FAŁSZ

Wiceminister zarzuca prezydent Gdańska sprzedaż miejskiej spółki Francuzom. To nieprawda


Wiceminister Grzegorz Witkowski podczas konferencji prasowej nad Odrą zarzucił prezydent Gdańska Aleksandrze Dulkiewicz, że sprzedała miejskie przedsiębiorstwo wodociągowe francuskiemu inwestorowi, a po awarii przepompowni ścieków nikt nie poniósł odpowiedzialności. Obie tezy są nieprawdziwe. Prezydent Dulkiewicz nie tylko nie sprzedała spółki Francuzom, lecz za jej kadencji miasto odkupiło od nich wszystkie udziały.

W reakcji na informacje o zanieczyszczonej Odrze i śniętych rybach wyławianych z rzeki do Cigacic w województwie lubuskim przyjechali 11 sierpnia wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski oraz wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba. Na zorganizowanej nad brzegiem rzeki konferencji prasowej wiceminister Witkowski mówił, że "odpowiedzialność ponoszą przede wszystkim ci, którzy to zrobili" - po czym zaczął przypominać niezwiązane z Odrą przypadki awarii sieci wodociągowych z ostatnich lat w Warszawie i Gdańsku.

- Cztery lata temu w Warszawie mieliśmy do czynienia z katastrofą ekologiczną w Czajce. Dwa lata temu mieliśmy do czynienia z recydywą tej samej sytuacji. Dwa lata temu mieliśmy do czynienia w Gdańsku z firmą Saur Neptun, sprzedaną przez panią [prezydent Gdańska Aleksandrę] Dulkiewicz francuskiemu inwestorowi - mówił Witkowski. "Nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności. Wiecie państwo dlaczego? Ponieważ oboje samorządowcy prosili nas, mnie, prezesa Wód Polskich, by nie nakładać takich wysokich kar za to, że oni doprowadzili do katastrofy ekologicznej. Niestety spełniliśmy tą prośbę" - dodał.

Wiceminister Witkowski podczas konferencji o skażeniu Odry mówi o katastrofie oczyszczalni ścieków w Warszawie
Wiceminister Witkowski podczas konferencji o skażeniu Odry mówi o katastrofie oczyszczalni ścieków w Warszawie tvn24

Ta wypowiedź zdenerwowała jednego z mieszkańców, którzy też przyszli na konferencję. - Niech takich rzeczy pan nie opowiada. My stoimy tu w słońcu godzinę, a pan mówi o samorządach i o Dulkiewicz. Od dwóch tygodni ta ławica martwych ryb płynie. I co, nie wiedzieliście o tym? Gdzie są służby po drodze od Oławy, Opola i Wrocławia - pytał.

Po wystąpieniu wiceministra Witkowskiego w internecie pojawiły się posty, że podane przez niego informacje dotyczące Gdańska są nieprawdziwe. Poseł Koalicji Obywatelskiej Tadeusz Aziewicz 11 sierpnia pisał na Twitterze: "Saur Neptun nie został sprzedany, ale odkupiony od francuskiego inwestora, poziom niekompetencji tego osobnika jest porażający". Dziennikarz Wirtualnej Polski z Gdańska Rafał Mrowicki też podważył prawdziwość twierdzeń wiceministra, pisząc na Twitterze: "Wiceminister Grzegorz Witkowski stwierdził, że Saur Neptun Gdańsk został sprzedany Francuzom przez prezydent Aleksandrę Dulkiewicz. To było za czasów prezydenta Franciszka Jamroża z Porozumienia Centrum. A awaria przepompowni była jeszcze za życia śp. Pawła Adamowicza".

Sprawdziliśmy, kto sprzedawał, a kto odkupywał gdańską spółkę i czy "nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności" za wspominaną przez wiceministra awarię.

Spółka "sprzedana francuskiemu inwestorowi" 30 lat temu

Saur Neptun Gdańsk to przedsiębiorstwo wodociągowe świadczące usługi w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków na terenie Gdańska. Od założenia większościowym udziałowcem jest francuska spółka Saur International, która ma 51 proc. udziałów.

Saur Neptun Gdańsk istnieje od 30 lat. Na przełomie 1991 i 1992 roku wiele samorządów, na które spadł obowiązek doprowadzania i odprowadzania wody do domów i mieszkań, prywatyzowało swoje zakłady wodociągowe. W grudniu 1991 roku gdańska rada miasta postawiła na zagranicznego inwestora - firmę Saur - która jako jedyna zgłosiła chęć realizacji kontraktu na 30 lat. Jak czytamy na stronie historia.trojmiasto.pl, "miasto nie ufało zagranicznej spółce i zażądało, by Saur założył firmę córkę w Gdańsku, stąd więc 1 lipca 1992 roku powstał Saur Neptun". I dalej: "Była to spółka typu joint venture, utworzona pomiędzy Saur (51 proc.) a miastem (49 proc.)". Od tego momentu Saur Neptun obsługuje wodociągi w Gdańsku.

Prezydentem Gdańska był wtedy Franciszek Jamroż z Porozumienia Centrum. Tak więc teza wiceministra Witkowskiego o spółce "sprzedanej przez panią Dulkiewicz" jest fałszywa.

"Recydywa" nie dwa, tylko cztery lata temu

Wiceminister Witkowski stwierdził też, że w Gdańsku "dwa lata temu mieliśmy do czynienia z recydywą" awarii oczyszczalni Czajka w Warszawie - zapewne chodziło mu o awarię przepompowni ścieków należącej do Saur Neptun Gdańsk.

Po pierwsze, awaria w Gdańsku wydarzyła się w maju 2018 roku, a więc nie dwa, tylko cztery lata temu. Po drugie, prezydentem Gdańska nie była jeszcze Aleksandra Dulkiewicz, tylko Paweł Adamowicz.

Chodzi o przepompownię ścieków na Ołowiance, czyli na wyspie na rzece Motławie. Jak wyjaśniono w raporcie o okolicznościach tej awarii, w wyniku zawieszenia się sterowników w systemie sterowania pracą pomp i systemów pomiarowych całkowicie zapełnił się zbiornik ścieków, czego nie wytrzymały jego klapy włazowe. Konieczne było awaryjne zrzucanie ścieków do Motławy.

16.05.2018 | Awaria przepompowni w Gdańsku. Sprawę zbada specjalna komisja
16.05.2018 | Awaria przepompowni w Gdańsku. Sprawę zbada specjalna komisjaFakty TVN

"Nikt nie pociągnięty do odpowiedzialności"? Ukarano Saur Neptun

Nieprawdą jest także twierdzenie wiceministra Witkowskiego, że "nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności". Jeszcze w tym samym miesiącu - 28 maja 2018 roku - prezydent Paweł Adamowicz nałożył na Saur Neptun karę w wysokości 322,5 tys. zł.

W udzielonym wtedy "Gazecie Wyborczej" wywiadzie dr hab. inż. Krzysztof Czerwionka z Politechniki Gdańskiej mówił, że "na pewno nie jest to sytuacja, którą można uznać za obojętną dla środowiska", ale dodał: "Ścieki stanowią około pięć procent masy wody przepływającej przez rzekę, a to nie jest dużo".

Już dwa dni przed nałożeniem kary przez prezydenta Gdańska - 26 maja 2018 roku - Pomorski Wojewódzki Inspektor Sanitarny odwołał prewencyjny zakaz kąpieli na kąpieliskach, po tym, jak sanepid i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska nie stwierdziły przekroczeń norm różnych szkodliwych związków czy bakterii E. coli w Motławie.

Prezydent Dulkiewicz odkupiła udziały od Francuzów w spółce

Prezydent Aleksandra Dulkiewicz nie tylko nie miała nic wspólnego ze sprzedażą zakładów wodociągowych francuskiemu inwestorowi, ale to właśnie za jej kadencji Gdańsk odkupił całość spółki Saur Neptun. Umowę o kupnie 51 proc. udziałów przez miasto podpisano w styczniu 2022 roku.

Decyzję o podjęciu działań zmierzających do przejęcia pełnej kontroli nad spółką Saur Neptun podjęła osobiście prezydent Dulkiewicz. "Jesteśmy zadowoleni z osiągniętych celów, ale jednocześnie przekonani, że trzydzieści lat po transformacji mamy wiedzę, umiejętności i środki, aby kontynuować usługi dla mieszkańców samodzielnie" - mówiła podczas ogłaszania tej decyzji we wrześniu 2021 roku.

Na portalu miasta Gdańsk informowano: "Dzięki zakupowi akcji, od 1 stycznia 2023 roku, miasto stanie się wyłącznym właścicielem spółki, która nadal będzie świadczyć usługi mieszkańcom. Miasto przejmie na własność cały majątek SAUR Neptun Gdańsk, tj. nieruchomości, flotę specjalistycznych samochodów, laboratoria oraz oprogramowanie i sprzęt. W spółce pozostanie też cały zespół doświadczonych fachowców".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Lech Muszyński / PAP

Pozostałe wiadomości

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24