FAŁSZ

"Projekt ustawy o stowarzyszeniu Polski i Obwodu Lwowskiego" - kolejna odsłona rosyjskiej dezinformacji

Źródło:
Konkret24
Ustalenia Bellingcat w sprawie rosyjskich inżynierów kierujących pociski na ukraińskie miasta
Ustalenia Bellingcat w sprawie rosyjskich inżynierów kierujących pociski na ukraińskie miastaTVN24 BiS
wideo 2/3
Ustalenia grupy Bellingcat w sprawie rosyjskich inżynierów, kierujących pociski na ukraińskie miastaTVN24 BiS

W ostatnich dniach października nasilił się w polskim internecie prokremlowski przekaz, jakoby gotowy był już projekt stowarzyszenia Polski z obwodem lwowskim. Tezę wykreowano na rosyjskojęzycznych kontach na Telegramie. Rozbiór Ukrainy z udziałem Polski to stały motyw rosyjskiej dezinformacji.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"Koleżanka mi przesłała z fb. Ciekawe" – napisał 30 października anonimowy użytkownik Twittera. Do wpisu dołączył zrzut ekranu z komunikatora Telegram, na którym czytamy: "Polska przyłączy do siebie obwód Lwowski-projekt ustawy o stowarzyszeniu Polski i Obwodu Lwowskiego podpisze do końca tego roku" (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). A dalej jest rzekoma wypowiedź Wołodymyra Zełenskiego, prezydenta Ukrainy: "Historyczny moment, na który czekały nasze narody, podzielone przez zbrodniczy reżim Radziecki. Polska przyjdzie na ukraińską ziemię nie jako okupant, ale jako brat i sojusznik. Będzie to wzajemnie korzystna współpraca, która da Ukrainie silny impuls gospodarczy i pokaże całemu światu-nie ma znaczenia, kto formalnie jest panem ziemi, ważne jest dobrobyt i dobrobyt ludzi na niej żyjących".

Przypisanie Zełenskiemu tych słów ma potwierdzać, że najważniejsza osoba w kraju popiera rzekomy plan stowarzyszenia obwodu lwowskiego z Polską.

FAŁSZ
Fejkowe posty pojawiły się w różnych platformach społecznościowych Twitter, Telegram

Również 30 października wpis o takiej samej treści opublikowano na innym anonimowym profilu na Twitterze - ze zdjęciem Zełenskiego. Dzień później inny użytkownik Twittera napisał w odpowiedzi na jeden z postów: "a na telegramie takie info: Polska przyłączy do siebie obwód Lwowski - projekt ustawy o stowarzyszeniu Polski i Obwodu Lwowskiego podpisze do końca tego roku".

2 listopada pojawił się tweet wspominający o rzekomej ustawie: "Bandyci majsterkują z granicami, zaraz Niemcy nam zabiorą pół Polski. Szykujcie się na rozbior kraju. Polska przyłączy do siebie obwód Lwowski -projekt ustawy o stowarzyszeniu Polski i Obwodu Lwowskiego podpisze do końca tego roku. Historyczny moment, na który czekały nasze narody". Tweet został już usunięty, ale zachowała się jego archiwalna wersja. 

Jak te twierdzenia dotarły do polskich mediów społecznościowych? Pochodzą z rosyjskojęzycznych źródeł w internecie, a ich rozsyłanie jest kolejnym przykładem działania rosyjskiej dezinformacji. 

Zaczęło się na rosyjskojęzycznych kanałach na Telegramie

Pierwszym tropem był dla nas komunikator Telegram. Jeden z twitterowiczów wspomniał, że tam znalazł informacje o rzekomym planie podpisania ustawy o stowarzyszeniu Polski i obwodu lwowskiego. Telegram to komunikator popularny wśród osób rosyjskojęzycznych i w krajach byłego ZSRR - ale ma wielu użytkowników także w Polsce. Od początku inwazji Rosji na Ukrainę jest jednym z kluczowych kanałów rozsiewania rosyjskiej dezinformacji, co pokazali m.in. analitycy DFRLab.

Na Telegramie znaleźliśmy wpisy takiej samej treści jak te krążące na polskim Twitterze. 30 października opublikowano je na dwóch publicznych kanałach: Dostawcy wrażeń i Strażnicy wolności. W poście w tej drugiej grupie jest też zdanie: "W rzeczywistości słowa Zełenskiego, że 'nie ma znaczenia kto formalnie jest właścicielem ziemi, liczy się dobrobyt i dobrobyt ludzi na niej żyjących' można interpretować jako uznanie słusznego wyboru mieszkańców Chersonia, Obwodu Zaporoże, Donieck i Ługańsk". Przypomnijmy, że we wrześniu w czterech wymienionych ukraińskich obwodach przeprowadzono referenda dotyczące przyłączenia ich do Federacji Rosyjskiej. Lokalne władze kolaborujące z Rosjanami podawały, że od 87 do 99 proc. głosujących było za włączeniem do Rosji. Społeczność międzynarodowa nie uznała wyników tych plebiscytów.

Pod tym wpisem był podpis "romanov_92". Tak nazywa się inny rosyjskojęzyczny kanał na Telegramie - tam 30 października opublikowano wpis po rosyjsku tej samej treści, jak ten z kanału Strażnicy wolności. Oryginalny wpis miał prawie 30 tys. odsłon, kanał obserwuje około 74 tys. osób. Posty z informacją o rzekomej ustawie o stowarzyszeniu obwodu lwowskiego z Polską znaleźliśmy jeszcze na czterech rosyjskojęzycznych kanałach na Telegramie. Wszystkie opublikowano 30 lub 31 października; miały od 5,5 do 92 tys. wyświetleń.

YouTube, rosyjskie serwisy, portal VK

Natomiast w serwisie YouTube opublikowano czterosekundowe nagranie pod tytułem (w języku rosyjskim): "Ustawa o stowarzyszeniu Polski i obwodu lwowskiego ma zostać podpisana przed końcem roku". Filmik przedstawia mapę podzielonej Ukrainy: pięć obwodów (obok lwowskiego, także łucki, rówieński, tarnopolski i iwanofrankiwski) miałoby zostać przyłączone do Polski, po jednym do Węgier (zakarpacki) i Rumunii (czerniowiecki). Siedem wschodnich i południowych obwodów oraz Krym i Sewastopol zostałoby włączone do Rosji. Pozostałe regiony wraz z Kijowem tworzyłyby kadłubową Ukrainę. Od 31 października nagranie wyświetlono 8,7 tys. razy. 

FAŁSZ
Mapę z podzieloną Ukrainą pokazano na YouTube, teksty opublikowano w rosyjskojęzycznych serwisachYouTube, news-kiev.ru

Informacje o rzekomym stowarzyszeniu Lwowa z Polską podawały ponadto bliźniaczo podobne strony internetowe w rosyjskiej domenie: News-kiev.ru i Kherson-news.ru. Mają wyglądać na lokalne portale informacyjne dwóch ukraińskich miast - Kijowa i Chersonia. Na tych stronach 30 października zamieszczono krótkie artykuły pod tym samym tytułem: "Projekt ustawy o stowarzyszeniu Polski z obwodem lwowskim ma być podpisany przed końcem roku". Źródłem doniesień miały być dwa różne rosyjskojęzyczne kanały na Telegramie. Dla News-kiev.ru był to kanał Wojna Historia Broń, a dla Kherson-news.ru kanał Wolny Chersoń.

Artykuł na Kherson-news.ru kończy się pytaniem: "Ciekawe, czy referendum, które Polska przeprowadzi w obwodzie lwowskim, zostanie uznane przez cały świat?". To prawdopodobnie nawiązanie do fałszywej informacji o rzekomym referendum w sprawie przyłączenia Lwowa do Polski - weryfikowaliśmy to w Konkret24 we wrześniu.

Na Twitterze są ponadto rosyjskojęzyczne posty z fragmentami wspomnianego wcześniej rzekomego cytatu Wołodymyra Zełenskiego. "Warszawa i Kijów podpiszą do końca tego roku ustawę o stowarzyszeniu Polski z obwodem lwowskim"; "Kijów nie wie już, komu się sprzedać, jeśli nie Rosji" - komentują anonimowi użytkownicy.

Wiele wpisów podobnej treści co na rosyjskojęzycznym Telegramie znaleźliśmy też na rosyjskim portalu społecznościowym VK.com (dawniej VKontakte). "Zajęcie zachodniej Ukrainy przez Polskę. W jakiś sposób nas to ominęło"; "Mieszkańcy Lwowa oczywiście mogą się cieszyć. Ale reszta Ukraińców?" - pisali autorzy postów na VK.com.

MSZ: "Nie było i nie ma takich planów"

Pytania o rzekome plany stowarzyszenia Polski i obwodu lwowskiego zadaliśmy polskiemu i ukraińskiemu ministerstwu spraw zagranicznych. Polski MSZ odpowiedział krótko: "Nie było i nie ma takich planów". Nie ma takiego projektu ustawy na stronie Rządowego Centrum Legislacji (RCL), gdzie publikowane są wszystkie projekty aktów prawnych, nad którymi trwają prace. Na stronie Rady Najwyższej Ukrainy również nie znaleźliśmy podobnego projektu ustawy.

Rozbiór Ukrainy - stały motyw kremlowskiej dezinformacji

Nie po raz pierwszy w internecie pojawiają się informacje o rzekomych planach zajęcia przez Polskę terenów Zachodniej Ukrainy. Już na początku inwazji Rosji na Ukrainę w lutym tego roku w rosyjskich mediach promowano narrację o tym, że Polska jest zainteresowana rozpadem Ukrainy i liczy na przyłączenie jej zachodnich obwodów (o tych i podobnych narracjach pisaliśmy w marcu). Potem pojawiła się wspomniana już wyżej fałszywka o referendum dotyczącym włączenia obwodu lwowskiego do Polski. Była też narracja, jakoby Polska przygotowywała się do ataku, zajęcia lub okupacji Ukrainy - pisała o tym rosyjskojęzyczna redakcja amerykańskiego serwisu fact-checkingowego LeadStories.

Pod koniec października zespół Disinfo Digest ostrzegał na Twitterze przed dezinformacją o rzekomych roszczeniach terytorialnych Polski wobec Ukrainy i planach dokonania aneksji. "Obiekty trwale zaangażowane w rosyjskie działania informacyjne w Polsce nie ustają w próbach zakłócania relacji polsko-ukraińskich" - informował. Disinfo Digest to pozarządowe centrum badań i przeciwdziałania manipulacji środowiskiem informacyjnym.

Podsumowując: 30 i 31 października posty o rzekomym projekcie ustawy stowarzyszającej Polskę i obwód lwowski pokazały się na VK.com, rosyjskojęzycznym Twitterze i na rosyjskojęzycznych kanałach na Telegramie. Przekaz z Telegrama trafił na dwa niszowe rosyjskojęzyczne serwisy i na YouTube. Posty przetłumaczono na polski i publikowano na polskich telegramowych grupach, a stamtąd trafiły na polskiego Twittera. W ten sposób w ciągu dwóch-trzech dni prokremlowska narracja zyskała duży zasięg.

Autorka/Autor:Gabriela Sieczkowska

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: phpetrunina14/Adobe Stock

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+