FAŁSZ

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Źródło:
Konkret24
Trump do Zełenskiego: nie jesteś w pozycji, aby cokolwiek dyktować
Trump do Zełenskiego: nie jesteś w pozycji, aby cokolwiek dyktowaćReuters
wideo 2/5
Trump do Zełenskiego: nie jesteś w pozycji, aby cokolwiek dyktowaćReuters

Plotka o rzekomej konsultacji Wołodymyra Zełenskiego z politykami amerykańskiej Partii Demokratycznej obiegła internet. Prezydent Ukrainy jakoby był namawiany do twardej postawy wobec Donalda Trumpa. Wyjaśniamy, jaką drogę pokonała ta nieprawdziwa informacja, która dotarła do ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się 28 lutego 2025 roku w Waszyngtonie z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem. Głównym punktem wizyty w Białym Domu miało być podpisanie umowy w sprawie współpracy w eksploatacji ukraińskich surowców mineralnych. Spotkanie jednak zakończyło się fiaskiem, bo Zełenski, Trump i wiceprezydent J.D. Vance pokłócili się w Gabinecie Owalnym. Przywódcy USA zarzucali prezydentowi Ukrainy m.in. że nie podziękował za amerykańską pomoc i "igra z III wojną światową". Po tej kłótni Trump uznał, że Zełenski "nie jest gotowy na pokój" i zerwał rozmowy, a ukraińska delegacja została wyproszona z Białego Domu, jak przekazało źródło stacji CNN.

Po tym jak Wołodymyr Zełenski opuścił Biały Dom, w amerykańskich mediach społecznościowych sporą popularność zaczęła zdobywać następująca informacja: jeszcze przed wylądowaniem w Waszyngtonie, na pokładzie samolotu prezydent Ukrainy miał odbyć wideokonferencję z trzema ważnymi politykami Partii Demokratycznej i jednym wojskowym. Rozmówcami Zełenskiego według tej plotki mieli być: Anthony Blinken - były sekretarz stanu w administracji Joe Bidena, Susan Rice - była doradczyni ds. bezpieczeństwa narodowego w administracji Baracka Obamy (był prezydentem w latach 2009-2017), Victoria Nuland - była podsekretarz stanu ds. politycznych w administracji Joe Bidena i podpułkownik Alexander Vindman - były ekspert ds. Ukrainy w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego.

O czym ci politycy i urzędnicy mieli rozmawiać z Zełenskim? Relacje zmieniały się wraz z kolejnymi wpisami na ten temat: w jednej wersji mieli tylko zachęcać prezydenta, żeby w trakcie spotkania "był twardy" i "nie pozwolił się zastraszyć Trumpowi", ale w innej mieli wprost radzić Zełenskiemu, aby ten odrzucił umowę surowcową. Ponadto niektórzy autorzy wpisów twierdzili, że w rozmowie brał udział także były prezydent Barack Obama, a o grupie rzekomych rozmówców zaczęto pisać jako o "ekipie Obamy". Przekaz był jasny: to Demokraci są odpowiedzialni za kłótnię i za to, że Zełenski wycofał się z umowy z Donaldem Trumpem. Wśród internautów pojawiły się nawet sugestie, że domniemani rozmówcy ukraińskiego prezydenta mogą przez to zostać zakwalifikowani jako zagraniczni agenci w rozumieniu amerykańskiego prawa.

Od razu wyjaśniamy: ta historia została w całości zmyślona, a kolejni udostępniający ją internauci nie pokusili się o żadną weryfikację tych "sensacyjnych informacji". Fake news zyskał jednak takie zasięgi, że uwierzył w niego m.in. członek administracji Donalda Trumpa. Wyjaśniamy więc, jaką drogę pokonała nieprawdziwa informacja, która za pośrednictwem mediów społecznościowych dotarła do ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Wpis chwilę po wyjściu Zełenskiego

Historię tej nieprawdziwej informacji prześledził i opisał w serwisie X Shayan Sardarizadeh, dziennikarz BBC Verify. Rozwijała się ona następująco: w piątek 28 lutego br. o 19.40 czasu polskiego Wołodymyr Zełenski opuścił Biały Dom (w Waszyngtonie była godz. 14.40). Dziewięć minut później (o 19.49) na koncie Peachy Kennan w serwisie X pojawił się wpis: "Telekonferencja Blinkena, Rice, Nuland i Vindmana z Zełenskim podczas lotu do Waszyngtonu, w trakcie której radzono mu, aby 'był silny', 'był twardy' i 'nie dał się zastraszyć Trumpowi'. Wydaje się, że przyniosła odwrotny skutek".

Wpis Peachy Keenan opublikowany chwili po zakończeniu spotkania w Białym Domux.com

Peachy Kennan to amerykańska pisarka i autorka internetowa przedstawiająca się jako obrończyni konserwatywnych wartości i popierająca ruch MAGA (Make America Great Again), a tym samym światopoglądowo bliska Partii Republikańskiej. Jej konto w serwisie X obserwuje ponad 120 tys. osób, w większości również popierających Donalda Trumpa i jego nową administrację. Ciężko więc się dziwić, że podana przez nią informacja o rzekomej telekonferencji Wołodymyra Zełenskiego szybko zaczęła zdobywać popularność na kontach popierających prezydenta USA. Tym bardziej, że w pierwszych godzinach po nieoczekiwanym zakończeniu spotkania w Białym Domu liczba sensacyjnych informacji przekazywanych w mediach społecznościowych była wyjątkowo duża, a odbiorców czekających na przełomowe wiadomości stale przybywało.

Miliony wyświetleń na dwóch kontach

Co ciekawe, jeśli popatrzy się na same statystyki, to można odnieść wrażenie, że wpis Peachy Kennan nie wzbudził ogromnego zainteresowania. Do 13 marca br. wyświetliło go zaledwie 75 tys. internautów. Zdaniem Shayana Sardarizadeha z BBC Verify kluczowe było jednak powielenie samej sensacyjnej informacji na popularniejszych kontach i odpowiednie jej opakowanie.

I tak o godz. 22.51 czasu polskiego (17.51 w Waszyngtonie) Matthew Nichol, przedstawiający się jako "ultrapatriota MAGA", napisał w serwisie X: "Plotki głoszą, że zdrajcy Anthony Blinken, Victoria Nuland, Susan Rice i Alexander Vindman doradzali Zełenskiemu, aby był twardy podczas spotkania z Trumpem. Jeśli to prawda, działają oni jako zagraniczni agenci naruszający ustawę Logana". Przywołana we wpisie ustawa pochodzi z 1799 roku, zmieniono ją w 1984 roku. Ustawa zabrania nieuprawnionym osobom negocjowania w imieniu Stanów Zjednoczonych z obcymi rządami i ich przedstawicielami. Wpis Nichola spotkał się ze znacznie większym zainteresowaniem - do 13 marca br. wyświetliło go 1,8 mln odbiorców. Autor podkręcił sensacyjność podawanych informacji sugestią o "zagranicznych agentach" i dodał zdjęcia czwórki osób, które rzekomo rozmawiały z Zełenskim. Nie podał źródła swoich informacji, a stwierdził jedynie, że tak "głoszą plotki".

Wpis o rzekomej rozmowie z powołaniem się na "plotki".x.com

Następnego dnia - 1 marca 2025 roku - na ten wpis Matthew Nichola powołano się na popularnym anonimowym koncie obserwowanym przez prawie 600 tys. osób, na którym regularnie publikuje się "konserwatywne nagłówki i artykuły", czyli de facto treści wspierające Republikanów i Donalda Trumpa. W tym wpisie nie było już nawet wspomnienia o "plotkach", a treść wyglądała jak doniesienie medialne. "Ukraina: ekipa Obamy, w tym Anthony Blinken, Victoria Nuland, Susan Rice i Alexander Vindman, doradziła Zełenskiemu odrzucenie umowy Trumpa To naruszenie ustawy Logana". Ten wpis wyświetliło ponad 12 mln odbiorców.

Anonimowy wpis wyświetliło ponad 12 mln internautów.x.com

Wysłannik Trumpa: to bardzo poważne

Zasięgi wpisu były na tyle duże, że informacja dotarła m.in. do Richarda Grenella - członka administracji Donalda Trumpa, obecnie specjalnego wysłannika prezydenta ds. misji zagranicznych odpowiedzialnego m.in. za sprowadzanie amerykańskich zakładników z Wenezueli. W czasie pierwszej kadencji Trumpa krótko pełnił obowiązki Dyrektora Wywiadu Narodowego, czyli nadzorował 18 federalnych organizacji wywiadowczych, a wcześniej był ambasadorem w Niemczech. Grenell nie tylko natrafił na fałszywą informację o telekonferencji Demokratów z Zełenskim, ale uwierzył w nią, ponieważ udostępnił wpis anonimowego konta z komentarzem: "To jest bardzo poważne".

Wpis specjalnego wysłannika Donalda Trumpax.com

Autorka fake newsa: spekuluję

W ten sposób zmyślona informacja z niewielkiego internetowego konta trafiła do najbliższego otoczenia prezydenta USA. Skąd wiadomo, że jest zmyślona? Dwadzieścia minut po opublikowaniu swojej sensacyjnej informacji Peachy Keenan w komentarzu napisała: "Spekuluję, ale oczywiście mam rację. Obama prawdopodobnie też [brał udział w telekonferencji]". Kiedy więc cytowani wcześniej użytkownicy serwisu X kopiowali informacje z konta amerykańskiej pisarki, zdążyła ona już zdementować swoje własne rewelacje. Nie przeszkodziło to jednak rozejść się tej dezinformacji, a w rezultacie miliony Amerykanów przeczytało i prawdopodobnie w dużej części uwierzyło, że to Demokraci stoją za kłótnią w Białym Domu i odrzuceniem umowy o eksploatacji ukraińskich surowców.

Przyznanie, że autorka zmyślonej informacji "spekulowała"x.com

"Tak w skrócie wygląda główny problem z internetowym ekosystemem informacyjnym postprawdy" - podsumował Shayan Sardarizadeh z BBC Verify. "W żadnym momencie całego tego cyklu żaden z tych użytkowników nie zadał sobie trudu, by po prostu zapytać: 'Czy jest jakieś źródło albo jakiś dowód na to?'. (...) Ale dowody nie wydają się już mieć znaczenia w internetowym ekosystemie informacyjnym postprawdy" - dodał.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: JIM LO SCALZO/PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+