Młodzieży rośnie "róg" od pochylania się nad smartfonem? To raczej "esemesowa" szyja

Badania o technologii i "rogach" na czaszce okazały się niedokładneUnsplash | Courtney Clayton

Informacja o tym, że młodym ludziom od pochylania głowy nad smartfonem rośnie dodatkowa kość, mocno rozpowszechniła się w sieci. Źródłem tych doniesień miały być badania australijskich naukowców. Ich publikacja na ten temat nie potwierdza jednak bezpośredniego związku między schorzeniem a korzystaniem z telefonu.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Nietrudno ustalić, dlaczego informacja o rzekomym "rogu", pojawiającym się u młodzieży, stała się tak popularna. W Stanach Zjednoczonych podały ją media o dużej renomie, takie jak "Washington Post", telewizja NBC czy "Newsweek". Wszystkie te media powołały się na badanie naukowców z australijskiego University of Sunshine Coast (Queensland), opublikowane w lutym 2018 roku w czasopiśmie "Scientific Reports".

Badania dotyczyły powiększania się tzw. zewnętrznego guza potylicznego (external occipital protuberance, EOP). Wykazano w nich, że takie schorzenie, w wyniku którego z tyłu głowy tworzy się kość przypominająca "rogi", częściej dotyka ludzi młodych niż starych. Badacze w podsumowaniu przeprowadzonych testów napisali: "przypuszczamy, że powiększony EOP może być związany z utrzymującymi się nieprawidłowymi pozycjami", jakie przyjmują zwłaszcza ludzie młodzi. W tym opisie dodano także przypuszczenie, że takie pozycje mogą być "związane z pojawieniem się i szerokim wykorzystaniem trzymanych w ręku współczesnych technologii, takich jak smartfony i tablety".

Zamiast towarzystwa wolą smartfony. Naukowcy stworzyli sylwetkę polskiego "cyberdzieciaka"
Zamiast towarzystwa wolą smartfony. Naukowcy stworzyli sylwetkę polskiego "cyberdzieciaka" Adrianna Otręba | Fakty po południu

Po rozpowszechnieniu ustaleń z tej publikacji, wyjaśnieniem sprawy zajął się między innymi dziennik "The New York Times" i amerykański portal fact-checkingowy "Snopes". Zgodzono się, że ewentualne powiększenia EOP wynikają z nieprawidłowej postawy, ale zastrzeżono, że w badaniu nie ma dowodów na to, że "rogi" z tyłu czaszki są wyłącznie skutkiem korzystania ze smartfonów. Wynika to m.in. z faktu, że u badanej grupy... nie mierzono parametrów związanych z urządzeniami mobilnymi.

U młodych częściej niż u starszych

Zgodnie z wynikami badań naukowców z Queensland, problem powiększonego guza potylicznego dotyka jedną trzecią całej populacji. Ustalono, że prawdopodobieństwo wystąpienia tego schorzenia można ustalić z ponad 70-procentową pewnością, biorąc pod uwagę dwa czynniki: stopień odchylenia głowy do przodu w stosunku do normy oraz wiek pacjenta. Przewidywanie można opierać także na płci, ponieważ mężczyźni doświadczają powiększenia EOP ponad pięć razy częściej niż kobiety.

Główną obserwacją badaczy była jednak rosnącą liczba przypadków powiększonego guza potylicznego u osób między 18 a 30 rokiem życia. Takie ustalenia określono jako "nieoczekiwane", ponieważ to odkrycie stało "w sprzeczności do dokumentów historycznych i naszego rozumienia anatomii EOP oraz struktur otaczających guza". Pisząc takie sformułowania, naukowcy mieli na myśli chociażby fakt, że największe stałe pochylenie głowy do przodu występuje u osób w wieku 60+ i jest typowym schorzeniem starczym. Jednak to nie grupa seniorów, a "grupa wiekowa 18–30 lat jest znacznie bardziej narażona na prawdopodobieństwo wystąpienia EEOP (extended external occipital protuberance - powiększony zewnętrzny guz potyliczny)".

Graficznym przedstawieniem takiej tendencji miał być zamieszczony w raporcie wykres:

Wykres procentowego występowania schorzenia z podziałem na wiek i płećNature

Dlaczego badanie nie jest przesądzające?

W odniesieniu do wykresu, Snopes zwraca uwagę na pierwszą nieścisłość - nie zgadza się on z ustaleniami, które zostały zapisane w tym samym dokumencie w formie tekstowej. Kilka wersów przed nim napisano mianowicie, że "płeć była głównym czynnikiem predykcyjnym u mężczyzn, którzy są 5,48 raza bardziej narażeni na EEOP niż kobiety". Na wykresie natomiast linia oznaczająca odsetek panów posiadających schorzenie nie odbiega znacznie od linii tego odsetka wśród kobiet. W tej sytuacji ciężko wyciągnąć jednoznaczne wnioski, czy najważniejszym czynnikiem sprzyjającym przerostowi guza potylicznego poza pochylaniem głowy jest wiek czy płeć.

Mocnym argumentem za tezą, że badania nie potwierdziły powiązania schorzenia i korzystania ze smartfonów, jest brak wykorzystania w testach grupy kontrolnej. "The New York Times" zwraca uwagę, że bez wzięcia pod uwagę także osób niekorzystających m.in. ze smartfonów i tabletów, ciężko wyciągać wnioski o ich wyłącznym wpływie na zmiany w czaszce. Przy badaniach na grupie kontrolnej mogłoby okazać się, że EEOP wywołują także inne czynności, które wymagają długotrwałego pochylania głowy.

Szczecin testuje listwy LED-owe na przejściach z myślą o ludziach "z nosem w telefonie"
Szczecin testuje listwy LED-owe na przejściach z myślą o ludziach "z nosem w telefonie"Fakty TVN

Amerykański dziennik skupił się także na innym elemencie badania, który m.in. zdecydował, że portal Snopes zakwalifikował całą historię jako "niepotwierdzoną". Wśród egzaminowanych osób znalazły się takie, u których bóle głowy były na tyle duże, że nie zgodziły się na badanie rentgenowskie i nie badały się w ten sposób już od jakiegoś czasu. Z tego powodu ciężko odnosić ewentualne wyniki badania do całej populacji, ponieważ niemożność dokładnego zbadania całej grupy poglądowej może wpływać na ich reprezentatywność.

Na konieczność przeprowadzania częstych badań rentgenowskich przy udowadnianiu tego typu schorzenia zwraca uwagę także Adrian Rymarczyk, ortopeda z Polskiego Towarzystwa Ortopedycznego i Traumatologicznego. - Żeby udowodnić jakiekolwiek schorzenia tego elementu czaszki, trzeba było bardzo długo obserwować ewentualnego pacjenta - komentuje w rozmowie z Konkret24 dr Rymarczyk. - Do tego, trzeba by często go naświetlać, ponieważ to miejsce jest niewidoczne gołym okiem, leży pod mięśniami i tkankami - dodaje.

Ortopeda zaprzeczył także, żeby kiedykolwiek w swojej wieloletniej praktyce natrafił na tego typu schorzenie.

Nigdy w swojej karierze nie spotkałem się z takim przypadkiem. Rzeczywiście, w części potylicznej występuje przyczep mięśni szyi do potylicy i przy pochylaniu może on być pociągany mocniej, ale ja nigdy żadnych jego zmian, także u młodych ludzi, nie zauważyłem. Adrian Rymarczyk

Jeden z kluczowych powodów, dla którego badania nie należy traktować jako potwierdzającego hipotezę o wpływie pochylania nad smartfonami i powiększania EOP, podał oficjalny portal PBS, czyli sieci amerykańskich telewizji publicznych. Podkreślono tam, że autorzy pracy w swoim badaniu... nie uwzględnili używania urządzeń elektronicznych przez badaną grupę. Kiedy dziennikarz PBS zapytał jednego z naukowców odpowiedzialnych za ten raport, dlaczego nie uwzględnili tego czynnika w badaniu, ten odpowiedział, że "nie dotyczyło ono używania urządzeń mobilnych, ale rozpowszechnienia EEOP w różnych grupach wiekowych". Nie powstrzymało to jednak naukowców przed sformułowaniem w swojej pracy hipotezy o korelacji używania smartfonów i rozwoju "rogu".

"Rogi" nie, inne schorzenia tak

W kontekście przeprowadzonych badań australijskich naukowców należy zwrócić uwagę, że nie przesądzali oni bezpośredniego powiązania zmian w guzie potylicznym z pochylaniem się nad telefonem lub tabletem. Była to wyłącznie hipoteza badawcza, zaznaczona na początku pracy, podczas gdy przedstawione dowody nie były wystarczające do potwierdzenia jej prawdziwości. Głównie z tego powodu portal Snopes nadał tym doniesieniom status "niepotwierdzonych".

Narośla, torbiele i problemy z koncentracją. Eksperci: ograniczmy używanie smartfonów
Narośla, torbiele i problemy z koncentracją. Eksperci: ograniczmy używanie smartfonówFakty TVN

Dr Rymarczyk podkreśla jednak, że pomimo ciężkiej do udowodnienia tezy z wyrastaniem "rogu", nieustanne pochylanie się na telefonem już przynosi konkretne skutki m.in. u jego młodych pacjentów. - W dolnym odcinku szyjnym coraz częściej występuje u nich zauważalny garbik, który do niedawna był powszechny wśród pracowników biurowych w wieku około 50 lat - tłumaczy ortopeda.

Ciężar głowy w stosunku do umięśnienia szyi jest tak duży, że przez częste pochylanie się może dojść do deformacji kręgosłupa. Takie schorzenie nazywa się bawolą lub żółwią szyją. Teraz zaczyna dotykać również młodzież. Adrian Rymarczyk

To schorzenie ma także inną, mniej naukową nazwę, która jednoznacznie wskazuje na jego związki z pochylaniem się nad urządzeniami elektronicznymi - "esemesowa szyja". Wyjaśnienia dotyczącego tego i innych schorzeń związanych z korzystaniem z telefonów, m.in. dotyczących kciuków, można znaleźć w artykule opublikowanym w Magazynie TVN24.

Zapytaliśmy ortopedę, w jaki sposób korzystać z telefonu, aby było to jak najmniej obciążające dla naszego kręgosłupa. - Poza tym, że powinniśmy się zastanowić, czy musimy koniecznie korzystać z telefonu nieustannie każdego dnia, warto starać się patrzeć na ekran trzymany przed nami - odpowiada dr Rymarczyk. - Na przykład, kiedy jedziemy pociągiem, nie kładźmy telefonu na stoliku, tylko trzymajmy go tak, żeby jak najmniej patrzeć w dół - dodaje.

Sprostowania i wątek "konfliktu interesów"

Po opublikowaniu różnorodnych analiz, podważających badania z hipotezą o pochylaniu się nad smartfonem i powiększaniem kości czaszki kilka redakcji, które podały te informacje, dodało do nich wyjaśnienia.

Na oficjalnej strona telewizji NBC News napisano, że "po opublikowaniu tego artykułu zaczęto zadawać pytania dotyczące metodologii badania i wniosków. Zaktualizowany artykuł ze szczegółami na temat wad badania można znaleźć tutaj" i zamieszczono link z wyjaśnieniami dotyczącymi niejasności badania.

Podobną treść zamieszczono także w "The Washington Post", choć amerykański dziennik podał także, że jeden z autorów tekstu mógł mieć własny interes w publikacji konkretnych wyników badań. "Po opublikowaniu tej historii pojawiły się obawy dotyczące nieujawnionego przedsięwzięcia biznesowego jednego z naukowców, który pracuje jako kręgarz. Ta historia została zaktualizowana, aby odzwierciedlić pytania dotyczące możliwego konfliktu interesów dotyczącego jego działalności. Naukowcy zapewnili, że dokonują drobnych zmian w swoim dokumencie, ale podtrzymują swoje wnioski" - napisano na stronie stołecznego dziennika.

Portal "Quartz" uzupełnił tę informację, pisząc, że jeden z autorów badania - David Shahar - prowadzi internetowy sklep z poduszkami korygującymi postawę.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, Snopes; Zdjęcie tytułowe: Unsplash

Źródło zdjęcia głównego: Unsplash | Courtney Clayton

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Odblokowano fundusze unijne, przywrócono finansowanie in vitro, zlikwidowano prace domowe, wprowadzono kasowy PIT, podniesiono zasiłek pogrzebowy, wprowadzono "babciowe"... - lista spełnionych obietnic Koalicji Obywatelskiej po dwóch latach rządów nie jest jednak długa. Nie zrealizowano wielu sztandarowych zapowiedzi: nie zmieniono prawa aborcyjnego, nie podniesiono kwoty wolnej od podatku, nie zlikwidowano Funduszu Kościelnego, nie ma ustawy o związkach partnerskich, no i nie udało się zreformować wymiaru sprawiedliwości. Trzy czwarte ze 100 konkretów czeka na realizację.

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Źródło:
Konkret24

Wszystkie afery zostaną rozliczone - zapowiadali po wygranych w 2023 roku wyborach politycy z koalicji 15 października. Sprawdziliśmy więc stan rozliczeń 12 najgłośniejszych afer z czasów Zjednoczonej Prawicy. Po dwóch latach akty oskarżenia można policzyć na palcach obu rąk, wyroków zapadło tylko cztery. Z polityków wskazanych do rozliczeń wyrok usłyszał jeden, a jednemu postawiono zarzut. Przed Trybunałem Stanu nie stanął nikt.

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Trzecia Droga stworzona przez PSL i Polskę 2050 rozpadła się na półmetku rządów. Przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku przedstawiła 12 gwarancji z wieloma obietnicami, które miała spełnić po dojściu do władzy. Żadnej z tych gwarancji nie udało się zrealizować w całości.

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Według posła Konrada Berkowicza premier Donald Tusk jest "rzecznikiem interesów państwa Izrael". Tak przynajmniej poseł Konfederacji podsumowuje wypowiedź premiera z konferencji prasowej. Jednak manipuluje.

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Horała z PiS twierdzi, że "wszędzie na Zachodzie", gdzie wprowadzono edukację seksualną, wskaźniki ciąż, chorób wenerycznych i przemocy seksualnej wśród nieletnich są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Sprawdzamy dane, a ekspertka wyjaśnia, dlaczego takie tezy są demagogią niezgodną z rzeczywistością.

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Źródło:
Konkret24

Anglia i Austria to dwa kraje, gdzie rzekomo wprowadzono prawo szariatu - przekonują popularne wpisy, w tym polityków Konfederacji. Dowodem ma być krótkie nagranie z brytyjskiego parlamentu. Tymczasem teza, jak i nagranie, to manipulacja.

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Źródło:
Konkret24

Czy można trafić do więzienia za nieprzeczytanie książki? Taka sytuacja rzekomo miała przytrafić się mężczyźnie, którego historię nagłaśnia prawicowy polityk. Wielu internautów oburzyły te doniesienia. Sprawdziliśmy więc, o co dokładnie chodzi w tej sprawie i za co dokładnie mężczyzna został skazany.

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24

Samolot przelatuje bardzo nisko nad wieżowcami i podobno ma to związek z zagrożeniem spowodowanym przez ukraińskie drony, które w tamtym momencie miały atakować Moskwę. Tak część internautów interpretuje krążące w sieci od poniedziałku nagrania. Co wiemy o tym zdarzeniu?

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak  ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Źródło:
Konkret24