Egzaminy zdalne tylko z certyfikatem covidowym? Wyjaśniamy decyzję włoskiego uniwersytetu

Na włoskim uniwersytecie egzaminy zdalne tylko z paszportem covidowym? WyjaśniamyShutterstock, Twitter

"Absurdem covidowego świata" określił jeden z internautów informację, że na włoskim uniwersytecie certyfikat covidowy będzie też wymagany od studentów zdających egzaminy zdalnie. Rzeczywiście, był taki wymóg. Tłumaczymy, skąd się wziął.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Mimo że nowy rok akademicki rozpoczyna się w Polsce za niecały miesiąc, wiele uczelni wciąż nie zdecydowało, czy będzie prowadziło zajęcia stacjonarnie czy zdalnie. Minister edukacji i nauki w połowie sierpnia uchylił co prawda rozporządzenie zakazujące zajęć stacjonarnych, jednak dał wolną rękę rektorom co do wyboru trybu organizacji nauki na ich uczelniach. Wiadomo np., że Uniwersytet Warszawski czy Politechnika Gdańska będą starały się realizować większość zajęć stacjonarnie. Na gdańskiej politechnice, tak jak i na Uniwersytecie Gdańskim, w trybie zdalnym pozostaną jedynie wykłady w większych grupach, choć ostateczne decyzje będą podejmować dziekani poszczególnych wydziałów.

Tymczasem w niektórych krajach są już szczegółowe wytyczne dotyczące organizacji nowego roku akademickiego. Przykładem są Włochy, gdzie rząd zalecił wszystkim uniwersytetom powrót do nauki stacjonarnej, pozostawiając jednak rektorom do ustalenia szczegóły organizacji takiego nauczania i prowadzenia np. nauki hybrydowej. Te szczegóły właśnie wzbudzają niekiedy kontrowersje.

Akademik Uniwersytetu Śląskiego tylko dla zaszczepionych
Akademik Uniwersytetu Śląskiego tylko dla zaszczepionychtvn24

Decyzja podjęta przez jedną z włoskich uczelni wywołała poruszenie w internecie, także polskojęzycznym. "Uniwersytet w Trieście będzie do zdalnych egzaminów przez internet dopuszczał tylko osoby posiadające paszport Covidowy" - napisał jeden z użytkowników Twittera i pytał: "czego jeszcze potrzeba aby do ludzi dotarło co tu się dzieje naprawdę?" (pisownia oryginalna). Do wpisu załączył zrzut ekranu ze strony uczelni z regulaminem w języku włoskim.

Wpis o paszportach covidowych na Uniwersytecie w TrieścieTwitter

W przypadku dwóch najpopularniejszych wpisów na ten temat na Twitterze informacja została podana dalej w sumie ponad 200 razy, zyskała ponad 650 polubień. W innych postach i komentarzach pod nimi informację tę nazwano "absurdem covidowego świata", "faszyzmem" i potwierdzeniem teorii spiskowych o wprowadzaniu nowego porządku światowego. Wielu komentujących kpiło, że "wirus roznosi się przez komputer". Artykuł na ten temat opublikowano w serwisie naszapolska.pl.

A jaka jest prawda?

Tymczasowy zapis

Załączony do postów screen z regulaminu uczelni jest autentyczny. To dokument, w którym Uniwersytet w Trieście 29 sierpnia przedstawił zasady organizacji nauki w nadchodzącym roku akademickim. Na niektórych wydziałach tej uczelni zaczyna się on już w drugiej połowie września.

Autorzy wpisów na Twitterze nie zaznaczyli, które zdania w dokumencie wywołały ich oburzenie. Żółte zaznaczenia nie pochodzą od nich - pokazują zmiany w stosunku do poprzednich wersji tekstu. Jednak rzeczywiście w jednym z akapitów można przeczytać, że:

We wszystkich przypadkach, niezależnie czy egzaminy będą przeprowadzane stacjonarnie czy zdalnie, studenci są zobowiązani do posiadania zielonego certyfikatu (green pass) lub innego dokumentu wymienionego wcześniej w dokumencie [potwierdzającego zaszczepienie, negatywny wynik testu lub przechorowanie COVID-19]. (...) W przypadku egzaminów przeprowadzanych zdalnie postanowienia wskazane w poprzednim akapicie będą obowiązywać od 3 października 2021. Zapis z dokumentu w wersji z 29 sierpnia

Istotne jest ostatnie zdanie. W tej wersji dokumentu wejście w życie nakazu posiadania certyfikatu covidowego także podczas egzaminów zdalnych autorzy dokumentu przełożyli na 3 października, bo czekali, aż rząd włoski doprecyzuje rekomendacje.

Mianowicie już 9 sierpnia włoskie Ministerstwo Uniwersytetów i Badań Naukowych przedstawiło wytyczne, według których od 1 września do końca obowiązywania stanu wyjątkowego (obecnie 31 grudnia 2021) wszyscy pracownicy uczelni wyższych i wszyscy studenci muszą mieć certyfikat covidowy, tzw. green pass, by móc wejść na teren kampusów i budynków uczelnianych. Jako że Uniwersytet w Trieście będzie prowadził wyłącznie zajęcia stacjonarnie, zapis ten w jego przypadku oznaczał, że wszyscy studenci chcący podjąć naukę na tej uczelni muszą mieć green pass.

Możliwość zdalnego uczestnictwa w zajęciach i egzaminach otrzymali tylko ci, którzy z powodów zdrowotnych, kwarantanny lub ewentualnych obostrzeń nie mogą się uczyć stacjonarnie. To do nich skierowano zdanie, że mimo zdalnego podchodzenia do egzaminów muszą jednak okazać certyfikat covidowy.

Bo władze uczelni do początku września nie wiedziały jeszcze, czy osoba bez certyfikatu może w ogóle uzyskać status studenta na uczelni realizującej wyłącznie nauczanie stacjonarne.

30 sierpnia w rozmowie z dziennikiem "Corriere della Sera" tłumaczył to rektor uczelni w Trieście Roberto Di Lenarda. "Zdecydowaliśmy się przygotować nasze reguły na jesień, choć wciąż czekamy na wyjaśnienie i doprecyzowanie dekretu" - mówił. Wyjaśnił, że wybór wyłącznie stacjonarnej formy nauczania i wstępne wymaganie green passów od wszystkich studentów miało ich zmotywować do szczepień. "Wiemy, że egzaminy zdalne uratowały nas w zeszłym roku, ale to nie to samo, co egzaminy twarzą w twarz. (...) Zachowaliśmy je jednak, ale tylko dla tych, którzy naprawdę nie mogą przyjechać na uniwersytet" - mówił Di Lenarda. Władze uczelni chciały uniknąć sytuacji, gdy brak certyfikatu szczepienia byłby wymówką dla studenta, który nie chce zdawać egzaminu stacjonarnie.

Zdalnie bez certyfikatu, ale nie dla wszystkich

Rządowe wytyczne doprecyzowano jednak 1 września i jeszcze tego samego dnia Uniwersytet w Trieście zaktualizował dokument - zmienił m.in. brzmienie zapisu o egzaminach i certyfikatach. Teraz green pass jest wymagany wyłącznie przy egzaminach zdawanych stacjonarnie. Tylko ci, którzy z powodów zdrowotnych nie mogą się zaszczepić lub dotrzeć do budynków uniwersyteckich, po udowodnieniu takiego faktu mogą realizować naukę zdalnie. Do uczestnictwa w zajęciach i egzaminach online nie będzie im potrzebny paszport covidowy.

W aktualnej wersji dokumentu zapis brzmi następująco:

Na egzaminach przeprowadzanych stacjonarnie studenci, z wyjątkiem tych zwolnionych z kampanii szczepień, są zobowiązani do posiadania zielonego certyfikatu (green pass) lub równoważnego dokumentu wymienionego wcześniej w dokumencie [potwierdzającego zaszczepienie, negatywny wynik testu lub przechorowanie COVID-19]. (...) Do 31 grudnia 2021 zagwarantowana jest możliwość zdawania egzaminów zdalnie na umotywowaną prośbę indywidualnego studenta. Zapis z dokumentu w wersji z 1 września

Kampania szczepień we Włoszech

We Włoszech w pełni zaszczepionych jest już 38,3 mln osób - co stanowi 71 proc. populacji powyżej 12. roku życia. Według danych Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) Włochy zajmują pod względem odsetka zaszczepionych 14. miejsce wśród 27 państw Unii Europejskiej.

Wszyscy zaszczepieni mogą korzystać od 6 sierpnia z certyfikatu covidowego (green pass), który jest niezbędny, by wejść do wszystkich obiektów kultury, na imprezy masowe czy usiąść przy stoliku wewnątrz restauracji. Od 1 września trzeba też okazać ten dokument, by skorzystać z dalekobieżnego transportu publicznego, a więc pociągów, promów czy lotów wewnątrzkrajowych. Obowiązek posiadania green passu mają ponadto wszyscy nauczyciele w szkołach i wykładowcy na uczelniach wyższych.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock, Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, Twitter

Pozostałe wiadomości

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego przekazanych we wtorek po południu wynika, że wówczas zarejestrowano już ponad pięć tysięcy protestów wyborczych i wciąż były "worki do otwarcia". Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

"Obrzydliwe"; "hajs od sponsorów"; "sprzedaliście się" - tak internauci komentują wpis, który jakoby napisali organizatorzy Parady Równości. W poście mieli oni wyrazić swoją sympatię do deweloperów i zachęcać do ich wspierania. Ale jedna rzecz się nie zgadza.

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Kalifat w Polsce Tuska"; "zaczyna się" - tak wzburzeni internauci komentują wideo rzekomo nakręcone w Łodzi. Widać na nim modlący się tłum muzułmanów. Mieli do Polski przyjechać w ramach paktu migracyjnego. To nieprawda.

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Komuna atakuje!"; "cyfrowy kaganiec"; "inwigilacja" - tak internauci komentują doniesienia o aplikacji opracowywanej przez Komisję Europejską. Według nich już od 1 lipca nie będzie można bez niej używać mediów społecznościowych. Podobnie podały też niektóre media, co tylko wzmogło chaos informacyjny. Wyjaśniamy więc.

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Źródło:
Konkret24

Oburzenie w sieci. "To jest kpina i nieszanowanie wyborców"; "wyjątkowo szybkie orzekanie" - komentują internauci przekazywaną informację, jakoby posiedzenia izby Sądu Najwyższego rozstrzygającej protesty wyborcze miały trwać zaledwie minutę. Wyjaśniamy.

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Źródło:
Konkret24

Przez ostatnie lata to Polska spośród krajów UE wydawała najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców. Najnowsze dane Eurostatu - za 2024 rok - pokazują duży spadek takich pozwoleń wydanych przez nasz kraj. Było ich najmniej od dziesięciu lat. Widać też zmianę, jeśli chodzi o narodowość obcokrajowców, którzy je najczęściej otrzymywali.

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Źródło:
Konkret24

Przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie godzinne exposé. Sprawdziliśmy istotne tezy i dane z tego wystąpienia - nie wszystkie się potwierdzają, niekiedy brak kontekstu powodował, że premier wprowadzał w błąd.

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Źródło:
Konkret24

Internauci prześcigają się w domysłach, dlaczego podczas drugiej tury przybyło ponad pół miliona wyborców. Pretekstem są nagrania sprzed głosowania i już po nim, gdy przewodniczący PKW podał znacząco różniące się liczby wyborców. Dla części komentujących to dowód na "skręcenie wyborów". Poprosiliśmy PKW o wyjaśnienia.

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Źródło:
Konkret24

W środę, 11 czerwca, głosowanie nad wotum zaufania, które zdecyduje o przyszłości rządu Donalda Tuska. Niektórzy posłowie Koalicji Obywatelskiej chcieli pokazać, że krytykowany za opieszałość rząd ma sukcesy i opublikowali ich listę. Problem w tym, że zawiera ona liczne nieścisłości i nie wszystko, co na niej jest, to wyłączna zasługa obecnego rządu.

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

O "anomaliach wyborczych" i "cudach nad urną" dyskutują od kilku dni internauci, komentując różne publikowane w sieci "analizy przepływów" elektoratów między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo mają błędy metodologiczne. Specjalnie dla Konkret24 ekspert sporządził analizę fachową - na tyle, na ile pozwalają dostępne dane.

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

Źródło:
TVN24+

Były minister obrony przekonuje, że potencjał chętnych do armii "jest marnowany". Mariusz Błaszczak mówi już wręcz o "zapaści" wśród ochotników. Sprawdziliśmy. Dane Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają żadnej z tych tez.

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Przestrzegamy: w mediach społecznościowych rozpowszechniane jest pismo nakazujące zatrudniać Ukraińców jako tłumaczy w warszawskich komisariatach policji. Rzekomy dokument opublikował między innymi poseł Marek Jakubiak. To fałszywka. Sprawę dementują zarówno warszawski ratusz, jak też sama policja.

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o aplikacji do sprawdzania numerów zaświadczeń o prawie do głosowania rozgrzała internet w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich. Politycy PiS alarmowali, że korzystanie z niej przez członków komisji wyborczych pozwoli uniknąć sfałszowania wyborów. Cała ta akcja wygląda jednak na wyborczą dezinformację.

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci przekaz głosi, jakoby Niemcy spowodowały, że Polska "nie została dopuszczona" do nowego europejskiego projektu rakietowego. Tłumaczymy: ani nas nie zablokowano, ani Niemcy nie podejmowały decyzji w tej sprawie.

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Dariusz Stefaniuk zamieścił wpis z rzekomą wypowiedzią szwedzkiej polityczki. Ta miała stwierdzić, że Polska i Węgry powinny zostać wykluczone z Unii Europejskiej, bo do niej nie pasują. Polityk manipuluje.

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Źródło:
Konkret24

Przemysław Czarnek twierdzi, że Karol Nawrocki w obu turach wyborów prezydenckich miał duże poparcie wyborców i członków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Według niego oddali na kandydata PiS więcej głosów niż na kandydata KO. Jednak żadne dostępne ogólnopolskie sondaże tego nie potwierdzają. Mamy też reakcję samego PSL.

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Źródło:
Konkret24

Miały być ważne ustawy w ramach "100 konkretów" obiecanych przez Koalicję Obywatelską, miało być ponad 100 ustaw deregulacyjnych "do końca maja". Jednak teraz przedstawiciel rządu przekonuje, że "liczby nie są takie ważne", a koalicjanci obiecują "wrzucić szósty bieg". Przeanalizowaliśmy, na jakim jechali dotychczas.

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

Źródło:
TVN24+