Nawet milioner może zarejestrować się jako bezrobotny

06.03 | Kacper Płażyński dostał wsparcie z urzędu pracy. "Bezrobotni potrzebowaliby tych pieniędzy bardziej"tvn24

Kacper Płażyński będąc radnym zarejestrował się jako bezrobotny i dostał z Urzędu Pracy 20 tysięcy dotacji na otwarcie kancelarii. Tłumaczy, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami i... ma rację. Do złamania prawa nie doszło. Zarówno radny, jak i osoba z ogromnym majątkiem może się zarejestrować w pośredniaku i starać o wsparcie, jeśli spełnia warunki określonych programów.

O tym, że Kacper Płażyński otrzymał około 20 tysięcy złotych z funduszu POWER, którego celem jest aktywizacja zawodowa bezrobotnych poniżej 30. roku życia, poinformowała 6 marca "Gazeta Wyborcza". Polityk w kwietniu zeszłego roku, w związku z planowanym startem w wyborach na prezydenta Gdańska, zrezygnował z pracy w spółce Energa S.A.

Wybory przegrał. Po czym, według "Gazety Wyborczej", zarejestrował się jako bezrobotny i na początku lutego zarejestrował działalność gospodarczą pod nazwą "Kancelaria Adwokacka Adwokat Kacper Płażyński".

Z danych CEDIG wynika, że gdański radny oficjalnie założył swoją działalność 7 lutego. Jest tam też widoczny numer wniosku o dofinansowanie. Następnego dnia firma Płażyńskiego dostała NIP i REGON.

Kancelaria Kacpra Płażyńskiego istnieje od początku lutego

Krytyka opozycji

Sprawa dotacji dla gdańskiego radnego nie spodobała się politykom opozycji.

- Jestem ciekaw, czy on tak niezaradny na tym rynku pracy się utrzyma, bo rynek gdański jest trudny - powątpiewał Sławomir Neumann z Platformy Obywatelskiej.

Spór o dofinansowanie Płażyńskiego. Dostał 20 tysięcy złotych dofinansowania na założenie firmy
Spór o dofinansowanie Płażyńskiego. Dostał 20 tysięcy złotych dofinansowania na założenie firmytvn24

- Bierze 20 tysięcy z funduszu dla bezrobotnych na zakładanie swojego interesu w momencie, w którym jego majątek jest szacowany na kilkaset tysięcy złotych, to w tym jest coś "nie halo". Mamy wrażenie, że moralność jest dla innych osób. Nie dla PiS-u - komentowała w rozmowie z TVN24 Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej.

Radny Płażyński bronił się, mówiąc, że taką możliwość dawało mu prawo.

- Robię to samo, co każdy młody człowiek. Każdy, kto rozpoczyna swoją działalność gospodarczą - mówił na początku marca w rozmowie z TVN24. - Dlaczego nie miałbym korzystać ze środków, które należą mi się, jak każdemu innemu, jeżeli spełniam przewidziane w przepisach prawa przesłanki - pytał Płażyński.

Cały wywiad z Kacprem Płażyńskim
Cały wywiad z Kacprem Płażyńskimtvn24

Kacper Płażyński ma rację. Choć kwestię dotacji można rozpatrywać w kategoriach moralnych czy politycznych, formalnie wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Radny może zarejestrować się jako bezrobotny i może dostać z Urzędu Pracy dotację.

Nie ma znaczenia ani fakt pełnienia funkcji radnego, ani posiadany przez niego majątek.

"Wszystko wskazuje na to, że dofinansowanie dla Płażyńskiego zostało przyznane zgodnie z prawem" - pisze "GW".

Dieta to nie wynagrodzenie za pracę

Z obowiązujących przepisów oraz orzecznictwa sądów administracyjnych jednoznacznie wynika, że wykonywanie mandatu nie jest zatrudnieniem. Radni nie podpisują żadnej umowy, a ich dieta nie jest wynagrodzeniem za pracę. Funkcja radnego to funkcja społeczna.

Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, "na zasadach ustalonych przez radę gminy radnemu przysługują diety oraz zwrot kosztów podróży".

"Do zasad na jakich przysługuje radnemu dieta należy określenie wysokości diety, przy tym przyjmuje się, że dieta nie jest wynagrodzeniem za pracę, a ma stanowić ekwiwalent utraconych korzyści, jakich radny nie uzyskuje w związku z wykonywaniem mandatu przedstawicielskiego (np. z tytułu przerwy w prowadzeniu działalności gospodarczej, utraty wynagrodzenia za pracę)" - podkreślił w 2017 Naczelny Sąd Administracyjny.

Kto może być bezrobotnym?

Zgodnie z ustawą o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, aby otrzymać status bezrobotnego trzeba spełnić łącznie wszystkie opisane tam kryteria. Trzeba między innymi mieć od 18 do 65 lat (60 lat - kobiety) , a bezpośrednio przed rejestracją trzeba być nieprzerwanie zatrudnionym przez co najmniej 6 miesięcy.

Osoba chcąca się zarejestrować w Urzędzie Pracy powinna być też "niezatrudniona i nie wykonująca innej pracy zarobkowej, zdolna i gotowa do podjęcia zatrudnienia w pełnym wymiarze".

Zgodnie ze słowami Kacpra Płażyńskiego, w momencie, gdy się rejestrował, pobierał tylko dietę. Wprawdzie z danych portalu rejestr.io wynika, że zasiadał też wówczas i zasiada nadal w radzie Fundacji Dla Gdańska i Pomorza, jak jednak informuje Konkret24 Anna Pisarska-Umańska, wiceprezes zarządu organizacji, "Kacper Płażyński nie pobierał żadnego wynagrodzenia ani w 2018 roku, ani kiedykolwiek wcześniej. Zasiadanie w radzie fundacji jest funkcją honorową i pro bono".

Dla Urzędu Pracy nie ma znaczenia posiadany przez osobę rejestrującą się majątek. Ustawa mówi jedynie, że bezrobotnym nie może być osoba, która "jest właścicielem lub posiadaczem samoistnym lub zależnym nieruchomości rolnej o powierzchni użytków rolnych przekraczającej 2 ha przeliczeniowe".

Według oświadczenia majątkowego radnego Płażyńskiego, złożonego pod koniec 2018 roku, ma on prawie 70 tys. zł i ponad tysiąc euro oszczędności. Jeździ dziewięcioletnim Fordem Focusem. Ma mieszkanie o wartości pół miliona złotych i udziały w innych nieruchomościach o wartości ponad 300 tysięcy złotych.

Osoba, jeśli chce być zarejestrowana jako bezrobotna, nie może też uzyskiwać miesięcznego przychodu powyżej połowy minimalnego wynagrodzenia za pracę. Według rozporządzenia Radny Ministrów, w 2019 roku minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi 2250 zł, więc jego połowa to 1125 zł.

Czy radny Płażyński ma przychody powyżej tej kwoty? Tak, podobnie jak wszyscy radni, którzy tylko pobierają dietę.

Według rozporządzenia w sprawie maksymalnej wysokości diet przysługujących radnemu gminy, maksymalna wysokość miesięcznej diety wynosi w najmniejszych gminach 1342,07 zł. Dieta w maksymalnej przewidzianej przepisami wysokości (2 684,13 zł.) przysługuje radnym w największych gminach - powyżej 100 tys. mieszkańców, czyli na przykład w Gdańsku, gdzie według tamtejszego magistratu, mieszka 464 tysięcy osób.

Zgodnie z oświadczeniem majątkowym, Kacper Płażyński co miesiąc otrzymuje ok. 2,6 tys. zł diety.

Nie każda dieta to przychód

Choć wysokość diety radnego wynosi zatem więcej niż połowa minimalnego wynagrodzenia, to jednak nie można jej potraktować jako definiowany ustawowo przychód. Musi być bowiem opodatkowana, czyli musi osiągnąć odpowiednią wysokość.

Jak wynika z ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, wolne od podatku dochodowego są między innymi "diety oraz kwoty stanowiące zwrot kosztów, otrzymywane przez osoby wykonujące czynności związane z pełnieniem obowiązków społecznych i obywatelskich – do wysokości nieprzekraczającej miesięcznie kwoty 3000 zł".

Skoro zatem żaden polski radny w 2019 roku nie może otrzymać większej diety niż 2684,13 zł, oznacza to, że żadna dieta radnego nie będzie traktowana jako przychód, ponieważ nie przekroczy określonego ustawowo limitu 3000 zł.

W 2012 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach zajmował się sprawą jednej z radnych ze Świętochłowic, która zgłosiła się do urzędu pracy. Przyznania statusu osoby bezrobotnej odmówił jej prezydent miasta, a jego decyzję podtrzymał wojewoda. Sąd prawomocnie przyznał rację radnej. W uzasadnieniu podał, że jej dieta nie byłaby przychodem w rozumieniu ustawy, zatem mogła otrzymać status osoby bezrobotnej.

165 wniosków z 2018 roku rozpatrzonych pozytywnie

Kacper Płażyński dostał dofinansowanie z funduszu POWER - Program Wiedza Edukacja Rozwój. Czy gdański radny spełniał wymogi?

Wioletta Jamróz z gdańskiego Urzędu Pracy zastrzega w rozmowie z tvn24.pl, że nie może udzielić informacji na temat dotacji Płażyńskiego ze względu na ochronę danych osobowych beneficjentów.

Urzędniczka zaznaczyła, że w 2018 roku złożono 184 wnioski o dotację na działalność gospodarczą, z czego 165 rozpatrzono pozytywnie, a 19 odrzucono. Około 30 wniosków dotyczyło kancelarii prawnych.

Jak poinformowała Jamróz, na dotacje przeznaczono łącznie 3 miliony 185 tysięcy złotych.

- Przede wszystkim trzeba mieć pomysł, pójść do swojego doradcy klienta, który musi pozytywnie zweryfikować wniosek, to znaczy sprawdzić predyspozycje, czy taka osoba jest faktycznie w stanie prowadzić działalność gospodarczą, potem taki wniosek trafia do urzędu pracy, zbiera się sześcioosobowa komisja, która taki wniosek ocenia - tłumaczy Jamróz.

Jak podkreśla, komisja weryfikuje wniosek na podstawie 11 kryteriów, jak między innymi wykształcenie, kwalifikacje, referencje, a także, czy dana osoba ma środki własne. Dotacji nie może otrzymać osoba, która przez ostanie 12 miesięcy prowadziła działalność gospodarczą.

Jamróz dodała, że komisja podlicza punkty według określonych kryteriów, których maksymalnie wniosek może uzyskać 50. - Od siebie komisja może dodać maksymalnie pięć za dobry pomysł, ale z reguły nie przyznaje więcej niż dwa, trzy - wyjaśnia urzędniczka.

Według niej urząd nie ma prawa pytać o wartość posiadanego majątku, jednak jeżeli ktoś dysponuje wkładem własnym, to "jest to traktowane jako czynnik pozytywny, bo jest szansa, że ten biznes się rozwinie".

Jamróz podkreśliła, że nie ma przeszkód, by radny, jeśli jest zarejestrowany jako osoba bezrobotna, ubiegał się o dotację. Nie ma też znaczenia, jak długo jest się bezrobotnym.

Autor: Jan Kunert; Grzegorz Łakomski (tvn24.pl) / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej wygłosił tezę o "wielkim wmawianiu": ma ona polegać na tym, że obecny rząd niesłusznie oskarża poprzednie - te z czasów Zjednoczonej Prawicy - o sprzeniewierzanie publicznych pieniędzy w imię partyjnych interesów. Niesłusznie, bo - według prezesa - tylko "zdarzały się incydenty". Fakty temu przeczą.

Kaczyński o marnotrawieniu pieniędzy publicznych przez PiS: "wielkie wmówienie", "incydenty". Otóż nie

Kaczyński o marnotrawieniu pieniędzy publicznych przez PiS: "wielkie wmówienie", "incydenty". Otóż nie

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozpowszechniany jest filmik, na którym widzimy, jak prezenterka amerykańskiej telewizji MSNBC rozpłakała się podczas transmisji na żywo. Powodem miały być rzekomo plany Elona Muska dotyczące kupna tej stacji. Historia efektowna, ale nieprawdziwa, zaś film jest montażem.

Elon Musk, amerykańska stacja i płacząca dziennikarka. Coś ich łączy?

Elon Musk, amerykańska stacja i płacząca dziennikarka. Coś ich łączy?

Źródło:
Konkret24

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

"Unia chce zakazać napraw samochodów starszych niż 15 lat" - taki przekaz pojawił się w sieci i wywołał oburzenie części internautów. Informacje mają pochodzić z unijnego rozporządzenia dotyczącego samochodów, które zostały wycofane z użytku. To jest fałszywa informacja. Komisja Europejska dementuje.

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

Źródło:
Konkret24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24