FAŁSZ

Po Halloween "można dynię wywieźć do lasu, bo zwierzęta ją uwielbiają"? Lepiej nie

Źródło:
Konkret24
Ananas zamiast dyni. Nowa moda na Haloween
Ananas zamiast dyni. Nowa moda na Haloween
wideo 2/2
Ananas zamiast dyni. Nowa moda na Haloween

Po całym świecie krąży internetowy łańcuszek zachęcający do wyrzucania po Halloween dyń do lasu. Właśnie wrócił znów do Polski. Wyjaśniamy, jak jest naprawdę i gdzie te warzywa powinny trafić.

Już trzeci rok w polskich mediach społecznościowych krąży związany z Halloween internetowy łańcuszek: "Prawdopodobnie wiele osób kupi ostatnio dynię. Zamiast wyrzucać potem je do kosza, mogą je ustawić przy ogrodzie lub zabrać ze sobą i wyrzucić do lasu. Wiewiórki uwielbiają dynię i robią z niej magazyn na zimę. Borsuk, lis i ptaki też lubią dynię więc niech leśne zwierzęta cieszą się resztkami po Halloween" (pisownia oryginalna). Przesłanie jest więc takie, by dynie po Halloween wyrzucać do lasu, by tam mogły się nimi posilić dzikie zwierzęta. Do postów są dodawane zdjęcia, na których widać zwierzęta jedzące te warzywa.

FAŁSZ
Co roku do Polski wraca łańcuszek internetowy, który zachęca do wyrzucania dyń do lasu.X.com, Facebook.com

W ostatnich tygodniach jeden z polskich użytkowników Facebooka publikował wpisy o tym w różnych grupach w serwisie. W jednej z nich wpis został udostępniony ponad dwa tysiące razy. "Właśnie wyniosłam"; "Super. Tak zrobię"; "Udostępniam" - piszą internauci w komentarzach pod postem. Rok temu niemal identyczny w treści wpis opublikował na Facebooku inny internauta. Jego wpis został udostępniony wówczas aż 18 tysięcy razy.

"Można dynie wywieźć do lasu, bo zwierzęta ja uwielbiają"; "Po Halloween dynie wynieśmy do parku lub lasu. Zwierzęta będą nam wdzięczne"; "Takie dynie na koniec tej całej zabawy trzeba wywieźć do lasu i już. Zwierzaki się zaopiekują"; "Wystarczy że dynie zostaną wyniesione do lasu i zwierzątka sobie z nimi poradzą" - to przykładowe polskie komentarze z platformy X (dawniej Twitter) z ostatnich lat (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Ten przekaz w ostatnich latach niesie się w różnych językach. Wpis po francusku, opublikowany w październiku 2021 roku, został udostępniony 148 tysięcy razy. Można znaleźć też podobne wpisy w języku niemieckim.

Jednak wielu internautów przestrzega i alarmuje, że nie można wyrzucać dyń do lasu. Mają rację. Wyjaśniamy dlaczego.

Lasy Państwowe: nie wyrzucajcie dyni do lasu

O łańcuszku pisały w zeszłym roku polskie portale fact checkingowe Demagog i Sprawdzam AFP. Zacytowały wyjaśnienia, jakie 5 listopada 2022 zamieściły na platformie X Lasy Państwowe: "Dochodzą nas słuchy, że pojawiły się w internecie porady, aby dynie wyrzucić do lasu, to zjedzą je dzikie zwierzęta. Nie, nie wyrzucajcie do lasu. Tak samo jak liści z ogródka, skoszonej trawy czy resztek jedzenia. Skórka od banana też niech trafi do kosza. Bardzo o to prosimy". Wpis zamieszczono także na Facebooku.

Leśnicy tłumaczyli, że dynia nie jest naturalnym gatunkiem dla środowiska leśnego. "Tak samo jak liście z naszego ogródka, skoszona trawa, przydomowy kompostownik. Nawet skórkę od banana, którego zjemy w czasie leśnej wyprawy, powinniśmy wyrzucić w domu, a nie w lesie. W ten sposób rozprzestrzeniają się gatunki obce, niekiedy inwazyjne" - pisali. I podkreślali: "Takie niekontrolowane dokarmianie nie jest niczym dobrym dla leśnych zwierząt. Raz, że nie jest to ich naturalny pokarm, dwa, że nieprzemyślane dokarmianie tylko sprowokuje zwierzęta do poszukiwań pokarmu w pobliżu osad ludzkich, a to nie jest dla nich bezpieczne". Zwracali też uwagę, że wyrzucanie dyni może spowodować, iż ludzie zaczną wyrzucać do lasu inną żywność.

PRAWDA

Do internetowego łańcuszka odniósł się ostatnio także dr Robert Maślak, adiunkt na wydziale nauk biologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego, ostatnio kandydat w wyborach parlamentarnych z list Lewicy. "Las to nie śmietnik! Ani kompostownik, bo tam powinny skończyć resztki dyń. Od lat ja i organizacje ochrony przyrody piętnują myśliwych za wyrzucanie resztek do lasu, tymczasem podobne pomysły wylęgają się w głowach osób deklarujących szacunek do zwierząt. To nie tylko działanie bezprawne, zagrożone wysokim mandatem, ale przede wszystkim szkodliwe dla zwierząt" - napisał na Facebooku. Zwrócił uwagę, że takie wyrzucanie odpadków przyzwyczaja zwierzęta do pokarmu pochodzenia antropogenicznego, co oznacza dla nich kłopoty - zazwyczaj śmierć. "Dzikie zwierzęta szybko przyzwyczajają się do takiego pokarmu i potem szukają go w pobliżu siedzib ludzkich. Wchodzą w sytuacje konfliktowe (pisałem nie jeden raz o oswojonych jeleniach), ulegają wypadkom drogowym, stają się łatwym łupem dla myśliwych. Działanie na rzecz zmiany obyczajów żywieniowych zwierząt w lesie jest działaniem dla nich szkodliwym" - podkreślił dr Maślak. Podobnie do leśników argumentuje, że dynie nie są w lesie naturalnym pokarmem. "W związku z tym zmieniają nie tylko ich zachowanie, ale też fizjologię. Nie można wykluczyć problemów zdrowotnych po ich spożyciu. Dodatkowo dynie używane w Halloween bywają zanieczyszczone resztkami świec, może na nich rozwijać się pleśń. Takie dokarmianie może powodować u zwierząt nie tylko nieprzyjemne objawy, ale też choroby". Przekazał, że miąższ dyni, gatunku obcego w Polsce, ma szkodliwy wpływ na glebę w lesie, rośliny i grzyby. "Generalna zasada - w lesie nie zostawiamy niczego, co w nim wcześniej nie było. Dotyczy tak samo butelki, jak i skórki od banana. Dyni także" - podsumował.

Eksperci z całego świata apelują: prosimy, nie zostawiajcie dyni w naszych lasach

Przestrogi ekspertów, by nie stosować się do rady z popularnego łańcuszka, pojawiały się i pojawiają nadal w różnych częściach świata. Nierzadko są do nich dodawane zdjęcia porozrzucanych w lasach resztek dyń. Woodland Trust, największa organizacja pozarządowa zajmującą się ochroną lasów w Wielkiej Brytanii, apeluje w sieci: "Dynie mogą spowodować poważną chorobę u jeży lub innych zwierząt leśnych, a także naruszyć wrażliwą glebę, niezbędną do wzrostu drzew. Prosimy, nie zostawiajcie dyń w naszych lasach".

Jensen Edwards z organizacji zajmującej się ochroną i odtwarzaniem przyrody w Kanadzie - The Nature Conservancy of Canada -ostrzega, że wyrzucanie dyń do lasu może ułatwić rozprzestrzenianie się chorób wśród zwierząt, zwłaszcza gdy to warzywo zacznie gnić. Zwraca uwagę, że może to także spowodować uzależnienie się zwierząt od wyrzucanej przez ludzi żywności.

"Dynie tłumią rodzime rośliny i tworzą dziwne małe mikrosiedliska, które nie są zdrowe i pełne pleśni" - uważa Peggy Dotty z Uniwersytetu Illinois.

Na facebookowej stronie jednego z parków w brytyjskim Birmingham - Waseley Hills Country Park - opublikowano zdjęcie dyń wyrzuconych w zeszłym roku w jeżynach w lesie. "Mogą być śmiertelnym zagrożeniem dla dzikich zwierząt, na przykład dla jeży. Zajęło nam trochę czasu wyjęcie ich z jeżyn w celu ich bezpiecznej utylizacji" - napisano.

Co zrobić z dynią po Halloween?

Eksperci zalecają, by po zabawie w Halloween dynie wyrzucić na kompost, do brązowego pojemnika na śmieci (odpadki biodegradowalne); ewentualnie ich kawałki można wywiesić na drzewach - niektóre ptaki lubią ich pestki. Można także odnieść dynie do ogrodów zoologicznych.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Tam "możecie wszędzie mówić po polsku", "czujecie się lepiej niż w domu", bo to "jest naprawdę piękne miasto". Tak przekonują polscy vlogerzy, którzy pojechali do Moskwy, zachwycili się nią i wrzucają do sieci film za filmem. Relacje publikują też z innych rosyjskich miast. W ten sposób dołączyli do długiej listy osób, które dały się oczarować bombonierką Kremla. Są na niej znakomite nazwiska.

"Normalne, fajne państwo". Witajcie na mistrzostwach świata w mydleniu oczu

"Normalne, fajne państwo". Witajcie na mistrzostwach świata w mydleniu oczu

Źródło:
TVN24+

170 milionów złotych miał według internautów wydać polski Narodowy Fundusz Zdrowia na leczenie HIV w Ukrainie. Przekaz niesie się w sieci szeroko, lecz chodzi o zupełnie inne pieniądze. Mamy wyjaśnienie NFZ.

"Okradli Polaków ze składek zdrowotnych"? NFZ wyjaśnia

"Okradli Polaków ze składek zdrowotnych"? NFZ wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

"Zatrważające", "jedzenie cię zatruwa" - zaniepokojeni internauci komentują doniesienia o rzekomej szkodliwości papieru do pieczenia. Ekspertka uspokaja i wyjaśnia, czy i kiedy takie zagrożenie występuje.

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Unijni sędziowie stawiają się ponad polskim systemem konstytucyjnym, Trybunał Sprawiedliwości "zakazał Polsce powoływania się na swoją konstytucję" - tak politycy PiS przedstawiają wyrok TSUE dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Grzmią, że to próba odebrania Polsce suwerenności. Konstytucjonaliści tłumaczą: to nieprawda.

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24