Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24
Baza w Redzikowie oficjalnie otwarta
Baza w Redzikowie oficjalnie otwartaMaciej Knapik/Fakty TVN
wideo 2/5
Baza w Redzikowie oficjalnie otwartaMaciej Knapik/Fakty TVN

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

13 listopada 2024 roku uroczyście otwarto bazę sił amerykańskich w Redzikowie pod Słupskiem, stanowiącą część amerykańskiej tzw. tarczy antyrakietowej. To pierwsza stała instalacja armii USA w Polsce. 17 listopada dyskutowali o niej politycy w programie "Woronicza 17" w TVP Info. Prowadząca Kamila Biedrzycka zacytowała fragment wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy z uroczystości otwarcia, podczas której mówił, że "od momentu otwarcia bazy w Redzikowie wyraźnie widać, że Polska już nie jest rosyjską strefą wpływów" - po czym zapytała prof. Andrzeja Zybertowicza z Kancelarii Prezydenta RP: "Czy wcześniej było to widać, czy prezydent zastosował jakiś skrót myślowy?".

Profesor Zybertowicz odpowiedział: "Prezydent wskazał, że Polska została członkiem NATO w roku 1999, a w międzyczasie obowiązuje zawarte w 1997 roku porozumienie z Rosją, że instalacje wojskowe NATO nie będą przesuwane w stronę granic Rosji". I dodał:

FAŁSZ

Aż do prezydentury Andrzeja Dudy nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska, a te stacjonujące stacjonują w trybie rotacyjnym. Jest to pierwsza stała baza amerykańska.

Teza powtarzana i weryfikowana

Andrzej Duda objął urząd prezydenta w 2015 roku. Teza, jakoby wcześniej w Polsce nie stacjonowały wojska amerykańskie - czy szerzej: natowskie - jest chętnie rozpowszechniana od kilku lat przez polityków prawicy, szczególnie Prawa i Sprawiedliwości. W kampanii prezydenckiej w 2020 roku, gdy Andrzej Duda walczył o reelekcję, rzecznik jego sztabu wyborczego Adam Bielan twierdził w "Kropce nad i" w TVN24: "Gdy (Andrzej Duda - red.) przychodził, objął swój urząd, nie było w Polsce wojsk natowskich, nie było w Polsce wojsk amerykańskich". Poseł PiS Marcin Przydacz, za poprzedniego rządu wiceszef MSZ, w 2022 roku powiedział, że "od 2016 roku stacjonują tutaj jednostki natowskie w Polsce, także w państwach bałtyckich" i że to "na skutek dobrej umowy pomiędzy prezydentem Dudą a prezydentem Trumpem stacjonują tutaj wojska amerykańskie". Natomiast w kwietniu 2024 roku z mównicy sejmowej twierdził: "W 2015 roku, kiedy przyszliśmy do władzy, nie było wojsk natowskich i amerykańskich w Polsce"; a także: "Andrzej Duda właśnie w 2015 roku (...) zaczął dyskusję o obecności wojsk natowskich w Polsce".

Niektóre z tych publicznych twierdzeń weryfikowaliśmy w Konkret24. W związku z ostatnią wypowiedzią prof. Zybertowicza, odnoszącą się także do bazy w Redzikowie jako pierwszej amerykańskiej, przypominamy historię obecności wojsk USA w Polsce.

Pierwsi żołnierze z USA już w 2012 roku, znaczące siły po 2017

Wbrew słowom ministra z Kancelarii Prezydenta pierwszym miejscem w Polsce, do którego na stałe przybyli amerykańscy żołnierze, była lotnicza baza w Łasku niedaleko Łodzi. Było to trzy lata przed objęciem urzędu przez Andrzeja Dudę: jesienią 2012 roku w Łasku działalność rozpoczął dziesięcioosobowy, a rok później dwudziestoosobowy amerykański pododdział.

Potwierdził to w rozmowie z Konkret24 w czerwcu 2020 roku gen. Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego w latach 2010-2015. Amerykańską grupę żołnierzy w Łasku nazywał "niewielką, ale przebywającą trwale". - NATO wojskowo było już w 2015 roku obecne na wschodniej flance, w tym w Polsce, ale na zasadzie rotacyjnej - tłumaczył gen. Koziej.

Żołnierze NATO byli zatem w Polsce, jeszcze zanim Andrzej Duda został prezydentem, ale prawdą jest, że dopiero po 2015 roku w Polsce trwale pojawiły się znaczące siły armii sojuszniczych. Pierwsze takie siły rozpoczęły służbę w ramach trwałej i rotacyjnej obecności w Polsce w styczniu 2017 roku. Prezydent Andrzej Duda i przedstawiciele rządu Zjednoczonej Prawicy mieli udział w podejmowanych wówczas decyzjach, a doprowadzenie do końca sprawy trwałej obecności wojsk sojuszniczych na terytorium Polski jest wynikiem ich działań. Lecz przypisywanie im całych zasług nie jest uprawnione przede wszystkim dlatego, że pierwsze strategiczne decyzje w tej sprawie podejmowano w ramach NATO już od 2014 roku - jako odpowiedź na rosyjskie działania na wschodzie Ukrainy i na aneksję Krymu.

W kwietniu 2014 roku do Polski na ćwiczenia 173 Brygady Powietrznodesantowej przybyło 150 żołnierzy armii amerykańskiej, a rzecznik Pentagonu John Kirby tłumaczył wtedy: "Gdy te najbliższe ćwiczenia się zakończą, w ich miejsce rozpoczną się nowe, a USA zapewni w ten sposób trwałą, rotacyjną obecność swoich żołnierzy w Europie Środkowo-Wschodniej". Trwała obecność rotacyjna wojska amerykańskich w Polsce to efekt decyzji podejmowanych na dwóch szczytach NATO: w Newport w 2014 roku (wtedy prezydentem RP był Bronisław Komorowski) i w Warszawie w 2016 roku. Między innymi dlatego w rozmowie z Konkret24 w czerwcu 2020 roku szef działu bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych Polityki Insight Marek Świerczyński mówił, że Amerykanie pojawili się w Polsce z misją trwałej obecności rok przed tym, jak Andrzej Duda wygrał wybory, a przypisywanie prezydentowi Dudzie kluczowej roli w sprowadzeniu wojsk sojuszniczych do Polski nie jest uzasadnione.

Redzikowo to pierwsza stała baza? Nie, pierwsza działa od półtora roku

Opisywane decyzje dotyczyły trwałej, ale rotacyjnej obecności wojsk amerykańskich w Polsce. Oznaczało to, że grupy bojowe zmieniały się co jakiś czas, najczęściej co sześć lub dziewięć miesięcy. Co najmniej od 2017 roku polskie władze "zabiegały o to, aby ta rotacyjność była na tyle gęsta, abyśmy mogli mówić o de facto stałej obecności" - mówił w styczniu 2017 roku wiceszef MSZ Konrad Szymański.

W tym kontekście przełomowy był rok 2022 i decyzja ogłoszona przez prezydenta USA Joe Bidena podczas szczytu NATO w Madrycie, który odbywał się w czerwcu - czyli już po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. Amerykański przywódca zapowiedział wtedy stworzenie w Polsce stałego dowództwa V Korpusu Armii USA. Pentagon w wydanym później komunikacie potwierdził, że będzie to pierwsze stałe rozmieszczenie sił amerykańskich na wschodniej flance NATO.

Profesor Zybertowicz twierdzi, że dotychczasowe siły amerykańskie stacjonują w trybie rotacyjnym, a baza w Redzikowie to pierwsza stała baza amerykańska w Polsce - to nieprawda, ponieważ zapowiedziane przez Joe Bidena w 2022 roku stałe dowództwo V Korpusu Armii USA (konkretnie: wysunięte stanowisko dowodzenia tego korpusu) znajduje się w Camp Kościuszko w Poznaniu i funkcjonuje w tej formie już ponad półtora roku.

W Camp Kościuszko otwarto pierwszy stały garnizon amerykańskiej armii
W Camp Kościuszko otwarto pierwszy stały garnizon amerykańskiej armiiMamy w końcu pierwszy w Polsce stały garnizon amerykańskiej armii. Na razie niewielki. Otwarto go we wtorek w Poznaniu w Camp Kościuszko. Katarzyna Kowalska | Fakty po południu TVN24

W marcu 2023 roku tamtejszą amerykańską Regionalną Grupę Wsparcia przekształcono w Garnizon Sił Zbrojnych USA, który stał się tym samym pierwszym stałym garnizonem sił amerykańskich w Polsce. Wtedy np. portal Onet pisał: "Pierwsza stała baza armii amerykańskiej w Polsce ma już pierwszych żołnierzy permanentnie przydzielonych tu do służby czynnej". Siły rezerwowe US Army w komunikacie o pierwszych żołnierzach w bazie stwierdziły, że "stała obecność żołnierzy V Korpusu w Polsce odgrywa kluczową rolę, wzmacniając i zapewniając gotowość operacyjną".

Baza w Redzikowie jest więc pierwszą stałą instalacją armii USA w Polsce, ale nie pierwszą stałą bazą amerykańską.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Jakub Kaczmarczyk/PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Jedni przekonują: im dajemy pieniądze, a nasz deficyt rośnie. Inni straszą: tysiące kolejnych forsują granice. Kolejni alarmują: to taki sam wróg jak Niemcy czy Putin. W ostatnich tygodniach migranci z Ukrainy są w Polsce znowu na celowniku. Jak to się stało, że antyukraińskie przekazy znane głównie w kręgach skrajnej prawicy wdarły się ostatnio do mainstreamu? Powodów jest kilka.

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Źródło:
TVN24+

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24