Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.
"Tusk z Marchewką ogłosili właśnie koniec budowy Terminala Kontenerowego w Świnoujściu. Umowa z inwestorem została zerwana!!!" - czerwoną planszę z takim tekstem 3 listopada w serwisie X zamieścił Marek Gróbarczyk, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy był ministrem gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, a później wiceministrem infrastruktury. Oprócz premiera były minister wymienił Arkadiusza Marchewkę, obecnego sekretarza stanu w resorcie infrastruktury. Tak jak Gróbarczyk - jest posłem ze Szczecina.
W kolejnym poście Gróbarczyk stwierdził: "Port Szczecin-Świnoujście zerwał umowę z konsorcjum firm DEME i QTERMINALS, które miało sfinansować i zrealizować budowę Terminala Kontenerowego w Świnoujściu. Tym samym wyrzucają projekt do kosza i mamią Polaków niewykonalnym Przylądkiem Pomerania". I na koniec dodał: "Po takich decyzjach kanclerz Merz nie będzie się już gniewał na Tuska. Sprytnie to sobie wymyślili w Berlinie!!!". Wpis o takiej samej treści poseł PiS umieścił też na Facebooku.
Internauci: "zdrada interesu narodowego", "Niemcy zabronili"
Niektórzy internauci pod postami Gróbarczyka ostro krytykowali premiera Donalda Tuska i jego rząd. "Co za szkodniki!!!!"; "Oni niszczą Polske, rozbierają po kawałku"; "Tusk nic nie zbuduje tylko zniszczy"; "Niemcy tego nie chciały, to nie będzie. Przecież dla Niemiec zrobi wszystko, dla Polski nic"; "Kiedy ten szkodnik zostawi nasz kraj w spokoju"; "Niemcy zabronili" - komentowali. "Skandal. Zdrada interesu narodowego"; "Draństwo i zdrada naszych polskich interesów" - pisali kolejni.
"Skoro nie buduje się portu przez 8 lat własnej kadencji, to teraz proszę siedzieć cicho i już nawet nie krytykować, bo to jest żałosne. Szanowny panie 8 lat i nic nawet beton niewylany" - zauważył jeden z internautów.
Niektórzy zarzucali posłowi PiS kłamstwo. "I po co kłamać, budowa rusza od 2026 roku, a wykonawcami będą polskie firmy. PiS jest tylko odcięty od robienia wałków jak przy CPK"; "A Grok mówi, że pan łże. Proszę sprawdzić" - komentowali.
Komentarz Gróbarczyka szybko nagłośniły niektóre prawicowe media, w tym wPolityce.pl, Kresy.pl czy portal Telewizji Republika. "Gróbarczyk alarmuje! Rządzący powiedzieli "nie" budowie Terminala Kontenerowego w Świnoujściu. Teraz mydlą oczy Polaków"; "Nowa koncepcja portu w Świnoujściu. Rząd stawia na przylądek Pomerania, opozycja mówi 'o wyrzuceniu projektu do kosza'"; "Gróbarczyk alarmuje ws. Terminala Kontenerowego w Świnoujściu: Tusk i Marchewka mamią Polaków niewykonalnym Przylądkiem Pomerania" - głosiły nagłówki ich artykułów.
Wyjaśniamy więc, co wiadomo o dalszych losach budowy terminala kontenerowego w Świnoujściu.
Port w Świnoujściu: pomysł PiS, partner nie wypełnił zobowiązań, a koncepcję zmieniono
Terminal do rozładunku kontenerów w Świnoujściu to jedna z inwestycji zapowiadanych i zainicjowanych za rządów Prawa i Sprawiedliwości. W maju 2023 roku rząd Mateusza Morawieckiego przyjął uchwałę w sprawie ustanowienia programu wieloletniego pod nazwą "Budowa i rozbudowa infrastruktury dostępowej do portu w Świnoujściu w latach 2023-2029". W lipcu tego samego roku Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A. (ZMPSiŚ) podpisał z konsorcjum spółek DEME Concessions N.V. z siedzibą w Belgii oraz Qterminals W.L.L. z siedzibą w Katarze przedwstępną umowę dotyczącą 30-letniej dzierżawy terenów zlokalizowanych w porcie zewnętrznym w Świnoujściu. Umowa obejmowała finansowanie, budowę i eksploatację Głębokowodnego Terminalu Kontenerowego (GTK). W listopadzie tego samego roku dzierżawę potwierdził ówczesny wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk.
Po przejęciu władzy w grudniu 2023 roku przez rząd Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy pojawiły się wątpliwości, czy inwestycja zlokalizowana na Pomorzu Zachodnim będzie realizowana. "Port kontenerowy w Świnoujściu jest jednym z kluczowych projektów inwestycyjnych w sektorze morskim w Polsce" - deklarowało w styczniu 2024 roku Ministerstwo Infrastruktury.
Czy teraz priorytety obecnego rządu się zmieniły? Nic na to nie wskazuje. Zmieniły się za to dwie inne rzeczy: status umowy z belgijsko-katarskim konsorcjum i koncepcja projektu. O tym 3 listopada w Szczecinie poinformowali wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka oraz prezes ZMPSiŚ Jarosław Siergiej.
Umowa z belgijsko-katarskim konsorcjum już "nie obowiązuje", przekazał prezes Jarosław Siergiej. Tłumaczył, że przedstawiciele jednego z członków konsorcjum w październiku nie przyjechali na rozmowy z ZMPSiŚ i nie wypełnił zobowiązań dotyczących finansowania projektu. 31 października upłynął okres związania umową przyrzeczoną ustalony w umowie przedwstępnej.
Inwestycja ma być kontynuowana, ale już bez zagranicznych partnerów. "Jesteśmy w stanie sami wybudować, zrealizować tę inwestycję. Pierwotny zamysł, pierwotna idea tego terminala nie odpowiada temu, co jest ekonomicznie uzasadnione, wobec tego zmieniły się wszystkie parametry, które do tej pory były zawarte w umowie przedwstępnej. Ona już nie ma jakby racji bytu, nie jest racjonalna, wobec tego nie ma też umowy z konsorcjum na nową inwestycję" - tłumaczył prezes Siergiej (cyt. za: Portal Morski).
Podczas konferencji zaprezentowano też nową koncepcję budowy portu w Świnoujściu - Przylądek Pomerania. Projekt zakłada usypanie 186 ha nowego lądu, wybudowanie blisko trzech kilometrów nabrzeża z falochronem oraz toru podejściowego i basenu portowego o głębokości 17 metrów. Najważniejszym elementem inwestycji ma być Głębokowodny Terminal Kontenerowy z nabrzeżem o długości 1,3 km i możliwością przeładunku do 2 milionów TEU rocznie (TEU to jednostka używana w transporcie morskim, odpowiada niegdyś używanemu standardowemu kontenerowi transportowemu o długości 20 stóp i objętości 39 metrów sześciennych - red.).
Jak tłumaczyli prezes ZMPSiŚ i wiceminister infrastruktury, wcześniejszy projekt - przygotowany za rządów Zjednoczonej Prawicy -był nieopłacalny i obarczony błędami. W dokumentacji dotyczącej wydania decyzji środowiskowej wskazano, że port będzie miał głębokość 14,5 metra. "To znaczy, że budowali oni terminal kontenerowy, do którego nie wpłynęłyby kontenerowce. Bo jak można budować tor podejściowy na 17 metrów, a baseny portowe na 14,5?" - pytał wiceminister Marchewka. Cytowany w komunikacie resortu infrastruktury zapewniał, że "Głębokowodny Terminal Kontenerowy będzie główną, ale nie jedyną częścią" Przylądka Pomerania.
To nie koniec portu w Świnoujściu. "Inwestycja trwa"
"Inwestycja trwa, deklarujemy gotowość do jej realizacji: na początku roku ruszą pierwsze prace" - zapewnia Weronika Gocłowska, rzeczniczka prasowa ZMPSiŚ. "Koszt budowy zakresu, za który odpowiada ZMPSiŚ, to ok. 1,5 mld złotych, z których wybudowany zostanie nowy basen portowy, układy drogowe oraz kolejowe, a także infrastruktura lądowa zasilająca port. W budżecie państwa jest też ponad 7 mld złotych na pogłębienie 70 kilometrów toru podejściowego do tego portu" - wymienia w odpowiedzi dla Konkret24.
Rzeczniczka spółki odnosi się też do aktualnej dyskusji wokół inwestycji. "Zaskoczeni błędnymi wypowiedziami, które pojawiają się w przestrzeni publicznej czujemy się wywołani do tablicy, by podkreślić raz jeszcze, że: 1. Analizy ekonomiczne potwierdzają, że budowa portu zewnętrznego w postaci Przylądka Pomerania, 186 hektarów nowej powierzchni portowej jest uzasadniona ekonomicznie. Poprzednie plany cechowały się brakiem rentowności. 2. Nasi poprzednicy podpisali umowę z konsorcjum na zapewnienie w porcie głębokości 17 metrów, występując jednocześnie do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o zgodę na budowę portu o głębokości 14,5 metra. Oznacza to, że żaden z wielkich kontenerowców by do niego nie wpłynął" - punktuje.
Gocłowska wyjaśnia również przyczyny zakończenia współpracy z zagranicznymi partnerami. "Konsorcjum miało wybudować terminal. Miało, ale nie spełniło wymogów podpisanej za czasów rządu PiS przedwstępnej umowy dzierżawy" - tłumaczy. Zauważa, że "spółka celowa zakupiona do realizacji tej inwestycji dysponuje do tej pory kapitałem 300 tys. złotych i jest zarejestrowana w Szczecinie w tzw. wirtualnym biurze". "Wartość prac, jakie konsorcjum miałoby zgodnie z umową wykonać to ok. 450 mln euro. ZMPSiŚ był związany umową z konsorcjum do 31 października 2025 roku. Konsorcjum nie wypełniło do tej pory jej warunków" - stwierdza.
Pytana o Przylądek Pomerania, rzeczniczka podkreśla, że to "nowy projekt, którego początkiem będzie budowa terminalu kontenerowego, ponieważ ta funkcja pozostaje sercem tego projektu". "Na zachodnim wybrzeżu naszego kraju potrzebujemy dużego terminalu kontenerowego, który będzie zdolny obsługiwać największe kontenerowce mogące wpływać na Bałtyk" - dodaje.
Ministerstwo Infrastruktury: terminal w Świnoujściu "powstaje w ramach szerszej koncepcji Przylądka Pomerania"
"Budowa Głębokowodnego Terminalu Kontenerowego w Świnoujściu jest jednym ze strategicznych projektów realizowanych obecnie w polskich portach morskich. Obecnie trwają przygotowania do realizacji części portowej i dostępowej (dostępu od strony lądu i morza), w tym postępowania na opracowanie dokumentacji przedprojektowej i projektowej" - zapewnia rzeczniczka Ministerstwa Infrastruktury Anna Szumańska. "Głębokowodny Terminal Kontenerowy w Świnoujściu powstaje w ramach szerszej koncepcji Przylądka Pomerania - nowego portu zewnętrznego w Świnoujściu i jednej z największych inwestycji na Bałtyku. Terminal będzie jego główną, ale nie jedyną częścią" - dodaje.
Od 2023 roku projekt budowy Głębokowodnego Terminalu Kontenerowego w Świnoujściu przeszedł kilka kluczowych etapów. 15 kwietnia 2024 roku wojewoda zachodniopomorski wydał decyzję o lokalizacji inwestycji, a w lutym 2025 projekt uzyskał ostateczną decyzję środowiskową. 29 września podpisano wartą blisko 4,5 mln zł umowę na opracowanie projektu funkcjonalno-użytkowego i pełnej dokumentacji projektowo-kosztorysowej.
"Aby w Świnoujściu mógł powstać terminal kontenerowy, konieczna jest również budowa nowego, wschodniego toru podejściowego do portu" - tłumaczy Szumańska. 6 maja 2024 roku zawarto umowę na studium wykonalności, przygotowanie raportów o oddziaływaniu na środowisko oraz na odkład urobku, a także opracowań pomocniczych dla tej inwestycji. W czerwcu 2025 roku wykonano wywiad ferromagnetyczny dna morskiego na obszarze przyszłego toru podejściowego. "Obecnie trwają postępowania przetargowe na oczyszczenie akwenów pod falochron z obiektów niebezpiecznych pochodzenia wojskowego oraz na świadczenie usług Inżyniera Kontraktu dla inwestycji pn. 'Przeprowadzenie prac dla umożliwienia transportu wodnego do Portu Zewnętrznego w Świnoujściu'" - informuje rzeczniczka resortu infrastruktury.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Bielecki, Paweł Supernak/PAP