Tuż przed rozpoczęciem sejmowej debaty o obywatelskim projekcie ustawy wprowadzającej kary za propagowanie edukacji seksualnej, lider partii Wiosna Robert Biedroń zacytował na Twitterze słowa papieża Franciszka o konieczności edukacji seksualnej w szkołach i że "seks jest darem od Boga". Konkret24 sprawdził, że cytat jest prawdziwy, a papież takiego sformułowania w ostatnim roku użył co najmniej trzykrotnie. Przybliżamy jego kontekst.
Wpis Roberta Biedronia „"A co tam ten papież wie..." - prawda Panowie z PiS i Ordo Iuris? #JesieńŚredniowiecza #EdukacjaSeksualna” opatrzony jest zdjęciem papieża i cytatem: "Musimy prowadzić edukację seksualną w szkołach. Seks jest darem od Boga".
Wpis zyskał ponad 2,5 tys. polubień, został przesłany dalej 650 razy.
Jak sprawdził Konkret24, zdjęcie z wpisu Roberta Biedronia pochodzi z tekstu zamieszczonego na katolickim portalu deon.pl, który relacjonuje rozmowę papieża Franciszka z dziennikarzami na pokładzie papieskiego samolotu.
Prawdziwe są także zamieszczone na nim słowa papieża Franciszka, które były jednocześnie tytułem artykułu Odeonu.
W szerszym kontekście
Portal deon.pl 31 stycznia tego roku opublikował relację z konferencji prasowej Franciszka w trakcie powrotnego lotu z Panamy, gdzie papież był obecny na Światowych Dniach Młodzieży. Dziennikarz panamskiego radia Edwin Cabrera Uribe zapytał Franciszka, jak relacjonował deon.pl, "czy w szkołach powinien być powszechny dostęp do edukacji seksualnej. Pytanie zostało postawione w kontekście problemu, z jakim zmaga się panamskie społeczeństwo - bardzo wiele nastolatek zachodzi tam w niechcianą ciążę. Papież odpowiedział stanowczo: Wierzę, że musimy prowadzić edukację seksualną w szkołach. Seks jest darem od Boga. To nie potwór, to dar od Boga, by kochać".
Portal cytuje dalej słowa Franciszka: "Ale potrzebujemy obiektywnej edukacji seksualnej, to jest takiej, która nie zawiera kolonizacji ideologicznej. Jeśli zaczniesz wprowadzać edukację seksualną pełną ideologicznej kolonizacji, zniszczysz osobę".
Także te słowa papieża znalazły się w komentarzu do wpisu Roberta Biedronia, że jest on pozbawiony szerszego kontekstu.
Zgodnie z tym zapisem, Edwin Cabrera Uribe zapytał papieża o kwestię edukacji seksualnej w kontekście blisko 10 tys. ciąż młodych dziewcząt w Panamie. "Oszczercy Kościoła katolickiego obwiniają Kościół za przeciwstawianie się edukacji seksualnej w szkołach. Kościół katolicki prowadzi wiele szkół i uniwersytetów w Ameryce Łacińskiej. Chciałbym poznać opinię Papieża Franciszka na temat wychowania seksualnego" – brzmiało pytanie panamskiego dziennikarza.
"Musimy zaoferować obiektywną edukację seksualną, bez kolonizacji ideologicznych. Ponieważ jeśli w szkołach prowadzona jest edukacja seksualna przesycona kolonizacją ideologiczną, to osoba zostanie zniszczona" - odpowiedział Franciszek. "Płciowość, jako dar od Boga, musi być edukowana - kontynuował papież - nie za pomocą surowości, słowo edukować pochodzi od 'e-ducere', wyciągnięcia z osoby tego, co najlepsze i towarzyszenia jej w drodze. Problem leży po stronie osób odpowiedzialnych za edukację, zarówno na poziomie krajowym, jak i lokalnym, lub w każdej szkole: jacy nauczyciele ją prowadzą, jakie podręczniki ...", cytuje dalej konferencję portal.
"Żadnego tabu"
To nie pierwszy raz, kiedy papież porusza sprawy związane z seksualnością młodego człowieka. Zanim spotkał się z młodzieżą w Panamie, 17 września 2018 r. rozmawiał z dwudziestoosobową grupą młodzieży z diecezji Grenoble-Vienne we Francji. Według relacji serwisu prasowego Watykanu vaticannews.va, młodzi zapytali Franciszka o jego rozumienie miłości i seksualności.
"Seksualność, seks, są darem Boga. Żadnego tabu. To jest Boży dar, dar, którego udziela nam Pan. Ma dwa cele: kochać i przekazywać życie. To jest pasja, miłość zaangażowana, która zawsze prowadzi do dawania życia. I to do dawania go z ciałem i duszą" – zaznaczył Franciszek. "Kiedy Bóg stworzył mężczyznę i kobietę, tak mówi Biblia, oboje byli na Jego obraz i podobieństwo. Oboje, nie tylko Adam, nie tylko Ewa, ale oboje – razem – oboje. Jezus idzie dalej i mówi nam: dlatego mężczyzna, ale także kobieta, opuszcza swojego ojca i swoją matkę i łączą się ze sobą tak ściśle, że stają się jednym ciałem: oto jest wielkość seksualności. I tak należy o niej mówić".
Słowa Franciszka, zarówno te skierowane do francuskiej młodzieży, jak i do dziennikarzy, znalazły kontynuację w papieskich rozważaniach, zawartych w skierowanej do młodych adhortacji "Christus vivit - - Chrystus żyje". Opublikowano ją 2 kwietnia.
Papież rozwija w niej pojęcie ideologicznej kolonizacji, o której mówił dziennikarzom w samolocie. Według Franciszka, "w wielu krajach ubogich pomoc finansowa niektórych krajów bogatszych lub pewnych organizacji międzynarodowych jest zwykle związana z akceptacją zachodnich propozycji dotyczących seksualności, małżeństwa, życia lub sprawiedliwości społecznej. Ta ideologiczna kolonizacja wyrządza szkodę szczególnie ludziom młodym".
W rozdziale "Miłość i rodzina" Franciszek kolejny raz przypomina, że "Bóg stworzył nas jako istoty płciowe. On sam stworzył płciowość, która jest wspaniałym darem dla Jego stworzeń. W ramach powołania do małżeństwa musimy uznać i być wdzięcznymi, że płciowość, seks, to dar od Boga, bez jakiegokolwiek tabu. To dar Boży, dar, którym obdarza nas Pan".
Papież podkreśla jednocześnie, że ten dar ma dwa cele: "wzajemną miłość i rodzenie życia. To pasja, namiętna miłość. Prawdziwa miłość jest namiętna. Miłość między mężczyzną a kobietą, gdy jest namiętna, prowadzi cię do dawania życia na zawsze. Zawsze. I do oddania go z ciałem i duszą".
"Zdrowia skromność" i chronienie przed wykorzystywaniem seksualnym
- Kościół katolicki nie jest przeciwny odpowiedzialnej edukacji seksualnej. W ramach kursów dla przyszłych małżonków prowadzone są zajęcia podejmujące również tematy dotyczące życia seksualnego i odpowiedzialnego rodzicielstwa – w ten sposób rzecznik Konfederacji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik skomentował dyskusję na temat edukacji seksualnej. W informacji przekazanej PAP w czwartek podkreślił również, że w szkołach istnieje program "Przygotowanie do życia w małżeństwie i rodzinie", a zgodnie z nauczaniem Kościoła katolickiego i innych religii życie seksualne jest zarezerwowane dla małżonków.
Ks. Rytel-Andrianik nawiązał też do adhortacji Ojca Świętego Franciszka "Amoris laetitia", w której papież przypomina m.in.: "Sobór Watykański II podniósł potrzebę 'pozytywnego i mądrego wychowania seksualnego', skierowanego do dzieci i młodzieży, 'odpowiedniego do wieku', 'wykorzystując postęp nauk psychologicznych, pedagogicznych i dydaktycznych'".
W nawiązaniu do tej wypowiedzi rzecznik episkopatu Polski podkreśla, że konieczne jest rozróżnienie między edukacją seksualną, która traktuje drugą osobę jako przedmiot użycia, a edukacją seksualną, która pielęgnuje – jak pisze papież Franciszek – "zdrową skromność i chroni dzieci i młodzież przed wykorzystywaniem seksualnym".
Rzecznik zwrócił także uwagę na to, że gdy w pierwszej połowie 2019 r. pojawiły się informacje, że niektóre samorządy planują finansowanie edukacji seksualnej, Rada Stała Konferencji Episkopatu Polski po raz kolejny przypomniała konstytucyjne prawa rodziców w specjalnym komunikacie, w którym czytamy: "Edukacja i wychowanie, czyli kształtowanie postaw, są w polskim systemie prawnym traktowane jako kompetencja rodziców, a rola szkoły w tym zakresie jest wyłącznie pomocnicza. Konstytucja gwarantuje rodzicom prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, a prawo oświatowe jasno potwierdza, że szkoła wspomaga wychowawczą rolę rodziny".
Edukacja seksualna w Sejmie
W środę Sejm skierował do dalszych prac w komisji obywatelski projekt nowelizacji Kodeksu karnego, przygotowany z inicjatywy Fundacji Pro-Prawo do Życia. Przewiduje on wprowadzenie kary grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat za publicznie propagowanie lub pochwalanie podejmowania przez dzieci obcowania płciowego. Z kolei propagowanie lub pochwalanie takich zachowań za pomocą środków masowego komunikowania ma podlegać karze do trzech lat pozbawienia wolności
Autorzy projektu przekonują, że ich celem jest "zapewnienie prawnej ochrony dzieci i młodzieży przed deprawacją seksualną i demoralizacją". Zdaniem opozycji, intencją projektodawców jest zakazanie prowadzenia edukacji seksualnej.
17.10.2019
Artykuł został uzupełniony o stanowisko Konfederacji Episkopatu Polski.
Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, deon.pl, vaticannews.va
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY SA 3.0