Nie, szczepionka na koronawirusa nie wywoła zespołu pocovidowego

"Sytuacja największego zagrożenia". Lekarze alarmują: objawów PISM u dzieci nie wolno zlekceważyćUniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie

Nie jest prawdą, że szczepionka na koronawirusa wywoła zespół pocovidowy. Występuje on bowiem dopiero po przejściu zakażenia wirusem SARS-CoV-2. W Polsce i za granicą diagnozowany był głównie u dzieci, które COVID-19 już przechorowały.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Słyszałem, jak znajomy antyszczepionkowiec rozpowszechniana twierdzenie, że szczepionka na COVID-19 wywoła 'zespół pocovidowy'" - napisał do redakcji Konkret24 czytelnik, prosząc o odpowiedź, czy takie twierdzenie jest prawdziwe.

Zespół pocovidowy występujący u dzieci fachowo nazywa się pediatryczny wieloukładowy zespół zapalny (paediatric inflammatory multisystem syndrome, w skrócie: PISM), a występujący u dorosłych - wieloukładowy zespół zapalny dorosłych (ang. multisystem inflammatory syndrome in adults, w skrócie: MIS-A). Eksperci informują, że wiązanie go ze szczepionką na koronawirusa jest błędem, a teza, że jest efektem zaszczepienia, jest fałszywa.

Europejska Agencja Leków: nasze wnioski są takie, że szczepionka spełnia rygorystyczne standardy Unii Europejskiej
Europejska Agencja Leków: nasze wnioski są takie, że szczepionka spełnia rygorystyczne standardy Unii Europejskiejtvn24

"Bardzo niebezpieczna bzdura"

Pytanie czytelnika przekazaliśmy prof. Krzysztofowi Pyrciowi, wirusologowi z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego.

- To kompletna bzdura. SARS-CoV-2 to wirus, który zakaża nie tylko płuca, ale i masę innych organów. Zakażenie prowadzi do bezpośredniego uszkodzenia tkanki nerwowej, naczyń krwionośnych, serca, nerek, trzustki – właściwie większość naszego organizmu. Dodatkowo powoduje rozregulowanie układu odpornościowego, który sam siebie zaczyna atakować i bardzo często prowadzi to do śmierci. I to jest jedna z przyczyn, dla których występuje long-COVID, czyli zespół pocovidowy - tłumaczy. - Nie wiemy, jak bardzo poważne konsekwencje będzie miało przejście wirusa dla późniejszego zdrowia. Nie można cierpieć z powodu zakażenia, jeżeli do niego nie dojdzie - podkreśla.

- Twierdzenie, że szczepionka powoduje ten long-COVID to bardzo niebezpieczna bzdura. Szczepionka ma nas ochronić przed ciężką postacią COVID-19, ale też przed tymi długofalowymi skutkami zakażenia - dodaje prof. Pyrć.

Czy po przyjęciu szczepionki może dojść do zakażenia wirusem? - Nie ma najmniejszej możliwości, żeby doszło do zarażenia po przyjęciu szczepionki na COVID-19. Nie jest to szczepionka starego typu, gdzie znajdowały się osłabione albo zabite wirusy - uspokaja.

W poniedziałek 21 grudnia Europejska Agencja (EMA) zarekomendowała wprowadzenie na rynek szczepionki przygotowanej przez firmy Pfizer i BioNTech. Szczepionka nosi nazwę Comirnaty i jest szczepionką wykorzystująca mRNA koronawirusa. RNA to materiał genetyczny odczytywany przez nasze komórki w celu wytworzenia białek. Cząsteczka - zwana w skrócie mRNA - jest delikatna i gdyby została wstrzyknięta bezpośrednio do organizmu, zostałaby pocięta na kawałki przez nasze naturalne enzymy. Aby chronić swoją szczepionkę, Pfizer i BioNTech zawijają mRNA w oleiste bąbelki zbudowane z nanocząsteczek lipidowych.

Europejska Agencja Leków: upublicznimy wszystkie dane kliniczne, które daliśmy radę zebrać
Europejska Agencja Leków: upublicznimy wszystkie dane kliniczne, które daliśmy radę zebraćtvn24

Podczas konferencji prasowej przedstawiciele EMA poinformowali, że Comirnaty spełnia rygorystyczne standardy Unii Europejskiej.

Co to jest zespół pocovidowy?

"Zespół pocovidowy to stan zapalny wielu części naszego ciała. Organizm jest atakowany z wielu stron. I serce, i płuca, i przewód pokarmowy" - tłumaczył lekarz Michał Podgórski z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi w programie TVN24 "Polska i świat". Zespół pocovodiwy pojawia się u osób, które zakaziły się COVID-19. Spora część przypadków to dzieci, ale wyrywa się go również u dorosłych.

Jak podaje raport Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC), pierwsze objawy pediatrycznego wieloukładowego zespołu zapalnego (paediatric inflammatory multisystem syndrome, PISM) pojawiły się w kwietniu 2020 roku u dzieci w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Objawy PIMS opisuje m.in. na swojej stronie Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Olsztynie, powołując się na Klinikę Pediatrii, Immunologii i Nefrologii w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Są to:

silne bóle brzucha

biegunka, wymioty

wysoka gorączka przez kilka dni

drgawki i silne bóle głowy

bezmocz lub skąpomocz

zapalenie spojówek

"malinowy" język, pękające usta,

wysypki - nierzadko niecharakterystyczne i zmienne

opuchnięte dłonie i stopy

bóle stawów i kręgosłupa.

Groźny przebieg PIMS objawia się spadkiem ciśnienia, spadkiem siły skurczowej mięśnia sercowego oraz zapaleniem mięśnia sercowego. Niezbędne jest leczenie szpitalne.

Przypadki PIMS stwierdzono u dzieci w Polsce. W listopadzie pięcioro dzieci poniżej 15. roku życia trafiło do szpitala dziecięcego przy ul. Krysiewicza w Poznaniu. "Hospitalizowaliśmy je w związku z zespołem pocovidowym. To pierwsze przypadki w naszej placówce, wiosną takich nie było" - powiedziała rzeczniczka szpitala, którą cytował portal Tvn24.pl. Obecnie stan całej piątki jest dobry, trójka mogła wrócić już do domów, ale dwóch pacjentów wymaga jeszcze hospitalizacji.

Do łódzkiego Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi w krótkim czasie trafiło 20 dzieci, u których stwierdzono zespół PIMS - podał 10 grudnia TVN Meteo. Jak tłumaczyli pediatrzy, jest to następstwo zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Wszyscy pacjenci z PIMS, którzy trafili do Instytutu, wymagali leczenia szpitalnego."W ostatnim czasie do specjalistycznych ośrodków pediatrycznych w kraju zaczęły trafiać dzieci z PIMS i nie są to już pojedyncze przypadki. Między innymi do naszego szpitala tylko w ciągu 10 dni przyjęliśmy 20 takich pacjentów" informował prof. Krzysztof Zeman, szef Kliniki Pediatrii, Immunologii i Nefrologii w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. "W przyspieszonym trybie poznajemy jednostkę chorobową, której do tej pory nie było i której musimy się nauczyć. Robimy to na już stworzonych wytycznych postępowania z chorymi dziećmi, ale też na naszych pacjentach" - dodał prof. Zeman.Amerykańskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (CDC) informuje, że podobne objawy odnotowuje się także u dorosłych. Między czerwcem a październikiem MIS-A, czyli wieloukładowy zespół zapalny dorosłych, stwierdzono u 27 pacjentów z USA i Wielkiej Brytanii - podaje raport CDC. Osoby te miały dolegliwości sercowo-naczyniowe, żołądkowo-jelitowe, dermatologiczne i neurologiczne bez ciężkiej choroby układu oddechowego i jednocześnie uzyskały pozytywne wyniki testów na SARS-CoV-2.Jak uchronić się przed zespołem pocovidowym? Najlepszym sposobem na ochronę przed MIS-A (a także PISM - red.) jest podejmowanie codziennych działań pozwalających na uniknięcie zakażenia wirusem, który powoduje COVID-19 - zaleca CDC.

Dziewczynka miała zespół pocovidowy, teraz wraca do zdrowia
Dziewczynka miała zespół pocovidowy, teraz wraca do zdrowiatvn24

Zespół pocovidowy występujący u dzieci

W programie "Koronawirus Konkret24" w TVN24 doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej, odpowiadał na pytanie, czy prawdą jest, że dzieci łatwo zarażają się zespołem pocovidowym. "Dziecko, które ma zespół pocovidowy, to jest dziecko, które już przechorowało COVID. Poznajemy zresztą po tym ten zespół, że dziecko ma już przeciwciała we krwi, a więc jest nieaktywne zakażenie i nie może zarazić" - wyjaśniał doktor Grzesiowski.

Uwaga na zespół pocovidowy. Dzieci łatwo się nim zarażają
Uwaga na zespół pocovidowy. Dzieci łatwo się nim zarażajątvn24

"Jeżeli chodzi o zakażenia COVID-19 u dzieci, to jest to zjawisko jeszcze nie do końca poznane. Wiemy już, że dzieci chorują rzadziej niż dorośli, czyli można powiedzieć, że trudniej się zarażają. Po drugie, absolutna większość dzieci choruje bezobjawowo, czyli wirus nie wykazuje w ich organizmie nasilonej aktywności, co powoduje, że te dzieci w mniejszym stopniu przenoszą wirusa" - mówił doktor Grzesiowski.Na pytania dotyczące szczepionek przeciwko COVID-19 odpowiadał dr n. med. Piotr Kramarz, ekspert ECDC (Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób) podczas Dialogu Obywatelskiego zorganizowanego online przez Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce. Jedno z pytań brzmiało: jakich objawów i komplikacji można doświadczyć po szczepieniu?"Obecnie wiemy, że szczepionkom przeciwko COVID-19 (Pfizera, Moderny, AstraZeneki) towarzyszyć może ból w miejscu iniekcji; dość częstym objawem były też bóle głowy i ogólne osłabienie, ale były to łagodne objawy i mijały dość szybko. U części osób występowały dreszcze i bóle mięśniowe, troszkę objawy takie jak w przebiegu grypy, ale to było u około 10-20 proc. szczepionych i też były to najczęściej objawy łagodne i mijały dość szybko - mówił dr Kramarz.

Za zgłoszenie tematu dziękujemy czytelnikowi. Zachęcamy do śledzenia i oznaczania nas w mediach społecznościowych oraz do kontaktu mailowego: konkret24@tvn24.pl. Temat można także zgłosić poprzez przycisk "zgłoś do sprawdzenia" na naszej stronie.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24, TVN24; Zdjęcie: Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie

Źródło zdjęcia głównego: Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie

Pozostałe wiadomości

W drugiej turze wyborów prezydenckich Polacy przybyli do urn jeszcze liczniej niż w pierwszej. Większe zaangażowanie obywateli widać we wszystkich województwach. Gdzie wyborcy zmobilizowali się najmocniej? Zobacz na naszej mapie.

Wybory prezydenckie 2025. Frekwencja w regionach rośnie między turami. Gdzie najbardziej?

Wybory prezydenckie 2025. Frekwencja w regionach rośnie między turami. Gdzie najbardziej?

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o aplikacji do sprawdzania numerów zaświadczeń o prawie do głosowania rozgrzała internet w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich. Politycy PiS alarmowali, że korzystanie z niej przez członków komisji wyborczych pozwoli uniknąć sfałszowania wyborów. Cała ta akcja wygląda jednak na wyborczą dezinformację.

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje w internecie - nie tylko polskim - nagranie z kangurem, który stoi zdezorientowany przy odprawie do samolotu i nie zostaje wpuszczony na pokład. Wideo stało się wiralem, internauci są nim ogromnie poruszeni - a jaka jest prawda?

Kartę pokładową miał, do samolotu nie wszedł? Jak to z kangurem było

Kartę pokładową miał, do samolotu nie wszedł? Jak to z kangurem było

Źródło:
Konkret24

Zimna wiosna i majowe przymrozki spowodowały, że wracają przekazy podważające globalne ocieplenie. A niektórzy internauci przekonują, że nastąpił wręcz spadek globalnej temperatury. Jako "dowód" udostępniali pewien wykres. Tylko że on akurat ich tezy nie potwierdza.

"Globalna temperatura spadła o ponad 0,5 stopnia"? Co to za wykres

"Globalna temperatura spadła o ponad 0,5 stopnia"? Co to za wykres

Źródło:
Konkret24

"Kraj pod cichą okupacją", "ilu z nich to szpiedzy" - komentują internauci oburzeni postem polityka Konfederacji, który pisał o "cudzoziemcach w Wojsku Polskim". Tylko że jego analiza wprowadza w błąd, wyjaśniamy.

"Cudzoziemcy w Wojsku Polskim"? Niemożliwe

"Cudzoziemcy w Wojsku Polskim"? Niemożliwe

Źródło:
Konkret24

Państwowe Radio Białoruś wykorzystuje media społecznościowe, by wpływać na przebieg wyborów prezydenckich w Polsce i promować określonych kandydatów - ustalili analitycy DFRLab. Celem jest podważenie legalności procesu wyborczego w naszym kraju.

Polskie konta, 16 milionów wyświetleń. Białoruska dezinformacja o wyborach

Polskie konta, 16 milionów wyświetleń. Białoruska dezinformacja o wyborach

Źródło:
Konkret24, DFRLab

Europoseł PiS Waldemar Buda zarzuca Rafałowi Trzaskowskiemu, że wspiera prostytucję w Warszawie. Twierdzi, że prezydent stolicy miał przekazać na to milion złotych pewnej organizacji. Kłamstwo polityka PiS dementuje zarówno sama organizacja, jak i urząd miasta.

Buda: Trzaskowski dał milion na "promowanie prostytucji". Nieprawda

Buda: Trzaskowski dał milion na "promowanie prostytucji". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Na ostatniej prostej kampanii wyborczej jednym z tematów jest unijny program dofinansowania przemysłów zbrojeniowych: czy Polska zyska na nim, czy nie. Jedni mówią o "gigantycznym sukcesie" dla Polski, drudzy o "niespełnianiu kryteriów" przez polskie fabryki. Wyjaśniamy, dlaczego trudno mówić o "antypolskim spisku" oraz że są dwa różne programy.

Pieniądze z UE na zbrojenia: zyskają tylko Niemcy czy jednak "sukces Polski"?

Pieniądze z UE na zbrojenia: zyskają tylko Niemcy czy jednak "sukces Polski"?

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki podkreśla znaczenie Rady Gabinetowej i powtarza, że właśnie przy jej pomocy będzie mobilizował rząd, gdy wygra wybory. Konstytucjonaliści prostują: rada nie ma żadnych kompetencji.

Nawrocki poprzez Radę Gabinetową chce "mobilizować rząd". Eksperci: nie może

Nawrocki poprzez Radę Gabinetową chce "mobilizować rząd". Eksperci: nie może

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Horała - krytykując plany gabinetu Donalda Tuska w sprawie CPK - twierdzi, że gdy on był pełnomocnikiem poprzedniego rządu ds. budowy tego portu komunikacyjnego, Najwyższa Izba Kontroli wydała "wręcz fenomenalnie pochwalny" raport pokontrolny. Przeczytaliśmy go. Przypominamy główne zarzuty kontrolerów.

Horała o raporcie NIK na temat CPK: "fenomenalnie pochwalny". No nie

Horała o raporcie NIK na temat CPK: "fenomenalnie pochwalny". No nie

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen nie raz mówił o przypadkach z krajów zachodnich, krytykując projekt polskiej ustawy o mowie nienawiści. Tę narrację powtarza poseł Konfederacji Michał Wawer. Tylko że te kwestie nie mają wiele wspólnego - łączenie ich ma wzmacniać poczucie strachu. To poważna manipulacja, bo grająca na emocjach.

Mentzen mówi o Zachodzie, strasząc polską ustawą. To różne kwestie i duża manipulacja

Mentzen mówi o Zachodzie, strasząc polską ustawą. To różne kwestie i duża manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Mój wizerunek i mój filmik jest nagrywany do narracji propagandowej polityków PiS-u" - oburza się polska influencerka mieszkająca w Hiszpanii. Z jej nagrania skorzystał na przykład poseł Dariusz Matecki, agitując przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu.

 "Nie mam z tym nic wspólnego". Film influencerki wykorzystano do politycznej agitacji

"Nie mam z tym nic wspólnego". Film influencerki wykorzystano do politycznej agitacji

Źródło:
Konkret24

W ostatniej przed wyborami debacie prezydenckiej Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski poruszyli temat ekshumacji polskich ofiar zbrodni wołyńskiej w Ukrainie. Według Trzaskowskiego dopiero się zaczęły, według Nawrockiego zaczęły się dużo wcześniej. Sprawdziliśmy podany przykład.

Nawrocki: "ekshumacje w Puźnikach rozpoczęły się dużo wcześniej". No nie

Nawrocki: "ekshumacje w Puźnikach rozpoczęły się dużo wcześniej". No nie

Źródło:
Konkret24, PAP

Politycy Prawa i Sprawiedliwości rozpowszechniają nagranie pokazujące, jakoby Donald Tusk na marszu poparcia dla Rafała Trzaskowskiego stwierdził, że teraz "Polską rządzą polityczni gangsterzy". Tylko że to zmanipulowane wideo. O kim więc mówił tak Tusk?

Tusk nazwał rząd "politycznymi gangsterami"? Nie. A kogo?

Tusk nazwał rząd "politycznymi gangsterami"? Nie. A kogo?

Źródło:
Konkret24

"W Rumunii już się zaczęło", "po wyborach w Rumunii ruszył pełną parą unijny pakt migracyjny" - taki przekaz rozpowszechniają politycy PiS, prawicowe media i Karol Nawrocki. Wszystko oparto na wpisie unijnej agencji ds. azylu, który jednak nie odnosi się do paktu migracyjnego.

Po wyborach w Rumunii "ruszył pakt migracyjny"? Wyjaśniamy

Po wyborach w Rumunii "ruszył pakt migracyjny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Stwierdzenie: "nie ma Zielonego Ładu", które padło podczas ostatniej debaty prezydenckiej przed drugą turą wyborów, wywołało dyskusję polityków. Chodzi o podpisany na początku maja traktat polsko-francuski. Rzeczywiście, określenie "Zielony Ład" w nim nie pada, ale... Wyjaśniamy.

Spór o traktat polsko-francuski. Co w nim jest o Zielonym Ładzie

Spór o traktat polsko-francuski. Co w nim jest o Zielonym Ładzie

Źródło:
Konkret24

"Czy PKP finansuje kampanię Trzaskowskiego?" - pytają w sieci oburzeni posłowie PiS. Posłanka tej partii nagrała bowiem przyjazd i odjazd specjalnego pociągu Kolei Śląskich, który sympatyków Rafała Trzaskowskiego przywiózł na marsz do stolicy. Dowiedzieliśmy się, kto go wynajął.

"Darmowy" pociąg dla "wtajemniczonych" na "rządowy marsz"? Wiemy, kto za niego zapłacił

"Darmowy" pociąg dla "wtajemniczonych" na "rządowy marsz"? Wiemy, kto za niego zapłacił

Źródło:
Konkret24

Pakt migracyjny obowiązuje od czasów Tuska, to obecny premier na pakt się zgodził, a wcześniej to "kotwica Morawieckiego" blokowała pakt - takie tezy przedstawili politycy PiS na konferencji prasowej. Mimo że były one kilkukrotnie obalane, opozycja dalej gra nimi w kampanii prezydenckiej, dlatego raz jeszcze przedstawiamy fakty.

Morawiecki znów mówi o pakcie migracyjnym. I znów manipuluje

Morawiecki znów mówi o pakcie migracyjnym. I znów manipuluje

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk w ostatnich wywiadach telewizyjnych namawiał do poparcia w drugiej turze wyborów prezydenckich Rafała Trzaskowskiego. Jednak zarówno w rozmowie w "Faktach po Faktach " w TVN24, jak i we wcześniejszej w TVP Info kilka razy minął się z prawdą. Sprawdziliśmy, co mówił premier.

Inflacja, push backi, 800 plus. Sprawdzamy słowa premiera

Inflacja, push backi, 800 plus. Sprawdzamy słowa premiera

Źródło:
konkret24

Zapytany o swoją obietnicę obniżki cen prądu, Karol Nawrocki zasugerował, że wkrótce Trybunał Konstytucyjny ma podjąć decyzję o odrzuceniu systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2. Nie wiadomo, skąd kandydat PiS to wie. Wiadomo natomiast, że Polska nie może wyjść z ETS-u, nie wychodząc z Unii Europejskiej.

Nawrocki obiecuje "odrzucić ETS". Tylko że to niemożliwe

Nawrocki obiecuje "odrzucić ETS". Tylko że to niemożliwe

Źródło:
Konkret24

Trwa walka o wyborców tych kandydatów, którzy nie weszli do drugiej tury. Adam Bielan w radiowym wywiadzie stwierdził, że "nie przypomina sobie" ostrych wypowiedzi polityków PiS na temat Grzegorza Brauna. Przypominamy więc.

Co PiS mówił o Braunie? Europoseł PiS "nie przypomina sobie". Pomagamy

Co PiS mówił o Braunie? Europoseł PiS "nie przypomina sobie". Pomagamy

Źródło:
Konkret24

"Nie dla podatku katastralnego" - oświadczył Karol Nawrocki w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem. Ten wytknął jednak kandydatowi PiS niekonsekwencję w tej sprawie. Bo rzeczywiście, nie po raz pierwszy Nawrocki zmieniał zdanie co do wprowadzenia podatku katastralnego.

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Źródło:
Konkret24

Po sieci niesie się przekaz, że Chiny zrzucają z samolotów pomoc humanitarną dla Palestyńczyków w Strefie Gazy. Na filmikach w internecie widać olbrzymie spadochrony i przeloty nad piramidami. Wyjaśniamy, co pokazują.

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozpowszechniane jest zdjęcie ulotki z logo Platformy Obywatelskiej. To "deklaracja" do wypełnienia dla "wiernego wyborcy" partii. Ma on zaznaczyć, ilu przyjmie migrantów pod swój dach. Przedstawiciel PO dementuje, że partia jest autorką tych ulotek.

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

Źródło:
Konkret24

Grzegorz Braun trzy lata temu szarpał w warszawskim szpitalu byłego ministra Łukasza Szumowskiego, a w tym roku uwięził w gabinecie lekarkę w szpitalu w Oleśnicy. Jednak według posła PiS Jacka Sasina tego typu zachowanie to było "obywatelskie zatrzymanie" i "korzystanie z prawa obywatelskiego" - dozwolone prawem. To nieprawda.

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Źródło:
Konkret24

"Sprzedają nawet naszą krew", "państwo handluje krwią Polaków" - komentują internauci, oburzeni opublikowanymi danymi, ile Polska zyskuje na sprzedaży nadwyżek osocza. Wielu jest zaskoczonych, że na bezpłatnie oddawanej przez nich krwi ktoś potem "robi biznes". To nie tak. Wyjaśniamy.

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Źródło:
TVN24+