FAŁSZ

Lekarka "rzuciła papierami" i "ujawnia prawdę" o szczepionkach? Wielki skandal w Słowenii to fejk

"Wczoraj w Słowenii wybuchł wielki skandal? SprawdzamyShutterstock

W Słowenii "wybuchł wielki skandal", lekarka ujawniła prawdę o szczepionkach - taki przekaz niesie się w internecie w różnych językach. Chodzi o wideo ze Słowenką, która ma ujawniać, że szczepionkom nadano kody, a najważniejsi politycy dostali placebo. Przetłumaczyliśmy nagranie - kobieta nic takiego nie mówi. Nie ma śladu "wielkiego skandalu" w Słowenii.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Historia "wielkiego skandalu", który miał się ostatnio wydarzyć na Słowenii, rozpowszechniana jest w mediach społecznościowych wśród sceptyków szczepień - i szeroko komentowana. Oto naczelna pielęgniarka Uniwersyteckiego Centrum Medycznego, ośrodka klinicznego w Lubljanie, stolicy kraju, miała zrezygnować z pracy, wyjść do dziennikarzy i pokazywać przed kamerami fiolki szczepionek, wyjaśniając umieszczone na nich "kody" 1,2 lub 3.

Kobieta miała wyjaśnić, że numer 1 to fiolka zawierająca tak naprawdę placebo, numer 2 - fiolka ze szczepionką przeciwko COVID-19, a numer 3 - fiolka z "pałeczką RNA zawierająca gen onc powiązany z adenowirusem, który przyczynia się do rozwoju raka" tkanek miękkich, na którego zacznie się chorować w ciągu dwóch lat od szczepienia. Kobieta miała też mówić, że osobiście była świadkiem szczepień "wszystkich polityków i potentatów - i wszyscy otrzymali preparat nr 1".

Internauci piszą o skandalu na SłoweniiTwitter

"No to mamy przekręt stulecia"

Wpisy z tą historią krążą w mediach społecznościowych w językach: słoweńskim, węgierskim, polskim, niderlandzkim, włoskim i angielskim. Historia trafiła nawet za ocean i została opublikowana 23 listopada na popularnej stronie amerykańskiego prezentera radiowego Hala Turnera. Amerykański portal fact-checkingowy Lead Stories określa go jako szerzącego w eterze i internecie teorie spiskowe i mowę nienawiści. W Polsce notatka o tej treści pojawiła się m.in. w serwisie Salon24 z tytułem "Wczoraj w Słowenii wybuchł wielki skandal, a dziś cała Słowenia mówi o szczypawkach" i na stronie gloria.tv.

"Sprawdźcie afera w Słowenii że szczepionkami"; "No to mamy przekręt stulecia"; "Skandal w Słowenii poczytajcie czym was szprycują"; "Masakra"; "Lekarka ujawnia prawdę" - komentowali internauci.

W mediach społecznościowych historia jest rozpowszechniania wraz z ponad 20-minutowym (lub krótszą wersją) wideo, na którym widać kobietę czytającą z kartki, inna kobieta trzyma jej mikrofon. Obie stoją na tle stogu siana, jakby podczas jakiegoś zebrania. Jak sprawdziliśmy, rozsyłane jest głównie nagranie opublikowane 29 lipca tego roku na słoweńskiej facebookowej stronie pełnej antyszczepionkowych treści o nazwie: Stop fałszywym mediom. Obserwuje ją niemal 46 tys. użytkowników Facebooka.

Polscy internauci dopytują, co po słoweńsku mówi ta kobieta. Część uważa, że to ona jest tą byłą naczelną pielęgniarką i opowiada swoją historię. "Czy ktoś dysponuje tłumaczeniem?"; "To była główna pielęgniarka (head nurse) w UCK Ljubljana, aktualnie na emeryturze Vera Kanalec. Zweryfikowalem"; "Tak, Na emeryturze jest od ok. 2 dni. Rzuciła papierami" - brzmią komentarze pod filmem.

"Jest jakieś wiarygodne źródło ze Słowenii?"

Stosunkowo dużo jest postów (co ciekawe: także w środowisku antyszczepionkowców), których autorzy sceptycznie podchodzą do tych rewelacji. "Niech ktoś udowodni, że to fake…"; "Można gdzieś o tym jeszcze poczytać? Jest jakieś wiarygodne źródło ze Słowenii? Wygląda mi na fejka", "Wszystko fajnie ale na razie czytam komentarze i nikt nie jest w stanie tego zweryfikować"; "Googluje i mimo tytułu, że 'cała Słowenia tym żyje', nic nie mogę znaleźć"; "Mocno podejrzane" - piszą.

"To jest ewidentna bzdura, oczywisty fakenews. Tego nie ma nawet potrzeby weryfikować, bo w tej informacji nic się kupy nie trzyma. Wielu koronasceptyków rozpowszechnia tego typu głupoty i to ich pogrąża" - komentuje jeden z blogerów Salon24.

EMA dopuszcza dwa leki na COVID-19
EMA dopuszcza dwa leki na COVID-19tvn24

Szpital dementuje: ta kobieta nie była i nie jest naszą pielęgniarką

W stolicy Słowenii rzeczywiście jest Uniwersyteckie Centrum Medyczne - University Medical Center Ljubljana (UMCL). Wysłaliśmy do niego pytania na temat doniesień powielanych w mediach społecznościowych. W odpowiedzi departament public relations placówki poinformował nas, że opisane w sieci wydarzenie nie miało miejsca - czyli, że pracująca tam naczelna pielęgniarka nie zrezygnowała, nie wyszła do dziennikarzy na konferencję prasową, nie pokazywała im fiolek ze szczepionkami i nie było wielkiego skandalu. Informacji o takim wydarzeniu nie znaleźliśmy też w żadnych wiarygodnych słoweńskich mediach, a jedynie na stronach antyszczepionkowców.

Departament PR szpitala odniósł się również do kobiety występującej w nagraniu. "Nigdy nie była naczelną pielęgniarką w Uniwersyteckim Centrum Medycznym w Ljubljanie. Nie jest i nigdy nie była w naszym szpitalu zatrudniona" - napisał. A propos tego, co mówi kobieta, dodano: "Uniwersyteckie Centrum Medyczne w Lubljanie jest w pełni zaangażowane w proces szczepień COVID-19 i zdecydowanie wzywa do ich wykonywania w walce z pandemią".

Kim jest kobieta z nagrania i co naprawdę powiedziała?

Z pomocą dwóch Słowenek przetłumaczyliśmy ponad 20-minutowe nagranie (tłumaczyły niezależnie; obie chciały pozostać anonimowe). Okazuje się, że niemal nic z tego, co piszą internauci, owa kobieta nie mówiła. Przede wszystkich: nie jest i nie była naczelną pielęgniarką w Uniwersyteckim Centrum Medycznym w Ljubljanie (co już wiemy z informacji tej placówki), a według różnych stron ma być emerytowaną pracowniczką systemu ochrony zdrowia. W różnych przekazach internetowych jest przedstawiana jako Vera Kawalec. Jest popularna w słoweńskim środowisku antyszczepionkowym. Jej facebook pełen jest antyszczepionkowych treści.

Podczas nagranego wystąpienia kobieta nie mówi:

że jest czy była naczelną pielęgniarką w szpitalu w Ljubljanie;

o żadnej naczelnej pielęgniarce, jej rezygnacji, wystąpieniu przed kamerami i pokazywaniu fiolek z numerami;

że cyfra 2 oznacza szczepionkę, a cyfra 3 pałeczkę RNA zawierającą gen mający być powiązany z adenowirusem, który ma się przyczyniać do rozwoju raka, a osoba zaszczepiona umrze w ciągu dwóch lat z powodu raka tkanej miękkich;

że była świadkiem szczepień wszystkich polityków i ważnych osobistości, którzy otrzymali preparat z numerem 1.

Za to jej odczytywana z kartki wypowiedź pełna jest antyszczepionkowych treści, z których część była wielokrotnie dementowana także przez Konkret24.

Kobieta opowiada m.in., że:

koronawirus jest jak grypa;

przemysł farmaceutyczny jest mafią i trzeba zrobić wszystko, by wziął odpowiedzialność za szkody i płacił wysokie odszkodowania;

alternatywna medycyna jest rozwiązaniem, bo farmaceuci tylko szkodzą pacjentom;

są badania mówiące o tym, że 30 proc. preparatów to placebo;

pacjent może nie zostać poinformowany, z której fiolki podano mu szczepionkę;

pandemia została zaplanowana, jest eksperymentem, ludobójstwem;

część lekarzy raportuje niepożądane odczyny poszczepienne, a inni nie i dlatego jest tak mało podawanych zgonów po szczepieniach na COVID-19; prawdziwe dane mają być inne;

rząd słoweński podaje nieprawdziwe dane dotyczące zgonów z powodu COVID-19;

w szczepionkach jest uran;

wszyscy parlamentarzyści słoweńscy otrzymali placebo i dlatego nie mają niepożądanych odczynów poszczepiennych;

jest co najmniej jedno badanie mówiące o tym, że rak wystąpi w okresie 3-10 lat po przyjęciu szczepionki i że to wszystko było wiadome już w latach 60.;

60 proc. ludzi już jest odpornych na koronawirusa, zwłaszcza ci, którzy są optymistami;

szczepienie na grypę powoduje obniżenie odporności na trzy miesiące;

osoby, które zmarły w Bergamo, zmarły z powodu szczepienia na grypę, a słynne relacje telewizyjne z trumnami to fake news;

Bank Światowy w latach 2016-2018 gromadził informację o tym, ile powinno się wyprodukować szczepionek i testów na COVID-19, więc cała pandemia jest fake newsem.

Natomiast kobieta rzeczywiście mówi o ponoć powszechnej wśród słoweńskich pielęgniarek wiedzy, jakoby cyfra 1 w kodzie na nalepkach umieszczanych na potwierdzenie szczepienia (czasem kody się nalepia, czasem nanosi się je ręcznie) oznaczała, że w fiolce nie było szczepionki, lecz placebo (sól fizjologiczna).

Eksperci o kodzie placebo: "to kompletna bzdura"

Zapytaliśmy słoweńskie ministerstwo zdrowia o komentarz na temat doniesień, że cyfra 1 na zaświadczeniu o szczepieniu w Słowenii oznacza przyjęcie placebo - czekamy na odpowiedź.

Zapytaliśmy też polskich ekspertów, o co może chodzić z tą cyfrą. - To kompletna bzdura - śmieje się do słuchawki dr n. med. Andrzej Trybusz, były główny inspektor sanitarny, doktor nauk medycznych, kwalifikujący do szczepień w Centrum Medycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Wyjaśnia, że każda partia szczepionek ma swój numer, który nanosi się na świadectwo szczepień (pisemnie lub w postaci naklejki) po to, by można było w przypadku wystąpienia jakiś powikłań po szczepieniu czy zanieczyszczenia fiolek szybko zareagować: zidentyfikować daną partię, wycofać ją i zbadać.

- System kodowania szczepionek przeciwko COVID-19 nie różni się od systemu kodowania innych szczepionek czy leków - tłumaczy w rozmowie z nami lekarz Bartosz Fiałek analizujący na bieżąco sytuację epidemiczną. Wyjaśnia, że w badaniach klinicznych szczepionek rzeczywiście producenci oznaczają część fiolek jako placebo, ale - po pierwsze - tylko oni wówczas wiedzą, które to fiolki, a po drugie, nie ma możliwości, by takie fiolki zostały wprowadzone do obrotu i by wykonywać szczepienia takim preparatem. - Ponadto oznaczenia kodowe fiolek użytych w badaniach klinicznych są zupełnie inne niż tych dopuszczonych do użytku. Co więcej, placebo produkuje się wcześniej, wiedząc z góry, ile dokładnie potrzeba sztuk do zaplanowanych wcześniej i przygotowanych badań klinicznych. Nie produkuje się więcej. Liczba placebo musi się zgadzać - zaznacza doktor Fiałek.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24