Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.
''Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi, którzy zamieszkali w Polsce po wybuchu wojny. Teraz uchwała trafi do Sejmu'' - taką informację internauci mogli przeczytać na zdjęciu (zrzucie ekranu) załączonym do wpisu z 13 października zamieszczonym na portalu X przez anonimowego użytkownika.
Dalej można przeczytać: "Zwolnienie z podatku dochodowego to przywilej dla uchodźców, na co miliony Polaków nie mogą liczyć. A przypomnijmy, że PiS razem z KO, Lewicą, PSL i Polską2050 uchwalił już wielomiliardowe programy socjalne dla uchodźców, w tym 500+, 300+, ''. Po przecinku zdanie się urywa. Internauta, który opublikował tę informację, napisał: ''No, także wiecie..... dobrze jest". Post do tej pory wyświetlono już ponad 236 tys. razy.
Komunikat o rzekomych ulgach podatkowych dla Ukraińców i Białorusinów wywołał spore oburzenie wśród komentujących wpis. ''Nie jest dobrze i nie będzie. Wszystko się sypie i to w dużym tępie. Okradli nas z kasy i honoru''; Teraz jeszcze niech im dadzą prawo głosu w wyborach i zacznie się ciekawie"; "zdrada''; "We własnym kraju jesteśmy ludźmi drugiej kategorii'' - pisali internauci (pisownia wszystkich postów oryginalna).
Post był również chętnie podawany dalej, między innymi przez Tomasza Sommera, redaktora naczelnego portalu Nczas.com oraz dwutygodnika "Najwyższy Czas!", założonego przez Janusza Korwina-Mikkego. Sommer udostępnił wpis 14 listopada 2024 roku. "Czyli można znieść podatek dochodowy. Wystarczy chcieć" - skomentował. Jego post wyświetlono ponad 26 tys. razy.
Przekaz rozsiewany był także w innych mediach społecznościowych, na przykład na Facebooku. Jedna z użytkowniczek 12 listopada 2024 roku zacytowała tę samą treść, która rozpowszechniana jest na X, jednak w dłuższej wersji. Zdanie nie urywa się po przecinku, ale brzmi tak: "A przypomnijmy, że PiS razem z KO, Lewicą, PSL i Polską2050 uchwalił już wielomiliardowe programy socjalne dla uchodźców, w tym 500+, 300+, czy 12 tys. zł dodatku rodzinnego. Teraz może dojść do zwolnienia z PIT, o czym ciężko pracujący Polacy mogą pomarzyć...''. ''Polak obywatelem drugiej kategorii we własnym kraju. Haniebny projekt ustawy - druk 2069'' - dodaje internautka, a następnie przywołuje kilka artykułów, które mają stanowić dowód na uprzywilejowanie uchodźców. ''To jest pierwszy przypadek w historii świata, kiedy imigranci otrzymują większe prawa od obywateli którzy w tym kraju mieszkają. To chyba tylko w Polsce taki cyrk się odwala. Polacy to niewolnicy'' - dodaje (pisownia oryginalna).
W sieci znaleźliśmy wiele wpisów z tą narracją, które opublikowane zostały przez anonimowe konta. Może to wskazywać na działania w ramach skoordynowanej akcji dezinformacyjnej.
Jednak ten przekaz ani nie jest nowy, ani nie jest prawdziwy. W Konkret24 już w kwietniu 2024 roku weryfikowaliśmy tezę o uchwale Senatu, która miała rzekomo wprowadzić ulgi podatkowe dla Ukraińców i Białorusinów. Przypominamy więc, co w tej narracji się nie zgadza.
Uchwała Senatu i druk nr 2069 podstawą fake newsa
Posty z tą samą tezą pojawiały się w mediach społecznościowych wiosna 2024 roku. Wpisy te wprowadzały w błąd, gdyż uchwała Senatu nie wywołuje zmian w prawie. Uchwała, o której pisali internauci, przyjęta została przez Senat 12 kwietnia 2022 roku, jednak dotyczyła ona "wniesienia do Sejmu projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw podatkowych w związku z działaniami wojennymi prowadzonymi na terytorium Ukrainy", a nie "zwolnienia z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi, którzy zamieszkali w Polsce po wybuchu wojny", jak twierdzą internauci. Senat tą uchwałą realizował prawo do inicjatywy ustawodawczej, które gwarantuje mu art. 118. Konstytucji RP. Na sprawozdawcę projektu został wyznaczony senator Krzysztof Kwiatkowski.
Uchwała Senatu dotyczyła projektu ustawy, który "wprowadza zmiany m.in. w podatkach PIT oraz CIT (w odniesieniu m.in. do obywateli Ukrainy i Białorusi) zakłada ustanowienie epizodycznych regulacji podatkowych mających przeciwdziałać skutkom agresji zbrojnej Federacji Rosyjskiej na Ukrainę". Projekt ustawy skrytykowali wtedy jednak m.in. Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, Adam Abramowicz lub wiceprezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej, Dariusz Szymczycha.
Druk numer 2069, który także przywoływali internauci, to z kolei rządowy projekt ustawy o "pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa''. Dotyczy on określenia szczególnych zasad zalegalizowania na terytorium kraju pobytu Ukraińców, którzy do Polski przyjechali bezpośrednio w związku z działaniami wojennymi na terenie ich państwa. Oprócz tego projekt określał formy wsparcia obywateli Ukrainy, w tym m.in. szczególnych zasad powierzenia im pracy oraz zasad podejmowania i wykonywania przez nich działalności gospodarczej.
Jak pisaliśmy w kwietniu, ta ustawa została podpisana przez prezydenta 12 marca 2022 roku, czyli miesiąc przed przyjęciem opisywanej w tekście uchwały Senatu. Senackiemu projektowi nie nadano w poprzedniej, IX kadencji Sejmu, nawet numeru druku, stąd nie był on tematem na posiedzeniu odpowiedniej komisji lub na sali plenarnej. W X kadencji Sejmu nie jest on także procedowany - uległ dyskontynuacji. Zapytaliśmy senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego o losy proponowanych przepisów i czy planowana jest dalsza praca nad nimi. Do chwili publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Z kolei w maju 2022 roku sam senator Kwiatkowski tłumaczył, że "przepisy te powstawały wkrótce po agresji Rosji na Ukrainę i nie jest wykluczone, że wymagają pogłębionej analizy i dalszych prac'' - informował serwis Money.pl. Projekt, którego dotyczyła uchwała Senatu, finalnie nie wszedł więc wcale w życie i nie obowiązuje w świetle prawa.
Dodatkowo rzekome artykuły z projektu rządowego (druk numer 2069), które przywołuje w swoim wpisie na Facebooku internautka, wcale się w nim nie znalazły. I tak na przykład art. 9., który według autorki wpisu miał dawać uchodźcom "darmowe zakwaterowanie, całodobowe wyżywienie, darmowy transport" w rzeczywistości dotyczy tworzenia profilu zaufanego dla obywateli Ukrainy. Podobnie z art. 13., który według internautki dotyczy "zadłużenia Polski na poczet utrzymania obywateli Ukrainy". Przepis ten tak naprawdę reguluje kwestię świadczenia pieniężnego przysługującego osobom zapewniającym Ukraińcom zakwaterowanie i wyżywienie.
Fejk powraca kolejny raz
W naszym tekście z kwietnia 2024 roku zwracaliśmy także uwagę na fakt, że powielane wpisy z fałszywą tezą pojawiły się w sieci już w kwietniu 2022 roku, czyli w czasie, gdy uchwała Senatu została przyjęta. Twierdzenia o rzekomym zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi pojawiały się wtedy m.in. na kontach społecznościowych Konfederacji.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Darek Delmanowicz/PAP