FAŁSZ

"Tajemniczy statek", "broń pogodowa". Zalew fałszywych tez o powodzi w Hiszpanii

Źródło:
Konkret24
Walencja po powodzi, Hiszpania
Walencja po powodzi, HiszpaniaCezary/Kontakt24
wideo 2/3
Walencja po powodzi, HiszpaniaCezary/Kontakt24

U wybrzeży Hiszpanii miał się pojawić jakiś statek, potem miała zostać użyta "broń pogodowa", a wcześniej specjalnie zlikwidowano zapory na rzekach - liczba teorii spiskowych, które wylewają się teraz w sieci na temat powodzi w Walencji, może zaskakiwać.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Gwałtowna powódź, która nastąpiła po ulewnych opadach deszczu, nawiedziła południowo-wschodnią część Hiszpanii pod koniec października. Hiszpańska obrona cywilna 3 listopada podała, że w powodzi zginęło co najmniej 217 osób, z czego 214 w samej prowincji Walencja. Do 7 listopada ostateczna liczba ofiar wciąż nie była znana. Za zaginione uznaje się 89 osób (stan na 5 listopada). "Powódź, która dotknęła okolice Walencji, była najtragiczniejszą powodzią w historii nowożytnej Hiszpanii i najbardziej katastrofalną powodzią w Europie od 1967 roku" - informowała agencja Reuters.

Tymczasem w mediach społecznościowych - również w polskich - powódź spowodowała zalew fake newsów, a szczególnie teorii spiskowych o przyczynach katastrofy. Oto trzy najpopularniejsze.

Fałsz 1: powódź jako efekt "broni pogodowej, czyli programu HAARP

Według niektórych polskich użytkowników Facebooka i serwisu X powódź w hiszpańskiej Walencji to efekt celowego użycia "broni pogodowej", czyli programu HAARP.

Przypomnijmy: według krążących od lat teorii spiskowych za pomocą HAARP można kontrolować pogodę lub doprowadzać do klęsk żywiołowych i anomalii pogodowych. Te teorie były już wielokrotnie dementowane przez liczne redakcje fact-checkingowe, w tym Konkret24. Wyjaśnialiśmy np., że HAARP nie stał za trzęsieniem ziemi w Turcji w lutym 2023 roku ani za pożarami na Hawajach w sierpniu tego samego roku.

Tak naprawdę HAARP - czyli High-frequency Active Auroral Research Program - to amerykańska placówka badawcza prowadzona na Alasce od 1993 roku przez stanowy Uniwersytet Alaski w Fairbanks. Dysponuje 180 antenami i 360 nadajnikami radiowymi, które służą naukowcom do badania jonosfery. "Twierdzenia (...) o zdolności HAARP do powodowania klęsk żywiołowych lub kontrolowania ludzkich zachowań są fałszywe" - powiedział dr Robert McCoy, dyrektor Instytutu Geofizyki na Uniwersytecie Alaski w Fairbanks w rozmowie z redakcją fact-checkingową Climatefeedback.org.

Jak tłumaczył, HAARP to nadajnik wysokiej częstotliwości, który w zasadzie jest krótkofalówką. "Jest on używany do przeprowadzania eksperymentów na skrawku górnej jonosfery o powierzchni sto na sto kilometrów. Transmisje z HAARP powodują jedynie niewielkie efekty w jonosferze, które trwają kilka sekund. Ponadto obiekt działa tylko kilka godzin rocznie. Suma energii wysokiej częstotliwości pochodząca od amatorskich operatorów radiowych na całym świecie prawie na pewno przewyższa transmisje z HAARP. HAARP nie może wpływać na żadne ze zjawisk naturalnych wymienionych w artykule, takich jak trzęsienia ziemi i burze śnieżne, i nie ma możliwości, aby oddziaływał na ludzi lub wpływał na nich" - wyjaśniał dalej dr McCoy.

Jak naprawdę doszło do powodzi w Hiszpanii? Jej przyczyną było naturalne zjawisko pogodowe, w Hiszpanii określane skrótem DANA (hiszp. depresión aislada en niveles altos). Jego rozwinięcie można przetłumaczyć jako odcięty niż górny. Termin DANA ukuto na początku XXI wieku. Wcześniej cykliczne obfite opady deszczu, charakterystyczne dla klimatu śródziemnomorskiego, określano, jako "gota fria", co w języku hiszpańskim oznacza "chłodny front". Choć to zjawisko występuje w regionie cyklicznie w okresie jesienno-zimowym, to naukowcy twierdzą, że jego siła została wzmocniona przez zmiany klimatyczne.

DANA powoduje napływ zimnego powietrza nad cieplejsze wody Morza Śródziemnego. Gorące, wilgotne powietrze na powierzchni morza szybko się unosi, powodując powstawanie wysokich, piętrzących się chmur, które są wywiewane nad ląd i przynoszą duże ilości deszczu i powodzi błyskawicznych.

Hiszpańska służba meteorologiczna AEMET już w niedzielę 27 października wydała specjalne ostrzeżenie przed nadejściem DANA na Półwysep Iberyjski i Baleary. Dzień później wydała drugie ostrzeżenie dla rejonu Cieśniny Gibraltarskiej, wschodniej Andaluzji, Murcji, wschodniej Kastylii-La Manchy i Walencji. Rankiem 29 września AEMET ogłosiła czerwone, najwyższe ostrzeżenie dla regionu Walencji w związku z DANA.

Fałsz 2: powódź w Walencji jako efekt likwidacji zapór na rzekach

"Hiszpania. Kraj nawiedziły kolosalne powodzie, ale nikt nie mówi, że tylko w latach 21-22 zniszczono ponad 256 zapór, aby przywrócić 'naturalny bieg' rzek, zgodnie z celami Agendy 2030. Brzmi znajomo? Te ekokomuchy zgotują nam wszystkim zagładę i biedę jakiej nie znaliśmy..." - czytamy w poście z 4 listopada (pisownia postów oryginalna). Dołączono do niego trwające ponad dwie minuty nagranie. Hiszpańskojęzyczny lektor mówi: "W 2021 roku Hiszpania znalazła się na szczycie rankingu krajów europejskich z największą liczbą rozebranych lub zdemontowanych zapór". Dalej przedstawia szczegółowe statystyki, a następnie informuje, że rząd Pedro Sáncheza planuje zburzenie kolejnych dwóch takich obiektów. W kadrach oglądamy ujęcia pokazujące duże instalacje hydrotechniczne, rozbiórkę potężnej zapory. Potem jest wizualizacja omawianych przez lektora statystyk oraz ujęcia ze spotkań polityków. Do 6 listopada post z tym nagraniem wyświetlono ponad pół miliona razy.

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd wpis o niszczeniu w Hiszpanii w ostatnich latach zapór wodnych. Zamieszczono go 4 listopada 2024 roku w serwisie Xx.com

Narracja o tym, że gdyby nie niszczenie niektórych zbiorników retencyjnych i obiektów hydrotechnicznych w Hiszpanii, to konsekwencje powodzi w Walencji nie byłyby tak poważne, rozchodziła się oczywiście również w hiszpańskojęzycznym internecie.

"Ani zbiorniki retencyjne, ani duże zapory nie zostały zniszczone w dorzeczu rzeki Júcar, obszarze najbardziej dotkniętym przez powodzie i obejmującym prowincję Walencja" - informuje tymczasem w analizie opublikowanej 4 listopada hiszpańska redakcja fact-checkingowa Maldita. Podkreśla, że "jazy (stała lub ruchoma budowla wznoszona w poprzek koryta rzeki, służąca do spiętrzenia wody - przyp. red.) i małe zapory, a nie zbiorniki czy większe zapory zostały wyburzone i usunięte ze względu na bezpieczeństwo przeciwpowodziowe, zobowiązania prawne i odbudowę ekosystemu". Redakcja przypomniała, że według ekspertów, nieusuwanie przestarzałych lub źle utrzymanych jazów stwarza większe zagrożenie powodziowe, bo podnosi poziom wody w niekontrolowanych obszarach i może tworzyć zatory.

Szerzonej w sieci narracji zaprzeczyło też hiszpańskie Ministerstwo Transformacji Ekologicznej. W oświadczeniu z końca października wyjaśnia, że "polityka redukowania barier rzecznych dotyczy głównie małych zapór lub spiętrzeń o wielkości zaledwie kilku metrów, które są obecnie nieużywane" (za: agencja informacyjna EFE).

Warto zauważyć, że chociaż dobrze utrzymane zapory wodne mogą w pewnym stopniu pomóc w zarządzaniu nadmiarem wody i w łagodzeniu skutków powodzi, to ich skuteczność jest ograniczona wobec powodzi spowodowanych nagłymi i skrajnie intensywnymi opadami deszczu - a takie właśnie DANA wywołała w regionie Walencji.

Fałsz 3: "tajemniczy statek" miał coś wspólnego z powodzią

"Tajemniczy statek widziany u Wybrzeży Valecji na kilka chwil przed uderzeniem bomby powietrznej!" - stwierdziła 2 listopada anglojęzyczna użytkowniczka serwisu X (pisownia oryginalna). I kontynuowała: "Tajemniczy statek widziany w pobliżu Walencji na kilka dni przed uderzeniem pogodowej bomby... Jego oficjalnym przeznaczeniem ma być pływająca elektrownia, ale przy takim zasilaniu wszystko jest możliwe" (tłum. red.). Na dowód dołączyła do posta 16-sekundowe wideo. Po oznaczeniach widać, że opublikowano je wcześniej na TikToku. Przedstawia duży statek widoczny w oddali. W górnej części kadru jest napis w języku hiszpańskim "central eléctrica", czyli "elektrownia". Post z nagraniem wyświetlono ponad 156 tys. razy.

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd post sugerujący związek "tajemniczego statku" z DANA w Walencji, opublikowany 4 listopada 2024 roku w serwisie Xx.com

Niektórzy komentujący pisali, że ów statek ma rzekomy związek z programem HAARP. "To widać że to H.A.A.R.P w Hiszpani"; "To chyba jeden z elementów HARP?" - twierdzili. Jak wyjaśniamy wyżej, teza, że HAARP to "broń pogodowa", jest teorią spiskową.

Co przedstawia dołączone do posta nagranie? Okazuje się, że opublikowano je na TikToku 25 września 2024 roku, czyli ponad miesiąc przed powodzią. Konto, na którym je opublikowano, należy do jednej z restauracji na hiszpańskiej wyspie Gran Canaria - wyjaśnia fact-checkingowy serwis agencji dpa. W poście na TikToku oznaczono, że wideo nagrano w tym właśnie lokalu z widokiem na Ocean Atlantycki - co potwierdzają zdjęcia na Google Street View. Wyspa Gran Canaria jest oddalona od Walencji o prawie 1,9 tys. kilometrów.

Redakcja dpa ustaliła, że statek z nagrania to Onur Sultan należący do tureckiej grupy energetycznej Karadeniz. Statek jest pływającą elektrownią pod banderą Liberii. Dane z portalu MarineTraffic.com potwierdzają, że 24 września statek zatrzymał się na siedmiodniowy postój na wodach w pobliżu Gran Canarii. 16 października (najnowsze dostępne dane) dotarł do wybrzeży Turcji. Redakcja dpa zaznacza, że nie ma dowodów na to, iż w trakcie rejsu statek zbliżył się w okolice Walencji.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: EPA/PAP

Pozostałe wiadomości

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24