Premier o budowie dróg ekspresowych i autostrad: "rząd dotrzymuje słowa". Dane nie potwierdzają


Przedstawiciele rządu chwalą się, że w ostatnich pięciu latach sieć dróg ekspresowych i autostrad w Polsce powiększyła się o 40 proc. – to prawda. Oraz że to dowód, iż rząd dotrzymuje słowa, jeśli chodzi o inwestycje drogowe - lecz tego dane Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nie potwierdzają. Od czterech lat powstaje mniej autostrad i dróg ekspresowych, niż zakładano.

Minister minister infrastruktury Andrzej Adamczyk z premierem Mateuszem Morawieckim uczestniczyli 16 kwietnia w uroczystości podpisania umowy na budowę dwóch odcinków Obwodnicy Metropolii Trójmiasta . Będzie to droga ekspresowa S6, która ułatwi komunikację na Pomorzu. "Nowoczesne drogi, które łączą ludzi, łączą przedsiębiorców, ich interesy, łączą województwa, łączą Polskę – takie drogi będą kluczem do sukcesu gospodarczego" – przemawiał szef rządu na konferencji prasowej zorganizowanej na terenie budowy obwodnicy w Miszewie.

Premier Mateusz Morawiecki o budowie dróg w Polsce
Premier Mateusz Morawiecki o budowie dróg w Polsce tvn24

Natomiast minister Adamczyk powiedział tam, że "w ostatnich pięciu latach sieć dróg ekspresowych i autostrad powiększyła się o 40 procent. To olbrzymi wysiłek państwa".

Do tej właśnie informacji ministra Adamczyka premier Morawiecki odniósł się jeszcze tego samego dnia we wpisie na Facebooku. "W ostatnich pięciu latach sieć dróg ekspresowych i autostrad powiększyła się o 40% Rząd dotrzymuje słowa" – napisał. Sprawdziliśmy, w jakim stopniu.

Fakt: autostrad i dróg ekspresowych przybyło o 41 proc.

Z danych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wynika, że na koniec 2020 roku w kraju było użytkowanych 1712 km autostrad i 2557 km dróg ekspresowych - łącznie: 4269 km nowoczesnych dróg szybkiego ruchu. Pod koniec 2015 roku (od połowy listopada rządził już PiS) było autostrad było 1557 km, a dróg ekspresowych 1463 km - w sumie: 3021 km. Rację miał więc minister infrastruktury, mówiąc, że sieć dróg szybkiego ruchu powiększyła się o 40 proc. Dokładnie: o 41,3 proc.

Lata 2015-2020: użytkowane autostrady i drogi ekspresowe (w km)GDDKiA

Za poprzedników PiS – w czasach koalicji PO-PSL - wzrost był większy, co w reakcji na wypowiedzi członków rządu przypomniała Alicja Defratyka, ekonomistka, analityczka w zespole SpotData "Pulsu Biznesu", autorka internetowego projektu Ciekaweliczby.pl. "Czy te 40% to powód do chwały?Za #PO #PSL ta sieć zwiększyła się o:70% w 2011-2015 (z 1776 do 3021 km) 69% w 2007-2011 (z 1050 do 1776 km) 188% w ciągu 8 lat 2007-2015" – poinformowała na Twitterze (pisownia posta oryginalna).

Gdy w 2019 roku w Konkret24 opisywaliśmy realizację programu budowy dróg, takie same liczby podała nam GDDKiA. Przyrost kilometrów dróg szybkiego ruchu wyglądał w latach 2003-2019 jak na poniższym wykresie.

Długość autostrad i dróg ekspresowych w latach 2003-2019GDDKiA

Zero kilometrów autostrad przez dwa lata. Od czterech lat poniżej planu

Dane GDDKiA nie potwierdzają jednak optymistycznego obrazu przyrostu nowoczesnych dróg przedstawionego przez rząd. W latach 2017 i 2018 nie oddano do użytku ani kilometra autostrady. W 2019 roku przybyło niespełna 58 km autostrad, w 2020 roku – niecałe 19 km. Na rok 2021 zaplanowano oddanie do użytku nieco ponad 39 km autostrad.

Budowano za to więcej dróg ekspresowych. Od 2017 roku powstało ich w sumie 1073,8 km. Na ten rok zaplanowano oddanie do użytku 308,2 km takich dróg.

Długość nowych dróg oddanych do użytku GDDKiA

Plany to jedno, realizacja drugie. Na podstawie rocznych "Sprawozdań z wykonania planu działalności Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad" można stwierdzić, że za rządów PiS realizacja planów budowy autostrad i dróg ekspresowych szwankuje. Jedynie w 2016 roku przekroczono - do 123 proc. - zakładany plan budowy: miało powstać 111,8 km takich dróg, a oddano do użytku ponad 137 km.

W kolejnych latach realizacja budowy autostrad i dróg ekspresowych była poniżej planu. W 2017 roku wykonano 92 proc. zakładanych inwestycji, w 2018 roku – 72 proc.

Nawet w rekordowym pod względem liczby kilometrów nowych dróg oddanych do użytku roku 2019 wykonano 87 proc. planu. Wtedy zakładano, jak wynika ze sprawozdania, że kierowcy będą mieli do dyspozycji 468 km nowych autostrad i dróg ekspresowych, tymczasem oddano do użytku 409 km. Jak wyjaśnia w sprawozdaniu GDDKiA, niewykonanie planu wiązało się z koniecznością zmian wykonawców na niektórych odcinkach robót, co wynikało np. "z niewłaściwej mobilizacji wykonawcy", "niewystarczającej ilości zasobów ludzkich, sprzętowych".

W roku 2020 planowano oddanie do użytku 109 km autostrad i dróg ekspresowych, a oddano jedynie 95 km.

Autostrady i drogi ekspresowe: plan i wykonanie GDDKiA

Liczby, które widnieją w sprawozdaniach rocznych podpisywanych przez szefa GDDKiA Tomasza Żochowskiego, różnią się od publikowanych na stronie generalnej dyrekcji. Na przykład w 2020 roku, według informacji na stronie oddano do użytku 123,1 km autostrad i ekspresówek, a w sprawozdaniu za 2020 rok jest liczba 95,582 km oddanych do użytku takich dróg.

Poprosiliśmy o wyjaśnienie tych rozbieżności. W odpowiedzi Szymon Piechowiak, rzecznik GDDKiA, stwierdził: "Różnice wynikają z tego, że w niektórych, bardziej formalnych zestawieniach ujmowane są wyłącznie inwestycje 'zamknięte' czyli w 100% rozliczone, bez rozpatrywanych roszczeń itd. oraz funkcjonujące w oparciu o stałą (docelową) organizację ruchu". Natomiast - dodał - "z perspektywy kierowców liczy się to, że droga jest gotowa do jazdy oraz to, że z niech korzystają – na zasadach stałej bądź czasowej organizacji ruchu".

Zrealizowana jedna trzecia planu. Rząd PiS stawia na obwodnice

Budowa dróg w Polsce odbywa się na podstawie długoletnich Programów Budowy Dróg Krajowych, które są przyjmowane w formie uchwały przez Radę Ministrów. Rząd PiS obecnie realizuje plan nakreślony jeszcze przez rząd koalicji PO-PSL, gdy premierem była Ewa Kopacz. Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 (z perspektywą do 2025 roku) został zatwierdzony 8 września 2015 roku i przewidywał wybudowanie 3900 km nowych dróg (autostrad, dróg ekspresowych i krajowych).

Dotychczas rządy PiS pięciokrotnie modyfikowały pierwotny program, zmieniając listę zadań inwestycyjnych i kwoty finansowania. Ostatnia zmiana pochodzi z 16 czerwca 2020 roku. Zakłada wybudowanie 3767,9 km nowych dróg, w tym: 324,2 km autostrad; 2948,9 km dróg ekspresowych; 43 obwodnice o łącznej długości 447,2 km, oraz budowę drogi klasy GP długości 47,7 km.

Autostrady kontra ekspresówki
Autostrady kontra ekspresówkiTVN Turbo

Z informacji GDDKiA wynika, że w ramach realizacji Programu Budowy Dróg Krajowych 2014-2023 oddano do ruchu 1295,7 km nowych dróg – czyli 34,3 proc.

Na Forum Ekonomicznym w Karpaczu we wrześniu 2020 roku minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zapowiedział powstanie nowego programu budowy dróg - do 2030 roku. Jego celem jest zrealizowanie łącznie 6138 km dróg ekspresowych i 2095 km autostrad. Rząd, jak na razie, nie uchwalił tego projektu, zajął się natomiast budową obwodnic. W uchwale z 13 kwietnia ustanowił "Program budowy 100 obwodnic na lata 2020-2030". Za 28 mld zł ma powstać 100 obwodnic miast o łącznej długości 882 km.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP/Waldemar Deska

Pozostałe wiadomości

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24