Ozdrowieńcom wystarczy podanie jednej dawki szczepionki? Wyjaśniamy, skąd ta teoria

Czy ozdrowieńcom wystarczy podanie tylko jednej dawki szczepionki? Shutterstock

Amerykańcy naukowcy z University of Maryland School of Medicine przeprowadzili badanie na pracownikach służby zdrowia i stwierdzili, że ozdrowieńcom powinno wystarczyć przyjęcie tylko jednej dawki szczepionki na COVID-19. Badanie przytoczył w mediach społecznościowych jeden z polskich lekarzy, zaznaczając, że nie należy jego wyników traktować jako pewnik. Wyjaśniamy dlaczego.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Pierwsze wyniki trzeciej fazy badań klinicznych szczepionki firmy Janssen opracowanej we współpracy z Johnson & Johnson są bardzo obiecujące" – powiedział Polskiej Agencji Prasowej dr hab. Piotr Rzymski z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. "Po pierwsze, wszystko wskazuje, że zupełnie wystarczające będzie podanie tylko jednej dawki preparatu, który można przechowywać w lodówce przez przynajmniej trzy miesiące" - stwierdził, mając na myśli szczepionkę firmy Janssen.

Z kolei prof. Krzysztof Simon, dolnośląski konsultant ds. chorób zakaźnych, podczas webinarium zorganizowanego przez Wydział Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu przyznał, że proponował w czasie spotkań z premierem, by ozdrowieńcy otrzymywali na razie jedną dawkę szczepionki. "Byłby to eksperyment, nikt na świecie tak jeszcze nie robił, ale uważam, że jako pierwszą dawkę w ich przypadku moglibyśmy traktować samo zakażenie. Ten pomysł na razie nie przeszedł, ale nie wiem, czy w końcu nie będziemy zmuszeni go zastosować" - relacjonowała 8 lutego wystąpienie prof. Simona "Gazeta Wyborcza".

Sutkowski: Minął miesiąc i zaszczepiliśmy nieco ponad milion. To nie jest tempo oszałamiające. Europa słabo sobie radzi
Sutkowski: Minął miesiąc i zaszczepiliśmy nieco ponad milion. To nie jest tempo oszałamiające. Europa słabo sobie radzitvn24

Kwestię, czy wystarczy podać tylko jedną dawkę szczepionki mRNA, poruszył na Facebooku Bartosz Fiałek, lekarz, specjalista w dziedzinie reumatologii. Obecnie zaleca się podanie dwóch dawek tych szczepionek. Ale z cytowanego przez Fiałka badania wynika, że jedna dawka prawdopodobnie może wystarczyć dla uzyskania wystarczającej odporności u ozdrowieńców, czyli osób, u których stwierdzono wcześniej koronawirusa. Przytoczone badanie nie zostało jeszcze zrecenzowane i opublikowane w czasopiśmie naukowym - co lekarz zaznaczył w swoim wpisie.

Eksperci, których Konkret24 poprosił o komentarz, zauważają, że potrzeba więcej podobnych badań i to prowadzonych na większych grupach, by móc wyciągać wiarygodne wnioski na temat skuteczności jednej dawki szczepionki podawanej ozdrowieńcom. Tym bardziej, że dziś trudno ocenić, jak długo utrzymuje się odporność ozdrowieńców i są różne poziomy tej odporności.

Pojawiło się "nowe światło"

"Czy ozdrowieńcom, którzy przechorowali COVID-19, wystarczy podanie tylko JEDNEJ dawki szczepionki mRNA przeciw COVID-19 (Pfizer-BioNTech; Moderna)? Nowe światło na ten temat rzuca wczoraj opublikowany preprint" - napisał 2 lutego br. Bartosz Fiałek na swoim facebookowym profilu.

Czym jest preprint? To wstępna wersji artykułu naukowego, która nie została jeszcze zrecenzowana i opublikowana w czasopiśmie naukowym. "To zagadnienie wymaga oczywiście dalszej obserwacji" - zaznaczył lekarz.

Wpis, w którym omówił wnioski z badań nad skutecznością jednej dawki szczepionek mRNA, stał się popularny; zareagowało na niego 800 użytkowników, ponad 140 podało dalej. Pod wpisem jest ponad 330 komentarzy.

Przypomnijmy, że środowisko akademickie już na początku pandemii COVID-19 zauważyło zwiększoną liczbę publikowanych w sieci preprintów poświęconych badaniom koronawirusa i jego transmisji. Taka publikacja pozwala na szybszą wymianę informacji i uwag, umożliwia innym naukowcom szybkie zapoznanie się z nowymi pracami - ale trzeba pamiętać, że są to pierwsze i nie zawsze odpowiednio potwierdzone wnioski z badań.

Autorami nowego badania, opublikowanego 1 lutego na medycznym portalu naukowym Medrxiv, są amerykańscy badacze z University of Maryland School of Medicine. "Ten artykuł jest preprintem i nie został zrecenzowany. Przedstawiono w nim nowe badania medyczne, które nie zostały jeszcze poddane ocenie, a więc nie powinny być wykorzystywane do kierowania praktyką kliniczną" - informuje portal Medrxiv.com.

Przed publikacją w czasopiśmie naukowym artykuły naukowe i medyczne są poddawane procesowi recenzji. Redaktorzy czasopism sięgają po pomoc specjalistów w danych dziedzinach, którzy oceniają artykuł i mogą wskazać słabe punkty w jego założeniach, metodach i wnioskach. Gdy redaktorzy są przekonani, że autorzy odnieśli się do uwag recenzentów i że przedstawione dane potwierdzają wnioski zawarte w pracy, wtedy artykuł jest publikowany w magazynie naukowym.

Wstępny wniosek: jedna dawka wystarczy tym, którzy COVID-19 już przechorowali

Badaniem objęto 59 pracowników służby zdrowia, z których u 42 już wcześniej zdiagnozowano COVID-19 - przeszli chorobę z objawami lub bez. Zostali losowo wybrani spośród wszystkich medyków, którzy zostali przetestowani na obecność COVID-19 w centrum medycznym Uniwersytetu Maryland między lipcem a sierpniem 2020. Wszyscy zostali zaszczepieni szczepionką Pfizer/BioNTech lub Moderny - w zależności od osobistych preferencji i dostępności preparatów.

Naukowcy zauważyli, że ci, którzy przeszli zakażenie, po pierwszej dawce szczepionki wytworzyli w organizmie wysoki poziom przeciwciał po tygodniu od podania preparatu, a najwyższy poziom wystąpił między 10. a 14. dniem od szczepienia. I ten poziom przeciwciał był porównywalny do tego, jaki zaobserwowano po drugiej dawce u osób, które nie przeszły zakażenia COVID-19.

Na podstawie wyników badań naukowcy wstępnie proponują dwie rekomendacje: osoby, u których laboratoryjnie potwierdzono obecność COVID-19, mogą być szczepione pojedynczą dawką szczepionki przeciw wirusowi i mogą być umieszczone niżej na liście priorytetów szczepień.

Co w momencie zakażenia koronawirusem po przyjęciu pierwszej dawki szczepionki?
Co w momencie zakażenia koronawirusem po przyjęciu pierwszej dawki szczepionki?tvn24

Wątpliwości ekspertów, czyli po co są gwarancje producenta szczepionek

Poprosiliśmy o zapoznanie się z preprintem profesor Joannę Zajkowską z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersyteckiego Szpitala w Białymstoku oraz Emilię Skirmuntt, wirusolożkę ewolucyjną z Uniwersytetu Oksfordzkiego.

"Bardzo pociągające jest zrezygnowanie z drugiej dawki, gdy ktoś ma sprawdzone przeciwciała. Jest to zgodne z odpowiedzią fizjologiczną, że drugi kontakt z antygenami, z powodu wykorzystania komórek pamięci, jest szybki i efektywny. Lecz jest kilka ale: sam wirus wywołuje pewne wytłumianie odpowiedzi immunologicznej (stąd relatywnie długi okres wylęgania choroby w porównaniu z grypą), ozdrowieniec ozdrowieńcowi nierówny, stosowane są leki, które wpływają na generowanie odporności" - wyjaśnia prof. Joanna Zajkowska.

Jej zdaniem warunkiem podania tylko jednej dawki byłoby oznaczanie przeciwciał, tj. wykonanie testu na obecność przeciwciał na SARS-CoV-2. Kolejnymi warunkami są: wystąpienie burzliwej reakcji na pierwszą dawkę po przejściu zakażenia i zgoda odpowiednich instytucji na wydanie certyfikatu o osiągniętej odporności po podaniu szczepienia. "Natomiast ilość antygenu w szczepionce jest skalowalna, czyli stała i dobrana odpowiednio. Gwarancje uzyskania odporności producent daje po drugiej dawce, co jest dokumentowane wydaniem certyfikatu" - podkreśla prof. Zajkowska.

Jak stwierdza z kolei wirusolożka Emilia Skirmuntt, opisywane badanie zostało przeprowadzone na małej grupie osób, więc nie można z niego wyciągać daleko idących wniosków. "Ciężko też przewidywać w tej chwili, jak długo będzie utrzymywała się odpowiedź układu odpornościowego u ozdrowieńców po jednej dawce szczepionki w porównaniu z podaniem dwóch dawek. Musimy poczekać, aż pojawi się więcej badań na większych grupach osób, ale wiem, że wiele placówek w tej chwili prowadzi takie badania i obserwacje, więc więcej danych powinniśmy mieć już niedługo" - wyjaśnia.

Badanie omówiono na łamach "The New York Times". W artykule zwrócono uwagę, że niektórzy naukowcy zgadzają się z logiką tego badania - ale inni są ostrożni. "Zmiana liczby dawek mogłaby stworzyć 'naprawdę trudny precedens'" - pisze "NYT", cytując E. Johna Wherry'ego, dyrektora Instytutu Immunologii Uniwersytetu Pensylwanii. "Nie przyjmujemy zatwierdzenia FDA (Amerykańskiej Agencji Żywności i Leków - red.) na przykład leku chemioterapeutycznego, by potem po prostu wyrzucić schemat dawkowania" - tłumaczył.

Doktor Wherry zauważył też, że ludzie, którzy przeszli COVID-19 łagodnie, wydają się mieć niższy poziom przeciwciał i mogą nie mieć ochrony przed bardziej zaraźliwymi wariantami wirusa. I może się okazać w pewnych przypadkach trudne do zidentyfikowania, które osoby zostały wcześniej zakażone.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24