W Rosji księża święcą rakietę z głowicą atomową? Tak, ale nie w tej wojnie

W Rosji księża święcą rakietę z głowicą atomową? Tak, ale nie w tej wojnie
W Rosji księża święcą rakietę z głowicą atomową? Tak, ale nie w tej wojnieTwitter

Olbrzymią popularność na Twitterze zdobyło zdjęcie pokazujące, jak prawosławni duchowni święcą pocisk z głowicą atomową. Wyjaśniamy, gdzie to się stało.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Zdjęcie prawosławnych księży święcących rakietowy pocisk balistyczny szybko zyskuje popularność w sieci po tym, jak 13 maja opublikował je na swoim twitterowym koncie rosyjski przedsiębiorca Michaił Chodorkowski. Znany z krytyki Kremla, były współwłaściciel koncernu naftowego Jukos zamieścił fotografię z komentarzem: "Nie sądzę, że kiedykolwiek zobaczycie coś dziwniejszego: duchowni Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego błogosławią rakietę o nazwie Szatan". Zdjęcie wpisujące się w obecny kontekst wojenny od momentu publikacji cieszy się ogromnym zainteresowaniem internautów. Polubiło je ponad 90 tys. osób, a ponad 27 tys. podało dalej.

Fotografia zdobyła popularność także w innych krajach, m.in. w Polsce. Wpis rosyjskiego biznesmena i działacza udostępnił m.in. europoseł i były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który napisał: "Muszę przyznać, że pobłogosławienie rakiety z głowicą atomową o nazwie Szatan przebija egzorcyzmy naszych szamanów". Jego wpis polubiło ponad 3 tys. osób.

Zdjęcie prawosławnych duchownych i samobieżnej rakiety udostępniali także użytkownicy Facebooka. "Obraz Rosji"; "Kompletne bankructwo instytucji kościoła"; "Całkowita kompromitacja kościoła prawosławnego" - pisali autorzy postów.

Mimo że fotografia jest bardzo popularna teraz, w czasie trwającej wojny w Ukrainie, nie jest aktualna. Wiele wskazuje także na to, że nie jest to też pocisk znany jako "Szatan".

Zdjęcie Topol-M z 2015 roku

Sprawdzenie fotografii w wyszukiwarce obrazów tineye.com pozwala ustalić, że po raz pierwszy pojawiła się w sieci już w sierpniu 2015 roku. Na swoim koncie w rosyjskim serwisie VKontakte opublikował je wtedy Dmitrij Corionow, znany też jako "Enteo". Wtedy był radykalnym działaczem prawosławnym, znanym ze swoich kontrowersyjnych zachowań, jak np. atakowania "bezbożnych" wystaw. Później zbliżył się do rosyjskich kręgów opozycyjnych. "Przypomnę, że św. Serafin z Sarowa jest patronem strategicznej broni jądrowej Federacji Rosyjskiej" - opisał zdjęcie w 2015 r. Sarow to zamknięte miasto, w którym od 1946 roku funkcjonuje biuro konstrukcyjne zajmujące się projektowaniem i produkcją ładunków nuklearnych. Potem zdjęcie było często udostępniane w sieci: ostatni raz przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji w lutym 2022 roku, czy teraz, kiedy opublikował je Chodorkowski.

Zarówno nam, jak i dziennikarzom portalu fact-checkingowego Snopes.com, nie udało się znaleźć jednak źródła fotografii z oryginalnym opisem. W prawym dolnym rogu widać znak Agencji Informacyjnej "Moskwa", ale w archiwach portalu nie natrafiliśmy na to zdjęcie.

Czy na fotografii rzeczywiście widać jednak strategiczną broń jądrową, czyli pocisk "Szatan"? Jak podkreślają dziennikarze Snopes.com, sama nazwa "Szatan", a konkretnie "Szatan II" odnosi się do radzieckiego pocisku R-28, ale została mu nadana przez NATO, a więc nie funkcjonuje w oficjalnym nazewnictwie wojennym w Rosji.

Wiele wskazuje jednak, że pocisk widoczny na zdjęciu to nie R-28/Szatan II. Dowodem może być bardzo podobna fotografia pocisku i duchownych prawosławnych wykonana z nieco innej perspektywy i użyta w artykule portalu Euromaidan Press z marca 2017 roku. Tam podpisano ją: "Rosyjski prawosławny ksiądz Patriarchatu Moskiewskiego 'błogosławi' nuklearny międzykontynentalny pocisk balistyczny Topol-M". Podobny opis, wymieniający pocisk Topol-M, dołączył do zdjęcia także w 2019 roku portal dziennika "Niezawisimaja Gazieta". To drugie zdjęcie zostało zamieszczone na Facebooku cerkwi św. Sergiusza z Radoneża z moskiewskiej Chodynki. W maju 2015 r. opublikowano tam album 63 zdjęć zatytułowany "Konsekracja sprzętu i personelu przed paradą zwycięstwa".

Zarówno R-28/Szatan II, jak i Topol-M są międzykontynentalnymi pociskami balistycznymi zdolnymi do przenoszenia głowic jądrowych. Mimo opisów, że na zdjęciu księża święcą właśnie ten pocisk, źródła ukraińskie i rosyjskie sugerują, że jest to jednak Topol-M. Bez wątpienia natomiast fotografia nie jest nowa i nie została wykonana podczas trwającej inwazji rosyjskiej na Ukrainę.

Jeszcze innym argumentem za tym, że zdjęcie nie może być aktualne, są doniesienia o odchodzeniu od święcenia broni masowego rażenia przez prawosławnych duchownych. W 2019 roku brytyjski dziennik "The Times", a w 2020 roku agencja Reuters informowały, że zgodnie z nowymi wytycznymi Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, "rosyjscy księża powinni powstrzymać się od praktyki błogosławienia broni jądrowej i innej broni masowego rażenia, która może spowodować masową utratę życia". Według władz cerkwi "błogosławieństwo broni wojskowej nie znajduje odzwierciedlenia w tradycji Kościoła prawosławnego" – napisano w dokumencie zamieszczonym na stronie internetowej patriarchatu moskiewskiego.

Autor: Michał Istel / Źródło: Snopes.com, Konkret24; zdjęcie: Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Twitter

Pozostałe wiadomości

Donald Tusk zapowiedział, że częścią rządowej strategii migracyjnej będzie "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Premier przywołał rozwiązania przyjęte w Finlandii. Wyjaśniamy, co dokładnie tam wprowadzono.

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży przekaz, że dopiero niedawno COVID-19 wpisano na listę chorób zakaźnych, a to z kolei rzekomo sprawia, że działania państwa w pandemii nie miały podstaw. Dowodem jest zrzut ekranu ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wyjaśniamy.

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych kilka tygodni po przejściu powodzi krąży zdjęcie rzekomo pokazujące zapłakaną kilkuletnią dziewczynkę ze szczeniakiem, rzekomą ofiarę kataklizmu. Zdjęciu najczęściej towarzyszy przekaz, że ofiary powodzi nie otrzymują pomocy. Ale zdjęcie nie jest autentyczne, wykorzystywano je też już wcześniej. Wyjaśniamy.

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym jakoby migrant zepchnął dziecko z peronu, oburzyło internautów i stało się okazją do wyrażania nienawiści wobec obcych. Okazuje się jednak, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z imigrantami. Wyjaśniamy, co na nim widać i gdzie zostało nagrane.

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

"Deportować na front", "uciekał przed wojną" - pisali niektórzy internauci w reakcji na doniesienia o tym, że we Wrocławiu Ukrainiec rzekomo potrącił parę z dzieckiem. Do wypadku doszło w innym miejscu, a sprawca nie był obywatelem Ukrainy.

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Źródło:
Konkret24

Władze amerykańskiego stanu Teksas rzekomo zakazały wnoszenia do szkół tęczowych flag. Taki przekaz krąży w mediach społecznościowych. Tylko że pierwotna informacja zaczęła funkcjonować w oderwaniu od swojego źródła. Wyjaśniamy.

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Źródło:
Konkret24, USA Today

"W Polsce mamy obecnie cały czas rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych" - alarmował w telewizji poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Sprawdziliśmy: rekordu tymczasowo aresztowanych nie ma, jednak to nie oznacza, że ich sytuacja jest dobra i nie ma problemu z nadużywaniem stosowania tego środka zapobiegawczego. Przedstawiamy statystyki i zapowiedzi zmian w tym zakresie.

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24