Po kłótni w Białym Domu w sieci pojawiają się teorie dotyczące umów podpisywanych przez Ukrainę z innymi państwami za plecami Donalda Trumpa. Według jednej Ukraina zawarła wcześniej porozumienie z Wielką Brytanią także co do złóż surowców. Wyjaśniamy.
"17 stycznia Zełenski potajemnie podpisał 100-letnią umowę z Wielką Brytanią, zabezpieczając zasoby Ukrainy dla rządu Starmera. W międzyczasie kontynuował rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi i wprowadzał ich w błąd, jednocześnie składając zobowiązania wobec Wielkiej Brytanii" - napisała 3 marca na X polska internautka, a do swojego wpisu załączyła krótkie nagranie, pochodzące z amerykańskiej telewizji.
Na załączonym filmiku widzimy fragment wywiadu wyemitowanego w Newsmax TV - to prawicowy i konserwatywny amerykański kanał telewizyjny. Do emitowanego tam programu "Wake Up America", 2 marca 2025 roku, czyli dwa dni do kłótni Zełenskiego z Trumpem, zaproszono Anthony’ego Shaffera, byłego podpułkownika armii Stanów Zjednoczonych i oficera wywiadu wojskowego. Obecnie pełni funkcję prezesa think tanku London Center for Policy Research (LCPR). Organizacja ta opisuje na stronie internetowej, że zajmuje się badaniami "nad kluczowymi kwestiami politycznymi naszych czasów: bezpieczeństwem narodowym, energią i analizą ryzyka". Swoją misję określa jako "kwestionowanie konwencjonalnej mądrości tam, gdzie jest to właściwe".
Shaffer w programie komentował wydarzenia z Białego Domu z poprzednich dni. Odnosił się też do umowy, która miała zostać zawarta między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi. Chodzi o porozumienie w sprawie dostępu do złóż mineralnych w Ukrainie. Na jej podstawie miał powstać fundusz inwestycyjny, wspólnie zarządzany przez Kijów i Waszyngton. Do niego trafiałby zyski z eksploatacji ukraińskich surowców. Jednak po ostrej wymianie zdań między przywódcą Ukrainy, a USA do podpisania umowy finalnie nie doszło. Shaffer na rozpowszechnianym nagraniu mówi, czemu jego zdaniem w Gabinecie Owalnym doszło do kłótni i jaka może być przyszłość tego porozumienia.
"Cóż, po pierwsze muszą zmienić to, że 17 stycznia Brytyjczycy podpisali umowę z Ukrainą, która dała im wyłączne prawo do tych zasobów. To jest walka rywalizujących narracji" - słyszymy na nagraniu. Później Shaffer powiedział: "Możecie to sprawdzić. To jest na brytyjskiej [rządowej] stronie internetowej o porozumieniu między Ukrainą a Wielką Brytanią zawartym na 100 lat. Dotyczy ono gwarancji bezpieczeństwa i rozwoju gospodarczego". W tym samym czasie pokazywał jakąś stronę internetową na ekranie telefonu. "Więc moim zdaniem stało się to, że prezydent Trump i jego zespół dowiedzieli się, że zostali rozegrani" - powiedział, komentując wydarzenia z Gabinetu Owalnego. Po chwili emerytowany wojskowy dodał: "Jesteśmy rozgrywani. My, Stany Zjednoczone, próbujemy podpisać umowę, w ramach której zapewniamy gwarancje bezpieczeństwa, umowę o rozwoju gospodarczym, ale taką umowę Keir Starmer (premier Wielkiej Brytanii - red.) już z nimi (Ukrainą - red) zawarł". Następnie Shaffer powtarzał, że Europa musi "zacząć być szczera wobec Stanów Zjednoczonych". "Prezydent [USA] próbował zawrzeć umowę, podpisać porozumienie dotyczące praw do minerałów, ale nikt nie pomyślał, że Brytyjczycy już podpisali ją trzy dni przed jego inauguracją" - powiedział. "Więc co teraz? Jeśli Europejczycy naprawdę chcą naszej pomocy – będą musiały zrobić krok wstecz i zacząć być szczerzy wobec Stanów Zjednoczonych o tym, co naprawdę się dzieje" - stwierdził Shaffer.
Do nagrania, które pojawiło się w polskiej sieci, dodano taki opis: "Dlaczego Zełenski zachowywał się tak bezczelnie w Gabinecie Owalnym. Zełenski potajemnie podpisał umowę z Wielką Brytanią na 100 lat 17 stycznia. W międzyczasie kontynuował rozmowy z USA, wprowadzając ich w błąd, podczas gdy już zobowiązał się wobec Wielkiej Brytanii – zasadniczo grając po obu stronach…dopóki 'Trump nie zorientował się, że jest rozgrywany' – amerykański oficer wywiadu Tony Shaffer". Cytowany wpis w krótkim czasie wygenerował ponad 217 tys. wyświetleń. Polubiło go natomiast ponad 2,5 tys. użytkowników serwisu X, a podało dalej ponad 1,2 tys.
Wielu internautów oburzyło doniesienie, jakoby prezydent Zełenski miał potajemnie podpisywać porozumienia z brytyjskim premierem. Część komentarzy odnosiła się do żydowskich korzeni prezydenta Ukrainy. "Cwaniaczek. Ciekawe ile takich umów zawarł i z jakimi krajami na te same ukraińskie zasoby..."; "Dobry Żyd. Chce Ukrainę dwa razy sprzedać"; "No ale czego się dziwicie przecież to żyd- a jak każdy żyd to złodziej (okrada Ukrainę kupując sobie domy) kłamca (nie pierwszy raz oszukuje świat) i bandyta (bo zabiją Ukraińców w imię swej chorej ambicji bycia drugim Hitlerem)"; "Ukraina już nie istnieje, została sprzedana a Zełeński myśli, że wydyma Trumpa. Jego niedoczekanie"; "Terrorysta z Ukrainy neutralizuje Polskę na rzecz GB...."; "ale jego podpis nic nie warty bo przecież on jest teraz uzurpatorem władzy" - komentowali (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).
Jednak część internautów nie uwierzyła w ten przekaz: "Trzeba być idiotą by powielać tak idiotyczne fejki"; "Jak potajemnie jak trąbili o tym kilka dni?"; "To są dwie różne umowy a porównanie jak pomarańczy do jabłek. Jedna nie wyklucza drugiej"; "Jasne. I nie wiedziały o tym służby specjalne Trumpa a dowiedział się jakiś fircyk".
To nie jedyny wpis mówiący o "tajnej umowie surowcowej", który pojawił się w polskiej sieci. Wielu internautów rozpowszechniało tę nieprawdziwą informację. Cytaty z wypowiedzi Shaffera pojawiły się także na portalu News.pravda.com, który należy do rosyjskiej siatki dezinformacyjnej, którą opisywaliśmy już w Konkret24.
Podpisanie umowy szeroko relacjonowały media
Jednak o jakimkolwiek utajnionym działaniu nie można mówić. Porozumienie, o którym debatują internauci to "Umowa o stuletnim partnerstwie pomiędzy Zjednoczonym Królestwem Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej a Ukrainą" (ang. One Hundred Year Partnership Agreement between the United Kingdom of Great Britain and Northern Ireland and Ukraine). Została podpisana przez brytyjskiego premiera i ukraińskiego prezydenta 16 stycznia 2025 r., kiedy to Keir Starmer odwiedził Kijów. O tym fakcie informowały zarówno polskie media, jak i zagraniczne, np. Reuters, Associated Press, BBC, czy Politico. Oprócz informacji o tym, że do spotkania polityków i podpisania umowy doszło, z mediów można było się dowiedzieć, czego dokument dotyczy.
Dodatkowo po podpisaniu dokumentu politycy wzięli udział we wspólnej konferencji prasowej, podczas której przedstawiali niektóre z założeń umowy i zaplanowanych działaniach obu państw. Fragmenty konferencji opublikowało m.in. AP, serwis "The Guardian", a całość transmitowana była np. przez kanał The Economic Times na YouTube.
Oprócz tego, o podpisywaniu umowy Keir Starmer poinformował w swoich mediach społecznościowych. Informacja o spotkaniu, ustaleniach i umowie znalazła się również na stronie brytyjskiego rządu - to właśnie ją pokazywał podczas "Wake Up America" Anthony Shaffer. Tam też znaleźć można jej treść. A o co dokładnie chodzi w tym dokumencie i co ustalono w sprawie minerałów ukraińskich? Wyjaśniamy.
Podpisana umowa dotyczy "stuletniego partnerstwa" między Ukrainą a Wielką Brytanią. Zawiera ona 14 artykułów, które określają następujące obszary współpracy: - wzmacnianie zdolności obronnych; - wzmacnianie bezpieczeństwa i budowanie konsensusu w sprawie członkostwa Ukrainy w NATO; - budowanie partnerstwa w dziedzinie bezpieczeństwa morskiego; - intensyfikacja współpracy gospodarczej i handlowej; - wzmocnienie współpracy w dziedzinie energii, klimatu i transformacji w dziedzinie czystej energii; - intensyfikacja współpracy w zakresie wymiaru sprawiedliwości i odpowiedzialności; - zwalczanie zagranicznej manipulacji i ingerencji w informacje; - umacnianie pozycji liderów w dziedzinie nauki, technologii i innowacji; - więzi społeczno-kulturowe; - współpraca w dziedzinie migracji.
Rząd brytyjski jako najważniejsze wymienia trzy punkty traktatu. Są to: - współpraca wojskowa w zakresie bezpieczeństwa morskiego na obszarach Morza Bałtyckiego, Morza Czarnego oraz Morza Azowskiego; - współpraca naukowa i technologiczna w obszarach opieki zdrowotnej, agrotechnologii oraz przestrzeni kosmicznej i dronów; - uruchomienie brytyjskiego systemu weryfikacji zboża Grain Verification Scheme, który pozwoli śledzić skradzione plony z okupowanych terenów ukraińskich.
"Dziś osiągnęliśmy nowy poziom stosunków [dwustronnych], który jest czymś więcej niż tylko relacją strategiczną. Podpisaliśmy umowę o stuletniej współpracy - powiedział o dokumencie Zełenski podczas konferencji prasowej. Natomiast brytyjski premier dodał, że to przeniesie współpracę ukraińsko-brytyjską na wyższy poziom. "Mam przyjemność ogłosić dzisiaj, że dostarczymy 150 wyrzutni artyleryjskich, które zostały wyprodukowane w Wielkiej Brytanii i będą mogły zostać przekazane Ukrainie w ciągu zaledwie kilku tygodni. Dostarczymy również nowy mobilny system obrony powietrznej o nazwie Grateful, którego produkcja jest finansowana wspólnie z Danią" - zadeklarował Starmer.
Współpraca w zakresie energii - co uzgodniono w sprawie złóż minerałów
Ustęp trzeci w art. 11. tej umowy mówi, że "strony mogą zawierać dalsze umowy lub porozumienia, jeśli jest to konieczne i właściwe w celu wykonania niniejszej umowy". Na jego mocy powstał więc kolejny dokument zawierający kolejne ustalenia między Ukrainą i Wielką Brytanią. Wśród nich znalazły się te dotyczące ukraińskich złóż mineralnych. We fragmencie poświęconym uzgodnieniom związanym z energią, klimatem i przejściem na czystą energię czytamy, że "pogłębienie współpracy w sektorze energetycznym będzie obejmowało: (...) wspieranie rozwoju ukraińskiej strategii w zakresie minerałów krytycznych i niezbędnych struktur regulacyjnych wymaganych do wspierania maksymalizacji korzyści z zasobów naturalnych Ukrainy poprzez ewentualne ustanowienie wspólnej grupy roboczej" (pogrubienie od redakcji).
Zapisy umowy, wbrew temu co twierdzą internauci, nie mówią więc o "zabezpieczeniu zasobów Ukrainy dla rządu Starmera". Tym bardziej nieprawdziwe są twierdzenia o składaniu podpisów "potajemnie". Przypomnijmy, do podpisania umowy amerykańsko-ukraińskiej miało dojść 28 lutego. Szczegóły porozumienia brytyjsko-ukraińskiego jawne były od momentu jego zawarcia, czyli od połowy stycznia, a więc ponad miesiąc przez spotkaniem Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. Niemożliwe jest więc, by administracja amerykańska o nich nie wiedziała i nie brała ich pod uwagę.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: JIM LO SCALZO/EPA/PAP