FAŁSZ

Ukraińcy handlują bronią, którą dostali z USA? To rosyjska dezinformacja

Ukraińcy handlują bronią, którą dostali od Zachodu? To rosyjska propagandaShutterstock/Twitter

Prorosyjskie konta i rosyjskojęzyczne serwisy rozpowszechniają wideo, które ma pokazywać, że niemiecka policja zatrzymała Ukraińców handlujących bronią przeznaczoną dla walczącej Ukrainy. Film jest zmanipulowany, fakty się nie zgadzają, a list ukraińskiego ministra obrony sfabrykowano. To rosyjska narracja wymierzona w Ukraińców.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Jedną z głównych narracji rosyjskiej propagandy w ostatnich miesiącach jest ta, że broń przekazywana Ukrainie przez kraje zachodnie wcale nie trafia do ukraińskich żołnierzy, tylko jest sprzedawana na czarnym rynku. Miałoby to świadczyć o tym, że Ukraina jest skorumpowana i nie należy jej broni dostarczać. I w ten przekaz wpisuje się popularne teraz w polskiej sieci krótkie nagranie, które pojawiło się niedawno w mediach społecznościowych. Film trwa siedem sekund, prawdopodobnie nakręcono go telefonem komórkowym. Widać na nim jedynie leżącą na trotuarze wyrzutnię ziemia-powietrze Stinger (Zachód dostarcza je Ukrainie) i nogi stojących obok dwóch osób. W tle słychać język niemiecki.

W komentarzu do nagrania autor posta z 19 września napisał: "Myślałem, że toczą wojnę o życie i potrzebują broni do walki z Rosjanami. Wygląda na to, że to ta sama stara skorumpowana Ukraina... Tymczasem w Niemczech: policja w Bremie zatrzymała Ukraińców, którzy sprzedawali ciężką broń przywiezioną wcześniej na Ukrainę z USA".

Wideo rozchodzi się w sieci właśnie z przekazem, że w Bremie w północnych Niemczech funkcjonariusze policji zatrzymali Ukraińców, którzy sprzedawali broń przekazaną wcześniej Ukrainie przez Stany Zjednoczone. Nagranie to - tylko na jednym z kont, gdzie je opublikowano - ma ponad 100 tys. wyświetleń. Jest komentowane w mediach społecznościowych po niemiecku, rosyjsku, angielsku i polsku.

Filmik w trybach rosyjskiej machiny propagandowej

Wideo jest bardzo popularne w rosyjskiej sieci i w tamtejszych mediach. Skomentował je na Twitterze między innymi Dmitrij Polanski, zastępca stałego przedstawiciela Rosji przy ONZ. "Wielokrotnie ostrzegaliśmy naszych byłych zachodnich partnerów przed takimi zagrożeniami ich ludności. Ale oni są zaślepieni rusofobią i daremną krucjatą przeciwko Rosji. Ta nienawiść i lekkomyślność nieuchronnie wywoła skutki odwrotne do zamierzonych" - napisał rosyjski dyplomata.

Informacje o zatrzymaniu w Bremie pojawiły się w co najmniej kilkunastu rosyjskich i rosyjskojęzycznych mediach. Podały je między innymi na swoich witrynach: Pierwyj Kanal - najpopularniejszy kanał państwowej telewizji, "Moskiewski Komsomolec", "Komsomolska Prawda", Donbass Today, Noworosja, FAN, Krasnaya Vesna, Notepad, NewsFront, Nasprav.info.

fałsz

Wpisy z Twittera o stingerach rzekomo sprzedawanych w Niemczech przez Ukraińców
Wpisy z Twittera o Stingerach rzekomo sprzedawanych w Niemczech przez UkraińcówWpisy z Twittera o stingerach rzekomo sprzedawanych w Niemczech przez UkraińcówTwitter

Według tych mediów obywatele Ukrainy zostali zatrzymani w Bremie, gdzie za pośrednictwem sklepu internetowego sprzedawali broń dostarczoną Ukrainie przez państwa zachodnie. Broń była przeznaczona do kontrofensywy w rejonie Charkowa, ale została skradziona. Przez europejski czarny rynek miała trafić do krajów Bliskiego Wschodu. Sklep rzekomo odkrył niemiecki student z Drezna, który zawiadomił tamtejsze organy ścigania.

Okazuje się jednak, że służby nic o sprawie nie wiedzą, a wideo zostało przerobione. Sfałszowane zostało również pismo ukraińskiego ministra obrony, które w rosyjskich mediach wspierało całą historię o przechwyconych stingerach w Bremie.

Jak rzekomo powstało nagranie

Rosyjskie media jako źródło nagrania wskazują na bliżej nieokreślonych "lokalnych dziennikarzy" z Hamburga, tworzących Journalisten Freikorps (Wolny Korpus Dziennikarzy), którzy jako pierwsi mieli opublikować film w sieci. 6 września pojawił się na telegramowym kanale Journalisten Freikorps z opisem po niemiecku, który wyjaśniał, co rzekomo było widać na wideo. Otóż miało zostać zrobione przez "naocznego świadka, który obserwował aresztowanie w porcie w Bremie 20 lipca". Ponoć celnicy musieli sprowadzić funkcjonariuszy policji po tym, jak na pokładzie statku Floriana znaleźli "urządzenia rurowe". Statek pod ukraińską banderą miał płynąć do Turcji. Przytoczono relację rzekomego świadka, który jakoby stwierdził, że zatrzymani mężczyźni byli albo aktualnymi, albo byłymi oficerami ukraińskiej armii.

Kanał Journalisten Freikorp powstał 18 maja 2022 roku i ma ponad 6 tys. obserwujących. W jego opisie czytamy, że jest to "kanał dla uczciwego dziennikarstwa i uczciwych dziennikarzy", którzy jako zadanie stawiają sobie "pomoc państwu i narodowi niemieckiemu".

To samo nagranie pojawiło się dzień później na kanale Journalisten Freikorps na YouTube. Kanał powstał ponad miesiąc temu - 24 sierpnia 2022 roku. Wcześniej opublikowano tam jeszcze dwa materiały z innych kanałów: pochodzącą z niemieckiego portalu Wallstreet-online rozmowę z ekspertem nawołującym do uruchomienia Nord Stream 2 i wideo mężczyzny prowadzącego sklep numizmatyczny, w którym wieszczy on koniec niemieckiej gospodarki.

Władze portu, urząd celny i policja: to fake news

Nagranie z Bremy weryfikowało już kilka portali fact-checkingowych, m.in. ukraiński Stopfake.org, niemiecki Correctiv.org i amerykański Leadstories.com. Z ich ustaleń wynika, że w zacytowanym opisie filmu nic się nie zgadza. Według danych serwisu monitorującego ruch jednostek pływających MarineTraffic statek Floriana (IMO: 9486477) został zbudowany w 2012 roku i pływa pod banderą Malty, a nie "pod banderą Ukrainy".

Z kolei Andre Lenz, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Celnej RFN, poinformował redakcję Correctiv.org, że od wybuchu wojny w Ukrainie ta instytucja nie konfiskowała broni, wobec której "istniały oznaki lub przesłanki związane z wojną w Ukrainie".

Zaprzeczyła również policja w Bremie. 17 września na jej koncie na Twitterze pojawiła się informacja: "To jest fake news. Policja w Bremie nie aresztowała żadnych Ukraińców". Następne dnia, pytana o nagranie przez innego użytkownika, odpisała raz jeszcze: "Policja w Bremie nie ma nic wspólnego z tym nagraniem i nie aresztowała żadnego Ukraińca mającego do czynienia z bronią" (tłumaczenie obu wpisów - red.).

Podobnie odpowiedział redakcji Correctiv.org Stephan Berger, szef zarządu portu w Bremie. Poinformował, że zarząd portu nic nie wie o takim incydencie.

Dowód, że nagranie sfabrykowano

Nie udało nam się ustalić pochodzenia i autorstwa oryginału filmu. Okazało się jednak, że słyszalny w tle męski głos pochodzi z innego nagrania, które zostało na YouTube opublikowane w styczniu 2022 roku. Pokazuje policyjne zatrzymanie, do jakiego doszło w niemieckim Greizu, 450 km od Bremy, a które zostało sfilmowane prawdopodobnie telefonem przez kobietę. Słychać na nim komendę wydaną jej przez funkcjonariusza, by nie filmować. I właśnie tę komendę podłożono pod nagranie z wyrzutnią - jako polecenie rzekomo wydane przez policjanta z Bremy.

Sfałszowane pismo ukraińskiego ministra obrony

By uwiarygodnić swoje przekazy, rosyjskie media powoływały się na oficjalny komunikat bremeńskiej policji z 21 lipca 2022 roku. Ich zdaniem mówi on o zatrzymaniu Ukraińców, którzy mieli handlować bronią. W rzeczywistości jednak informował, że policja została zaalarmowana przez internautę, który w sieci zauważył wystawione na sprzedaż należące do niego urządzenia elektroniczne, które skradziono mu trzy dni wcześniej. W wyniku przeprowadzonej akcji policja złapała dziewiętnastolatka, który później został aresztowany. Znaleziono przy nim narkotyki. Komunikat nie podaje jego narodowości.

Rosyjskie media opublikowały ponadto zdjęcie rzekomego pisma ministra obrony Ukrainy Ołeksija Reznikowa. Ma w nim informować Dmytro Kułebę, ukraińskiego ministra spraw zagranicznych, że rzekomo wykryte na statku Floriana stingery zostały oddane do użytku ukraińskiemu wojsku i znajdują się w magazynie w Charkowie.

fałsz

Sfałszowane pismo ukraińskiego ministra obronyWorldandwe.com

Dokument jest datowany na 9 sierpnia 2022 roku. Wygląda, jakby został przygotowany na urzędowym papierze z oficjalnym nagłówkiem. Na dole są kod QR i kod kreskowy. Te dwa elementy dowodzą, że dokument został podrobiony. Portal Stopfake.org sprawdził, że kod QR jest fałszywy, a jego numer i data nie zgadzają się z kodem kresowym.

Twórcy dokumentu nadali mu numery 220/5217 i 220/3034. Ten ostatni miało inne sfabrykowane wcześniej pismo Kułeby. Miał w nim prosić polskie władze o to, by przemianować ulicę Belwederską w Warszawie (znajduje się przy niej rosyjska ambasada) na ulicę Stepana Bandery.

Dokument opisał analityk Givi Gigitashvili z DRFLab, czyli Digital Forensic Research Lab (zespół działa przy think tanku Atlantic Council w Waszyngtonie). Jak ustalił, twórcy fałszywki są związani z Jewgienijem Prigożynem, twórcą tzw. grupy Wagnera - prywatnej armii najemników.

Podsumowując: nie ma potwierdzenia na zatrzymanie w Bremie Ukraińców handlujących bronią przeznaczoną dla ukraińskiej armii. Wideo, które ma to udowadniać, zostało zmontowane. Sfabrykowano również pismo ukraińskiego ministra obrony, które miało potwierdzać twierdzenia rosyjskich mediów.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock, Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Twitter

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24