"Jeden taki banknot to będzie cała wypłata", "to jest żart prawda?" - tak internauci komentują rozpowszechniane w sieci zdjęcie rzekomo nowego banknotu o nominale 1000 złotych. Widnieje na nim król Stanisław August Poniatowski. NBP wyjaśnia.
Pod koniec października uwagę wielu użytkowników serwisu X przykuła grafika mająca przedstawiać projekt nowego banknotu o nominale jednego tysiąca złotych. Przedstawia ona podobiznę ostatniego króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego.
"!!Pilne!! NBP poinformowało, że na banknocie 1000zł pojawi się Stanisław August Poniatowski. 'To nie ludzie jak Batory czy Jan Paweł II zasługują na to szlachetne wyróżnienie, a właśnie Poniatowski. To przecież za jego czasów wprowadzono konstytucję' - mówi Adam Glapiński" - 23 października 2024 roku podał jeden z użytkowników serwisu X, który opublikował rzekomy projekt banknotu (pisownia wszystkich postów oryginalna). Jego wpis wyświetlono dotąd 418 tysięcy razy.
Rzekomy projekt przypomina nieco obecne w obiegu banknoty. U góry umieszczono napis "RZECZPOSPOLITA POLSKA", poniżej widzimy: "WARSZAWA 27 maja 2017 r.".
Po prawej stronie znajduje się wizerunek Stanisława Augusta Poniatowskiego. Ubrany jest w strój koronacyjny. Obok portretu znajduje się napis "Stanisław August Poniatowski 1732–1798". Po prawej stronie banknotu dodano odwrócony o 90 stopni napis "Poczet Królów Polskich". W górnym prawym rogu i lewym dolnym rogu umieszczono dużą liczbę "1000", obok jest "TYSIĄC ZŁOTYCH". Pośrodku banknotu jest orzeł w koronie otoczony ozdobnym ornamentem - taki sam orzeł, ale bez ornamentu znajduje się na awersie będących w obiegu monet. Poniżej są też napisy "PREZES" i "SKARBNIK", jednak brak podpisów osób pełniących te funkcje. Po lewej stronie umieszczono ozdobny monogram Poniatowskiego, S.A.R. (Stanislaus Augustus Rex) z koroną. Pod monogramem widnieje seria i numer banknotu "AA 0000001".
Internauci: "Ani pilne, ani prawdziwe" vs. "To jest żart prawda?"
Wielu użytkowników komentowało wpis z rzekomym projektem banknotu. Część krytykowała wybór NBP, by na nowym banknocie umieścić wizerunek Stanisława Augusta Poniatowskiego. "Kontrowersyjny wybór mówiąc delikatnie"; "Poniatowski to zdrajca, który poparł targowicę. Tchórz jakich mało, podnóżek carycy. Ha tfu!"; "Fajny wzorzec, dla kochanki sprzedał Rzeczpospolitą. Zdaje się, współcześni chcą w ten sposób usprawiedliwić swoje zdrady" - komentowali.
Inni skupili się na kwestii większego nominału. "Już niebawem jeden taki banknot to będzie cała wypłata"; "Dramat"; "Bardziej bym się martwił, że za parę lat pojawią się banknoty 2000, 5000 i 10000" - komentowali. "500zł to nominał, który nie często trzymamy w dłoniach a oni co, przewidują super inflację wprowadzając 1000zł?"; "To jest żart prawda?"; 500 PLN nie widać w obiegu prawie, a 1000 komu to potrzebne???" - pytali oburzeni internauci. Przypomnijmy: obecnie Narodowy Bank Polski emituje banknoty obiegowe o nominałach 10, 20, 50, 100, 200 i 500 złotych.
Nie wszyscy uwierzyli w popularny przekaz. "To jakiś fejk, bo to nie może być prawda"; "Ani pilne, ani prawdziwe. Decyzja o wprowadzeniu banknotu 1000 złotowego nie została podjęta, dodatkowo NBP chce aby na banknocie o tym nominalne była kobieta" - pisali.
Sprawdziliśmy, czy faktycznie trwają prace nad wprowadzeniem do obiegu banknotu o nominale jednego tysiąca złotych oraz czy krążąca w sieci grafika to oficjalny projekt Narodowego Banku Polskiego.
Banknot tysiąc złotych? NBP: "nie ma takich planów"
Autor popularnego wpisu przytacza rzekome słowa prezesa NBP Adama Glapińskiego, które mają uzasadniać wybór właśnie Stanisława Augusta Poniatowskiego na banknot: "To nie ludzie jak Batory czy Jan Paweł II zasługują na to szlachetne wyróżnienie, a właśnie Poniatowski. To przecież za jego czasów wprowadzono konstytucję". Tymczasem żadne wiarygodne polskie media ani agencje informacyjne nie relacjonowały takich lub podobnych słów Glapińskiego.
Tymczasem w dyskusji sam autor popularnego posta przyznał się do manipulacji. "No przecież wiem, dla jaj to zapostowałem, a pod postem widać kontekst, więc komentarz zbędny" - stwierdził.
Skąd mógł się wziąć przekaz o tym, że na nowym banknocie pojawi się wizerunek Stanisława Augusta Poniatowskiego? W połowie października tego roku niektóre polskie portale informacyjne przypomniały, że zbliża się możliwy termin wprowadzenia do obiegu nowego banknotu o nominale jednego tysiąca złotych. W styczniu 2021 roku Adam Glapiński po raz pierwszy zapowiedział możliwość emisji banknotu o nominale tysiąc złotych. Nie wspominał, jaki władca Polski mógłby się na nim znaleźć. Dopiero w kolejnych wypowiedziach z tamtego roku postulował, aby na nowym banknocie pojawił się wizerunek kobiety - królowej Polski Jadwigi Andegaweńskiej. Zaznaczał wówczas, że jest to jego prywatny pogląd, a ostateczna decyzja zostanie podjęta po konsultacjach.
Po słowach Glapińskiego ze stycznia 2021 roku nastroje studził Krzysztof Kowalczyk, zastępca dyrektora Departamentu Emisyjno-Skarbcowego Narodowego Banku Polskiego. "Tę zapowiedź należy traktować jako zamiar zbadania celowości uzasadnienia wprowadzenia do obiegu takiego banknotu" - tłumaczył w styczniu 2021 roku w Polskim Radiu 24. "Na razie nie pracujemy nad tym projektem, ale gdzieś około roku 2025-2026 istnieje taka możliwość, że taki nominał banknotu pojawi się w obiegu" - zaznaczył.
Czy za słowami prezesa Glapińskiego z 2021 roku poszły czyny? Z odpowiedzi biura prasowego NBP wynika, że nie. Biuro przekazało nam, że "w NBP nie trwały i nie trwają prace nad nowym banknotem obiegowym i nie ma takich planów".
Banknot z internetowej aukcji w kategorii "kopie i faksymile"
Wróćmy do projektu banknotu o nominale tysiąca złotych, którą wykorzystano w popularnym poście.
Okazuje się, że projekt banknotu można kupić w serwisie Allegro. W kategorii "kopie i faksymile" znaleźliśmy co najmniej dwie oferty z tym wzorem. Jedna z archiwalnych ofert zakończyła się w maju 2019 roku, czyli prawie dwa lata przed pierwszą zapowiedzią prezesa Glapińskiego o możliwości wprowadzenia do obiegu nowego banknotu.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP