Grafen w szczepionkach mRNA? Nie ma żadnych przekonujących dowodów

Nie, naukowcy nie udowodnili, że w szczepionkach przeciw COVID-19 jest tlenek grafenuShutterstock

Naukowcy wcale nie udowodnili, że w jednej ze szczepionek przeciw COVID-19 jest tlenek grafenu. Sam autor tej teorii przyznał, że zastosowana przez niego "mikroskopia nie dostarcza rozstrzygających dowodów". Jednak internauci rozpowszechniają tę fałszywą tezę, podając ją jako naukowy fakt.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Sceptycy szczepień rozpowszechniają informacje, jakoby w szczepionkach przeciw COVID-19 odkryto grafen lub tlenek grafen. "Potwierdzają się obawy o obecność grafenu w preparatach mRNA. Obecność grafenu może być związana z efektem magnetycznym występującym po wstrzyknięciu tych preparatów" - napisał 3 lipca jeden z użytkowników Twittera (pisownia oryginalna). Wpis polubiło blisko 200 internautów, a ponad 100 podało go dalej.

Internauta napisał o wykryciu grafenu w szczepionce przeciw COVID-19
Post o rzekomym wykryciu grafenu w szczepionce przeciw COVID-19Internauta napisał o wykryciu grafenu w szczepionce przeciw COVID-19Twitter

Tweet polskiego internauty odsyłał do innego, angielskojęzycznego wpisu - jego autor informował o "niepokojących wynikach analizy" profesora Pablo Campra Madrid z Uniwersytetu w Almerii. W poście był link do pracy naukowej pod tytułem "Wykrycie tlenku grafenu w zawiesinie wodnej (Comirnaty (RD1)".

Od tlenku grafenu do 5G

W sieci można znaleźć dużo więcej pisanych w sensacyjnym tonie doniesień o szczepionkach i tlenku grafenu. W ostatnich tygodniach internauci rozsyłali np. informacje hiszpańskiej organizacji "La Quinta Columna". W jednym z nagrań wideo założyciel tej organizacji Ricardo Delgado pokazywał zdjęcia z pracy naukowej profesora Campra Madrida i sugerował, że dowodzą one obecności tlenku grafenu w szczepionce.

Ale Delgado forsuje jeszcze dalej idącą teorię. W nagraniu tłumaczył, że to właśnie tlenek grafenu jest przyczyną zachorowań na COVID-19, a ludzie zostali masowo poddani jego działaniu poprzez maski, testy PCR oraz szczepionki - i to nie tylko te przeciw COVID-19, ale i przeciw grypie. W dodatku, w świetle tej koncepcji, tlenek grafenu może być aktywowany w ludzkim organizmie poprzez działanie fal telefonii komórkowej 5G.

Ta teoria ma zwolenników również w Polsce. O jej elementach, w wywiadzie dla internetowej telewizji, wypowiadał się doktor Zbigniew Hałat, były wiceminister zdrowia i znany sceptyk szczepień przeciw COVID-19. Nie powołał się wprost na "La Quinta Columna", ale wcześniej zamieścił na swoim twitterowym profilu linki do artykułów omawiających różne ustalenia tej grupy. W wywiadzie powiedział m.in.: "To, co mówiliśmy na samym początku, że szczepimy, podajemy preparat o niewiadomym składzie, co chwila coraz bardziej się potwierdza". Tylko na jednej facebookowej stronie film ten wyświetlono 20 tys. razy, a udostępniono 1,1 tys.

Wywiad z dr Zbigniewem Hałatem rozsyłany przez użytkowników Facebooka
Wywiad z dr. Zbigniewem Hałatem rozsyłany przez użytkowników FacebookaWywiad z dr Zbigniewem Hałatem rozsyłany przez użytkowników Facebookafacebook

Doktor Hałat nawiązał do rozsyłanych przez internautów informacji o magnesach, które po szczepieniu przyłożone do ramienia nie odpadają. "Od dawna mówiono, że będą nanocząteczki namagnesowane nośnikami leków adresowanych do konkretnych narządów, do konkretnych tkanek, nawet do konkretnych fragmentów komórki. No i właśnie ten grafen ma taką mieć rolę" - mówił dr Hałat. Wspomniał o teorii, która zakłada, że grafen mogą "wzbudzać" stacje nadawcze telefonii komórkowej 5G.

Prowadząca program zapytała również dr Hałata, co myśli o informacjach hiszpańskiego zespołu, że "SARS-CoV-2 nie jest niczym innym jak właśnie zatruciem tlenkiem grafenu". Doktor Hałat odpowiedział, że te ustalenia należy jeszcze sprawdzić. Zresztą wiele innych jego wypowiedzi obwarowanych jest podobnymi zastrzeżeniami o potrzebie weryfikowania różnych hipotez i wolności naukowej.

Jednak ani grafenu ani tlenku grafenu nie ma w składach szczepionek przeciw COVID-19. Firmy Pfizer, Moderna, AstraZeneca, Johnson & Johnson podały do wiadomości publicznej informację o składach swoich preparatów. Wbrew sensacyjnym przekazom żaden badacz nie udowodnił obecności grafenu w szczepionkach przeciw COVID-19. Takie informacje są zwykle rozsyłane przez antyszczepionkowców i mają zniechęcać do szczepień przeciw COVID-19.

"Sama toksyczność substancji jest efektem złożonym"

Czy tlenek grafenu rzeczywiście jest groźną substancją dla człowieka, co sugerują autorzy internetowych przekazów? Doktor Magdalena Wytrwał-Sarna, chemik z Akademickiego Centrum Materiałów i Nanotechnologii Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, podkreśla, że wszystko zależy od stężenia substancji. "Sama toksyczność substancji jest efektem złożonym i mocno zależnym od sposobu podania" - podkreśla w opinii dla Konkret24.

Doktor Wytrwał-Sarna zwraca uwagę, że literatura naukowa potwierdza możliwość wykorzystania tlenku grafenu do zastosowań biomedycznych. "Zgodnie z moją wiedzą, póki co nie jest on komercyjnie stosowany w szczepionkach, aczkolwiek naukowcy z Georgia State University i Emory University pokazali możliwość jego wykorzystania jako adjuwantu (wzmocnienia - red.) w szczepionce donosowej przeciw wirusowi grypy" - tłumaczy dr Wytrwał-Sarna. Dodaje, że z uwagi na pandemię wiele działań naukowców skupia się na poszukiwaniach różnorodnych substancji pod kątem ich wykorzystania czy to w szczepionkach, czy lekach przeciwwirusowych.

Co "ustalił" hiszpański naukowiec

Przyjrzyjmy się rozsyłanemu przez internautów tekstowi prof. Pablo Campry Madrida. Jest to niepublikowane jeszcze w żadnym czasopiśmie naukowym wstępne sprawozdanie z badań. Profesor Campra Madrid porównał zdjęcia mikroskopowe próbki szczepionki przeciw COVID-19 firm Pfizer/BionTech z danymi literaturowymi obrazującymi tlenek grafenu. Na tej podstawie zasugerował obecność tlenku grafenu w szczepionce.

Strona tytułowa sprawozdania z badań prof. Pablo Campra Madrida
Strona tytułowa sprawozdania z badań prof. Pablo Campry MadridaStrona tytułowa sprawozdania z badań prof. Pablo Campra Madridadocdroid.net

Zbadano tylko jedną próbkę, co zresztą podkreśla w swoim artykule sam prof. Campra Madrid. Zaznaczył, że aby sformułować ogólne wnioski, trzeba przeanalizować więcej próbek. Podkreślił też, że obecność tlenku grafenu wcale nie jest pewna. "Badania mikroskopowe próbki dostarczają mocnych dowodów na prawdopodobną obecność pochodnych grafenu, chociaż mikroskopia nie dostarcza rozstrzygających dowodów" - napisał.

Poprosiliśmy prof. Campra Madrida o dodatkowe wyjaśnienia, ale odpisał, że nie jest upoważniony do udzielania komentarzy mediom. Na twitterowym profilu Uniwersytetu w Almerii jest oświadczenie z 2 lipca powstałe w związku z nieprawdziwymi informacjami rozpowszechnianymi w internecie po publikacji profesora. Wyjaśniono, że badania nie przedstawiają stanowiska uniwersytetu. Zauważono, że pochodzenie fiolki analizowanej w badaniu jest nieznane i niepotwierdzone.

"Zdjęcia z mikroskopu optycznego nie dają żadnego potwierdzenia obecności grafenu"

Według dr Magdaleny Wytrwał-Sarny hiszpańskie sprawozdanie z badań wcale nie dowodzi wykrycia grafenu w próbce szczepionki. "Przedstawione przez autora raportu mikrofotografie, choć zbliżone do niektórych prezentowanych w literaturze obrazów tlenku grafenu, w moim odczuciu nie stanowią definitywnego dowodu na jego obecność w badanej próbce" - pisze dr Wytrwał-Sarna w przesłanej nam analizie.

Jej zdaniem podobnie wygląda szereg innych materiałów pochodzenia węglowego, nie tylko pochodnych grafenu. Widoczne na obrazach spod mikroskopu sferyczne "pustki" mogą równie dobrze być wynikiem oddziaływania materiału organicznego wchodzącego w skład szczepionki z wysokoenergetyczną wiązką elektronów. Chemiczka zwraca uwagę, że zamieszczone w artykule tzw. widmo spektrofotometryczne UV-Vis czy zdjęcia z mikroskopu optycznego nie dają absolutnie żadnego potwierdzenia obecności grafenu czy jego tlenku w tej próbce.

"Dziwi mocno fakt, iż w treści raportu przytoczono pochodzący z literatury obraz dyfrakcji elektronowej charakterystycznej dla materiału grafenowego, natomiast nie zaprezentowano wyników dyfrakcji elektronowej dla badanej szczepionki, co mogłoby potwierdzić postawioną przez badacza hipotezę" - zaznacza dr Wytrwał-Sarna. Jej zdaniem efektem rozsyłania artykułu przez internautów jest podważenie zaufania do nauki i medycyny oraz wiara w to, że ukrywana jest jakaś "prawda". "W konsekwencji przekłada się to na liczbę niechętnych osób do przyjęcia szczepienia bądź strach wśród tych, którzy się już zaszczepili" - stwierdza dr Wytrwał-Sarna.

Tlenek grafenu nie jest przyczyną COVID-19

Wątpliwości budzą też rozsyłane przez organizację "La Quinta Columna" informacje, że tlenek grafenu jest przyczyną zachorowań na COVID-19. "La Quinta Columna" została określona przez hiszpański portal fact-checkingowy Maldita "kanałem rozpowszechniającym dezinformację i teorie spiskowe na temat COVID-19".

Portal Maldita podaje dokładny zapis wypowiedzi Ricardo Delgado: "Krótko mówiąc, tlenek grafenu jest rzekomym SARS-CoV-2, rzekomym nowym koronawirusem, powodującym tzw. COVID-19. (...) Choroba COVID-19 jest wynikiem wprowadzenia tlenku grafenu różnymi drogami". To nieprawda. SARS-CoV-2 jest koronawirusem i przyczyną zachorowań na COVID-19. Poproszony przez portal Maldita o komentarz prof. Adolfo Bastida Pascual z Wydziału Chemii Fizycznej Uniwersytetu w Murcji wyjaśnił, że grafen słabo rozpuszcza się w płynach, więc ewentualne zatrucie nim jest mało prawdopodobne. "I oczywiście ewentualna toksyczność u konkretnej osoby nie byłaby w żadnym wypadku zaraźliwa. Hipotetyczne zatrucie pojedynczej osoby nigdy nie doprowadziłoby do pandemii" - podkreślił prof. Bastida Pascual.

Teoria o magnesach - fake news wielokrotnie wyjaśniany

Teoria o wpływie fal telefonii komórkowej 5G na zachorowania na COVID-19 też nie ma podstaw naukowych. Podobne twierdzenia krążą wśród sceptyków szczepień niemal od początku pandemii COVID-19, o czym pisaliśmy w Konkret24 w marcu 2020 roku. Rozpowszechniano wówczas fałszywe informacje o antenach 5G potajemnie montowanych w zamkniętych szkołach. Przekonywano - niezgodnie z prawdą - że w krajach stosujących technologię 5G umiera więcej chorych na COVID-19.

Wspomniana przez doktora Zbigniewa Hałata teoria o magnesach, które rzekomo nie odpadają przyłożone do ramienia, została już zweryfikowana przez portale fact-checkingowe, w tym przez Konkret24. W maju tego roku internauci rozsyłali w sieci filmy, na których widać, jak magnes przylega do miejsca szczepienia przeciwko COVID-19. Akcja #magnetchallenge prowadzona w sieci podsycała strach przed szczepieniami, sugerując, że są w nich szkodliwe metale. W rzeczywistości żadna ze szczepionek przeciw COVID-19 zatwierdzonych do tej pory w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych nie zawiera składników metalicznych.

Twierdzenie o magnetycznych właściwościach szczepionek na COVID-19 za "kompletny nonsens" uznał w komentarzu dla Reutersa prof. Michael Coey z Trinity College w Dublinie. Jak tłumaczył, człowiek potrzebowałby około jednego grama metalu z zawartością żelaza, by przyciągnąć i utrzymać stały magnes w miejscu wstrzyknięcia - a taką ilość metalu łatwo byłoby wyczuć na ramieniu.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Maldita; zdjęcie: Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24