FAŁSZ

"Sprawdź, co pływa w twojej krwi" - nieuzasadnione tezy dwóch niemieckich patologów o szczepieniach

Nieprawdziwe doniesienia o zanieczyszczeniach w szczepionkachShutterstock

Dwóch niemieckich patologów zorganizowało konferencję, by udowodnić, że szczepienie na COVID-19 ma poważne konsekwencje, a same szczepionki są zanieczyszczone. Informacje o tej konferencji krążą już w polskim internecie - wyjaśniamy, dlaczego tezy na niej przedstawione są wątpliwe i nieudowodnione.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Prośbę o zweryfikowanie informacji podanych rzekomo na konferencji niemieckich patologów zgłosiła do nas czytelniczka Konkret24. "Ktoś z moich znajomych opublikował w sieci prośbę, aby znajomi nie wierzyli w pseudonaukową propagandę i szczepili się. W odpowiedzi ktoś wstawił artykuł, którego rzetelność budzi moje wątpliwości" - napisała. Przesłała również link do nagrania z konferencji zorganizowanej w Instytucie Patologii w Reutlingen w Niemczech. Tytuł konferencji brzmiał "Przyczyny śmierci po 'szczepionkach' przeciw COVID-19".

Jednocześnie na Twitterze rozsyłany jest post z profilu PSNLiL.pl, należącego do Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców, w którym to poście napisano: "Zaszczepiłeś się przeciw COVID-19 Teraz sprawdź co pływa w twojej krwi" (pisownia oryginalna). Jak się okazuje, zarówno przesłany nam tekst, jak i cytowany post dotyczą tej samej konferencji.

Niezaszczepieni zajmują szpitalne łóżka, kolejne oddziały są zamykane. Jak się tłumaczą? "Byłem głupi"
Niezaszczepieni zajmują szpitalne łóżka, kolejne oddziały są zamykane. Jak się tłumaczą? "Byłem głupi"Fakty TVN

To właśnie wspomniane stowarzyszenie lekarzy zamieściło film z konferencji na portalu Rumble.com, do którego otrzymaliśmy link. Organizacja ta dała się poznać m.in. jako autor listu do dyrektorów, pedagogów i rodziców zniechęcającego do szczepień, który oparto na fałszywych tezach i manipulacjach dotyczących szczepionek. Opisaliśmy je w Konkret24.

Tezy z konferencji w Niemczech propagowano także na stronie PSNLiN i we wpisach w mediach społecznościowych. "W ciągu dwóch tygodni po szczepieniu przeciw COVID-19 około jedna trzecia zmarła w wyniku szczepienia" - pisano na przykład w postach.

Wpis dotyczący konferencji niemieckich patologówTwitter

Wyjaśniamy, jakie twierdzenia pojawiły się na konferencji - i dlaczego Niemieckie Towarzystwo Patologii odcięło się od nich, uznając, że "nie mają podstaw naukowych".

Konferencja o zgonach i szczepieniach

Konferencję zorganizowano 20 września w Instytucie Patologii w Reutlingen w południowo-zachodnich Niemczech. Warto dodać, że nie jest to instytut połączony z żadną kliniką czy placówką badawczą. Portal bawarskiego radia publicznego Bayerischer Rundfunk - Br.de - którego redakcja zweryfikowała tezy z konferencji, podaje, że instytut najprawdopodobniej jest prywatną placówką profesora patologii Arne Burkhardta, który był jednym z organizatorów konferencji.

Składała się ona z dwóch części: w pierwszej dwóch emerytowanych patologów - Arne Burkhardt i Walter Lang - pokazywało wyniki sekcji zwłok 10 osób i próbowało udowodnić, że zgony nastąpiły w wyniku przyjęcia szczepionki na COVID-19. W drugiej części do patologów dołączyli m.in. chirurg i prawnicy, a tematem wiodącym były wyniki badań szczepionek pod mikroskopem, które miały wykazać obecność niebezpiecznych substancji w tych preparatach.

O drugiej części spotkania Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców również informowało na swojej stronie internetowej i w mediach społecznościowych. "Niemieccy naukowcy, patolodzy i prawnicy, zapoznają opinię publiczną z zanieczyszczeniami znajdującymi się w tak zwanych 'szczepionkach' przeciw Covid 19" - zapowiadano materiał.

Wpis o drugiej części konferencjiTwitter

Gospodarz konferencji profesor Burkhardt mówił na niej, że przebadano ciała osób, które miały od 54 do 95 lat, a odstęp między śmiercią a szczepieniem wynosił od 31 dni do sześciu miesięcy. Zdaniem patologa powodem zgonów był "amok limfocytowy", czyli zbyt duże nagromadzenie limfocytów - komórek układu odpornościowego - które miały gromadzić się po szczepieniu m.in. w sercu i płucach. Na potwierdzenie swojej tezy Burkhardt pokazywał zdjęcia mikroskopowe, na których rzekomo widać było komórki i zniszczone przez nie narządy - mięśnie sercowe i płuca. Stwierdził również, że w pięciu przypadkach związek zgonu ze szczepieniem na COVID-19 jest "bardzo prawdopodobny", a w dwóch przypadkach "prawdopodobny".

Zacytowane jednak w poście PSNLiN o tej konferencji zdanie: "W ciągu dwóch tygodni po szczepieniu przeciw COVID-19 około jedna trzecia zmarła w wyniku szczepienia" - nie pochodzi od żadnego z patologów; tak powiedziała tylko jedna z organizatorek wydarzenia na samym początku, nic nie wyjaśniając.

W drugiej części konferencji pokazywano prezentacje multimedialne - goście dzielili się zdjęciami spod mikroskopu, na których rzekomo widać różne zanieczyszczenia i niebezpieczne substancje w szczepionkach. Niektóre były nazywane przez autorów badań: czipy, nanolipidy, grafen, metale ciężkie (w tym nikiel i chrom). Większości jednak nie wytłumaczono - na zdjęciach widać: "coś", "strukturę z ostrymi krawędziami", "żółtą skręconą formację, która się wije", "coś podobnego do samolociku", "tańczące metalowe drzazgi", a nawet "coś podobnego do małej karty SIM" (cytaty-określenia za dr Utą Langer i dr Marią Hubmer-Mogg, lekarkami medycyny ogólnej, które były gośćmi konferencji).

Rzekomy czip znaleziony w szczepionce pod mikroskopempathologie-konferenz.de

Mówiono też, że obecności zanieczyszczeń i substancji nie stwierdzono w szczepionkach na wirusowe zapalenie wątroby typu B i grypę, a jedynie w szczepionkach na COVID-19. Miało to dotyczyć wszystkich preparatów dopuszczonych w Unii Europejskiej (firm Pfizer, Moderna, AstraZeneca i Johnson & Johnson).

"Są to ich osobiste opinie"

Obaleniem twierdzeń z konferencji zajęły się niemieckie media - jako że informacje o jej przebiegu zaczęły się rozchodzić najpierw w niemieckim internecie. Obszerne artykuły opublikowali na swoich stronach internetowych m.in. kolektyw dziennikarzy śledczych Correctiv i wspomniane Bayerischer Rundfunk. Dziennikarze skontaktowali się z organizacjami zrzeszającymi niemieckich patologów oraz z innymi lekarzami, naukowcami i badaczami, prosząc ich o weryfikację tez podanych na konferencji.

Niemieckie Towarzystwo Patologii (Deutsche Gesellschaft fur Pathologie, DGP) jeszcze we wrześniu wydało oficjalny komunikat w tej sprawie - odcięło się w nim od twierdzeń Arne Burkhardta i Waltera Langa, którzy są członkami DGP. "DGP dystansuje się od opublikowanego niedawno w mediach społecznościowych filmu z konferencji prasowej na temat 'Przyczyn śmierci po szczepieniu COVID-19', zainicjowanej przez dwóch emerytowanych patologów i inżyniera elektryka" - czytamy w oświadczeniu. "Są to ich osobiste opinie, a nie oficjalne stanowisko naszego towarzystwa" - napisano.

Zgodnie z obserwacjami innych osób przedstawione dane nie mają podstaw naukowych. DGP nie odnotowało jeszcze żadnej zauważalnej korelacji zgonów ze szczepieniem COVID-19 – choć oczywiście nie można wykluczyć, że szczepienie może powodować komplikacje. Niemieckie Towarzystwo Patologii

Autorzy tekstu w portalu Correctiv.org piszą, że Burkhardt i Lang należą do DGP, ale nie pełnią tam żadnej funkcji. Obaj są jednak także członkami organizacji Lekarze i Naukowcy dla Zdrowia, Wolności i Demokracji, która w przeszłości publikowała fałszywe lub niepotwierdzone twierdzenia dotyczące szczepień, maseczek czy samego koronawirusa.

Naukowcy podważają tezy z konferencji

Dlaczego jednak przedstawione na konferencji tezy nie mają podstaw naukowych? Otóż naukowcy, z którymi dziennikarze Correctiv i Bayerischer Rundfunk je weryfikowali - prof. Peter Boor z Instytutu Patologii Kliniki Uniwersyteckiej w Akwizgranie i dr Konrad Steinestel z Instytutu Patologii w Szpitalu Bundeswehry w Ulm - wyjaśniają:

1) Nie istnieje coś takiego jak "amok limfocytowy" - czyli podana przez dra Burkhardta przyczyna zgonów po szczepieniach.

2) Na zdjęciach pokazanych przez prof. Burkhardta nie widać szczególnego nagromadzenia limfocytów w narządach (sercu i płucach) - ich poziom jest standardowy, a zdjęcie rzekomego zapalenia mięśnia sercowego spowodowanego przez limfocyty wcale nie przedstawia zapalenia tego mięśnia.

3) Nie podano, na co chorowali zmarli - a to nie pozwala stwierdzić właściwych przyczyny zgonów; np. palenie papierosów czy nadużywanie alkoholu mogło mieć wpływ na wygląd ich płuc; podanie tylko wieku zmarłych i odstępu między śmiercią a szczepieniem sugeruje tendencyjność badań i ich wyników.

4) Duże różnice w odstępach między szczepieniem a zgonem w zaledwie dziesięcioosobowej grupie każą wątpić w korelację tych dwóch faktów.

5) Nie wiadomo, dlaczego prof. Burkhardt zakwalifikował niektóre zgony jako "bardzo prawdopodobnie" i "prawdopodobnie" związane ze szczepieniem.

6) Badana grupa dziesięciu osób była za mała, by na tej podstawie móc wyciągać ogólne wnioski.

7) Emerytowani patolodzy nie wyjaśnili, dlaczego użyli do badania próbek akurat tych konkretnych osób - tym bardziej, że przedział wiekowy 54-95 lat jest bardzo szeroki.

8) W wykładzie prof. Burkhardt wielokrotnie twierdził, że podczas sekcji zwłok wykrył zaburzenia układu sercowo-naczyniowego - ale nawet jeśli to prawda, nie jest to powód na powiązanie zgonu i szczepienia, ponieważ u osób starszych w Niemczech choroby układu krążenia we wszystkich postaciach są najczęstszą przyczyną zgonów i występują najczęściej u osób powyżej 50. roku życia (najmłodszy zmarły badany miał 54 lata).

9) Brakuje weryfikacji i recenzji naukowej osób trzecich; patolodzy nie przesłali wyników swoich badań żadnym innym naukowcom.

10) Patolodzy sami nie przeprowadzili sekcji zwłok badanych osób - otrzymali jedynie próbki z Niemiec i Austrii, które przebadali, nie mając najprawdopodobniej pełnej wiedzy o innych schorzeniach czy historii choroby zmarłych (prof. Burkhardt sam powiedział na konferencji: "w pewnym momencie nie wiedziałem nawet, do kogo należą konkretne organy").

11) Patolodzy na konferencji przyznali, że możliwości ich pracy były ograniczone, a niektóre wnioski wymagają dalszych badań. Doktor Lang powiedział: "Widzimy tutaj pewne zjawisko. Ale musimy udowodnić dalszymi badaniami, jaki jest to typ limfocytów. Wtedy można zobaczyć, czy ten typ limfocytów widoczny na zdjęciach jest związany z białkiem kolca koronawirusa" (a właśnie limfocyty miały być odpowiedzialne za zgony po szczepieniach).

W nawiązaniu do tych zastrzeżeń swoje stanowisko opublikowało także Federalne Stowarzyszenie Patologów Niemieckich:

Treść zaprezentowana przez prof. Burkhardta i prof. Langa na wideokonferencji nie jest ani udowodniona naukowo, ani dostępna w formacie godnym komentarza. W przedstawionych przypadkach nie poparto dowodów na związek przyczynowy między szczepieniem a zgonem. Federalne Stowarzyszenie Patologów Niemieckich dystansuje się od takich inicjatyw, ponieważ przeciwdziałają one opartym na faktach odpowiedziom na złożone pytania dotyczące szczepień na COVID-19. Federalne Stowarzyszenie Patologów Niemieckich

Niebezpieczne substancje w szczepionkach? "To kurz"

Doktor Steinestel odniósł się także do rzekomych zanieczyszczeń i niebezpiecznych substancji "pokazanych" w szczepionkach. Ma poważne zastrzeżenia do metodologii przeprowadzonego badania. "W ogóle nie powiedziano: w jaki sposób użyto szczepionki w badanym preparacie? Czy dodano roztwór utrwalający? W jakiej temperaturze przeprowadzono badanie? Wstrząśnięto wcześniej preparatem czy nie? To wszystko jest niezwykle ważne. Jak długo był otwarty? Czy był natychmiast przykryty?" - wymieniał wątpliwości w rozmowie z Br.de. "Dla mnie niektóre z nich naprawdę wyglądały jak zwykłe zanieczyszczenia, a dokładnie kurz" - stwierdził.

W dyskusji na temat konferencji prowadzonej na Twitterze dr Steinestel zamieścił zdjęcie potwierdzające, że takie zanieczyszczenia można znaleźć w każdym zakurzonym roztworze lub cieczy badanym pod mikroskopem z odpowiednim filtrem. "Właśnie sfotografowałem dla ciebie ten przypadkowy zakurzony preparat z filtrem polaryzacyjnym" - odpowiedział jednej z internautek, która broniła ustaleń badaczy z Reutlingen.

Wpis dra Steinestela pokazujący zanieczyszczenia w losowym preparacieTwitter

"Do identyfikacji substancji służą inne techniki"

W Konkret24 weryfikowaliśmy już twierdzenia o różnych substancjach, w tym tlenku grafenu, które rzekomo dostrzeżono w szczepionkach na COVID-19 pod mikroskopem. Najpierw obecność grafenu w szczepionkach starał się udowodnić hiszpański prof. Pablo Campra Madrid, a następnie karany niegdyś za nielegalne praktyki medyczne dr Robert Young. "Techniki mikroskopowe służą do obrazowania, a do identyfikacji substancji służą inne, bardziej wyrafinowane techniki spektroskopowe i analityczne" - tłumaczyła wtedy błędy w badaniach doktor Magdalena Wytrwał-Sarna, chemiczka z Akademickiego Centrum Materiałów i Nanotechnologii Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. "Przedstawione mikrofotografie, choć zbliżone do niektórych prezentowanych w literaturze obrazów tlenku grafenu, w moim odczuciu nie stanowią definitywnego dowodu na jego obecność w badanej próbce" - stwierdziła.

Do kwestii rzekomych zanieczyszczeń w szczepionkach odniósł się także państwowy niemiecki Instytut Paula Erlicha odpowiedzialny za bezpieczeństwo preparatów, badanie ich składu i przyjmowanie zgłoszeń o skutkach ubocznych. "Wszystkie szczepionki stosowane w Niemczech podlegają oficjalnym badaniom poszczególnych partii. Jak dotąd nie było żadnych skarg. Zapewniamy, że żadna skażona partia nie trafiła na rynek Unii Europejskiej" - oświadczył.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, Correctiv.org, br.de; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24