Ile fałszywych treści można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24
Jan Kunert z Konkret24 o walce z dezinformacją i fake newsami podczas wojny w Ukrainie
Jan Kunert z Konkret24 o walce z dezinformacją i fake newsami podczas wojny w Ukrainietvn24
wideo 2/5
Jan Kunert z Konkret24 o walce z dezinformacją i fake newsami podczas wojny w Ukrainietvn24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Ponad dwa i pół roku po wybuchu wojny w Ukrainie - także tej hybrydowej prowadzonej w mediach społecznościowych - Centrum Komunikacji Strategicznej NATO (NATO StratCom COE) 4 listopada 2024 roku opublikowało raport "Manipulacja w mediach społecznościowych na sprzedaż", w którym sprawdziło podatność platform społecznościowych na fałszywe zaangażowanie. Pod tym terminem kryją się działalność fałszywych kont, a także sztuczne polubienia, wyświetlenia, udostępnienia czy komentarze, które można masowo kupować od firm wyspecjalizowanych w takiej działalności i tym samym zwiększać zasięgi określonych treści.

W ramach przeprowadzonego eksperymentu analitycy NATO sprawdzali, jak łatwo można założyć fałszywe konta na różnych platformach społecznościowych, a następnie promować ich treści przy użyciu wykupionych sztucznych polubień, udostępnień czy komentarzy. Badano też, jak na taką działalność reagują poszczególne platformy, a dokładnie czy i jak szybko usuwają podejrzane wpisy lub cofają nieautentyczne, kupione zaangażowanie.

Wnioski są alarmujące: "Mimo trwającej wojny w Ukrainie manipulacje w mediach społecznościowych pozostają niedrogie i łatwo dostępne. Ponadto znacząca część zakupionego nieautentycznego ruchu nie została usunięta przez platformy, nawet po ich zgłoszeniu".

Prawie 12 tysięcy polubień za 250 złotych

Na przełomie sierpnia i września 2024 roku analitycy NATO w ramach eksperymentu zakupili fałszywe zaangażowanie (polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze) dla 44 postów zamieszczonych wcześniej na sześciu największych platformach społecznościowych: Facebooku, X, Instagramie, YouTube, TikToku i VK (dawniej VKontakte). Takie usługi wykupiono u sześciu prywatnych dostawców ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Włoch i Rosji.

Za wydane 58 euro (ok. 250 zł) wykupiono 1150 nieautentycznych komentarzy, 3150 udostępnień, 8,2 tysiąca wyświetleń i ponad 11,7 tysiąca polubień, które pojawiły się przy wcześniej wybranych wpisach. Autorzy raportu dodają, że najtaniej takie fałszywe zaangażowanie można kupić dla Instagrama, ale niewiele drożej dla TikToka i YouTube'a. Najwięcej kosztuje takie zaangażowanie w przypadku serwisu X. Jeśli chodzi o poszczególne rodzaje fałszywego zaangażowania, to za tę samą kwotę najwięcej polubień, komentarzy i udostępnień można kupić na Instagramie, ale już najwięcej wyświetleń na TikToku i X.

Po co jednak wykupywać takie nieautentyczne zaangażowanie w mediach społecznościowych? Autorzy raportu przyznają, że większość "klientów" używa go w celach komercyjnych, czyli do promowania wpisów dotyczących kryptowalut i hazardu, w tym zakładów sportowych. Jednakże zauważają, że "niepokojącym trendem jest rosnąca z roku na rok różnorodność treści politycznych promowanych przez wykupione konta botów" i dodają, że z tego powodu "operacje wywierania wpływu związane z wyborami i innymi procesami politycznymi mogą być łatwo wzmacniane". W tym miejscu znowu pojawia się nawiązanie do TikToka i X jako platform szczególnie przesiąkniętych polityczną dezinformacją wzmaganą fałszywym zaangażowaniem.

Analitycy piszą, że boty na obu tych serwisach wspierały prorosyjskie treści, sztucznie podbijając zasięgi wpisów np. chwalących życie w Rosji, usprawiedliwiających inwazję na Ukrainę czy pochodzących wprost z kont rosyjskich ambasad. Co szczególnie interesujące, te same konta promowały prochińskie wpisy dotyczące relacji chińsko-amerykańskich czy niepodległości Tajwanu. W serwisie X nieautentyczne zaangażowanie wykryto też przy wpisach dotyczących wyborów amerykańskich: głównie były to posty krytykujące Partię Demokratyczną, Joe Bidena lub Kamalę Harris, jednak można było znaleźć przykłady takich działań również przy wpisach wspierających tę stronę amerykańskiej sceny politycznej.

Jeszcze inne tematy, w których wykorzystywano wykupione wcześniej sztuczne polubienia, udostępnienia czy wyświetlenia, to krytyka Komisji Europejskiej, Światowej Agencji Dopingowej (promowane wpisy zarzucały jej manipulowanie za korzyść Zachodu) czy wpisy dezinformujące na temat płci algierskiej bokserki Imane Khelif.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: "Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Platformy sobie nie radzą, a farmy działają

Jak z tą falą nieautentycznego zaangażowania pod konkretnymi tematami radzą sobie platformy społecznościowe? W skrócie: przeważnie źle. Analitycy NATO obliczyli, że po czterech tygodniach od użycia wykupionych wyświetleń, udostępnień czy komentarzy TikTok, Instagram i VK nie usunęły nawet 2 proc. z nich. Facebook zlikwidował 6,5 proc., YouTube - 21 proc., a serwis X - 38 proc. "Wyniki te podkreślają ciągłą potrzebę podejmowania większych wysiłków w celu identyfikacji i usuwania nieautentycznego zaangażowania. Szybkie usuwanie nieautentycznych działań znacząco wpływa na to, jak bardzo te interakcje mogą wpływać na dyskusje w mediach społecznościowych, co czyni je istotnym obowiązkiem platform" - piszą autorzy raportu.

Równie źle wyglądają dane o usuwaniu fałszywych kont, które analitycy zgłosili do administracji platform jako nieautentyczne. W ciągu pięciu dni od zgłoszenia Facebook usunął zaledwie 6 proc. z nich, a wszystkie pozostałe platformy między 0,5 proc. a 4 proc.

Wnioski z tego eksperymentu są jasne: "Obserwujemy słabą wydajność platform w zakresie przeciwdziałania różnym typom nieautentycznej aktywności. Żadna z sieci społecznościowych nie była w stanie zidentyfikować i przeciwdziałać fałszywym polubieniom. Brak przeciwdziałania 90 proc. fałszywych wyświetleń stanowi znaczącą porażkę platform zorientowanych na wideo, takich jak YouTube i TikTok. Jedyną platformą, która poczyniła znaczące postępy w zwalczaniu fałszywych komentarzy i udostępnień, był serwis X, który zdołał zidentyfikować i przeciwdziałać około połowie tej aktywności".

Jednocześnie NATO przypomina, że farmy trolli i botów to nie wyimaginowane zagrożenie, a realne zjawisko, co pokazuje wojna w Ukrainie. Od rozpoczęcia inwazji ukraińskie organy ścigania i służby specjalne zlikwidowały ponad 80 miejsc, w których przy użyciu setek kart SIM i specjalnych aplikacji zarządzano fałszywymi kontami, które rozpowszechniały rosyjską propagandę i zwiększały jej zasięg. W raporcie szacuje się, że takich kont tylko w tych zlikwidowanych firmach mogło być około 10 milionów.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+