Rozpowszechniane w sieci wideo z logo BBC News informuje, jakoby żona prezydenta Zełenskiego próbowała uciec z kraju z powodu pogorszenia się relacji z mężem. W jednym z europejskich krajów miała sobie zapewnić azyl. Przedstawiciel redakcji BBC po zweryfikowaniu materiału ostrzega przed tą fałszywką.
Setki tysięcy wyświetleń ma rozsyłany mediach społecznościowych materiał rzekomo wyprodukowany i opublikowany przez brytyjską stację BBC. Z filmu dowiadujemy się, że żona prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego - Ołena podjęła nieudaną próbę ucieczki z kraju. Według przekazu planowała ją przez ostatnie pół roku. Miała się już nawet porozumieć z władzami jednego z europejskich państw, by udzieliły jej azylu. Plany te jednak miała udaremnić ukraińska Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), która żonę prezydenta ma teraz przetrzymywać w nieznanym miejscu. Ponoć dlatego Ołena Zełenska nie pokazuje się teraz publicznie. Według nagrania powodem ucieczki miało być pogorszenie relacji między małżonkami i nieporozumienia co do spraw politycznych.
Film trwa 41 sekund. Ma angielską transkrypcję i przypomina krótkie materiały filmowe publikowane przez BBC na Facebooku. W lewym górnym rogu widać logotyp stacji, na końcu filmu wyświetla się tzw. tyłówka: standardowa plansza z napisem "BBC News" i zachętą do pobrania aplikacji mobilnej BBC. W materiale wykorzystano m.in. nagrania z parą prezydencką, a także zdjęcie agenta SBU.
Jednak wideo zostało wyprodukowane przez BBC.
Dezinfo z rosyjskiej siatki. BBC zaprzecza. Cel: "zdyskredytowanie Pierwszej Damy"
Film jest rozpowszechniany bardzo szeroko w sieci, także w anglojęzycznych i polskojęzycznych mediach społecznościowych. Zauważyliśmy, że jako autentyczny jest podawany na stronach news-kharkov.ru i moldova-news.com. Jedna z nich informuje, że z jakiegoś śledztwa wynika, iż żona Zełenskiego otrzymała azyl gdzieś w Europie, "a nawet próbowała uciec tam przed swoim Führerem"; autor tekstu na drugiej witrynie zapewnia z kolei: "To nie jest Mosfilm, o tym informuje samo BBC" (tłum. red.).
Tylko że obie te strony internetowe są częścią znanej już prorosyjskiej lub - jak podaje kolektyw Insight News Media - bezpośrednio prowadzonej z Rosji siatki stron pod domeną Pravda. Opisywaliśmy ją szerzej w Konkret24. Siatka skupia co najmniej 193 strony wyglądające jak serwisy informacyjne, które w rzeczywistości rozpowszechniają prorosyjskie przekazy wśród odbiorców m.in. z Polski, Francji, Niemiec, Hiszpanii. Do tej grupy należą też portale w domenach "news-xyz.com", gdzie w miejscu "xyz" wpisywane są okupowane obwody i miasta w Ukrainie. W ten sposób Kreml chce wywoływać prorosyjskie nastroje wśród mieszkańców okupowanych terenów w ramach prowadzonej w Ukrainie wojny informacyjnej.
Ani na stronie BBC, ani na żadnym z profili stacji w mediach społecznościowych nie znaleźliśmy tego materiału. Ponieważ nie trafiliśmy też na dementi samej stacji, zapytaliśmy Shayan Sardarizadeha z redakcji fact-checkingowej BBC Verify, czy jest to prawdziwy materiał. Odpowiedział nam, że jest to "na sto procent fejk". A potem - już po pytaniu z Konkret24 - skomentował na platformie X w imieniu BBC: "To zupełnie fejkowe wideo zostało stworzone w ramach doskonale już znanej rosyjskiej operacji dezinformacyjnej. Nasz logotyp i obrandowanie jest używane do tego, by publikować fejkowe materiały oczerniające Ukrainę" (tłum. red.).
7 kwietnia 2025 roku Centrum Zwalczania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy poinformowało w krótkim wątku na platformie X, że wideo zostało sfabrykowane. "Nie ma go nigdzie na kontach BBC w mediach społecznościowych, co dowodzi, że jest to fejk i absurdalna próba rosyjskiej dezinformacji o rzekomej ucieczce Pierwszej Damy. Celem tego fejka było zdyskredytowanie ukraińskiej Pierwszej Damy Ołeny Zełenskiej i prezydenckiej rodziny" - oceniono (tłum. red.).
To nie pierwszy raz, gdy w sieci pojawiają się sfabrykowane materiały z logo BBC. Tak jest początku wojny w Ukrainie. Już wiosną 2022 roku brytyjska stacja miała informować, że Polska przygotowuje armię do inwazji na Ukrainę - co weryfikowaliśmy w Konkret24. Do sieci trafiło też wideo obrandowane logo BBC o tym, jakoby były dowódca ukraińskiej armii Wałerij Załużny miał się zgodzić na 53 miliony dolarów w zamian za "emeryturę w Anglii" - i to również było nieprawdą.
CZYTAJ TEŻ W KONKRET24: NATO, skażona krew i Ukraina. Siatki kont Kremla znowu aktywne
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: x.com