"Wolałem jak oni się zajmowali krzywizną banana". Poseł Konfederacji powtarza euromity

Euromity wg posła Dziambora
"Wolałem jak oni się zajmowali krzywizną banana". Poseł Konfederacji powtarza euromityShutterstock/Twitter

Komentując przegłosowany przez Parlament Europejski zakaz produkcji samochodów spalinowych, poseł Artur Dziambor przywołuje dwa euromity. To wyolbrzymione narracje mające pokazywać absurdy biurokracji Unii Europejskiej. Wyjaśniamy, co w tych narracjach nie jest prawdą.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Parlament Europejski przegłosował zakaz produkcji samochodów spalinowych do 2035 roku (powinno być "od" nie "do" - red.)" - napisał 8 czerwca na Twitterze Artur Dziambor, poseł Konfederacji i prezes partii Wolnościowcy. "Ja już wolałem jak oni się zajmowali krzywizną banana, albo dyskutowali o tym czy ślimak to ryba!" - dodał. Tym samym sugerował, że przegłosowana właśnie regulacja jest bardziej absurdalny niż kwestie, którymi w przeszłości zajmowały się instytucje europejskie.

Tweeta zakończył zaczerpniętym od Janusza Korwina-Mikke zdaniem "A poza tym sądzę, że ta Unia Europejska powinna zostać zniszczona". To antyunijna wypowiedź, którą Korwin-Mikke często powtarzał w latach 2014-18, gdy był europosłem. Parafrazował łacińskie wezwanie Katona Starszego, który każde wystąpienie w senacie starożytnego Rzymu kończył sentencją "Poza tym uważam, że Kartagina powinna zostać zniszczona". Tweet posła Konfederacji polubiło ponad 3 tys. użytkowników Twittera, udostępniło ponad 330.

Tweet posła Artura Dziambora  powiela dwa euromity
Tweet posła Artura Dziambora powiela dwa euromityTweet posła Artura Dziambora powiela dwa euromityKonkret24 | Twitter

Poseł Dziambor powtarza nie tylko słowa byłego europosła i swojego kolegi z koła poselskiego, ale też dwa euromity, czyli wyolbrzymione lub zmyślone narracje o Unii Europejskiej i działaniach jej instytucji. Wykorzystywane są przez eurosceptyków, by pokazać rzekome niedorzeczności unijnej biurokracji.

Euromitów powstało przez lata tak wiele, że Parlament Europejski oficjalnie zaczął je dementować. Wyjaśniamy, o co chodzi w tych dwóch, które przywołał poseł Dziambor.

10.06.2022 | Czy Polska jest gotowa na masową zamianę samochodów na elektryczne?
10.06.2022 | Czy Polska jest gotowa na masową zamianę samochodów na elektryczne?Fakty TVN

Mit 1: krzywizna banana

To jeden z najczęściej powtarzanych euromitów - przekonanie, że w UE nie można sprzedawać zbyt krzywych bananów.

Czy Unia naprawdę wtrąca się do tego, jak powinny wyglądać owoce, gdy trafiają do sprzedaży? Tak, ale nie jest to tak bezsensowne, jak przedstawiają to eurosceptycy.

Źródłem tego słynnego twierdzenia jest błędnie interpretowane rozporządzenia KE 2257/94 z 16 września 1994 roku, które weszło w życie 1 stycznia następnego roku. Rozporządzenie określa minimalne wymiary bananów i stanowi, że nie mogą być zniekształcone i nieprawidłowo zakrzywione. Przepisy dotyczące kształtu odnoszą się w pełni tylko do bananów sprzedawanych jako klasa "ekstra" (wytłuszczenie od red.). Banany klasy I mogą mieć "niewielkie wady kształtu", a banany klasy II mogą mieć "wady kształtu".

Bananowe normy nie były absurdalnym wymysłem narzuconym przez Brukselę. Tak naprawdę ułatwiają międzynarodowy handel. "W handlu międzynarodowym banany zawsze były klasyfikowane według jakości i wielkości. Ponieważ normy ustalane przez poszczególne państwa i przemysł były sprzeczne, zwrócono się do Komisji Europejskiej o opracowanie nowych zasad" - wyjaśniał w 2016 roku brytyjski dziennik "The Guardian".

"Normy te odnoszą się w większości do niedojrzałych, zielonych bananów (a nie tych, przeznaczonych dla przemysłu przetwórczego). Wprowadzone standardy mają na celu poprawienie jakości bananów produkowanych w krajach UE. Standardy jakości nie zakłócają handlu - wręcz przeciwnie, ułatwiają wymianę handlową w UE" - czytamy na stronie polskiego biura Parlamentu Europejskiego w materiale wyjaśniającym ten euromit. Czyli wprowadzone normy dotyczą owoców, które trafiają do handlu i przede wszystkim dotyczą owoców najwyższej klasy. Nie obejmują owoców trafiających od razu do przetworzenia.

Normy dotyczące bananów nie były też wymysłem odklejonych od rzeczywistości biurokratów. "O normy te wystąpiła organizacja COPA, a ostateczne decyzje były wynikiem ogólnego konsensusu, w którym uczestniczyli także handlowcy zajmujący się handlem bananami" - poinformowała Komisja w odpowiedzi na pytanie posła PE z grudnia 1994 roku. COPA COGECA to europejska organizacja zrzeszająca rolnicze związki zawodowe i organizacje spółdzielcze. Jej celem jest reprezentowanie interesów rolników w UE.

03.06.2022 | "Kamienie milowe" a unijne miliardy. Jakie warunki musi spełnić Polska?
03.06.2022 | "Kamienie milowe" a unijne miliardy. Jakie warunki musi spełnić Polska?Fakty TVN

Mit 2: ślimak to ryba

Według kolejnego euromitu, do którego nawiązuje poseł Dziambor, ślimaki miały zostać uznany za ryby śródlądowe. Tak miało się stać za sprawą Francji, kraju znanego z produkcji tych mięczaków. Dzięki temu francuscy hodowcy ślimaków mogli liczyć na unijne dofinansowania.

Informacja o tym, że według przepisów UE i Francji "ślimaki są teraz rybami", krążyła już w polskich mediach. W 2010 roku Radio Wolna Europa powoływała się właśnie na "doniesienia polskich mediów" (dokładnie radia Tok FM). Temu euromitowi przyjrzały się już redakcje Demagog.org.pl i NaTemat.pl.

Pod koniec stycznia 2010 roku Komisja Europejska przyjęła rozporządzenie nr 86/2010, które zmieniło załącznik I do rozporządzenia Rady (WE) nr 1005/2008 w zakresie definicji produktów rybołówstwa. Jeśli chodzi o ślimaki, to dotyczący ich punkt załącznika I otrzymuje brzmienie: "0307 60 00 Ślimaki, inne niż ślimaki morskie, żywe, świeże, schłodzone, zamrożone, suszone, solone lub w solance" (cyfry na początku to oznaczenia porządkowe).

Zmieniony jest też rozporządzenie Komisji (WE) nr 1010/2009 w zakresie wymiany informacji na temat inspekcji statków państw trzecich i mechanizmów administracyjnych dotyczących świadectw połowowych.

To zmienione rozporządzenie Rady (WE) nr 1005/2008 tworzy wspólny system zapobiegania "nielegalnym, nieraportowanym i nieuregulowanym połowom" oraz ich "powstrzymywania i eliminowania". Artykuł 2 tego rozporządzenia definiuje "produkty rybołówstwa" - odsyłając do własnego "Rozdziału 03" i innych dokumentów. Jednocześnie wyłącza z tej definicji produkty wymienione w załączniku I. Oznacza to więc, że załącznik I stanowi katalog produktów wykluczonych z definicji produktów rybołówstwa. Przypomnijmy, ten załącznik wymienia: "Ślimaki, inne niż ślimaki morskie, żywe, świeże, schłodzone, zamrożone, suszone, solone lub w solance". I jak podsumowuj Demagog: "Jest więc dokładnie odwrotnie, niż sugerowały to media – ślimaki inne niż morskie nie są uznawane za rybę w myśl znowelizowanego rozporządzenia".

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Twitter

Pozostałe wiadomości

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24