UE chce "zmusić nas do jedzenia robaków" czy "już je jemy"? I co to jest koszenila?

Źródło:
Konkret24
Unia otwiera się na mąkę ze świerszczy domowych
Unia otwiera się na mąkę ze świerszczy domowychTVN24
wideo 2/7
Unia otwiera się na mąkę ze świerszczy domowychTVN24

Do trwającej w sieci dyskusji o tym, jakoby Unia Europejska chciała "zmusić nas do jedzenia robaków", włączyli się politycy. W tym przekazie jest sporo fałszu i - przede wszystkim - niewiedzy. Bo półprodukty wytwarzane z owadów stosuje się w branży spożywczej w Polsce od dawna. Odkrywaną teraz przez niektórych koszenilę jemy od lat.

Temat o "jedzeniu robaków" rozgrzał internautów po tym, jak na unijny rynek spożywczy dopuszczono w tym roku proszek ze świerszcza - ale z czasem w dyskusji pojawiły się nowe wątki. W styczniu w Konkret24 dementowaliśmy fake newsa o tym, że za zgodą Unii Europejskiej na produktach spożywczych nie będzie informacji o dodawaniu do składu proszku ze świerszczy. Teraz internauci piszą m.in. o tym, jakie składniki produkowane z owadów już są, a jakie dopiero będą dodawane do żywności w Polsce. Głos zabierają już też politycy, szczególnie ci, którzy na tym budzącym emocje temacie starają się zbić kapitał polityczny.

Europoseł Robert Biedroń z Lewicy usłyszał 13 lutego w Radiu Zet pytanie od słuchaczki: "Dlaczego Unia Europejska chce zalegalizować i zmusić nas do jedzenia robaków?". Polityk odpowiedział pytaniem do prowadzącego program Bogdana Rymanowskiego: "Jadł pan dzisiaj śniadanie?". Gdy ten stwierdził, że pił tylko kawę z mlekiem, Biedroń rzekł: "To już pan zjadł robaka, panie redaktorze". "Przepraszam bardzo, ale nic o tym nie wiem" - powiedział zdumiony Rymanowski.

Robert Biedroń kontynuował: "Do większości produktów spożywczych, do większości wędlin dodawana jest koszenila. To barwnik spożywczy E120, który jest produkowany między innymi z owadów, z robaków, naprawdę". "Przepraszam, w mleku od krowy?" - dopytał Rymanowski. "Tak, to może być nowość dla wielu. Na przykład jak pan je takie drażetki znanej marki, to tam jest ta koszenila produkowana z robaków i z owadów" - odpowiedział Biedroń.

"Zły pomysł", "szukanie chorych alternatyw dla naszej żywności", "pod przymusem wprowadzić na talerz robactwo"

Na temat mąki ze świerszczy głos zabrał m.in. Sławomir Metzen, szef partii Nowa Nadzieja (d. Korwin), która wchodzi w skład Konfederacji. W opublikowanym na TikToku nagraniu mówi m.in., że to "zły pomysł, żeby Unia Europejska przekonywała nas do jedzenia robactwa". W komentarzu do tego materiału jeden z internautów napisał jednak: "Proszę się zaznajomić z dodatkiem do żywności o nazwie koszenila i przestać produkować te idiotyczne farmazony".

Jeszcze dalej poszła Konfederacja, która 12 lutego na twitterowym profilu zrobiła sondę, pytając internautów, czy zgadzają się na to, by "pod przymusem wprowadzić na talerz robactwo". Większość zagłosowała przeciwko.

Natomiast były minister rolnictwa w rządzie PiS, a obecnie przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich w kancelarii prezydenta Jan Krzysztof Ardanowski mówił w Radiu PiK, że dopuszczenie do spożycia w Unii Europejskiej mąki z chrząszcza, "tego chrząszcza domowego, którego znamy z bajeczek, przyjaciela pszczółki Mai" (...) to jest początek pewnej drogi, którą Unia Europejska otwiera - jedzenia larw, robaków, owadów - zarówno w postaci dorosłej, jak i poczwarek". I dodał: "Nie bagatelizuję tego, ponieważ u nas jedzenie robaków kojarzyło się z czymś złym, z popsutym produktem".

FAŁSZ
Przykład fałszywego przekazu rozpowszechnianego przez Konfederację Twitter

Z kolei lider AgroUnii Michał Kołodziejczak, pytany w Radiu Zet 14 lutego o mąkę z owadów i unijne zezwolenie, odpowiedział: "Jakieś szukanie chorych alternatyw dla naszej żywności. Naszą produkcję będziemy kończyć i wyrzucać, a będziemy działać na rzecz firm, które inwestują w robaki".

W dyskusji wśród internautów wielu powiela fake newsy o tym, że Unia Europejska wprowadzi "przymus jedzenia robaków". Takie sugestie pojawiły się również m.in. we wpisach na koncie Konfederacji pod cytowanym wyżej tweetem. Lecz część internautów wyśmiewa te przekazy jako teorie spiskowe, według których nowe regulacje unijne są realizacją NWO, czyli Nowego Porządku Świata (New World Order), w ramach którego najbogatsi nakażą biednym jeść owady np. zamiast mięsa czy nabiału.

"Barwnik z robali dawno jest z nami"

Internauci bardziej zorientowani w tematyce żywieniowej przypominają natomiast, że Polacy i inni Europejczycy jedli produkty pochodzące z owadów już na długo przed wprowadzeniem do obiegu mąki ze świerszczy. I wskazują na wspomnianą przez Biedronia koszenilę. "E120 - Koszenila lub kwas karminowy powstaje ze spreparowanych ciał insektów nazywanych Kastoreum - dodaje się go do lodów"; "E120 koszenila barwnik z robali dawno jest z nami i nikt z tego powodu nie protestuje"; "Barwnik koszenila (E120) to ciemnoczerwony barwnik pochodzenia zwierzęcego. Jeden kilogram koszenili uzyskuje się z około 155 tysięcy owadów" - tłumaczyli (pisownia wpisów oryginalna).

Informacje o koszenili krążą w internecie do dawna, więc zdumienie czy oburzenie z powodu "konieczności jedzenia owadów" wydaje się nieco na wyrost.

Wpis o barwniku z czerwca kaktusowego na stronie Demotywatory.pl z 2010 roku Demotywatory.pl

Unia nie przymusza, tylko dopuszcza proszek

Przypomnijmy: 3 stycznia 2023 roku Komisja Europejska wydała rozporządzenie zezwalające na wprowadzanie na rynek częściowo odtłuszczonego proszku z Acheta domesticus (świerszcza domowego) jako nowej żywności. Nowa żywność to produkty, które nie były stosowane w znacznym stopniu do spożycia przez mieszkańców Unii Europejskiej przed 1997 rokiem. Wcześniej zielone światło dał unijny Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Po wykonanych badaniach orzekł, że spożywanie odtłuszczonego proszku ze świerszcza domowego jest bezpieczne dla ludzi, choć istnieje obawa, że może uczulać osoby z alergią na skorupiaki i mięczaki.

To nie pierwszy raz, gdy UE zgodziła się, by owady trafiły na europejskie stoły. Unijny urzędnicy zezwolili wcześniej na wprowadzenie na rynek świerszcza domowego, larwy mącznika młynarka i szarańczy wędrownej. Wszystkie te owady można spożywać w postaci mrożonej, suszonej lub sproszkowanej. Także w styczniu 2023 roku wydano zezwolenie na larwy pleśniakowca lśniącego (w postaci mrożonej, pasty, suszonej i sproszkowanej).

Nieprawdą są więc twierdzenia o "przymusie jedzenia robaków", który rzekomo miała wprowadzić UE, czy słowa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, że Unia Europejska otwiera drogę do "jedzenia larw, robaków, owadów w postaci dorosłej i poczwarek". W najnowszych decyzjach chodzi wyłącznie o dopuszczenie dodawania mąki ze świerszczy do określonych w rozporządzeniu produktów, w tym pieczywa, pizzy, sosów czy zup.

Rozporządzenie mówi także o maksymalnej ilości proszku z owadów w 100 g każdego z tych produktów. Najwięcej może być go w przekąskach, chipsach i substytutach mięsa (5 g na 100 g) i przekąskach na bazie mąki kukurydzianej (4 g na 100 g). Magdalena Wolska z Zakładu Prawa Rolnego i Żywnościowego w Instytucie Nauk Prawnych PAN w rozmowie z Konkret24 stwierdziła, że "będą to niewielkie ilości, trudne do wyczucia w smaku".

Nieświadomie spożywamy nawet kilogram owadów

Czy rzeczywiście jest to - jak stwierdził Ardanowski - "początek nowej drogi"? Czy Polacy wcześniej nie jedli owadów w spożywanych produktach? Jak pisze weterynarz Remigiusz Gałęcki z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie w swojej pracy o mączniku młynarku: "standardowy konsument w ciągu roku spożywa, świadomie lub nie, średnio około jednego kilograma różnych owadów". Jak to możliwe?

Doktor Justyna Bylinowska, redaktor naczelna serwisu Dietetycy.org.pl, w rozmowie z Konkret24 precyzuje, że choć może to się wydawać szokujące, musimy sobie jednak uzmysłowić, ile robaków jest na przykład w zbożu, z którego produkowany jest chleb. Remigiusz Gałęcki z UWM w Olsztynie pisze natomiast, że "podstawowe produkty spożywcze, np. brokuły czy puszkowane pomidory, zawierają resztki owadów".

"Standardowy konsument rocznie zjada około 100 gramów wciornastek (należą do podgromady owadów uskrzydlonych). Owady można spotkać w mrożonych warzywach. W 100 gramach mrożonego produktu dopuszczalne jest do 50 mszyc. W ogólnodostępnych sokach znaleźć można muszki owocówki, szczególnie w soku pomarańczowym. Dopuszczalne jest 5 osobników na 226 g soku" - wymienia w swojej pracy badacz. "Jeżeli ktoś lubi kukurydzę konserwową, powinien liczyć się z możliwością spożycia larwy omacnicy kukurydzianej lub stonki kukurydzianej. A grzyby? Ten typowy dla kuchni polskiej produkt również może być porażony larwami owadów" - pisze.

Potwierdza również twierdzenia o koszenili: "Nawet dodatki do żywności, jak np. koszenila (barwnik) produkowane są z czerwca kaktusowego (Dactylopius coccus)".

Czym jest koszenila i gdzie można ją znaleźć?

- Koszenila jest naturalnym barwnikiem pozyskiwanym z pluskwiaków żyjących na kaktusach - tłumaczy dr Justyna Bylinowska. - Na ogół nie jest szkodliwa dla zdrowia, a jest barwnikiem dobrze przebadanym przez EFSA, czyli organizację, która dba o bezpieczeństwo żywności. To ona ustala między innymi dopuszczalne dawki zarówno dla sztucznych, jak i naturalnych barwników - dodaje dietetyczka.

Koszenila jest barwnikiem uzyskiwanym z pluskwiaków żyjących na kaktusach, np. z czerwców kaktusowychShutterstock

Ta bezpieczna dzienna dawka koszenili to 5 mg/kg masy ciała. Jak tłumaczy dr Bylinowska, jest to czerwony barwnik, więc można znaleźć go w takich produktach jak żelki (także witaminowe dla dzieci), galaretki, kisiele, ciastka i kremy, lody, jogurty, wyroby wędliniarskie, paluszki krabowe, osłonki serów i napoje. W podawanych na opakowaniach składach występuje ona również pod nazwami E120, karmin lub kwas karminowy.

Robert Biedroń mówił, że koszenilę dodaje się do mleka krowiego i "drażetek znanej marki". Nie znaleźliśmy informacji, by ten barwnik był dodawany do mleka (poza mlekiem o smaku truskawkowym), ale rzeczywiście można go znaleźć w składzie drażetek marki M&M's.

Do uzyskania jednego kilograma koszenili potrzeba aż 150 tys. wysuszonych i zmielonych owadów: czerwców kaktusowych. Niektórzy internauci podają, że z czerwców robi się również szelak (E904) dodawany jako nabłyszczacz do produktów spożywczych. W przeciwieństwie do koszenili do produkcji szelaku nie wykorzystuje się jednak samych owadów, a jedynie ich wydzielinę.

Doktor Justyna Bylinowska dodaje, że konsumenci, którzy czują odrazę do produktów pochodnych owadów lub poszukują produktów wegańskich, mogą wybrać sztuczny zamiennik koszenili: czerwień koszenilową (E124). - Barwnik ten też jest bezpieczny, choć nieco częściej może wywoływać reakcje alergiczne. Znajdziemy go w landrynkach, cukierkach, gotowych zupach czy ciastach w proszku. Naukowcy podejrzewają jednak, że zbyt częste spożycie produktów z tym sztucznym barwnikiem może negatywnie wpływać na koncentrację uwagi u dzieci - przestrzega dietetyczka.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Twitter

Pozostałe wiadomości

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24