Po zniesieniu restrykcji w Danii "spada liczba zakażeń"? Sprawdzamy

Po zniesieniu restrykcji w Danii "spada liczba zakażeń"? SprawdzamyShutterstock

Tydzień po zniesieniu restrykcji epidemicznych w Danii polskie serwisy podały, że spada tam liczba zakażeń. Sceptycy pandemii triumfowali, krytykując Polskę, że "u nas zaścianek". Jeśli jednak spojrzeć na wszystkie dane pandemiczne w Danii, nie są optymistyczne. Eksperci tonują nastroje.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Entuzjastyczne nagłówki w serwisach i posty w mediach społecznościowych podsumowywały bezprecedensową decyzję Danii o zniesieniu od początku lutego wszystkich obostrzeń epidemicznych. "W Danii po zniesieniu restrykcji spada liczba zakażeń koronawirusem" - donosił 7 lutego za PAP serwis radiomaryja.pl; "Dania. Po zniesieniu restrykcji spada liczba zakażeń" - informował 8 lutego, również za PAP, serwis nczas.com. Teksty z podobnymi tytułami publikowały także inne portale.

Posty i teksty o sytuacji w DaniiFacebook, nczas,com, bankier.pl

W mediach społecznościowych internauci komentowali te teksty z optymizmem, nie kryjąc schadenfreude. "Ech ci foliarze i płaskoziemcy.. znów mieli rację;)"; "Ponad dwa lata ogłupiają społeczeństwo, teraz wychodzi że bez potrzeby" - komentowali post z linkiem do artykułu radiomaryja.pl użytkownicy Facebooka. "To oczywiste nie robi się testów które produkowały na zamówienie liczbę chorych" - stwierdził z kolei jeden z komentujących post z zalinkowanym artykułem z nczas.com.

Od 1 lutego choroba COVID-19 nie jest już w Danii traktowana jako zagrażająca społeczeństwu, dlatego rząd zrezygnował z takich obostrzeń jak obowiązek okazywania certyfikatów covidowych, noszenia maseczek w sklepach i transporcie publicznym czy przestrzegania limitów zgromadzeń. Duński Państwowy Instytut Chorób Zakaźnych (Statens Serum Institut, SSI) oceniał wówczas, że za kilka tygodni duńskie społeczeństwo może uzyskać odporność zbiorową w wyniku tego, że większość obywateli będzie zaszczepiona lub przechoruje COVID-19. W Danii w pełni zaszczepionych jest 81,7 proc. obywateli (dane za ECDC).

Przytoczone wyżej teksty powoływały się na notowane po pierwszym tygodniu lutego spadki liczby zakażeń SARS-CoV-2. Cytowano dyrektora SSI Henrika Ulluma, który miał powiedzieć, że statystyki pokazują, iż zaczyna działać odporność nabyta po przechorowaniu COVID-19 i ta w wyniku szczepienia.

Ale również nowsze komentarze w mediach społecznościowych wyrażają pochwałę wobec decyzji Duńczyków. "Szwecja, Dania i ostatnio Norwegia - zero masek, zero obostrzeń, zero paszportów. Wszystko otwarte" - triumfował 14 lutego jeden z użytkowników Twittera. Jego post polubiło ponad 400 użytkowników portalu. "I żyją… i to jak"; "A u nas zaścianek"; "Stop NWO" - odpowiadali w komentarzach internauci.

Czy jednak teza, że "po zniesieniu restrykcji spada liczba zakażeń", jest uzasadniona? Zdaniem ekspertów dane wcale nie pokazują, że akurat decyzja o restrykcjach poprawiła sytuację epidemiczną, a niektórzy przewidują rychłe pogorszenie sytuacji.

"Złagodzenie restrykcji doprowadziło do wykładniczego wzrostu zgonów"

Eksperci zajmujący się analizą pandemii COVID-19 tonują nastroje. "Pomimo wysokiego odsetka zaszczepionych w Danii (ok. 82 proc. w pełni zaszczepionych, ok. 93 proc. w wieku poniżej 60 lat przyjęło booster), złagodzenie restrykcji doprowadziło do wykładniczego wzrostu zgonów z powodu COVID-19" - napisał 15 lutego na Twitterze lekarz Bartosz Fiałek. "1. Decyzję o zniesieniu ograniczen uwazam za kontrowersyjna 2. Przy tym R0, ktore siega poziomu odry ograniczenia moga niewiele splaszczyc fale zakazen 3. Zupelnie wyczerpana jest sprawczosc obostrzen" - oceniał 18 lutego również na Twitterze epidemiolog Rafał Halik.

Zobaczmy statystyki epidemiczne z Danii publikowane przez Our World In Data. Od połowy stycznia gwałtownie rosła tam liczba potwierdzonych przypadków zachorowań na COVID-19. 13 stycznia średnia siedmiodniowa liczba zakażeń wynosiła 19,6 tys., a 29 stycznia już 45,9 tys. Przypomnijmy: 1 lutego zniesiono obostrzenia. Do 5 lutego ta średnia siedmiodniowa spadała, lecz w kolejnych dniach rosła. Potem od 13 do 17 lutego średnia siedmiodniowa znowu zaczęła spadać.

Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń COVID-19 w Danii
Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń COVID-19 w DaniiŚrednia siedmiodniowa liczba zakażeń COVID-19 w DaniiOur World In Data

Natomiast na poniższych wykresach warto zwrócić uwagę na rosnący w Danii odsetek testów pozytywnych - według danych z 12 lutego przekroczył wtedy 30 proc. A jeszcze 26 stycznia wynosił mniej niż 20 proc. Gdyby więc przyjąć tak proste rozumowanie, jak to z nagłówków, że "po zniesieniu restrykcji spada liczba zakażeń" - można by stwierdzić, że po zniesieniu restrykcji rośnie udział testów pozytywnych wśród wszystkich wykonywanych. Ten przykład pokazuje, że proste wnioskowanie tylko z jednej danej nie obrazuje całości sytuacji.

COVID-19 w Danii. Zachorowania na 1 mln mieszkańców, liczba testów na 1 tys. mieszkańców, udział testów pozytywnych, współczynnik reprodukcji wirusa
COVID-19 w Danii. Zachorowania na 1 mln mieszkańców, liczba testów na 1 tys. mieszkańców, udział testów pozytywnych, współczynnik reprodukcji wirusaCOVID-19 w Danii. Zachorowania na 1 mln mieszkańców, liczba testów na 1 tys. mieszkańców, udział testów pozytywnych, współczynnik reprodukcji wirusaOur World In Data

Tym bardziej, że wzrosty widać również w statystykach zgonów z COVID-19 w Danii. Na początku lutego średnia siedmiodniowa liczba zgonów z COVID-19 w Danii nie przekraczała 20. A w połowie lutego przekroczyła 30.

Średnia siedmiodniowa liczba zgonów z COVID-19 w Danii
Średnia siedmiodniowa liczba zgonów z COVID-19 w DaniiŚrednia siedmiodniowa liczba zgonów z COVID-19 w DaniiOur World In Data

Niepokojący raport duńskiej agencji

17 lutego duński Państwowy Instytut Chorób Zakaźnych (SSI) opublikował raport o rozwoju pandemii COVID-19. Na Twitterze komentował go pochodzący z Danii immunolog i ekspert chorób zakaźnych dr Kristian Andersen związany z amerykańskim The Scripps Research Institute. Sytuację epidemiczną i strategię przyjętą przez władze Danii nazwał "niepokojącą". Jego analiza nie pozostawia złudzeń - za wcześnie, by z pełnym przekonaniem mówić o uwolnieniu Danii od epidemii.

Andersen zwrócił uwagę na rosnące od początku roku tygodniowe statystyki zachorowań na 100 tys. mieszkańców. W piątym tygodniu tego roku (31 stycznia-6 lutego) było 5061 zakażeń, nieco mniej niż tydzień wcześniej. Szósty tydzień (7-13 lutego) przyniósł jednak ponownie wzrost - do 5395 zakażeń. Ekspert podkreślił poza tym stale rosnący wskaźnik testów pozytywnych. Według danych SSI w szóstym tygodniu roku wyniósł 39,8 proc.

Kristian Andersen komentuje duńskie dane epidemiczne
Kristian Andersen komentuje duńskie dane epidemiczneKristian Andersen komentuje duńskie dane epidemiczneTwitter

Dalej w twitterowym wątku ekspert przytacza stale rosnące tygodniowe wskaźniki hospitalizacji oraz zgonów. Pisze jednak o "stabilnych lub opadających" statystykach pacjentów leczonych na oddziałach intensywnej terapii.

Coraz więcej zgonów pacjentów chorujących na COVID-19

Omawiając statystyki zgonów, Andersen omawia rozróżnienie między zgonami "z COVID-19" oraz "z powodu COVID-19". Różnica dotyczy powodu śmierci pacjenta: czy nastąpiła bezpośrednio z powodu COVID-19, czy z innej przyczyny, a COVID-19 był dodatkową chorobą.

Andersen analizuje, że szacunki SSI wskazują na wzrosty zgonów zarówno "z COVID-19", jak i "z powodu COVID-19". Również na wykresie zgonów z COVID-19, w którym użyto pewniejszych danych z aktów zgonu, można zauważyć wzrost liczby zgonów "z COVID-19" oraz utrzymujące się na wysokim poziomie statystyki zgonów "z powodu COVID-19". Andersen zwraca też uwagę na dużą liczbę zgonów jeszcze niesklasyfikowanych co do przyczyny.

COVID-19: Zgony z powodu i z COVID-19 na podstawie aktów zgonu. Zgon nie związany z zakażeniem COVID-19 (jasny kolor), zgon związany z zakażeniem COVID-19 (ciemny kolor). Od marca 2020 r. do lutego 2022 r.
Dania: zgony z powodu COVID-19 (kolor ciemny) i z COVID-19 (kolor jasny) na podstawie aktów zgonu. Od marca 2020 do lutego 2022 rokuCOVID-19: Zgony z powodu i z COVID-19 na podstawie aktów zgonu. Zgon nie związany z zakażeniem COVID-19 (jasny kolor), zgon związany z zakażeniem COVID-19 (ciemny kolor). Od marca 2020 r. do lutego 2022 r.ssi.dk

W swojej analizie dr Kristian Andersen pisze o rosnącej liczbie zakażeń w młodszych grupach wiekowych. Według niego fala zachorowań wśród młodych może przejść na starsze. "Teraz widzimy ten efekt w Danii. Zaczyna się od młodych, a później przesuwa się w kierunku starszych. Widzieliśmy to w każdej fali" - komentuje ekspert.

Zdaniem Andersena przy dużej liczbie przypadków COVID-19 i wobec rezygnacji z restrykcji należy się spodziewać wzrostów zachorowań. "Możemy spodziewać się, że statystyki zakażeń pozostaną wysokie w przewidywalnej przyszłości, ze stałym przesunięciem w grupach wiekowych dotkniętych chorobą" - pisze ekspert. Wspomina o na rosnących statystykach fragmentów RNA wirusa wykrywanych w ściekach - takie dane również można znaleźć w publikacji SSI. "Czy podejmujemy decyzje w oparciu o realistyczną perspektywę? Nie jestem pewien" - stwierdza Andersen.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W debacie "Super Expressu" kandydaci na prezydenta przepytywali siebie nawzajem. Odpierając zarzuty rywali, nieraz minęli się jednak z prawdą albo przeinaczali fakty. Oto wypowiedzi, które wprowadziły w błąd opinię publiczną.

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się informacja, jakoby Polska była "rekordzistą" pod względem złożonych wniosków azylowych w tym roku. Przekaz ten podają dalej między innymi działacze Konfederacji i PiS. Jednak autor posta, który stał się źródłem tych doniesień, manipulacyjnie dobrał dane. I o czymś nie wspomniał.

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Wojna prezydenta Donalda Trumpa z Uniwersytetem Harvarda trwa. Według rozsyłanego w sieci przekazu w odwecie za zabranie uczelni funduszy jej władze odrzuciły aplikację najmłodszego syna Trumpa - Barrona. Jednak żadnych dowodów na tę teorię nie ma.

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Źródło:
Konkret24

"Jakaś masakra", "ekologia to fikcja" - komentują internauci film, który notuje miliony wyświetleń w sieci. Ma przedstawiać cmentarz elektrycznych skuterów. Co o nim wiemy?

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24