FAŁSZ

Rzymkowski o podwyżkach dla nauczycieli za PO: "tam było constans". Nieprawda

Źródło:
Konkret24
Nauczycielka: zaczynam rok szkolny z ogromnymi obawami
Nauczycielka: zaczynam rok szkolny z ogromnymi obawamiTVN24
wideo 2/5
Nauczycielka: zaczynam rok szkolny z ogromnymi obawamiTVN24

Wiceminister edukacji Tomasz Rzymkowski w dniu rozpoczęcia roku szkolnego przekonywał, że wynagrodzenia nauczycieli podczas rządów PO-PSL się nie zmieniały i dopiero za czasów Zjednoczonej Prawicy "jest dynamiczna krzywa wzrostu wynagrodzeń". Sprawdziliśmy dane: stagnacja pensji i podwyżki były zarówno w czasach poprzedniej, jak i obecnej władzy.

W poniedziałek 4 września, pierwszego dnia roku szkolnego, gościem programu "24 pytania" w Polskim Radiu 24 był Tomasz Rzymkowski, wiceminister edukacji i nauki. Jednym z poruszonych tematów były podwyżki dla nauczycieli - zgodnie z planem budżetowym od 2024 roku ich pensje mają wzrosnąć o 12,3 proc. Wiceminister zapytany, czy jego zdaniem podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli będzie można kontynuować rok do roku, odparł: "Moim zdaniem tak i będziemy to czynić, jeśli wygramy wybory". Następnie dodał:

Jeśli popatrzymy na dynamikę wzrostu wynagrodzeń nauczycieli za rządów Prawa i Sprawiedliwości i za rządów naszych poprzedników, no to ma się po prostu nijak do siebie. To znaczy, tam było constans, u nas jest naprawdę dynamiczna krzywa wzrostu wynagrodzeń nauczycieli.

Sprawdziliśmy więc, jak zmieniało się minimalne wynagrodzenie zasadnicze polskich nauczycieli za rządów koalicji PO-PSL (jesień 2007 - jesień 2015) i Zjednoczonej Prawicy (jesień 2015 - obecnie). Dane nie potwierdzają tezy wiceministra.

Politycy nie pierwszy raz wprowadzają w błąd na temat podwyżek dla nauczycieli

Nie po raz pierwszy polityk Zjednoczonej Prawicy wprowadza w błąd, mówiąc o podwyżkach pensji nauczycieli za czasów PO-PSL i później. W sierpniu 2022 roku dementowaliśmy tezę, że w czasie rządów Platformy Obywatelskiej podwyżki dla nauczycieli "to zero procent" (czyli podobną do stwierdzenia Rzymkowskiego). W Konkret24 wyjaśnialiśmy też manipulację stojącą za twierdzeniem rzecznika rządu Piotra Muellera, który przekonywał, że podczas rządów PO-PSL "przez wiele lat" nie podnoszono wynagrodzeń nauczycielom, zaś "za naszych czasów te wynagrodzenia wzrosły o około 30 procent".

Za PO-PSL "było constans", za Zjednoczonej Prawicy "dynamiczna krzywa"?

Przedstawiamy więc kwoty minimalnego wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli (brutto) ogłaszane w kolejnych rozporządzeniach ministra edukacji i nauki. W niektórych latach - zarówno za rządów PO-PSL, jak i Zjednoczonej Prawicy - podwyżki tych kwot ogłaszano dwukrotnie. W naszej analizie dla takich lat posługujemy się kwotami najwyższej podwyżki w danym roku.

Rząd PO-PSL przejął władzę jesienią 2007 roku. Wtedy obowiązywały minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli ustalone przez ministra edukacji w rządzie PiS. Roman Giertych, który pełnił tę funkcję od maja 2006 do sierpnia 2007 roku, ustalił je w wysokości: - 1218 zł dla nauczyciela stażysty; - 1444 zł dla nauczyciela kontraktowego; - 1829 zł dla nauczyciela mianowanego; - 2195 zł dla nauczyciela dyplomowanego.

Pamiętać należy, że jest wynagrodzenia podstawowe, bez dodatków, np. funkcyjnych (choćby za bycie wychowawcą klasy) czy dodatku dla nauczyciela wiejskiego.

Przez pierwszych pięć pełnych lat rządów PO-PSL pensje nauczycieli rosły co roku. Podwyżki zatrzymały się w 2012 roku. Wtedy minimalna stawka wynagrodzenia: - nauczyciela stażysty wynosiła 2265 zł (to 86 proc. więcej niż w 2007 roku); - nauczyciela kontraktowego - 2331 zł (61,4 proc. więcej); - nauczyciela mianowanego - 2647 zł (więcej o 44,7 proc.); - nauczyciela dyplomowanego - 3109 zł (więcej o 41,6 proc.).

Wynagrodzenia nauczycieli w latach 2005-2018Konkret24

Zjednoczona Prawica, która objęła rządy jesienią 2015 roku, pierwszy raz podniosła minimalne wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli w 2017 roku, czyli w drugim pełnym roku swoich rządów.

W latach 2017-2020 Zjednoczona Prawica co roku podwyższała wartość minimalnego wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli. Wyjątkiem był rok 2021 gdy minimalne wynagrodzenie pozostało na poziomie z 2020 roku. Od 2022 roku jego wartość ponownie jest podwyższana co roku. I tak w 2022 roku osoby z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym minimalnie zarabiały brutto jako: - nauczyciel stażysta - 3079 zł; - nauczyciel kontraktowy - 3167 zł; - nauczyciel mianowany - 3597 zł; - nauczyciel dyplomowany - 4224 zł.

1 września 2022 roku weszły w życie nowe przepisy dotyczące awansu zawodowego nauczycieli - połączono stopnie nauczyciela stażysty i kontraktowego w nowy stopień nauczyciela początkującego. Minimalne zasadnicze wynagrodzenie dla nauczyciela początkującego wynosiło w 2022 roku 3424 zł - to więcej niż wcześniejsze stawki z tego samego roku dla zlikwidowanych stopni nauczyciela stażysty (3079 zł) i nauczyciela kontraktowego (3167 zł).

Ile wynosi minimalne wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli w 2023 roku? Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji i nauki z 24 lutego 2023 roku minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego wynoszą dla: - nauczyciela początkującego - 3690 zł; - nauczyciela mianowanego - 3890 zł; - nauczyciela dyplomowanego - 4550 zł.

Jak zmieniało się minimalne wynagrodzenie zasadnicze nauczycieliKonkret24

Tak więc za rządów Zjednoczonej Prawicy procentowy wzrost minimalnego zasadniczego wynagrodzenia nauczycieli wynosił odpowiednio: dla nauczyciela początkującego 62,9 proc. w porównaniu do nauczyciela stażysty i 58,3 proc. w porównaniu do nauczyciela kontraktowego, dla nauczyciela mianowanego - 47 proc. i dla nauczyciela dyplomowanego - 46,3 proc.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24