Internautom, którzy w Google Maps wpisywali w ciągu weekendu nazwę Łężkowice, ukazywała się ta miejscowość z zaznaczonym w niej obiektem o nazwie: "Pałac von Obajtka", "Turbodwór Obajtka" czy "Hacjenda de la Obajtek". Internauci szukali zapewne Łężkowic po to, by zobaczyć, gdzie leży miejscowość, w której miał zbudować swój dom prezes Orlenu Daniel Obajtek - historię tego "pałacu" ujawnili bowiem 10 marca posłowie Koalicji Obywatelskiej Marek Sowa i Cezary Tomczyk.
Niektórych internautów zdziwiła jednak nazwa widniejąca w mapach Google przy posiadłości mającej należeć do Daniela Obajtka - nie zawsze ta sama. Szybko znikała. Sprawdziliśmy, w jaki sposób te nazwy się pojawiły.

"Google nie wybacza", "Szybko działają"
"A wiecie że jak wpiszecie Łężkowice w Google a potem w mapę to wyskakuje takie coś..." - napisał 12 marca jeden z użytkowników Twittera, załączając zdjęcie z Google Maps, na którym widać nazwę "Pałac von Obajtka" jako oznaczenie jednego z obiektów w Łężkowicach. Tą samą mapę z nazwą obiektu pokazał inny internauta. W odpowiedzi ktoś zapytał: "Serio?". "Serio, serio. Szybko działają" - odpowiedział internauta, dodając emotikon z uśmieszkiem.
"Tymczasem na Google Maps" - informował tego samego dnia inny twitterowicz, pokazując, że nieruchomość, która ma być w posiadaniu szefa PKN Orlen, jest nazwana na mapie "Turbodwór Obajtka" oraz "Hacjenda de la Obajtek".

"Google nie wybacza - ciekawe, czy dobre te śniadania" - żartowała 15 marca użytkowniczka Twittera i załączyła zrzut ekranu z Google Maps, na których widać, że mieszkanie w stolicy, które ma należeć do szefa Orlenu, jest opisane jako "Apartament Obajtka. Noclegi ze śniadaniem w Warszawie".
My znaleźliśmy jeszcze w mapach Google dom w Łężkowicach mający należeć do Daniela Obajtka opisany jako "Szpital Syndromu Tourette'a", czy "Willa Daniela Wszystko Mogę Obajtka".
Google: "czasem pojawiają się rzeczy, które nie powinny się tam znaleźć"
W mapach Google użytkownicy mogą w łatwy sposób nadawać nazwy widocznym tam obiektom. Jest także opcja edycji nazw już istniejących. Zapytaliśmy w polskim oddziale firmy Google, w jaki sposób popularne wśród internautów nazwy obiektów związane z prezesem Orlenu - "Pałac von Obajtka", "Turbodwór Obajtka", "Hacjenda de la Obajtek" - pojawiły się na mapach.
- My nie nadaliśmy tych nazw. Mapy Google nie polegają tylko na informacjach od Google, ale też zamieszczanych przez naszych użytkowników. Dzięki temu mapy są bardziej aktualne i szczegółowe. Oczywiście, czasem pojawiają się tam rzeczy, które nie powinny się tam znaleźć, ale szybko reagujemy i je poprawiamy. Wykorzystujemy do tego kombinację pracy ludzi i technologii do usuwania takich niepożądanych treści - wyjaśnia Adam Malczak, rzecznik prasowy Google Polska.
Internetowe żarty nie od dziś
To nie pierwszy raz, gdy internauci dla zabawy zmieniają nazwy. W przeszłości media informowały, że na mapach pojawiły się m.in. "Pałac Adama Małysza", "Pomnik Czynu Polaków Robaków", "Katolickie Liceum im. Matki Teresy z Katapulty", "Parafia Zenona Martyniuka", "Pomnik Twojej Starej" czy o "Urząd Miejski w Suwałkach im. Lenina".
Internauci zmieniali też nazwy placówek szkolnych na nazwy agencji towarzyskich, np. Pałac Kultury i Nauki na "Chatkę Kultury i Nauki" czy przedszkole na zakład karny.
Portal Bezprawnik.pl pisał w lutym 2019 roku, że XXI LO im. Bolesława Prusa w Łodzi musiało aż 50 razy przywracać swoją nazwę w mapach Google, która cały czas była przez internautów przerabiana. Stało się to na tyle uciążliwe, że placówka zwróciła się nawet do centrali Google Maps w Irlandii. Ta, po zapoznaniu się ze sprawą, udostępniła szkole specjalny kod do szybkiego przywracania właściwej nazwy.