Minister zdrowia Adam Niedzielski stwierdził, że sylwestrowe obostrzenia w Polsce w porównaniu z "rozwiązaniami międzynarodowymi to jest dosyć restrykcyjne rozwiązanie". Jak sprawdziliśmy, w niektórych krajach Europy sylwestrowe obostrzenia są jednak większe. Na przykład we Włoszech czy Niemczech kluby nocne są zamknięte.
Decyzją rządu w noc sylwestrową będą mogły być wyjątkowo otwarte kluby i dyskoteki, mimo że od połowy grudnia są zamknięte. Na zabawach sylwestrowych może się bawić do 100 osób, ale limit ten nie dotyczy zaszczepionych. Mimo czwartej fali pandemii i raportowanych w ostatnich dniach ponad 700 zgonach dziennie polskie władze nie uznały za stosowne zaostrzyć restrykcji na tę noc - wręcz przeciwnie.
Minister zdrowia Adam Niedzielski, zapytany w Radiu Zet 30 grudnia, dlaczego - bo przecież wirus nie znika - w ten jeden dzień będą mogły się odbywać imprezy w klubach i dyskotekach, odpowiedział: "Dlatego, żeby nie wprowadzić fikcyjnych rozwiązań, fikcyjnych obostrzeń, które i tak nie będą przestrzegane. Po to, żeby właśnie w cywilizowany sposób narzucić pewne normy, jak ta impreza powinna się odbywać, bo te normy są wprowadzone".
"Przypominam, że jest limit ograniczający do stu osób. Ja przeglądałem rozwiązania międzynarodowe i to jest dosyć restrykcyjne rozwiązanie, bo widziałem, że w innych krajach są takie limity nawet rzędu tysiąca osób. Mówię tutaj oczywiście o takich imprezach masowych. Więc pod tym względem staramy się po prostu w cywilizowany sposób przejść przez uroczystość, która i tak będzie obchodzona" - dodał Niedzielski.
Zgodnie ze znowelizowanym rozporządzeniem Rady Ministrów z 15 grudnia w sprawie obostrzeń wprowadzanych w związku z wystąpieniem stanu epidemii właśnie w sylwestra - w drodze wyjątku - kluby i dyskoteki mogą być otwarte. Wtedy w pomieszczeniu przebywać może jednocześnie nie więcej niż 100 osób, przy czym do tego limitu nie włączają się zaszczepieni. Właściciele lokali nie dostali jednak żadnych narzędzi prawnych do weryfikacji stanu zaszczepienia gości.
Limit obłożenia w restauracjach, barach, hotelach, kinach, obiektach sportowych i kościołach jest obniżony do 30 procent. Zwiększyć ten limit można tylko i wyłącznie dla osób zaszczepionych i zweryfikowanych za pomocą certyfikatu.
Na widowni imprez masowych w przestrzeniach zamkniętych udostępnia się widzom lub słuchaczom nie więcej niż 30 proc. liczby miejsc (do limitu nie wlicza się osób zaszczepionych przeciwko COVID-19). Na koncertach na otwartym powietrzu udostępnia się widzom lub słuchaczom nie więcej niż 30 proc. liczby miejsc lub w przypadku braku wyznaczonych miejsc na widowni dopuszcza się udział w wydarzeniu nie więcej niż 250 osób (do limitu nie wlicza się osób zaszczepionych przeciwko COVID-19) przy zachowaniu odległości półtora metra między widzami/słuchaczami - czytamy na stronie gov.pl. 29 grudnia Główny Inspektorat Sanitarny opublikował rekomendacje dotyczące postępowania przy organizacji imprez sylwestrowych i noworocznych.
Według Our World in Data 29 grudnia średnia tygodniowa liczba zakażeń na milion mieszkańców wynosiła w Polsce 302,4. Sprawdziliśmy, jakie obostrzenia w sylwestrową noc wprowadziły inne europejskie państwa, jakie tam obowiązują limity - i ile wynosi w nich średnia zakażeń.
Wielka Brytania
W związku z rozprzestrzenianiem się w Wielkiej Brytanii wariantu omikron Szkocja, Walia i Irlandia Północna wprowadziły nowe pandemiczne restrykcje po świętach Bożego Narodzenia. W sylwestra kluby nocne będą zamknięte - informuje portal telewizji Sky News.
W Walii na imprezach w pomieszczeniach zamkniętych (czyli innych niż nocne kluby) będzie mogło się bawić do 30 osób, na świeżym powietrzu - do 50. Za to w Szkocji w imprezach w pomieszczeniach zamkniętych bez miejsc siedzących będzie mogło uczestniczyć do 100 osób, a do 200 osób w przypadku imprez w pomieszczeniach z miejscami siedzącymi i do 500 - w imprezach na świeżym powietrzu. W Irlandii Północnej w sylwestra imprezy na stojąco w pomieszczeniach i tańce w obiektach hotelowych są zakazane. W przypadku Anglii nowych obostrzeń na sylwestra nie będzie - zapewnił 28 grudnia premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.
29 grudnia w Wielkiej Brytanii średnia tygodniowa liczba zakażeń na milion mieszkańców wynosiła 1917,6.
Francja
W noc sylwestrową we Francji nie będzie godziny policyjnej. Od 27 grudnia w zgromadzeniach wewnątrz budynków może brać udział maksymalnie dwa tysiące osób. W zgromadzeniach na zewnątrz - pięć tysięcy. Podczas koncertów można zajmować wyłącznie miejsca siedzące. W halach sportowych, obiektach kulturalnych i środkach transportu publicznego nie można spożywać posiłków ani pić napojów. W restauracjach jedzenie i picie musi być spożywane na siedząco. W centrach miast możliwe jest wprowadzenie obowiązku noszenie masek - decyzja należy jednak do prefektów i burmistrzów.
29 grudnia we Francji średnia tygodniowa liczba zakażeń na milion mieszkańców była wynosiła 1557.
Włochy
Włoski rząd w zeszłym tygodniu jednogłośnie zatwierdził surowsze zasady dotyczące zgromadzeń publicznych. Nowym dekret wszedł w życie 25 grudnia - podaje portal thelocal.it. Imprezy publiczne na świeżym powietrzu i placach miast zostały tymczasowo zakazane od 25 do 31 grudnia. Wcześniej wiele lokalnych władz w kraju odwołało imprezy świąteczne i sylwestrowe. Kluby nocne i lokale taneczne są zamknięte do 31 stycznia.
Włosi mogą świętować sylwestra w domu z przyjaciółmi i krewnymi. Nie ma ograniczeń co do liczby gości.
29 grudnia we Włoszech średnia tygodniowa liczba zakażeń na milion mieszkańców wynosiła 903,9.
Niemcy
Od 28 grudnia w Niemczech w spotkaniach w prywatnym gronie może brać udział maksymalnie 10 zaszczepionych uczestników. Dla niezaszczepionych z różnych gospodarstw domowych limit uczestników spotkania to dwie osoby. Kluby nocne są zamknięte. Duże wydarzenia, takie jak mecze piłki nożnej, mogą się odbywać bez udziału kibiców. A na przykład w lokalach gastronomicznych w Hamburgu od godziny pierwszej w noc sylwestrową obowiązuje godzina policyjna.
29 grudnia w Niemczech średnia tygodniowa liczba zakażeń na milion mieszkańców wynosiła 316, czyli była zbliżona do poziomu w Polsce.
Czechy
Od 29 grudnia publiczne zgromadzenia w Czechach ograniczono do 50 uczestników. Wyjątkiem są spektakle teatralne czy inne imprezy kulturalne - ale publiczność może zajmować tylko siedzące miejsca. W restauracjach przy jednym stoliku mogą siedzieć maksymalnie cztery osoby. Świętowanie sylwestra w barach będzie możliwe. 25 grudnia wygasł stan wyjątkowy, zgodnie z którym te miejsca mogły być czynne tylko do godziny 22.
29 grudnia w Czechach średnia tygodniowa liczba zakażeń na milion mieszkańców wynosiła 756,5.
Hiszpania
"Niektóre regionalne władze Hiszpanii wprowadziły już ograniczenia na czas sylwestra" - pisze serwis El Pais. I tak na Balearach ogłoszono specjalny plan monitorowania lokali nocnych podczas sylwestra, a w przypadku nieprzestrzegania zasad - jak te dotyczące masek - zagrożono podjęciem bardziej drastycznych działań, w tym zamknięciem lokalu. W Kraju Basków wszystkie lokale gastronomiczne i nocne muszą być zamknięte o 1 w nocy, co skutkowało tym, że wiele sylwestrowych imprez zostało odwołanych. Liczba miejsc w lokalach została ograniczona do 60 proc., a ludzie muszą jeść i pić na siedząco. W Galicji w noc sylwestrową lokale gastronomiczne muszą być zamknięte między godziną 1 a 10 rano. Kluby nocne muszą być zamknięte o godzinie 3 nad ranem. Puby i kluby nocne, które zgodziły się na zamknięcie między 30 grudnia a 2 stycznia, otrzymają od władz regionalnych rekompensatę finansową.
29 grudnia w Hiszpanii średnia tygodniowa liczba zakażeń na milion mieszkańców wynosiła 1491,3.
Autor: Gabriela Sieczkowska, Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Fabio Frustaci/PAP/EPA