"Nie ma żadnej drożyzny" czy "drożyzna uderza Polaków po kieszeni"? Sprawdzamy sprzeczne słowa polityków

Ceny żywności w Polsce rosnąShutterstock

W jednym z wywiadów wicepremier Jacek Sasin stwierdził, że w Polsce "nie ma żadnej drożyzny". Trzy dni później konto "Platforma NEWS" opublikowało tabelę z cenami niektórych produktów z tytułem "drożyzna uderza Polaków po kieszeni". Choć zmiany cen nie są tak wysokie, jak te opublikowane przez PO, większość kategorii produktów drożeje od stycznia.

W ciągu czterech dni pojawiły się dwie skrajne opinie dotyczące kształtowania się cen w Polsce. Jedna pochodziła od Jacka Sasina - posła Prawa i Sprawiedliwości, a także wicepremiera w rządzie Mateusza Morawieckiego, natomiast druga z twitterowego konta "Platforma NEWS", prowadzonego przez Platformę Obywatelską.

Ceny żywności rosną. Eksperci ostrzegają, że to jeszcze nie koniec
Ceny żywności rosną. Eksperci ostrzegają, że to jeszcze nie koniecFakty TVN

Swoją opinią Jacek Sasin podzielił się w programie #RZECZoPOLITYCE dziennika "Rzeczpospolita" 22 lipca. Jednym z jego głównych tematów były dyskusje i komentarze po Marszu Równości w Białymstoku. Podczas rozmowy z wicepremierem prowadzący program zapytał, czy "nie jest wam na rękę tego typu wojna ideologiczna po to, żeby chociażby nie mówić o drożyźnie, która jest, wszystko drożeje, o problemach z lekami, o problemach ze szkołą".

- Jak pan mówi o drożyźnie, to ja pana odsyłam do danych GUS-u, jak wygląda inflacja, jak wygląda wzrost cen - odpowiadał Sasin. - Jedne poszły [w górę - red.], jedne nie poszły pewnie, tak to w gospodarce rynkowej wygląda - dodał. Chwilę później, tłumacząc swoje stanowisko, powiedział także, że:

Nie ma żadnej drożyzny, nie ma jakiegoś gwałtownego wzrostu cen. Jacek Sasin

- Odsyłam do wiarygodnych danych GUS-u, który pokazuje, jak ten wzrost cen występuje. [...] Ale naprawdę mówienie o tym, że to jest jakiś wielki problem w tej chwili, to jest nieprawda - dodawał wicepremier.

W tym samym tygodniu, trzy dni później, na koncie twitterowym "Platforma NEWS" pojawiła się jednak grafika, która sugerowała coś zupełnie innego. "Mamy kolejny rekord. Ceny niektórych produktów to wzrost o ponad 80 proc. #DrożyznaPiS" - podano we wpisie, którego centralną częścią była tabela cen czterech produktów spożywczych z nagłówkiem głoszącym, że "drożyzna uderza Polaków po kieszeni".

Odnosząc się do tych dwóch różnych opinii na temat kształtowania się cen w Polsce, należy zaznaczyć, że pojęcie "drożyzna" nie jest na tyle wymierne, aby dało się opisać je za pomocą konkretnych liczb.

"Drożyzna uderza po kieszeni"?

Ogólną sytuację zmian w cenach produktów i usług w Polsce można jednak znaleźć w komunikacie "Wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu 2019 r." opublikowanym przez GUS.

Z przedstawionych tam danych wynika, że ceny towarów i usług w Polsce rosną co miesiąc od stycznia 2019 roku. To właśnie w styczniu zanotowano ostatni spadek cen w porównaniu do miesiąca poprzedzającego.

Od początku tego roku ceny rosły kolejno o

0,4;

0,3;

1,1;

0,2

i 0,3 proc. w odniesieniu do poprzedniego miesiąca.

Co więcej, patrząc ogólnie, ceny w Polsce w pierwszym półroczu 2019 roku były średnio wyższe o 1,8 proc. niż w analogicznym okresie rok temu. W ujęciu rocznym (czerwiec 2018-2019) wzrosły jeszcze bardziej - o 2,6 proc.

Szczególnie szybko rosną w Polsce ceny żywności i napojów bezalkoholowych. W czerwcu 2019 wzrosty w tym segmencie były najwyższe w porównaniu do wzrostów w innych kategoriach.

W ujęciu półrocznym za żywność i napoje musieliśmy zapłacić średnio o 3,3 proc. więcej niż w pierwszych sześciu miesiącach 2018 roku, co było wynikiem gorszym tylko od cen w kategorii restauracje i hotele (3,7 proc.).

Jak wynika z danych GUS, najmocniej w ujęciu rocznym wzrosły ceny żywności - 6,2 procent.

Wysokie ceny warzyw i owoców. Wszystkiemu winna pogoda
Wysokie ceny warzyw i owoców. Wszystkiemu winna pogodaFakty TVN

Odnosząc się do słów Jacka Sasina o tym, że jedne ceny poszły w górę, podczas gdy inne spadały, w danych GUS-u wyróżnia się 12 kategorii towarów i usług, których ceny są porównywane. Rzeczywiście ceny rosły nie we wszystkich z nich, jednak stosunek droższych do tańszych, patrząc na zmianę między majem a czerwcem 2019 roku, wynosi 10:2.

Jedynymi kategoriami, w których ogólnie ceny w tym okresie spadły, są "odzież i obuwie" (o 1,2 proc.) i "Wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego" (o 0,3 proc.). Spadek cen w tych kategoriach jest widoczny także w ujęciu rok do roku i w przypadku cen odzieży i obuwia jest to spadek o 1,6 procent, a cen łączności - o 1,5 procent.

Inflacja rośnie

Wskaźnik inflacji w Polsce w czerwcu 2019 roku był najwyższy i według wstępnych danych GUS, wyniósł 2,6 proc. w porównaniu do tego samego miesiąca rok wcześniej. To najwyższy wynik od listopada 2012 roku, kiedy inflacja roczna kształtowała się na poziomie 2,8 proc.

Wskaźnik inflacji w Polsce od grudnia 2016 rokuMaciej Zieliński / PAP

Dodatkowo czerwiec 2019 roku był też pierwszym miesiącem od listopada 2012 roku, kiedy - zgodnie z szacunkami GUS - wskaźnik rocznej inflacji przekroczył tzw. cel NBP, który wynosi 2,5 proc. w skali rok do roku. W przypadku jego przekroczenia Rada Polityki Pieniężnej powinna podjąć odpowiednie działania w celu przeciwdziałania wzrostowi cen, jednak akceptowalne odchylenie od przyjętego wskaźnika wynosi 1 pkt. proc. w górę lub w dół, a więc dopiero kiedy inflacja osiągnęłaby 3,5 proc., będzie można oczekiwać kroków państwa w tej sprawie. Państwowa walka z inflacją oznacza podniesienie stóp procentowych, a w rezultacie m.in. możliwość wyższych kosztów kredytów.

Czy zatem podwyżki cen, wskazane na grafikach PO, są zgodne z danymi, które pokazuje GUS?

W tabeli, którą dzielono się w mediach społecznościowych, zestawiono ceny schabu bez kości, ziemniaków, papryki i kurczaka w 2018 i 2019 roku. Wzrosty cen miały kształtować się od 38 do nawet 85 proc. Źródłem informacji wskazanym na grafice była tabela, którą dzień wcześniej opublikował dziennik "Fakt".

Czy PO sprawdziła dane?

Przytoczone przez twitterowe konto partii liczby zgadzają się z tym, co można było przeczytać w artykule "Drożyzna dręczy Polaków!". Dopiero tam można dowiedzieć się, że porównanie cen dotyczy tylko jednego miesiąca - lipca 2018 i 2019 roku. Takiej informacji na grafice "Platforma NEWS" nie podano.

W artykule "Faktu" zadeklarowano, że ceny wzięto z portalu dlahandlu.pl. Analiza kwot przedstawionych na portalu pokazuje jednak, że większość z nich w mniejszym lub większym stopniu nie zgadza się z tym, co zamieszczono w dzienniku.

Porównanie cen przedstawionych przez PO, Fakt i portal, na który się powoływanoKonkret24

Produktem którego cena miała zanotować najwyższy wzrost w tabelce "Faktu", a więc także i Platformy Obywatelskiej, jest schab bez kości. W lipcu 2018 roku kilogram tego mięsa miał kosztować 8,98 zł, a rok później już 16,63 zł. Na portalu dlahandlu.pl, z którego dziennik miał brać dane, można sprawdzić jednak, że w lipcu 2018 średnia cena tego produktu wyniosła nie 8,98, a 13,59 zł. Co więcej, dla każdego miesiąca portal podaje trzy kwoty - cenę najwyższą, średnią i najniższą. Dla lipca 2018 roku minimalna cena jednego kilograma schabu bez kości wyniosła 9,69 zł, a więc nawet ona była wyższa niż kwota przytoczona przez "Fakt" i grafikę Platformy Obywatelskiej.

Wyższa, choć już nie tak bardzo, w porównaniu do danych z gazety, jest też podana na portalu cena z lipca 2019. W tabeli zasugerowano, że za schab w tym miesiącu należy zapłacić 16,63 zł, podczas gdy na portalu dlahandlu.pl średnia cena to 17,25 zł.

Podsumowując, trzymając się średnich cen podanych na portalu handlowym, wzrost ceny 1 kg schabu bez kości w okresie lipiec 2018-lipiec 2019 wyniósł 27 proc., a nie aż 85 proc., jak sugerowano w dzienniku i na grafice "Platforma NEWS".

Duża różnica w danych między portalem a dziennikiem występuje także w przypadku kurczaka. Zgodnie z tabelką "Faktu" w lipcu 2018 jeden kilogram całego kurczaka kosztował 4,54 zł, podczas gdy rok później już 6,28 zł. Wzrost ceny miał więc wynieść 38 proc.

Na portalu DlaHandlu, na który powoływali się twórcy tabeli, w sekcji poświęconej cenom tego produktu można przeczytać natomiast, że od lipca 2018 do dzisiaj średnia cena kurczaka wzrosła jedynie... o 2 grosze, a więc nie o 38 proc, a zaledwie o 0,3 proc. (6,65 i 6,67 zł).

Mniejszy wzrost niż sugerował dziennik - zgodnie z danymi portalu handlowego - zanotowano też przy cenach papryki. W tabelce "Faktu" i tym samym "Platforma NEWS", cena w ciągu roku poszybowała o 73 proc., a na portalu branżowym można wyczytać, że było to 60 proc.

W przypadku ziemniaków wzrost ceny sugerowany na portalu był natomiast wyższy niż sugerowano w tabelkach Platformy z cenami. Według obu źródeł kilogram tych warzyw w lipcu 2018 roku kosztował 1,69 zł, ale w tabelach podano, że obecnie trzeba za niego zapłacić 3,10 zł, podczas gdy na portalu średnia cena to 3,28 zł. Sugerowany wzrost w tej sytuacji to więc aż 94 proc., a nie 83 proc., jak podawano w tabelach.

Ekspertka: warzywa i owoce będą tanieć
Ekspertka: warzywa i owoce będą taniećtvn24

Biuro Prasowe PO potwierdziło w przesłanej wiadomości, że w tworzeniu tabelki skorzystało z danych wydrukowanych w "Fakcie", ale przedstawiciele partii nie chcieli odpowiedzieć na pytanie, czy zweryfikowali publikowane dane.

Cena z promocji?

Możliwe powody różnych cen w "Fakcie" i na portalu DlaHandlu, na który powoływała się gazeta, tłumaczy redaktor naczelna portalu Edyta Kochlewska. - Przede wszystkim na naszej stronie istnieje wiele możliwości porównywania cen. Można to robić zestawiając kwoty tych samych produktów w konkretnych sklepach czy miastach - mówi. - Średnia ceny bywa wyliczana zarówno dla danego miasta, formatu czy sieci sklepów. Inna będzie średnia cena w dyskontach, a inna w przypadku całego rynku, na którym badamy także hipermarkety, supermarkety czy sklepy franczyzowe - dodaje.

Tłumaczy także, że wahania cen bywają też związane z czynnikami sezonowymi i dużymi promocjami cenowymi. - Na przykład w połowie zeszłego roku dyskonty sprzedawały schab w promocyjnej cenie 8,99 zł - przypomina. Taka promocyjna cena jest zbliżona do tej podanej w tabeli "Faktu" i PO.

Andrzej Gantner o cenach żywności
Andrzej Gantner o cenach żywnościtvn24bis

Dane portalu handlowego, z których korzystają m.in. duże holdingi finansowe dla szacowania przyszłych wskaźników inflacji, opierają się na ankietach przeprowadzanych w sklepach, nie uwzględniają np. cen z targów i bazarów. - Mamy mniej źródeł naszych badań niż GUS, ale dzięki temu jesteśmy w stanie przygotować ceny wcześniej niż oni - dodaje.

Ostatnie zdanie redaktor naczelnej potwierdza się w danych Głównego Urzędu Statystycznego. W przeciwieństwie do portalu DlaHandlu, w "Dziedzinowej Bazie Wiedzy" w sekcji "Ceny" na stronie państwowego urzędu najnowsze kwoty pochodzą nie z lipca, ale z czerwca 2019 roku.

Dopiero kiedy GUS opublikuje informacje o cenach za lipiec 2019, będzie możliwe sprawdzenie, jak bardzo oficjalne dane i ewentualne wzrosty odbiegają od tego, co można było wyczytać w tabelkach "Faktu" i "Platforma NEWS".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; tvn24bis.pl; zdjęcie tytułowe: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24