Nie, brytyjscy naukowcy nie ustalili, że grypa jest groźniejsza niż COVID-19

Nie, brytyjscy naukowcy nie ustalili, że grypa jest groźniejsza niż COVID-19

"Ryzyko zgonu z powodu grypy dwukrotnie większe niż na skutek Covid-19"; "Grypa jest dwukrotnie groźniejsza niż COVID-19" - brzmiały tytuły tekstów, jakie pojawiły się ostatnio w serwisach internetowych. Teza jest fałszywa, a redakcje powieliły błąd z depeszy Polskiej Agencji Prasowej. PAP depeszę sprostowała, lecz nieprawdziwe tytuły krążą po sieci.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Polskie portale 22 września za opublikowaną tego dnia depeszą Polskiej Agencji Prasowej relacjonowały wyniki analizy brytyjskiej agencji rządowej Public Health England. Naukowcy analizowali przypadki zachorowań na COVID-19 i grypę sezonową.

"Ryzyko zgonu z powodu grypy dwukrotnie większe niż na skutek COVID-19. Nowe dane z Anglii" - brzmiał nagłówek artykułu o tym badaniu w serwisie polskieradio24.pl. "Ryzyko zgonu z powodu grypy dwukrotnie większe, niż na skutek COVID-19 [BADANIE]" - informował forsal.pl. "Ryzyko śmierci z powodu grypy dwukrotnie większe niż z powodu koronawirusa?" - pytał autor artykułu w rmf24.pl.

fałsz

Fragment artykułu na stronie polskieradio24.pl
Fragment artykułu na stronie polskieradio24.plFragment artykułu na stronie polskieradio24.plpolskieradio24.pl

Wszystkie te serwisy jako źródło wskazywały PAP, a treść artykułów zawierała sformułowania lub parafrazy sformułowań z depeszy agencji. Teksty na podstawie depeszy PAP zamieściły również portal Gazeta.pl i serwis telewizjarepublika.pl.

W depeszy PAP pisała: "Przeanalizowano prawie 20 tys. pacjentów przyjętych do szpitala z powodu grypy sezonowej oraz choroby COVID-19. Okazało się, że przypadku grypy w pierwszych czterech miesiącach tego roku ryzyko zgonu było ponad dwukrotnie większe, niż wśród chorych z objawami COVID-19". Tytuł depeszy brzmiał: "Badania: ryzyko zgonu z powodu grypy dwukrotnie większe, niż na skutek COVID-19".

fałsz

Nagłówek depeszy PAP opublikowanej 22 września
Nagłówek depeszy PAP opublikowanej 22 wrześniaNagłówek depeszy PAP opublikowanej 22 wrześniaPAP

W treści depeszy PAP i w treści artykułów cytujących depeszę zaznaczono, że obserwację przeprowadzono od stycznia do kwietnia 2020 roku oraz że w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy roku w Wielkiej Brytanii COVID-19 okazał się już bardziej śmiertelny niż grypa. Podano, że z powodu grypy i jej powikłań w Anglii umiera co roku 11 tys. osób.

23 września PAP opublikował korektę depeszy z poprzedniego dnia. Agencja wskazała na błędy w tytule i leadzie. "Zamiast 'ryzyko zgonu z powodu zakażenia grypą' powinno być 'ryzyko zgonu z powodu jednoczesnego zakażenia wirusem grypy i koronawirusem Sars-Cov-2'. Przepraszamy" - napisano.

W chwili publikacji naszego artykułu, na wymienionych portalach wciąż były dostępne teksty zawierające sformułowania z błędnej depeszy PAP. Serwis polsatnews.pl, który też oparł artykuł na tej depeszy, usunął z niego błędy. A serwis dziennik.pl usunął swój tekst.

"Spotyka grypa koronę"

PAP skorygowała błąd, lecz fałszywe informacje zdążyły się rozejść po sieci. Niektórzy komentujący teksty w mediach społecznościowych zdawali się odnosić tylko do ich tytułów. "Ryzyko śmierci z powodu grypy dwukrotnie większe niż z powodu koronawirusa? - RMF24 No to chyba nadszedł już czas, by zakończyć ten cyrk..." - napisała jedna z użytkowniczek Twittera i zamieściła link do tekstu na stronie rmf24.pl. Jej tweet polubiło ponad 430 internautów.

Wśród blisko 180 osób, które podało tego posta dalej, była dziennikarka Ewa Zajączkowska-Hernik. "Spotyka grypa koronę. Grypa: jestem groźniejsza i zabijam więcej ludzi od ciebie. Korona: ale ja mam lepszy marketing" - napisała. Tweet dziennikarki polubiło ponad 300 osób.

fałsz

Wpis Ewy Zajączkowskiej-Hernik na Twitterze
Wpis Ewy Zajączkowskiej-Hernik na TwitterzeWpis Ewy Zajączkowskiej-Hernik na TwitterzeTwitter

Były dziennikarz Leszek Kraskowski (obecnie Keja Press) pisał na Facebooku: "Ponad 40 osób opuściło grono moich znajomych, gdy tylko zacząłem podejrzewać, że z tą pandemią jest coś nie tak i apelować o zdrowy rozsądek. Przymierzacie teraz nowe maseczki, Covidianie?" - i pokazał tytuł jednego z tekstów.

fałsz

Wpis Leszka Kraskowskiego na Facebookufacebook

W komentarzach do posta Zajączkowskiej-Hernik internauci zwracali jednak uwagę, że informacja o mniejszym zagrożeniu COVID-19 niż grypą jest nieprawdziwa. Jeden z komentujących zamieścił fragment cytowanego artykułu z rmf24.pl, w którym podkreślono, że w perspektywie pierwszych dziewięciu miesięcy 2020 roku COVID-19 okazał się bardziej śmiercionośny.

Nie grypa, tylko grypa i COVID-19 jednocześnie

Co dokładnie ustalili badacze z Public Health England? Wbrew pierwszej depeszy PAP z 22 września i tytułom tekstów na niej opartych wcale nie udowodnili, że między styczniem a kwietniem ryzyko śmierci z powodu grypy było dwukrotnie większe niż z powodu COVID-19.

Dwukrotnie większe ryzyko śmierci stwierdzono u osób, które chorowały jednocześnie na grypę sezonową i na COVID-19 niż tylko na COVID-19. Informację tę można znaleźć na stronie gov.uk, a także na facebookowym profilu Public Health England.

"W tym roku szczególnie ważne jest zaszczepić się przeciw grypie, jeśli kwalifikujesz się do szczepionki" - czytamy w tekście na profilu instytutu. Na stronie BBC News jest artykuł, który prawdopodobnie był inspiracją dla autora depeszy PAP. Są w nim informacje, do których depesza nawiązuje. Lecz autor tekstu BBC News wyraźnie zaznacza, że porównuje śmiertelność w wyniku COVID-19 oraz połączenia COVID-19 z grypą.

Podwójne zakażenie, ale wirusy się nie łączą

W okresie jesieni i zimy, wraz z nastaniem sezonu grypowego wiele osób może się jednocześnie zakazić koronawirusem SARS-CoV-2 i wirusem grypy. Dlatego wielu specjalistów zaleca szczepić się przeciwko grypie.

Takie podwójne zakażenie może się wiązać z ryzykiem bardzo ciężkiej choroby lub nawet śmierci - jednak nie musimy się obawiać, że dojdzie do połączenia wirusa grypy z koronawirusem. Nie powstanie nowy patogen. "Koronawirus i wirus grypy bardzo się od siebie różnią i praktycznie nie mają części wspólnych. Nie musimy się zatem obawiać, że powstanie jakaś hybryda. Efektem może być jednak cięższy przebieg choroby. To dwa bardzo niebezpieczne patogeny" - ostrzega wirusolog prof. Krzysztof Pyrć, kierownik pracowni wirusologii Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

COVID-19 bardziej niebezpieczny

Dostępne już analizy wskazują na prawdopodobne co najmniej kilkukrotnie większe ryzyko śmierci w wyniku zakażenia wirusem SARS-CoV-2 niż w wyniku grypy.

Według danych Światowej organizacji Zdrowia (WHO) współczynnik śmiertelności z powodu infekcji (IFR - infection fatality rate) wirusa grypy wynosi ok. 0,1 proc.

Dane dotyczące SARS-Cov-2 są mniej pewne, bo w przeciwieństwie od prowadzonych od lat badań wirusa grypy bazują na nowych, niepowtarzalnych ustaleniach. Podawane w mediach wskaźniki śmiertelności różnią się w zależności od grupy objętej badaniem i miejsca wykonania analizy. Wiele nieporozumień dotyczy przyjętej metodologii. W dostępnym na stronie WHO artykule dotyczącym śmiertelności COVID-19 wskazano na badania szacujące IFR na 0,5-1 proc.

Z analizy 24 badań zmierzających do ustalenia wartości współczynnika IFR dla SARS-CoV-2 opublikowanej jako preprint (czyli artykuł jeszcze nie zrecenzowany naukowo) w medycznym portalu naukowym MedRxiv wynika, że przeciętnie wskazywany współczynnik IFR dla SARS-CoV-2 wynosi 0,68 proc. (0,53-0,82 proc.).

Koronawirus w USA
Koronawirus w USAtvn24

Dane zza oceanu

Statystyki zachorowań i zgonów dotyczące grypy co roku publikują krajowe ośrodki i instytuty zajmujące się monitorowaniem i przeciwdziałaniem rozprzestrzenianiu się tego wirusa. Jednym z największych ośrodków jest amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (Centers for Disease Control and Prevention, CDC). Podało ono, że na podstawie własnych wyliczeń w sezonie 2018-2019 (zwykle od września do kwietnia) na grypę sezonową w Stanach Zjednoczonych zachorowało 35,5 mln osób. Z tej grupy w wyniku powikłań pogrypowych zmarło 34,2 tys. Wskaźnik śmiertelności dla grypy w sezonie 2018/2019 w USA wyniósł 0,09 proc.

Według danych CDC zaktualizowanych 22 września tego roku dotychczas w USA stwierdzono 6 825 697 przypadków zachorowania na COVID-19 - 199 462 osób zmarło. Śmiertelność COVID-19 wyniosła tam zatem 2,92 proc.

Zgony na COVID-19 i grypę w Polsce

Według danych publikowanych na witrynie gov.pl od marca w Polsce na COVID-19 zachorowało 82 809 osób. Zmarły 2369 osoby zakażone koronawirusem.

Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny podaje, że w ostatnim sezonie jesienno-zimowym (od 1 września 2019 do 30 kwietnia 2020 roku) na grypę i choroby grypopodobne zachorowało ponad 3,7 mln osób. Z powodu tej choroby i jej powikłań zmarły 64 osoby. Jednak końcówka tego sezonu zahaczyła już o czas pandemii, gdy wprowadzono lockdown. W sezonie 2018/2019, przy niewiele większej liczbie zachorowań, zmarło bowiem 149 osób.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, TVN Meteo; zdjęcie: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24