Ilu wiernych było w kościele na urodzinach Radia Maryja? Policzyliśmy. Ale problem jest inny

29. urodziny Radia Maryja PAP | Tytus Żmijewski/PAP

"Nie naruszono reżimu sanitarnego i obostrzeń podczas uroczystości" - stwierdził bydgoski sanepid, odpowiadając na zarzuty, że na mszy urodzinowej Radia Maryja złamano m.in. przepis o limicie wiernych. Ani policja, ani sanepid wiernych nie liczyli. My policzyliśmy. Jednak przepis o dopuszczalnej liczbie osób w kościele podczas pandemii jest nieprecyzyjny.

Regularna impreza na 200 osób, na której nie było ani sanepidu, ani policji i nikt nikogo o nic nie pyta - tak posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus oceniła mszę świętą odprawioną z okazji 29. rocznicy urodzin Radia Maryja w sobotę 5 grudnia w toruńskim Sanktuarium Najświętszej Marii Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II. Zdjęcia z tej uroczystości, transmitowanej w Telewizji Trwam, obiegły tego dnia internet.

Widoczny na nich tłum w kościele komentowali politycy i internauci. "O wiele za dużo osób i wszyscy bez maseczek. I policja nie interweniowała"; "Urodziny radia Maryja? Reżim sanitarny?"; "Jako przykład nieprzestrzegania obostrzeń w kościołach - urodziny u Rydzyka" - pisali na Twitterze.

"Nie może być tak, że Rydzyk, Błaszczak i Ziobro są ponad prawem"
"Nie może być tak, że Rydzyk, Błaszczak i Ziobro są ponad prawem"tvn24

Jeszcze gdy w Toruniu trwały uroczystości, Scheuring-Wielgus pokazała na Twitterze kadry z Telewizji Trwam. "W naszym Toruniu ostatnio spisywano spacerujących po ulicach młodych ludzi. Policjo toruńska, gdzie jesteś teraz?" - zapytała w komentarzu. "Ojciec Rydzyk zrobił domówkę na miarę czasów pandemii. Jedyny dystans jaki dzieli tych ludzi to ten od Boga" - skomentował Krzysztof Śmiszek z klubu Lewicy.

Policja była i nie interweniowała

Podczas mszy świętej, którą koncelebrowało kilkunastu biskupów, kazanie wygłosił ojciec Tadeusz Rydzyk. Na uroczystości byli obecni m.in. politycy Zjednoczonej Prawicy, w tym kierownictwo resortu sprawiedliwości.

"Nie może być tak, że pan Rydzyk, pan Błaszczak i pan Ziobro są ponad prawem. Nie może być tak, że w Polsce są równi i równiejsi (...). W tę sobotę mieliśmy obraz buty arogancji i - powiem szczerze - z obrzydzeniem na to wszystko patrzyłam. Zresztą nie tylko ja" - mówiła posłanka Scheuring-Wielgus 6 grudnia dziennikarzom na konferencji prasowej. Pokazując screeny z transmisji wydarzenia, pytała, dlaczego księża byli w świątyni bardzo blisko siebie.

7 grudnia posłanka złożyła zawiadomienie do prokuratury. Dotyczy możliwości popełnienia przestępstwa sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób przez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego, a także łamania obostrzeń związanych ze stanem epidemii. Sprawą zajmuje się obecnie Prokuratura Rejonowa w Golubiu-Dobrzyniu.

Tego samego dnia rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy Łukasz Betański poinformował, że toruński Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny zwrócił się do Komendy Miejskiej Policji w Toruniu i organizatorów urodzin Radia Maryja o wyjaśnienia. Sanepid poprosił o przekazanie szczegółowych informacji na temat wydarzenia. "Chcielibyśmy uzyskać od organizatorów informacje o tym, czy zapewnili przestrzeganie zasad epidemiologicznych w trakcie uroczystości" - powiedział wówczas Betański. "Policję, która była na miejscu w sobotę, pytamy o to, czy podejmowała jakieś działania, czy pouczano osoby łamiące obostrzenia, a także czy karano kogoś mandatami" - dodał.

Pytany 7 grudnia o tę sprawę przez Polską Agencję Prasową młodszy aspirant Wojciech Chrostowski z zespołu komunikacji Komendy Miejskiej Policji w Toruniu przekazał, że funkcjonariusze nie interweniowali w świątyni podczas uroczystości.

Sanepid: "nie naruszono reżimu sanitarnego i obostrzeń podczas uroczystości"

Przypomnijmy: według art. 26 ust. 8 pkt 1 rozporządzenia Rady Ministrów z 1 grudnia 2020 roku w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii:

Do dnia 27 grudnia 2020 r. zgromadzenia organizowane w ramach działalności kościołów i innych związków wyznaniowych mogą się odbywać, pod warunkiem, że w przypadku gdy zgromadzenie odbywa się:1) w budynkach i innych obiektach kultu religijnego, znajduje się w nich, przy zachowaniu odległości nie mniejszej niż 1,5 m, nie więcej uczestników niż 1 osoba na 15 m2 powierzchni, oprócz osób sprawujących kult religijny lub osób dokonujących pochowania, lub osób zatrudnionych przez zakład lub dom pogrzebowy w przypadku pogrzebu, oraz że uczestnicy realizują nakaz zakrywania ust i nosa, o którym mowa w § 25 ust. 1, z wyłączeniem osób sprawujących kult religijny. rozporządzenie Rady Ministrów z 1 grudnia 2020 roku

Według art. 48a ust. 1 pkt 3 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludziza nieprzestrzeganie czasowych ograniczeń grozi nakładana przez sanepid kara w wysokości od 10 do 30 tys. zł.

16 grudnia Łukasz Betański z WSSE w Bydgoszczy w przesłanym PAP oświadczeniu poinformował, że sanepid otrzymał obszerne wyjaśnienia dotyczące obchodów urodzin Radia Maryja i uznał, że na tym etapie zakończy postępowanie. "Wynika z nich, że nie naruszono reżimu sanitarnego i obostrzeń podczas uroczystości, a organizator zapewnił odpowiednie warunki dla wszystkich uczestników" - przekazał Betański.

Sanepid: nie będzie kary dla organizatorów urodzin Radia Maryja
Sanepid: nie będzie kary dla organizatorów urodzin Radia Maryjatvn24

"Nie ma powodów, aby sądzić, że otrzymane wyjaśnienia się niewiarygodne. Ponadto w wielu miejscach wyjaśnienia zarówno policji, jak i organizatorów pokrywają się ze sobą" - stwierdził. Dodał, że obecna na miejscu policja nie odnotowała żadnych naruszeń, nikogo nie ukarała mandatem.

Informacja wywołała komentarze polityków, ale też innych obywateli. "Urodziny Radia Maryja. Równi i równiejsi, nieprawdaż? Żenada "; "Sanepid nie nakładający kary na urodziny Radia Maryja, gdzie złamano wszystkie możliwe obostrzenia, za złamanie których karani są inni obywatele - nieudolny rząd PiS w czasie pandemii, w jednym zdaniu"; "Kto w kościele zachowuje jakiekolwiek zasady ? Niedawne urodziny pana Rydzyka pokazały jak są one respektowane, a sanepid pokazał jak nie są one egzekwowane"; "Jeżeli urodziny Radia Maryja odbyły się bez naruszenia reżimu i obostrzeń sanitarnych, to czemu nauka w szkole jest zdalna a nie stacjonarna i po co są godziny dla seniorów?" - komentowali na Twitterze (pisownia tweetów oryginalna).

"Mamy równych, równiejszych i Radio Maryja" - mówiła w TVN24 Katarzyna Lubnauer, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Policja i sanepid wiernych nie liczyli

Organizatorzy przekazali sanepidowi również informację, że liczba uczestniczących we mszy świętej nie przekraczała limitu jednej osoby na 15 metrów kwadratowych.

Czy policjanci bądź przedstawiciele sanepidu policzyli wiernych, którzy wzięli udział 5 grudnia w urodzinowej mszy? - Policjanci nie policzyli osób w kościele - powiedziała nam podinspektor Wioletta Dąbrowska, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Jak przekazał nam Łukasz Betański, nie zrobił tego również bydgoski sanepid, ponieważ jego pracowników nie było na miejscu.

WSSE przyjęła deklarację organizatorów, bo - jak wyjaśniał wcześniej Betański - "inspekcja sanitarna nie może na podstawie filmiku lub zdjęcia ukarać mandatem".

Można jednak sprawdzić, czy otrzymane od organizatorów wyjaśnienia są wiarygodne. I czy policja słusznie nie interweniowała. Zdjęcia są dowodem, ile osób było w świątyni w jednym czasie. Policzyliśmy, by ustalić, czy widoczna na danym zdjęciu liczba osób mieściła się w ustawowym limicie.

Jednak jak się okazuje, o ile ludzi łatwo policzyć, to - nawet znając powierzchnię kościoła - trudno ustalić, ile miał wynosić limit. Prawo jest bowiem nieprecyzyjne.

Kontrowersyjne decyzje sanepidu
Kontrowersyjne decyzje sanepidutvn24

1 na osoba na 15 m2 powierzchni. Jakiej?

Wybraliśmy zdjęcie fotoreportera PAP Tytusa Żmijewskiego, bo jest bardzo wyraźne i kadr obejmuje niemal cały kościół. Doliczyliśmy się 171 osób - nie licząc księży, którzy koncelebrowali mszę, ponieważ rozporządzenie ich wyłącza z dostępnego limitu. Niektórych osób nie widać w całości.

Limit to - według cytowanego rozporządzenia - "nie więcej uczestników niż 1 osoba na 15 m2 powierzchni". Rozporządzenie nic więcej nie podaje.

Na zdjęciu doliczyliśmy się 171 osóbTytus Żmijewski/PAP

Na pytanie, czy służby wiedzą, ile maksymalnie osób może być w kościele, w którym odprawiono urodzinową mszę Radia Maryja, podinspektor Dąbrowska odesłała nas do prokuratury. - Z uwagi na toczące się postępowanie nie chcę się w tej kwestii wypowiadać - stwierdziła. Łukasz Betański z bydgoskiego sanepidu odpowiedział nam, że bydgoski inspektor ustnie od organizatora uroczystości otrzymał informację o powierzchni, dzięki czemu sam mógł policzyć limit. Dopytywany, ile w takim razie wynosi ta powierzchnia i ile wynosi limit dla tego kościoła, odpowiedział, że musi się zorientować. Potem już nie odbierał od nas telefonu, nie odpisał na e-maila. Poprosiliśmy go też o przesłanie wyjaśnień, jakie sanepid otrzymał od organizatorów. Nie zrobił tego.

Zapytaliśmy Centrum Informacyjne Rządu, o jaką powierzchnię w rozporządzeniu Rady Ministrów chodzi. CIR odpowiedział nam tylko, że "duszpasterze powinni poinformować wiernych o powierzchni kościoła i maksymalnej liczbie osób mogących w nim przebywać, między innymi wywieszając tę informację na drzwiach świątyni".

To samo pytanie zadaliśmy Komendzie Głównej Policji. Odpowiedź podkomisarza Michała Gawła z wydziału prasowo-informacyjnego Biura Komunikacji Stołecznej Komendy Głównej Policji brzmi: "Uprzejmie informuję, że podmiotem dominującym w zwalczaniu epidemii jest Państwowa Inspekcja Sanitarna i proponujemy w tej sprawie zwrócić się z zapytaniem do tej instytucji. Natomiast proszę pamiętać, że my w każdej wątpliwej sytuacji konsultujemy się z Inspektorem Sanitarnym".

Skierowaliśmy więc pytania do Głównego Inspektora Sanitarnego. Jego rzecznik Jan Bondar w rozmowie z nami stwierdził, że "organy, które stosują przepisy, je również interpretują". - W tym wypadku organem jest Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny i to on każdorazowo dokonuje wykładni przepisów. W większości przypadków opiera się na danych zebranych przez policję - dodał. Jego zdaniem przepis o powierzchni "wydaje się precyzyjny". - Nie słyszałem, żeby ktoś zgłosił, że jest niejasny - stwierdził.

Zapytaliśmy także Episkopat, czy wie, o jaką powierzchnię w rozporządzeniu chodzi bądź czy stworzył wytyczne dla proboszczów. "Konferencja Episkopatu Polski nie wydała specjalnych wytycznych. Respektowane są wytyczne określone w rozporządzeniu" - odpisało nam jedynie biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski.

"Przepis jest nieprecyzyjny", "mają obowiązek zmierzyć przestrzeń"

Prawnicy, z którymi rozmawialiśmy, przyznają: przepis nie jest precyzyjny. Nie wiadomo dokładnie, o jaką powierzchnię chodzi: czy budynku kościoła, czy tylko przestrzeni ogólnodostępnej dla wiernych, czy chodzi o powierzchnię całkowitą, czy użytkową, czy liczyć pomieszczenia pomocnicze, zakrystię, powierzchnię ołtarza itp.

- Można mieć wątpliwości. Jest to niewątpliwie problem. Przepis powinien być precyzyjny - mówi w rozmowie z Konkret24 adwokat Zbigniew Roman. - Patrząc na ten przepis, mogę się posłużyć wykładnią gramatyczną i logiczną, ale to jest tylko moja interpretacja - zastrzega. Jego zdaniem przy obliczaniu limitu należy się posłużyć tą powierzchnię, która służy wiernym. - Wydaje mi się, że bez ołtarza, zakrystii i pomieszczeń pomocniczych - uważa.

- Przepis jest nieprecyzyjny - potwierdza dr Witold Zontek z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Można jednak intuicyjnie stwierdzić, że chodzi tu o tradycyjnie ogólnodostępną w danym kościele przestrzeń, w której mogą się gromadzić wierni - mówi w rozmowie z Konkret24. Dodaje, że organy, prowadząc postępowanie w sprawie ewentualnego przekroczenia limitu w danej świątyni, mają obowiązek zmierzyć tę przestrzeń, ściągnąć urzędowe dokumenty, a także przesłuchać osoby mające wiedzę o tym, jakie pomieszczenia było dostępne dla wiernych.

Jak sprawdziliśmy, w innej identycznej sprawie funkcjonariusze ani nic nie mierzyli, ani nie występowali do żadnych instytucji o dokumenty.

Mszana Dolna. Policja wzięła dane od proboszcza

Chodzi o sprawę bierzmowania, które odbyło się 30 listopada w kościele pod wezwaniem św. Michała Archanioła w Mszanie Dolnej. Wzięło w nim udział aż 171 osób, a limit wynosił 50 osób. Wezwana na miejsce policja policzyła wiernych i po kilkudniowych czynnościach wyjaśniających stwierdziła, że proboszcz popełnił wykroczenie - nałożyła na niego mandat 500 zł.

"Policjanci nie dokonywali specjalistycznych pomiarów, lecz oparli się przede wszystkim na danych przedstawionych w tym zakresie przez zarządcę obiektu, który sam wskazał dopuszczalną liczbę uczestników i przyznał, że została ona znacznie przekroczona" - poinformował nas nadkom. Piotr Wąchała z Komendy Powiatowej Policji w Limanowej.

Katarzyna Lubnauer o decyzji sanepidu w sprawie urodzin Radia Maryja
Katarzyna Lubnauer o decyzji sanepidu w sprawie urodzin Radia Maryjatvn24

Limit teoretyczny: 129 osób. Informacja na drzwiach kościoła: 90 osób. Było dużo więcej

Wróćmy do uczestników urodzin Radia Maryja. Jak podaliśmy wyżej, na zdjęciu doliczyliśmy się 171 osób (poza celebransami). Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prasowa prezydenta Torunia, powołując się na dane z tamtejszego wydziału architektury i budownictwa, poinformowała nas, że powierzchnia zabudowy Sanktuarium Najświętszej Marii Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II wynosi 2019,04 metrów kwadratowych, a powierzchnia użytkowa - 1933,95.

Według tych danych limit wiernych powinien więc wynieść:

135 osób - gdy weźmiemy pod uwagę powierzchnię całkowitą

129 osób - gdy uwzględnimy powierzchnię użytkową.

Każda z tych liczb jest więc mniejsza niż liczba osób widocznych na jednym zdjęciu. A w kadrze mogli nie zmieścić się wszyscy goście obecni w świątyni.

Pięć dni po urodzinowej mszy reporter TVN24 pojechał przed kościół i na drzwiach znalazł kartkę z następującą informacją: "Ze względu na przepisy sanitarne w czasie nabożeństw w świątyni może przebywać 90 osób". Wynika z tego, że powierzchnia przyjęta przez zarządcę kościoła do obliczenia limitu wynosi 1350 metrów kwadratowych.

Kartka z informacją o limicie 90 osób wisząca na drzwiach kościoła NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniutvn24

Pytania o liczbę wiernych w kościele podczas mszy i limit obowiązujący w świątyni wysłaliśmy dwukrotnie na adres e-mailowy sanktuarium i na adres Fundacji Lux Veritatis. Nie dostaliśmy odpowiedzi.

Biorąc pod uwagę informację o limicie na drzwiach świątyni, jak i powierzchnię użytkową budowli - to wskazane na zdjęciu 171 osób nie potwierdza, by pilnowano obowiązujących obostrzeń.

Autor: Jan Kunert, współpr. Mariusz Sidorkiewicz / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Tytus Żmijewski/PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP | Tytus Żmijewski/PAP

Pozostałe wiadomości

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Unia chce zakazać napraw samochodów starszych niż 15 lat" - taki przekaz pojawił się w sieci i wywołał oburzenie części internautów. Informacje mają pochodzić z unijnego rozporządzenia dotyczącego samochodów, które zostały wycofane z użytku. To jest fałszywa informacja. Komisja Europejska dementuje.

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

Źródło:
Konkret24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24