"Aktywny front" Kremla: siedem fałszywych narracji o Ukrainie

"Aktywny front" Kremla: siedem fałszywych narracji o Ukrainiemil.ru

Ukraina jest agresorem wobec Rosji, Zachód pcha Ukrainę do konfliktu, NATO unika dyplomacji - takie między innymi fałszywe kremlowskie narracje wyszczególnił Departament Stanu USA, obserwując rosyjskie działania informacyjne. Bo ekosystem informacji to jeden z "aktywnych frontów" w konflikcie rosyjsko-ukraińskim.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Dezinformacja i propaganda to część działań Rosji skierowanych przeciwko Ukrainie. Departament Stanu USA opublikował 20 stycznia komunikat "Fakt vs. Fikcja: Rosyjska dezinformacja na Ukrainie", w którym punktuje fałszywe narracje przedstawiające Ukrainę i ukraiński rząd jako agresorów. To siedem głównych fałszywych przekazów o przyczynach obecnego napięcia w stosunkach ukraińsko-rosyjskich.

Przypomnijmy: na początku listopada 2021 roku pojawiły się informacje, że Rosja gromadzi żołnierzy przy granicy z Ukrainą - a pod koniec miesiąca źródła ukraińskie informowały już o zgromadzonych u granic blisko 100 tys. rosyjskich żołnierzy i o możliwych scenariuszach inwazji. Rosja odpowiadała, że nie ma zamiaru nikogo napadać, oskarżając jednocześnie Ukrainę i NATO o eskalowanie napięcia. Ale 17 grudnia przedstawiła żądania "gwarancji bezpieczeństwa" od Zachodu. Chodziło m.in. o gwarancję, że sojusz nie będzie rozszerzał się na wschód.

Departament Stanu USA uważa, że rosyjskie działania dezinformacyjne mają dwa cele: wpłynąć na państwa zachodnie, by uwierzyły, że zachowanie Ukrainy może wywołać globalny konflikt oraz przekonać samych Rosjan o konieczności podjęcia działań zbrojnych na Ukrainie.

Rzecznik Departamentu USA ostrzega przed rosyjską dezinformacją
Rzecznik Departamentu USA ostrzega przed rosyjską dezinformacjąReuters

Siedem fałszywych narracji o relacjach ukraińsko-rosyjskich

Pierwsza z wyszczególnionych przez Departament Stanu narracji ma przekonywać, że to nie Rosja, tylko Ukraina stoi za eskalacją konfliktu, zaś kolejne odpowiedzialnością za konflikt obarczają Zachód, a nawet Stany Zjednoczone. Oto jak Departament Stanu wyjaśnia te fałszywe narracje Kremla.

Fałsz 1: Ukraina i ukraińscy urzędnicy państwowi są agresorem w relacjach Rosja-Ukraina

"Fałszywe oświadczenia reżimu Putina obwiniają ofiarę, Ukrainę, za agresję Rosji" - informuje Departamentu Stanu. Krótko przypomina wydarzenia ostatnich lat: że to Rosja najechała Ukrainę w 2014 roku, że Rosja okupuje Krym i kontroluje siły zbrojne w Donbasie. Teraz na granicy z Ukrainą Rosjanie zgromadzili ponad 100 tys. żołnierzy, a prezydent Putin grozi "odwetowymi środkami wojskowo-technicznymi", jeśli jego żądania nie zostaną spełnione.

Fałsz 2: To Zachód pcha Ukrainę w kierunku konfliktu

"Rząd rosyjski próbuje oszukać świat, aby uwierzył, że zachowanie Ukrainy może sprowokować globalny konflikt i przekonać obywateli rosyjskich o potrzebie rosyjskiej akcji militarnej na Ukrainie" - pisze Departamentu Stanu. Tłumaczy, że Rosja obwinia innych za własną agresję, podczas gdy to na Moskwie spoczywa odpowiedzialność za pokojowe zakończenie tego kryzysu: poprzez deeskalację i dyplomację. Amerykanie zwracają uwagę, że działania Rosji wobec Ukrainy powielają znane, stosowane już przez Rosjan schematy podważania suwerenności i integralności terytorialnej krajów. Przypominają najechanie i okupację części Gruzji w 2008 roku, a także niedotrzymanie zobowiązania z 1999 roku do wycofania swoich wojsk i amunicji z Mołdawii, gdzie Rosjanie pozostają bez zgody rządu.

Fałsz 3: Ruchy rosyjskich wojsk to zwykła rotacja jednostek na terytorium kraju

Departament Stanu zauważa, że wśród zgromadzonych przy granicy ok. 100 tys. wojskowych są zaprawione w bojach jednostki. Poza tym przemieszczana jest broń ofensywna, na co nie ma żadnego wiarygodnego wytłumaczenia. Nie mamy zatem do czynienia ze zwykłą rotacją wojsk. Tym bardziej, że działania są prowadzone przy granicy kraju, który Rosja wcześniej najechała i nadal miejscami okupuje. "Jest to wyraźne, ponowne zagrożenie ze strony Rosji dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy" - podsumowuje Departament Stanu.

Fałsz 4: Stany Zjednoczone zaplanowały ataki z użyciem broni chemicznej w Donbasie

"Stany Zjednoczone nie używają broni chemicznej" - podkreśla Departamentu Stanu. Przypomina, że zarówno USA, jak i Rosja są stronami Konwencji o zakazie broni chemicznej. "Jednak rosyjski rząd w ostatnich latach dwukrotnie użył broni chemicznej do ataków i prób zabójstw przeciwników, w tym na obcej ziemi" - przypominają Amerykanie.

Fałsz 5: Rosja broni etniczną ludność rosyjską na Ukrainie

"Nie ma żadnych wiarygodnych doniesień o tym, że jacykolwiek etniczni Rosjanie lub osoby rosyjskojęzyczne są zagrożone ze strony ukraińskiego rządu" - informuje Departament Stanu. Taki przekaz jest odwróceniem prawdziwego stanu rzeczy. Są bowiem wiarygodne doniesienia o tym, że na okupowanym przez Rosję Krymie i w Donbasie Ukraińcy żyją w warunkach silnych represji i strachu. "Na Krymie Rosja zmusza Ukraińców do przyjęcia rosyjskiego obywatelstwa lub utraty własności, dostępu do opieki zdrowotnej i pracy" - czytamy w komunikacie. Głosy sprzeciwu spotykają się z bezpodstawnym uwięzieniem, policyjnymi nalotami, a w niektórych przypadkach z torturami. Mniejszości religijne i etniczne są ścigane jako "ekstremiści" i "terroryści".

Fałsz 6: NATO spiskowało przeciwko Rosji od końca zimnej wojny, okrążyło Rosję siłami, złamało obietnice o nierozszerzaniu się i zagroziło bezpieczeństwu Rosji perspektywą członkostwa Ukrainy w sojuszu

NATO jest sojuszem defensywnym. Na szczycie w Brukseli w czerwcu 2021 roku wszyscy członkowie potwierdzili, że sojusz nie dąży do konfrontacji i nie stanowi zagrożenia dla Rosji. Departament Stanu zaznacza, że rozmieszczenie w 2016 roku czterech wielonarodowych grup bojowych w krajach bałtyckich i Polsce było odpowiedzią na użycie przez Rosję siły militarnej przeciwko swoim sąsiadom. "Siły te są rotacyjne, defensywne, proporcjonalne i wnioskowane przez narody goszczące" - czytamy w komunikacie. Przed nielegalnym zagarnięciem Krymu przez Rosję nie było planów rozmieszczenia wojsk we wschodniej części sojuszu. Poza tym NATO nigdy nie obiecywało, że nie przyjmie nowych członków.

Departament Stanu wyjaśnia, że narracja o okrążaniu Rosji jest nieprawdziwa. Granica lądowa tego kraju ma nieco ponad 20 tys. kilometrów długości, z czego tylko 1215 to granica z członkami NATO. Spośród 14 krajów, z którymi graniczy Rosja, tylko pięć jest członkami NATO. Kraje te zaznaczono na niebiesko na dołączonej do komunikatu mapie.

Mapa przedstawiająca granice NATO z Rosją
Mapa przedstawiająca granice NATO z RosjąMapa przedstawiająca granice NATO z Rosjąwww.state.gov

Fałsz 7: Zachód stroni od dyplomacji i przechodzi od razu do takich środków jak sankcje

Departament Stanu informuje o dyplomatycznym zaangażowaniu USA i krajów sojuszniczych w działania na rzecz rozwiązania kryzysu. Przypomina dwie rozmowy prezydenta Joe Bidena z prezydentem Władimirem Putinem i dziesiątki spotkań urzędników wysokiego szczebla "w ramach kompleksowych działań dyplomatycznych mających na celu pokojowe rozwiązanie tej sytuacji".

Obieg informacji to dziś "aktywny front"

Nina Jankowicz i Ross Burley, eksperci zajmujący się dezinformacją, przypominają w "The Washington Post", że od 2017 roku w ramach Departamentu Stanu działa Centrum Globalnego Zaangażowania (Global Engagement Center), które ma identyfikować dezinformację i koordynować rządową politykę reagowania na nią. "Dziś zachodni decydenci zdają się wreszcie dostrzegać nie tylko to, że Kreml wywołał i kontynuuje wojnę na Ukrainie, ale że traktuje on ekosystem informacyjny jako aktywny front w każdym konflikcie" - piszą Jankowicz i Burley. Komunikat Departamentu Stanu wskazują jako dowód na sprawniejsze działanie administracji za prezydentury Joe Bidena. Według nich wczesna reakcja na rozpowszechnianie fałszywych narracji może ograniczyć wrogie działania.

I choć z jednej strony Jankowicz i Burley podają przykłady skutecznych działań w obronie przed dezinformacyjnymi atakami, to przypominają też niewystarczające reakcje USA i ich sojuszników na kampanię dezinformacyjną wokół aneksji Krymu. Oceniają, że w 2014 roku nie było scenariuszy działań wobec aktywności "zielonych ludzików" na Ukrainie. Rosja zaprzeczała, że to rosyjskie jednostki, a armia kremlowskich trolli wprowadzała do informacyjnego obiegu setki narracji i teorii spiskowych. Trudno było rozróżnić, co jest prawdą, a co fałszem. "Zachodni dziennikarze, nieświadomi jeszcze taktyki Kremla, opisywali 'obie strony' tej historii, dając wiarę kremlowskim narracjom" - piszą Jankowicz i Burley.

EUvsDisinfo: Rosja przedstawia UE jako słabą i niepotrzebną

Własną listę siedmiu mitów wokół ostatnich wydarzeń w stosunkach ukraińsko-rosyjskich opublikował też unijny zespół East StratCom Task Force, który zajmuje się identyfikacją dezinformacji prowadzonej poza granicami Unii Europejskiej. W tekście z 24 stycznia na portalu EUvsDisinfo - gdzie od kilku lat opisuje przykłady prokremlowskiej dezinformacji - zespół przypomina, że od nielegalnej aneksji Półwyspu Krymskiego w 2014 roku Rosja prowadzi kontrolowaną przez państwo, trwałą i skoordynowaną kampanię dezinformacyjną. Część z wyszczególnionych przez EUvsDisinfo mitów wokół wydarzeń na Ukrainie pokrywa się z tymi wymienionymi przez Departament Stanu - ale eksperci unijni wskazują też np. antyunijne rosyjskie przekazy.

W rosyjskich mediach Unia Europejska jest bowiem przedstawiana jako słaba i niepotrzebna. "Rosyjscy urzędnicy i państwowe media rutynowo przedstawiają UE jako nieistotną i niezdolną do radzenia sobie z kryzysami" - komentuje EUvsDisinfo. Zespół przypomina, że UE jest największym partnerem handlowym Ukrainy, a układ stowarzyszeniowy UE-Ukraina sprzyja reformom, otwiera Ukrainę na jednolity unijny rynek i sprzyja harmonizacji przepisów w różnych sektorach.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: mil.ru

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru

Pozostałe wiadomości

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24