"Wzorce prokremlowskiej dezinformacji" przed wyborami na Słowacji

Słowacja świętuje wybór nowego prezydentaPAP/EPA/MARTIN DIVISEK

Według ustaleń think tanku GLOBSEC, w kampanii przed wyborami prezydenckimi na Słowacji na czternastu stronach na Facebooku zamieszczano materiały typowe dla rosyjskiej propagandy. Publikacje zawierały treści odnoszące się do nacjonalizmu, teorii spiskowych czy krytyki mainstreamowych mediów.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Liberalizm jako zagrożenie dla stabilności społeczeństwa, ingerencja w wybory, teorie spiskowe i ukryte interesy oraz "nie można ufać mainstreamowym mediom" - to tylko kilka z fałszywych narracji, które pojawiały się w trakcie kampanii wyborczej na Słowacji. Pisze o nich w swoim kwietniowym raporcie GLOBSEC, międzynarodowy think tank z siedzibą w Bratysławie, zajmująca się kwestiami bezpieczeństwa.

O publikacji raportu GLOBSEC obszernie informuje portal kampanii EU vs Disinfo, prowadzony przez East StratCom Task Force. To unijna grupa robocza, której celem jest walka z rosyjską dezinformacją.

"Wzorce prokremlowskiej dezinformacji"

EU vs Disinfo przytacza ustalenia, z których wynika, że czternaście facebookowych stron w języku słowackim publikowało treści dotyczące teorii spiskowych, rzekomych fałszerstw wyborczych czy korupcji i wpływu ukrytych grup interesu na przebieg wyborów. "Wybór narracji ściśle odzwierciedla ustalone wzorce prokremlowskiej dezinformacji, która nasila się w czasie kampanii wyborczych", można przeczytać w komentarzu EU vs Disinfo.

Zdaniem unijnych ekspertów, celem prowadzenia tego typu działalności jest zasianie wątpliwości opinii publicznej co do legalności demokratycznych wyborów, czy sugerowanie, że mogą one zostać sfałszowane. "Celem jest również przekonanie, że zaangażowanie obywateli jest bez znaczenia, co miałoby działać negatywnie na frekwencję wyborczą", pisze autor artykułu.

"Kolejnym celem jest napędzanie niezadowolenia z zachodnich wartości i instytucji, a w zastępstwie promowanie poparcia dla nacjonalistycznej, populistycznej polityki, która przynosi korzyści Kremlowi", podsumowuje autor EU vs Disinfo i zwraca uwagę, że retoryka ta nie przekonała jednak słowackich wyborców. 41 proc. z nich już w pierwszej turze oddało głos na prounijną kandydatkę Zuzanę Czaputovą, wiceprzewodniczącą partii Postępowa Słowacja. W drugiej turze zagłosowało na nią ponad 58 proc. wyborców.

Sondaże i fałszywe narracje

Badania będące podstawą raportu GLOBSEC prowadzono od 10 stycznia b.r. aż do 3 kwietnia. Pozwoliło to na analizę treści pojawiających się w sieci przed wyborami prezydenckimi, których pierwsza tura odbyła się 16 marca, a druga 30 marca.

Strony na Facebooku, które zanalizowano, wybrano uwzględniając kryteria publikowania przez nie treści dotyczących kampanii wyborczej, treści dezinformujących (dane na ten temat zaczerpnięto z platformy blbec.online, zbierającej i analizującej dane dotyczące przykładów dezinformacji), liczby fanów oraz liczby osób, które wchodziły w interakcję ze stronami. Zanalizowano w sumie 1312 wpisów na Facebooku.

Jak można przeczytać w raporcie, analiza ta udowodniła, że intensywność publikowania poszczególnych treści była związana z przełomowymi momentami kampanii. Np. wraz z publikacją sondaży, nasilała się narracja sugerująca, że wybory zostały zafałszowane na niekorzyść kandydata deklarującego antysystemowość.

Kandydaci i budowanie skojarzeń

Raport GLOBSEC informuje, że większość z analizowanych stron na Facebooku często publikowała treści korzystne dla Stefana Harabina – byłego ministra sprawiedliwości i sędziego słowackiego Sądu Najwyższego. Harabin występował w kampanii jako przeciwnik "islamizacji Europy", liberalizmu oraz jako zwolennik tradycyjnych wartości chrześcijańskich.

Wzmianki i postrzeganie kandydatów przed I turąKonkret24 | GLOBSEC

Spośród 332 wpisów poświęconych Harabinowi tylko 2,7 proc. zawierało negatywne skojarzenia. Jak piszą autorki raportu GLOBSEC, przed pierwszą turą wyborów, w których Harabin zajął trzecie miejsce z 14 proc. głosów, był on najczęściej wspominanym kandydatem na monitorowanych kanałach i był przedstawiany korzystnie, zazwyczaj jako "prawdziwy narodowy kandydat na prezydenta". Inni kandydaci prezentujący retoryką "antysystemową" nie byli tak często wspominani.

Zbliżoną popularnością w monitorowanych kanałach cieszyły się wpisy dotyczące Zuzany Czaputovej. 58 proc. tych dotyczących prounijnej, liberalnej kandydatki zawierało jednak skojarzenia negatywne. W drugiej turze wyborów odsetek wpisów negatywnie nacechowanych wobec Czaputovej był nawet wyższy niż w pierwszej i wyniósł 64 proc.

Wzmianki i postrzeganie kandydatów po I turzeKonkret24 | GLOBSEC

Autorzy raportu zwracają uwagę na fakt, że administratorzy badanych kanałów publikowali - w porównaniu z Czaputovą - mniej negatywnych treści w odniesieniu do Marosza Szefczovicza - kandydata wspieranego przez socjaldemokratyczną partię SMER. O ile przed pierwszą turą wyborów 43 proc. postów dotyczących jego kandydatury zawierało negatywne skojarzenia, przed drugą turą było to zaledwie 24 proc. Zdaniem analityków GLOBSEC, świat dezinformacji nie uważał Szefczovicza za kandydata, który miałby szansę na wygraną.

Kluczowe momenty kampanii

Raport zwraca również uwagę, że treści dotyczące kandydatury Zuzany Czaputovej były publikowane szczątkowo do 1 marca. Negatywnie nacechowane wpisy zaczęły pojawiać się ze zwiększoną intensywnością dopiero kilka dni po wycofaniu się z wyborów Roberta Mistrika, który udzielił poparcia Czaputovej. Ten moment był jednym z kluczowych dla losów przyszłego zwycięstwa kandydatki Postępowej Słowacji.

Wpisy deprecjonujące Czaputovą pojawiły się również krótko po wygraniu przez nią wyborów. Zdaniem ekspertów GLOBSEC celem tego działania była próba podważenia wyniku głosowania.

W przypadku Stefana Harabina autorzy raportu zwracają uwagę, że zwiększone zainteresowanie jego osobą opadło nieznacznie po przegranej przez niego pierwszej turze wyborów. Pozytywne informacje na jego temat pojawiały się jednak ze intensywniej na przykład przy okazji złożenia przez niego skarg konstytucyjnych, dotyczących rzekomych naruszeń prawa podczas wyborów.

Narracje

Najbardziej aktywną stroną na Facebooku, która znalazła się w analizie GLOBSEC była strona Zdrojj, zazwyczaj publikująca artykuły zarówno z mediów mainstreamowych, jak i z dezinformujących portali. Często zamieszczała także wpisy z bloga Harabina oraz jego kanałów społecznościowych. Jak wynika z analizy, jej administratorzy publikowali największą liczbą różnych narracji i największą liczbę wpisów.

Narracje według źródełKonkret24 | GLOBSEC

W toku badania zidentyfikowano kilkanaście powracających narracji. Jak informują autorzy raportu, najczęściej pojawiającym się określeniem było słowo kluczowe "liberalizm", które przedstawiano jako negatywne zjawisko i ideologię forsowaną przez określone grupy interesu. Narracja ta pojawiała się przede wszystkim w odniesieniu do kandydatury Zuzany Czaputovej - 107 razy.

Wpisy dotyczące rzekomego zakłócania przebiegu wyborów były często wykorzystywane w celu podważenia legalności procesu wyborczego. I one często odnosiły się do kandydatki partii Postępowa Słowacja – 72 razy. W odniesieniu do Marosza Szefczovicza pojawiły się jedynie 15 razy.

Ważną rolę w okołowyborczej narracji prowadzonej w monitorowanych kanałach odgrywały sugestie zawiązywania spisku przez określone grupy interesu, a także nierzetelnych informacji przekazywanych przez mainstreamowe media. W opinii autorów raportu narracje te stosowano w celu zwiększania poczucia braku zaufania dla instytucji demokratycznych i polaryzowania społeczeństwa.

Najczęściej powracające narracje
Najczęściej powracające narracjeNajczęściej powracające narracjeKonkret24 | GLOBSEC

Narracja w odniesieniu do Marosza Szefczovicza była w przeważającej części neutralna. Pojawiające się na analizowanych stronach negatywne treści wobec jego kandydatury koncentrowały się na kwestionowaniu jego lojalności względem narodu i rozumieniu spraw istotnych dla Słowaków po wielu latach spędzonych w Brukseli. Szefczovicz od 2010 r. jest wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej.

To samo "zło", mniejsze "zło"

Przed drugą turą wyborów na analizowanych stronach rozpowszechniano również opinie Szefczovicza, uderzające w Czaputovą. Na części z nich publikowano opinie Stefana Harabina lub przedstawicieli partii Mariana Kotleby - lidera skrajnie prawicowej Partii Ludowej Nasza Słowacja, z których wynikało, że kandydaci w drugiej turze są tym samym "złem". W niektórych źródłach pojawiały się jednak informacje faworyzujące Szefczovicza, które wskazywały, że jest on jednak mniej liberalnym kandydatem od swojej przeciwniczki.

Narracje uderzające w Czaputovą pojawiły się przed wszystkim po rezygnacji Roberta Mistrika i udzieleniu przez niego poparcia kandydatce Postępowej Słowacji. Jak można przeczytać w raporcie, informacje na temat Czaputovej "bazowały na głęboko zakorzenionych uprzedzeniach, nienawiści i lękach na przykład w odniesieniu do imigrantów, osób LGBT, czy praw kobiet".

Zuzana Czaputova przedstawiana była m.in. jako "nieznana dziewczyna, która jest produktem firm PR-owych", a także jako beneficjentka wpływowych darczyńców, czy organizacji pozarządowych wspieranych z zagranicy. W tym kontekście wymieniano między innymi osobę Georga Sorosa.

fałsz

Zuzana Čaputova - przerobione zdjęcie na Facebooku
Zuzana Czaputova - przerobione zdjęcie na FacebookuZuzana Čaputova - przerobione zdjęcie na FacebookuKonkret24 | GLOBSEC, Facebook/SuƧana Lenon

Na jednej ze stron pojawiło się nawet przerobione zdjęcie nosa Czaputovej, co autorzy raportu odebrali jako grę na nastrojach antysemickich.

Niedocenianie dezinformacji to błąd

Zdaniem Wojciecha Przybylskiego, redaktora naczelnego Visegrad Insight, czasopisma poświęconego Europie Środkowej, Słowacja prowadzi politykę komunikacji, w której główne siły demokratyczne, nawet te ze sobą konkurujące, trzymają się ustalonych ram debaty. - Dlatego dezinformacja odniosła zamierzony efekt tylko w pierwszej turze wyborów – mówi Przybylski.

Zdaniem redaktora naczelnego Visegrad Insight, retorykę Stefana Harabina i Mariana Kotleby próbował przejąć do pewnego stopnia w drugiej turze Marosz Szefczovicz. - Nie był w tym radykalizmie autentyczny - podkreśla Przybylski. - Zuzana Czaputová wygrała wybory jako kandydatka odwołująca się do podstawowych zasad uczciwości i dialogu, obiecując przywrócenie zasad państwa prawa, a przy okazji pakiet inicjatyw dotyczących ekologii oraz poszerzenia swobód obywatelskich dla kobiet oraz społeczności LGBT – tłumaczy w rozmowie z Konkret24.

Zdaniem Wojciecha Przybylskiego Słowacy są podatni na przekaz płynący ze strony narracji wrogiej Europie. - Można powiedzieć, że mieli szczęście, ponieważ kandydaci z największymi szansami na wybór reprezentowali poglądy umiarkowane - tłumaczy i dodaje, że błędem jest niedocenianie potencjału, jaki zbudowali dzięki wyborom politycy zasilani kampanią dezinformacyjną.

- Tylko nieco ponad 40 proc. wyborców poszło do urn w drugiej turze, czyli o 10 proc. mniej niż pięć lat wcześniej – mówi Konkret24 Wojciech Przybylski. - Polaryzacja i zniechęcenie obywateli do angażowania się w sprawy publiczne, które są efektem działań dezinformacyjnych, w coraz większym stopniu zagrażają demokracji także na Słowacji – podsumowuje.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret 24, euvsdisinfo.eu, GLOBSEC

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

Pozostałe wiadomości

Wyroków zapadało zaledwie kilka w roku - a mimo to szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka broni Trybunału Konstytucyjnego z czasów Julii Przyłębskiej. Podkreśla, że w ostatnich latach trybunał rozpatrywał najwięcej skarg konstytucyjnych. W tym wypadku jednak dane to nie wszystko. Oto jaka taktyka może się kryć za statystycznie dużą liczbą zakończonych postępowań.

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

Źródło:
Konkret24

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24

Wprowadzenie nowego kryterium do corocznego popularnego rankingu szkół średnich wywołuje komentarze. Niektórzy internauci i politycy twierdzą, że za zmiany odpowiada resort nauki i Barbara Nowacka. Jednak ministra nie ma z tym pomysłem nic wspólnego.

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

Źródło:
Konkret24

W tej teorii jest wszystko: nagroda "za głowę Donalda Trumpa", złe globalne elity, dobry Putin, Światowe Forum Ekonomiczne, a także Polska, gdzie "kilkaset tysięcy ludzi wyszło na ulicę". Nagranie prezentujące tę teorię spiskową krąży w sieci - także z polską transkrypcją. Eksperci przestrzegają: w Europie takie narracje polaryzują społeczeństwo.

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski rzekomo został zignorowany przez innych przywódców podczas niedawnej wizyty w Paryżu i "musiał sam ze smutną miną wejść do Pałacu Elizejskiego". Umniejszanie ukraińskiego prezydenta to częste zagranie rosyjskiej propagandy. Pokazujemy, jak było naprawdę.

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

Źródło:
Konkret24

"Po co oni tam", "jeśli interwencja, to bardzo dobrze" - komentowali internauci publikowane w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać wojskowe pojazdy z polską flagą jadące ulicami jakiegoś miasta. W postach zastanawiano się, czy polskie wojsko już "wkroczyło do Rumunii", by uspokoić sytuację po wyborach. Wielu tak bowiem odczytało ten film. Zarejestrowana scena nie ma jednak nic wspólnego z obecnymi wydarzeniami w Rumunii.

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Ujęcie z kamery, na którym widać Rafała Trzaskowskiego na tle pustych krzeseł, posłużyło politykom PiS do stworzenia fake newsa. Przekonywali, że uczestnicy konwencji kandydata PO na prezydenta "nie wytrzymali" jego przemówienia i "zaraz po jego wystąpieniu dali w długą". Otóż nie.

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

Źródło:
Konkret24

Jeśli ktoś sądził, że teoria spiskowa z czasów pandemii o ciężarówkach wywożących nocą trumny z Bergamo odeszła w zapomnienie - to się mylił. Temat wrócił jako przekaz, że "śledztwo komisji parlamentu włoskiego ustaliło", iż ciężarówki stanowiły część "operacji psychologicznej". Tak to jedna teoria spiskowa żywi się drugą.

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

Źródło:
Konkret24

"Wegańskie granaty", "zrównoważone czołgi" i "zasilane elektrycznie myśliwce" - takie pomysły zaprezentowała rzekomo Greta Thunberg w telewizji BBC. Krążące w sieci wideo notuje miliony wyświetleń, jest już polska wersja. Naprawdę aktywistka mówiła o czymś innym, a popularne teraz nagranie zostało spreparowane.

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Źródło:
Konkret24

Samochód napędzany silnikiem na wodę - taką rewolucję na rynku motoryzacyjnym rzekomo ogłosił Elon Musk. Informacja rozchodzi się w mediach społecznościowych i jest szeroko komentowana, lecz te doniesienia nie mają potwierdzenia.

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Źródło:
Konkret24

Na profilach znanych z szerzenia prokremlowskiej dezinformacji rozchodzi się przekaz, jakoby Wołodymyr Zełenski "ogłosił właśnie sankcje na Gruzje za niedemokratyczne rozpraszanie protestów". Chodzi o ostatnie wystąpienie prezydenta Ukrainy. Owszem, zapowiedział sankcje, lecz przekaz o nich jest zmanipulowany.

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Źródło:
Konkret24

"Zdaje się nie grzeszy pan pilnością w wykonywaniu obowiązków posła" - zwracają uwagę internauci Sławomirowi Mentzenowi. Poseł Konfederacji narzekał bowiem, że jego konkurenci w wyborach prezydenckich prowadzą prekampanię, a on "jak ten frajer wykonuje swoje obowiązki". Przeanalizowaliśmy więc jego poselską aktywność.

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Źródło:
Konkret24

Były wiceminister finansów w rządzie Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że pieniądze dla Polski wciąż "nie wpłynęły w tej wysokości", o jakiej mówił rząd. W sieci jest też rozpowszechniany przekaz, że "pieniądze z KPO jeszcze nie dotarły". W odpowiedzi na pytania Konkret24 ministerstwo funduszy wyjaśnia, ile pieniędzy wpłynęło i na jakie konta.

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

Źródło:
Konkret24

Nagranie wygląda jak materiał informacyjny jakiejś telewizji i ma dowodzić, że prezydent Ukrainy kupił luksusowy hotel w Alpach. To kolejny fake news spreparowany od początku do końca przez ośrodek rosyjskiej dezinformacji. Przestrzegamy, na czym polega ten schemat.

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Betonowe klocki nazwali Tarczą Wschód", "falochron w środku lasu", "powstrzyma tylko bardzo grubych inżynierów z Afryki" - komentują internauci zdjęcia zapór przeciwczołgowych przy polsko-rosyjskiej granicy. Tylko że ani nie jest to jeszcze Tarcza Wschód, ani nie o zatrzymanie migrantów tu chodzi. Wyjaśniamy.

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Źródło:
Konkret24

Ułaskawienie przez Andrzeja Dudę osoby skazanej za przestępstwo narkotykowe wywołało sporo komentarzy, a informacja o tym na stronie kancelarii prezydenta - falę fake newsów. Ich źródłem stało się stwierdzenie, że to "Prokurator Generalny wystąpił z wnioskiem".

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Źródło:
Konkret24

Politycy partii rządzącej krytykują Andrzeja Dudę za to, że niedawno ułaskawił osobę skazaną za przestępstwo narkotykowe. To już trzeci taki skazany, który doznał łaski ze strony prezydenta Dudy. Sprawdziliśmy, jak często stosował on to prawo w porównaniu z poprzednimi prezydentami. Oto aktualny ranking ułaskawień.

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

Źródło:
Konkret24

"Szkoda Polski", "same fakty" - komentują internauci obszerny post Ewy Zajączkowskiej-Hernik na temat działań rządu. Lecz wśród krytycznych ocen europosłanka Konfederacji przekazuje istotne przekłamania. Niektóre z nich to fałszywe narracje wcześniej rozpowszechniane przez polityków PiS.

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

Źródło:
Konkret24

Zdejmowanie krzyży w warszawskich urzędach stało się tematem w prekampanii. Rafał Trzaskowski na spotkaniach z sympatykami tłumaczy się z wydanego przez siebie zarządzenia i powtarza: "nie został zdjęty żaden krzyż". Jednak był przypadek, gdy krzyż w miejskim urzędzie na krótko zdjęto.

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie poparło kandydaturę Karola Nawrockiego w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W sieci wciąż są zamieszczane zdjęcia, które rzekomo pokazują, jak w przeszłości prezes Instytutu Pamięci Narodowej hajlował. IPN zaprzeczył tym informacjom, jednak te zdjęcia wciąż krążą w mediach społecznościowych. Wyjaśniamy, kto naprawdę jest na fotografiach.

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu poseł PiS Janusz Kowalski oskarżał koalicję rządzącą, że chce zamykać elektrownie - w tym zakład w Trzebini. Tylko że decyzje dotyczące Elektrowni Siersza zapadały dużo wcześniej. Wyjaśniamy.

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Źródło:
Konkret24

"Jeszcze nie ma kampanii, a oni już jeżdżą po Polsce", "promocja na pełnej" - komentują internauci widoczną już aktywność kandydatów na prezydenta. Pytają, czy to zgodne z prawem i czy grożą za to jakieś sankcje. Problem w tym, że prekampania to skutek pewnej luki prawnej, którą - według ekspertów - kandydaci po prostu powinni wykorzystać. Wyjaśniamy.

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki alarmuje w mediach społecznościowych, że "ofiarą polityki" rządu Donalda Tuska będzie program 800 plus, który ma "zostać ograniczony lub wręcz zamrożony". A jako dowód przytacza zalecenia Rady Unii Europejskiej. Tylko że w tym dokumencie nic takiego nie napisano.

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24