FAŁSZ

Prezydent Brazylii jako "wierny członek masonerii"- jedno zdjęcie, a kilka fake newsów

Źródło:
Konkret24

Stara fotografia Luli da Silvy - nowego prezydenta Brazylii - posłużyła jego przeciwnikom do wygenerowania kilku fałszywych przekazów. Wyjaśniamy je po kolei.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W związku z niedawnymi wyborami prezydenckimi w Brazylii, które wygrał kandydat lewicy Luiz Inácio Lula da Silva, w mediach społecznościowych zaczęła krążyć fotografia, na której widać go, jak trzyma figurkę Bafometa - pogańskiego bożka kojarzonego z satanizmem, a także łączonego z masonerią. Polityk uśmiecha się do kamery, pokazuje kciuk w górę.

Zdjęcie rozchodzi się z przekazem, że Lula jest wyznawcą szatana. W mediach społecznościowych są posty między innymi po portugalsku, włosku i angielsku. Na początku listopada fotografia pojawiła się również w polskich mediach społecznościowych, a internauci komentują na przykład w ten sposób (pisownia oryginalna): "Oto Luiz Inácio Lula da Silva, udający prezydenta Brazylii i wierny członek masonerii..."; "Krótko mówiąc : Szatanista"; "Sami Swoi . Synagoga Szatana".

FAŁSZ
Internauci komentują zdjęcie prezydenta Brazylii z pogańską figurką, które jest jednak fotomontażemTwitter, Facebook, TikTok

Pod koniec października Najwyższy Sąd Wyborczy Brazylii ogłosił oficjalne wyniki wyborów prezydenckich. Luiz Inácio Lula da Silva zdobył 50,90 proc. głosów, a jego rywal Jair Bolsonaro 49,10 proc. Nowy prezydent Brazylii pełnił już ten urząd przez dwie kadencje w latach 2003-2010. Po ogłoszeniu wyborów sympatycy Bolsonaro rozpoczęli protesty. Zdaniem części z nich wybory zostały sfałszowane. Kierowcy ciężarówek zablokowali autostrady. 3 listopada były prezydent poprosił o przerwanie blokady dróg. Zdjęcie Luli z figurką Bafometa pojawiło się na między innymi na kontach, które wcześniej publikowały treści popierające Bolsonaro. Nie jest jednak prawdziwe.

Komputerowa przeróbka starej fotografii

Autentyczność zdjęcia wyjaśniały serwisy internetowe, gdy tylko pojawiło się w mediach społecznościowych - sprawdził je na przykład brazylijski portal fact-checkingowy Lupa. Wszystkie redakcje informowały, że zdjęcie przerobiono komputerowo. Oryginał opublikował sam Lula w październiku 2021 roku na zweryfikowanych profilach na Twitterze, Facebooku i Instagramie. W rzeczywistości polityk trzymał w dłoni figurkę przedstawiającą jego samego z uniesioną prawą nogą. "Dobranoc od Luli z jego najnowszym małym Lulą (Lulinhą) tańczącym sarradę!" - napisał (tłum. red.). Poinformował, że autorem zdjęcia jest brazylijski fotograf Ricardo Stuckert współpracujący z Lulą. Portal Lupa podał, że fotografię wykonano w sierpniu 2017 roku w Bahii podczas spotkania Luli z partyjną młodzieżówką.

Autor fałszywki przerobił zdjęcie, usuwając statuetkę przedstawiającą Lulę i obie flagi, a wstawiając komputerowo posążek Bafometa.

PRAWDA
Zdjęcie, które posłużyło do przeróbki, Lula opublikował w sieci ponad rok temuFacebook

Lula depcze brazylijską flagę? To też fake news

Jednak również oryginał zdjęcia Luli da Silvy wykorzystano do stworzenia fałszywego przekazu. W tym i ubiegłym roku w mediach społecznościowych rozpowszechniano tę fotografię z informacją, że oto polityk lewicy depcze widoczną na dole statuetki brazylijską flagę. Zaprzeczyło temu biuro prasowe Luli. Wyraźnie zresztą widać, że postać Luli umieszczono przed flagami Brazylii i Partii Pracujących (ugrupowanie Luli), a jego prawa noga jest uniesiona.

Jak opisywał między innymi portal Lupa, postać Luli wykonuje charakterystyczny krok taneczny - sarradę no ar (zwrot ten jest także używany potocznie do opisania seksu). Krok ten zyskał popularność po opublikowaniu w 2014 roku teledysku MC Crash do piosenki "Sarrada no ar - Passinho do Romano". W sieci są zdjęcia i filmiki pokazujące, jak sam Lula wykonuje ten krok, czym wywołuje aplauz zebranych dookoła ludzi. Autor statuetki, którą otrzymał polityk, wzorował się na pozie Luli sprzed kilku lat, gdy wykonywał ów charakterystyczny krok wraz z grupą młodzieży, co pokazano na popularnym zdjęciu, opublikowanym przez niego w sieci.

Sfabrykowana strona brazylijskiego portalu

Wracając do rozsyłanego fotomontażu Luli da Silvy z Bafometem - fałszywy przekaz próbowano dodatkowo uwiarygodnić. "Przyjacielu, zdjęcie jest autentyczne" - napisała na Twitterze po portugalsku na początku listopada internautka. Jako dowód pokazała zrzut ekranu artykułu, który miał zostać opublikowany na brazylijskim portalu informacyjnym G1 prowadzonym przez Grupo Globo, brazylijską grupę medialną. Tekst miał informować, że fotografia jest autentyczna. Jak sprawdziliśmy, ten zrzut ekranu publikowali również inni internauci; był także rozsyłany przez WhatsAppa.

FAŁSZ
Zrzut ekranu tekstu mającego potwierdzać autentyczność zdjęcia Luli z BafometemTwitter

Artykuł miał się ukazać w dziale "Polityka" z tytułem: "Zdjęcie byłego prezydenta Luli trzymającego posąg Bafometa jest prawdziwe". Dalej czytamy, że "według portali fact-checkingowych zdjęcie kandydata Partii Pracujących jest prawdziwe i zostało zrobione podczas jego wizyty w kościele satanistów w Sao Paulo" (tłum. red.). Autorką artykułu ma być Anna Feynman, tekst miał się ukazać 10 maja 2022 roku.

Jednak ani my, ani inne redakcje fact-checkingowe nie znalazły w sieci śladu, by taki artykuł ukazał się w internecie. Nie ma śladu publikacji zdjęcia Luli z Bafometem na portalu G1. Nie ma informacji o dziennikarce Annie Feynman. W stopce redakcyjnej brazylijskiego portalu taka osoba nie widnieje. Biuro prasowe G1 w odpowiedzi na pytania portalu Lupa poinformowało, że rozpowszechniany zrzut ekranu to fake news. "Taki artykuł nigdy nie został opublikowany przez portal. Nie mamy nawet reportera o tym nazwisku w zespole" - przekazał G1.

Autorka/Autor:Jan Kunert

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Twitter

Pozostałe wiadomości

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24