nam się to kojarzyć z latami 30. - powiedziała europosłanka. - Jeżeli ktoś uchwala przepisy, które godzą w godność osób nieheteronormatywnych, wykluczają ich, trudno tego nie nazwać tworzeniem stref wolnych od takich ludzi - tłumaczyła.

Sylwia Spurek dodała, że opierała się na statystykach przygotowanych i opublikowanych przez organizacje pozarządowe. Natomiast Magda Dropek poinformowała Konkret24, że źródłem udostępnionej przez nią danej jest "Atlas nienawiści".

"Atlas nienawiści" to dostępne w sieci, na bieżąco aktualizowane opracowanie autorstwa Jakuba Gawrona, Pauliny Pająk i Pawła Prenety. To samodzielny projekt wspierany m.in. przez Kampanię Przeciw Homofobii.

Polska południowo-wschodnia na czerwono

Zespół udostępnia mapę z zaznaczonymi jednostkami samorządu terytorialnego, które przyjęły lub odrzuciły uchwały wyrażające sprzeciw wobec "ideologii LGBT", przyjęły Samorządową Kartę Praw Rodzin w całości lub częściowo bądź uchwaliły inne podobne dokumenty. Jednostki, które przyjęły któryś z tych aktów prawnych, zaznaczono na mapie na czerwono - są to głównie obszary południowo-wschodniej Polski.

Atlas powstaje na podstawie wykazu samorządów, który również jest udostępniany w sieci w formie arkusza kalkulacyjnego. Zestawienie umożliwia filtrowanie treści według kilku kryteriów, m.in. szczebla samorządowego, typu uchwały, daty głosowania i informacji o jej przyjęciu bądź odrzuceniu.

Autorzy opracowania podają, że różne jednostki samorządu terytorialnego przyjęły już 52 "uchwały przeciwko ideologii LGBT", 36 razy przyjęto Samorządową Kartę Praw Rodzin, a dziewięć razy własne uchwały.

Wyżej wymienione dokumenty przyjęto w pięciu województwach, 32 powiatach, czterech miastach na prawie powiatu, 10 gminach miejskich, 11 gminach miejsko-wiejskich i 30 gminach wiejskich. Niektóre samorządy przyjęły więcej niż jedną uchwałę.

Jedna trzecia, jedna czwarta kraju

Z opracowania twórców "Atlasu nienawiści" wynika, że 31,3 proc. powierzchni Polski znajduje się w strefach objętych opisywanymi uchwałami. To powierzchnia zamieszkana przez 31,6 proc. ludności Polski. Przypomnijmy, że chodzi o różne typy aktów prawnych - zarówno "uchwały przeciwko ideologii LGBT", jak i Samorządowe Karty Praw Rodzin oraz inne podobne do nich dokumenty. Jednostki samorządu terytorialnego, w których przyjęto akty prawne wskazujące na pojęcie "LGBT", zajmują co najmniej 23,7 proc. powierzchni Polski zamieszkaną przez 24,1 proc. ludności kraju. Szacunki te oparto na bazie danych opracowanej przez twórców "Atlasu nienawiści" oraz na danych Głównego Urzędu Statystycznego dotyczących powierzchni i ludności Polski.

Dla przykładu, w Przemyślu przyjęto "Rezolucję przeciw 'ideologii LGBT'", a w Zamościu własną uchwałę.

W oświadczeniu Rady Miejskiej w Przemyślu "wyrażającym sprzeciw wobec promocji i afirmacji ideologii tak zwanych ruchów LGBT" z sierpnia 2019 roku czytamy, że sprzeciw ten jest związany z faktem, iż cele ruchów "pozostają w głębokiej sprzeczności z zasadą wolności, tradycyjnymi wartościami oraz prawem naturalnym". Radni piszą także o "inżynierii społecznej, która w swoim zamyśle stwarza poważne zagrożenia dla porządku społecznego, uderzając w jego fundament, jakim jest Rodzina". Radni dodają, że "szanując przyrodzoną i niezbywalną godność każdego człowieka", protestują "wobec nachalnego propagowania inicjatyw i treści przez ruchy LGBT" i wzywają "o wycofanie ich z publicznego dyskursu". Za przyjęciem oświadczenia zagłosowało 15 z 18 radnych obecnych na sesji Rady Miasta.

Z kolei w Zamościu w sierpniu 2019 roku Rada Miasta przyjęła uchwałę w sprawie stanowiska wobec "ataków na ks. abp Marka Jędraszewskiego". Decyzja zapadła niecały miesiąc po szeroko komentowanym kazaniu hierarchy, w którym użył sformułowania "tęczowa zaraza". W uchwale można przeczytać, że urzędnicy popierają "stanowisko i jasno sformułowaną naukę" hierarchy. W załączniku dodano m.in., że "jego (abp. Jędraszewskiego - red.) przekaz o dzisiejszych zagrożeniach, przed jakimi stajemy, jako naród i Kościół, jest wyrazem odwagi i głębokiej troski o kondycję duchową Polaków. Na te słowa czekali wierni z całego kraju, ludzie zatroskani o swoje rodziny. Słowa te zostały wypowiedziane jasno, czytelnie, by prawda dotarła do wszystkich o zagrażającej współczesnego człowieka ideologii gender" (pisownia oryginalna).

Arcybiskup Marek Jędraszewski na Jasnej Górze o "ideologii gender i LGBT" (wypowiedź archiwalna z 2019 roku)
Arcybiskup Marek Jędraszewski na Jasnej Górze o "ideologii gender i LGBT" (wypowiedź archiwalna z 2019 roku)tvn24

W Białej Podlaskiej i Nowym Sączu przyjęto Samorządową Kartę Praw Rodzin.

Samorządowa Karta Praw Rodzin wyklucza czy nie?

Wątpliwości wobec "Atlasu nienawiści" podnosi Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris. "Każda gmina, każdy samorząd, który został znieważony poprzez umieszczenie w 'Atlasie nienawiści' i w politycznych celach pomówiony o tworzenie 'stref wolnych od LGBT' może liczyć na pomoc prawną prawników Ordo Iuris w procesach o ochronę dóbr osobistych (dobrej sławy, renomy)" - napisał Kwaśniewski na Twitterze.

W dokumentach udostępnianych na stronie Karty, które mogą stanowić wzór uchwał przyjmowanych przez samorządy, nie ma bezpośredniego odniesienia do osób LGBT czy "ideologii LGBT". Wśród najważniejszych postulatów karty wymieniono m.in. potrzebę zachowania "praw rodziców i dobra dziecka w szkole oraz przedszkolu", "praw rodzin w polityce społecznej gminy".

W e-mailu do Konkret24 Jakub Gawron, jeden z twórców "Atlasu nienawiści", podkreślił, że opracowanie to rozróżnia uchwały, w których wprost mówi się o "ideologii LGBT" oraz Samorządowe Karty Praw Rodzin. "Różnicujemy je, bo one są odmienne w swoim charakterze" - napisał Gawron. Jego zdaniem oba typy uchwał dążą do wykluczenia społeczności LGBTQ za pomocą różnych środków.

"Pierwszy typ używa agresywnego języka, wskazuje wprost na społeczność LGBTQ, piętnuje ją i symbolicznie wyklucza ją ze wspólnoty" - wyjaśnia Gawron. W jego opinii Samorządowe Karty Praw Rodzin są z kolei zbiorem wskazówek prawnych, których celem jest "mnożenie szykan biurokratycznych wobec organizacji, które chciałyby przeprowadzić zajęcia antydyskryminacyjne czy z zakresu edukacji seksualnej".

Programy współpracy z organizacjami społecznymi powinny uwzględniać zasadę wzmacniania rodziny i małżeństwa oraz wykluczać finansowanie projektów, które godzą w te wartości. Konieczne jest w szczególności wyłączenie możliwości przeznaczania środków publicznych i mienia publicznego na projekty podważające konstytucyjną tożsamość małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny lub autonomię rodziny. Samorządowa Karta Praw Rodzin

Jakub Gawron wskazuje m.in. na zawarte w karcie sformułowania zniechęcające do współpracy z organizacjami, które nie zgadzają się z tradycyjnym pojmowaniem rodziny i małżeństwa.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Fotografia intryguje, a towarzyszące jej w sieci komentarze jeszcze bardziej. Jakaś ukraińska rodzina miała pochować poległego żołnierza, informując na jego nagrobku, że został "nielegalnie zmobilizowany". Wyjaśniamy, co kryje się za tą historią.

"Nielegalnie zmobilizowany". Jak powstał ten nagrobek

"Nielegalnie zmobilizowany". Jak powstał ten nagrobek

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24

Po awanturze w Sejmie na 51 posłów PiS nałożono kary. Teraz Tomasz Sakiewicz i jego telewizja twierdzą, że w związku z tym poseł Edwarda Siarka trafił do szpitala. Parlamentarzysta jednak zaprzecza, a my wyjaśniamy, o co chodzi w tym fake newsie.

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Unia odbiera wolność starszym kierowcom!", "niewolnictwo trwa", "wolność zabierana jest po kawałeczku" - tak polscy internauci komentują doniesienia, jakoby unijne przepisy miały doprowadzić do obierania praw jazdy seniorom. Wyjaśniamy, skąd się wziął ten fake news.

UE wprowadzi "maksymalny wiek kierowcy"? Nie ma takich regulacji

UE wprowadzi "maksymalny wiek kierowcy"? Nie ma takich regulacji

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta porusza na wyborczych wiecach wiele różnych tematów, wygłaszając tezy, które nieraz są manipulacjami. Należą do nich na przykład twierdzenia o wyjeżdżaniu lekarzy z Polski czy o narzuconej przez Unię Europejską konieczności rejestracji wszystkich kur.

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Tak nas robią w ciula", "za to powinna być deportacja" - oburzają się internauci, komentując nagranie Ukrainki, która rzekomo pobiera 800 plus dzięki siedmiu ukraińskim paszportom. Wideo rozpowszechniane jest z antyukraińskim przekazem. Dotarliśmy do autorki nagrania. Miał być żart, wyszło inaczej. Oto jej historia.

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Źródło:
Konkret24

Burmistrzowie kilku dużych angielskich miast to już muzułmanie, w kraju działa trzy tysiące meczetów, a każda szkoła ma obowiązek nauczać o islamie - to przekaz nagrania rozpowszechnianego w mediach społecznościowych. Ma ponad dwa miliony wyświetleń. Lecz przytaczane "dowody" na "muzułmańską" Wielką Brytanię to albo manipulacje, albo nieprawdy. A przekaz nagłaśniają prokremlowskie konta.

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Źródło:
Konkret24

"Warszawa staje się coraz mniej bezpiecznym miastem" - przekonują politycy PiS w kolejnych nagraniach i publicznych wystąpieniach. Sprawdziliśmy więc policyjne statystyki.

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Sprawa Ryszarda Cyby, skazanego za zabicie działacza PiS, to przykład, jak można robić politykę, budując wśród wyborców poczucie zagrożenia. Niekoniecznie w zgodzie z prawdą i faktami. A także czym skutkuje brak oficjalnych informacji i stosownych reakcji na fakty.

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Źródło:
Konkret24

Nagranie z manifestacji jest prawdziwe, wśród demonstrantów jest wiele osób o ciemnej karnacji. Publikując ten film, Sławomir Mentzen straszy "powstawaniem nowych meczetów i zdejmowaniem krzyży". Wyjaśniamy, na czym polega manipulacja lidera Konfederacji.

Mentzen: "tak wygląda Warszawa". Manipuluje

Mentzen: "tak wygląda Warszawa". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Anna Bryłka z Konfederacji twierdzi, że "cały czas zwiększa się liczba wydawanych zezwoleń na pracę" cudzoziemcom. Według polityków koalicji rządzącej jest odwrotnie. Kto ma rację? Sprawdziliśmy statystyki.

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24