Ozdrowieńcom wystarczy podanie jednej dawki szczepionki? Wyjaśniamy, skąd ta teoria

Czy ozdrowieńcom wystarczy podanie tylko jednej dawki szczepionki? Shutterstock

Amerykańcy naukowcy z University of Maryland School of Medicine przeprowadzili badanie na pracownikach służby zdrowia i stwierdzili, że ozdrowieńcom powinno wystarczyć przyjęcie tylko jednej dawki szczepionki na COVID-19. Badanie przytoczył w mediach społecznościowych jeden z polskich lekarzy, zaznaczając, że nie należy jego wyników traktować jako pewnik. Wyjaśniamy dlaczego.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Pierwsze wyniki trzeciej fazy badań klinicznych szczepionki firmy Janssen opracowanej we współpracy z Johnson & Johnson są bardzo obiecujące" – powiedział Polskiej Agencji Prasowej dr hab. Piotr Rzymski z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. "Po pierwsze, wszystko wskazuje, że zupełnie wystarczające będzie podanie tylko jednej dawki preparatu, który można przechowywać w lodówce przez przynajmniej trzy miesiące" - stwierdził, mając na myśli szczepionkę firmy Janssen.

Z kolei prof. Krzysztof Simon, dolnośląski konsultant ds. chorób zakaźnych, podczas webinarium zorganizowanego przez Wydział Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu przyznał, że proponował w czasie spotkań z premierem, by ozdrowieńcy otrzymywali na razie jedną dawkę szczepionki. "Byłby to eksperyment, nikt na świecie tak jeszcze nie robił, ale uważam, że jako pierwszą dawkę w ich przypadku moglibyśmy traktować samo zakażenie. Ten pomysł na razie nie przeszedł, ale nie wiem, czy w końcu nie będziemy zmuszeni go zastosować" - relacjonowała 8 lutego wystąpienie prof. Simona "Gazeta Wyborcza".

Sutkowski: Minął miesiąc i zaszczepiliśmy nieco ponad milion. To nie jest tempo oszałamiające. Europa słabo sobie radzi
Sutkowski: Minął miesiąc i zaszczepiliśmy nieco ponad milion. To nie jest tempo oszałamiające. Europa słabo sobie radzitvn24

Kwestię, czy wystarczy podać tylko jedną dawkę szczepionki mRNA, poruszył na Facebooku Bartosz Fiałek, lekarz, specjalista w dziedzinie reumatologii. Obecnie zaleca się podanie dwóch dawek tych szczepionek. Ale z cytowanego przez Fiałka badania wynika, że jedna dawka prawdopodobnie może wystarczyć dla uzyskania wystarczającej odporności u ozdrowieńców, czyli osób, u których stwierdzono wcześniej koronawirusa. Przytoczone badanie nie zostało jeszcze zrecenzowane i opublikowane w czasopiśmie naukowym - co lekarz zaznaczył w swoim wpisie.

Eksperci, których Konkret24 poprosił o komentarz, zauważają, że potrzeba więcej podobnych badań i to prowadzonych na większych grupach, by móc wyciągać wiarygodne wnioski na temat skuteczności jednej dawki szczepionki podawanej ozdrowieńcom. Tym bardziej, że dziś trudno ocenić, jak długo utrzymuje się odporność ozdrowieńców i są różne poziomy tej odporności.

Pojawiło się "nowe światło"

"Czy ozdrowieńcom, którzy przechorowali COVID-19, wystarczy podanie tylko JEDNEJ dawki szczepionki mRNA przeciw COVID-19 (Pfizer-BioNTech; Moderna)? Nowe światło na ten temat rzuca wczoraj opublikowany preprint" - napisał 2 lutego br. Bartosz Fiałek na swoim facebookowym profilu.

Czym jest preprint? To wstępna wersji artykułu naukowego, która nie została jeszcze zrecenzowana i opublikowana w czasopiśmie naukowym. "To zagadnienie wymaga oczywiście dalszej obserwacji" - zaznaczył lekarz.

Wpis, w którym omówił wnioski z badań nad skutecznością jednej dawki szczepionek mRNA, stał się popularny; zareagowało na niego 800 użytkowników, ponad 140 podało dalej. Pod wpisem jest ponad 330 komentarzy.

Przypomnijmy, że środowisko akademickie już na początku pandemii COVID-19 zauważyło zwiększoną liczbę publikowanych w sieci preprintów poświęconych badaniom koronawirusa i jego transmisji. Taka publikacja pozwala na szybszą wymianę informacji i uwag, umożliwia innym naukowcom szybkie zapoznanie się z nowymi pracami - ale trzeba pamiętać, że są to pierwsze i nie zawsze odpowiednio potwierdzone wnioski z badań.

Autorami nowego badania, opublikowanego 1 lutego na medycznym portalu naukowym Medrxiv, są amerykańscy badacze z University of Maryland School of Medicine. "Ten artykuł jest preprintem i nie został zrecenzowany. Przedstawiono w nim nowe badania medyczne, które nie zostały jeszcze poddane ocenie, a więc nie powinny być wykorzystywane do kierowania praktyką kliniczną" - informuje portal Medrxiv.com.

Przed publikacją w czasopiśmie naukowym artykuły naukowe i medyczne są poddawane procesowi recenzji. Redaktorzy czasopism sięgają po pomoc specjalistów w danych dziedzinach, którzy oceniają artykuł i mogą wskazać słabe punkty w jego założeniach, metodach i wnioskach. Gdy redaktorzy są przekonani, że autorzy odnieśli się do uwag recenzentów i że przedstawione dane potwierdzają wnioski zawarte w pracy, wtedy artykuł jest publikowany w magazynie naukowym.

Wstępny wniosek: jedna dawka wystarczy tym, którzy COVID-19 już przechorowali

Badaniem objęto 59 pracowników służby zdrowia, z których u 42 już wcześniej zdiagnozowano COVID-19 - przeszli chorobę z objawami lub bez. Zostali losowo wybrani spośród wszystkich medyków, którzy zostali przetestowani na obecność COVID-19 w centrum medycznym Uniwersytetu Maryland między lipcem a sierpniem 2020. Wszyscy zostali zaszczepieni szczepionką Pfizer/BioNTech lub Moderny - w zależności od osobistych preferencji i dostępności preparatów.

Naukowcy zauważyli, że ci, którzy przeszli zakażenie, po pierwszej dawce szczepionki wytworzyli w organizmie wysoki poziom przeciwciał po tygodniu od podania preparatu, a najwyższy poziom wystąpił między 10. a 14. dniem od szczepienia. I ten poziom przeciwciał był porównywalny do tego, jaki zaobserwowano po drugiej dawce u osób, które nie przeszły zakażenia COVID-19.

Na podstawie wyników badań naukowcy wstępnie proponują dwie rekomendacje: osoby, u których laboratoryjnie potwierdzono obecność COVID-19, mogą być szczepione pojedynczą dawką szczepionki przeciw wirusowi i mogą być umieszczone niżej na liście priorytetów szczepień.

Co w momencie zakażenia koronawirusem po przyjęciu pierwszej dawki szczepionki?
Co w momencie zakażenia koronawirusem po przyjęciu pierwszej dawki szczepionki?tvn24

Wątpliwości ekspertów, czyli po co są gwarancje producenta szczepionek

Poprosiliśmy o zapoznanie się z preprintem profesor Joannę Zajkowską z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersyteckiego Szpitala w Białymstoku oraz Emilię Skirmuntt, wirusolożkę ewolucyjną z Uniwersytetu Oksfordzkiego.

"Bardzo pociągające jest zrezygnowanie z drugiej dawki, gdy ktoś ma sprawdzone przeciwciała. Jest to zgodne z odpowiedzią fizjologiczną, że drugi kontakt z antygenami, z powodu wykorzystania komórek pamięci, jest szybki i efektywny. Lecz jest kilka ale: sam wirus wywołuje pewne wytłumianie odpowiedzi immunologicznej (stąd relatywnie długi okres wylęgania choroby w porównaniu z grypą), ozdrowieniec ozdrowieńcowi nierówny, stosowane są leki, które wpływają na generowanie odporności" - wyjaśnia prof. Joanna Zajkowska.

Jej zdaniem warunkiem podania tylko jednej dawki byłoby oznaczanie przeciwciał, tj. wykonanie testu na obecność przeciwciał na SARS-CoV-2. Kolejnymi warunkami są: wystąpienie burzliwej reakcji na pierwszą dawkę po przejściu zakażenia i zgoda odpowiednich instytucji na wydanie certyfikatu o osiągniętej odporności po podaniu szczepienia. "Natomiast ilość antygenu w szczepionce jest skalowalna, czyli stała i dobrana odpowiednio. Gwarancje uzyskania odporności producent daje po drugiej dawce, co jest dokumentowane wydaniem certyfikatu" - podkreśla prof. Zajkowska.

Jak stwierdza z kolei wirusolożka Emilia Skirmuntt, opisywane badanie zostało przeprowadzone na małej grupie osób, więc nie można z niego wyciągać daleko idących wniosków. "Ciężko też przewidywać w tej chwili, jak długo będzie utrzymywała się odpowiedź układu odpornościowego u ozdrowieńców po jednej dawce szczepionki w porównaniu z podaniem dwóch dawek. Musimy poczekać, aż pojawi się więcej badań na większych grupach osób, ale wiem, że wiele placówek w tej chwili prowadzi takie badania i obserwacje, więc więcej danych powinniśmy mieć już niedługo" - wyjaśnia.

Badanie omówiono na łamach "The New York Times". W artykule zwrócono uwagę, że niektórzy naukowcy zgadzają się z logiką tego badania - ale inni są ostrożni. "Zmiana liczby dawek mogłaby stworzyć 'naprawdę trudny precedens'" - pisze "NYT", cytując E. Johna Wherry'ego, dyrektora Instytutu Immunologii Uniwersytetu Pensylwanii. "Nie przyjmujemy zatwierdzenia FDA (Amerykańskiej Agencji Żywności i Leków - red.) na przykład leku chemioterapeutycznego, by potem po prostu wyrzucić schemat dawkowania" - tłumaczył.

Doktor Wherry zauważył też, że ludzie, którzy przeszli COVID-19 łagodnie, wydają się mieć niższy poziom przeciwciał i mogą nie mieć ochrony przed bardziej zaraźliwymi wariantami wirusa. I może się okazać w pewnych przypadkach trudne do zidentyfikowania, które osoby zostały wcześniej zakażone.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Odblokowano fundusze unijne, przywrócono finansowanie in vitro, zlikwidowano prace domowe, wprowadzono kasowy PIT, podniesiono zasiłek pogrzebowy, wprowadzono "babciowe"... - lista spełnionych obietnic Koalicji Obywatelskiej po dwóch latach rządów nie jest jednak długa. Nie zrealizowano wielu sztandarowych zapowiedzi: nie zmieniono prawa aborcyjnego, nie podniesiono kwoty wolnej od podatku, nie zlikwidowano Funduszu Kościelnego, nie ma ustawy o związkach partnerskich, no i nie udało się zreformować wymiaru sprawiedliwości. Trzy czwarte ze 100 konkretów czeka na realizację.

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Źródło:
Konkret24

Wszystkie afery zostaną rozliczone - zapowiadali po wygranych w 2023 roku wyborach politycy z koalicji 15 października. Sprawdziliśmy więc stan rozliczeń 12 najgłośniejszych afer z czasów Zjednoczonej Prawicy. Po dwóch latach akty oskarżenia można policzyć na palcach obu rąk, wyroków zapadło tylko cztery. Z polityków wskazanych do rozliczeń wyrok usłyszał jeden, a jednemu postawiono zarzut. Przed Trybunałem Stanu nie stanął nikt.

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Trzecia Droga stworzona przez PSL i Polskę 2050 rozpadła się na półmetku rządów. Przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku przedstawiła 12 gwarancji z wieloma obietnicami, które miała spełnić po dojściu do władzy. Żadnej z tych gwarancji nie udało się zrealizować w całości.

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Według posła Konrada Berkowicza premier Donald Tusk jest "rzecznikiem interesów państwa Izrael". Tak przynajmniej poseł Konfederacji podsumowuje wypowiedź premiera z konferencji prasowej. Jednak manipuluje.

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Horała z PiS twierdzi, że "wszędzie na Zachodzie", gdzie wprowadzono edukację seksualną, wskaźniki ciąż, chorób wenerycznych i przemocy seksualnej wśród nieletnich są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Sprawdzamy dane, a ekspertka wyjaśnia, dlaczego takie tezy są demagogią niezgodną z rzeczywistością.

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Źródło:
Konkret24

Anglia i Austria to dwa kraje, gdzie rzekomo wprowadzono prawo szariatu - przekonują popularne wpisy, w tym polityków Konfederacji. Dowodem ma być krótkie nagranie z brytyjskiego parlamentu. Tymczasem teza, jak i nagranie, to manipulacja.

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Źródło:
Konkret24

Czy można trafić do więzienia za nieprzeczytanie książki? Taka sytuacja rzekomo miała przytrafić się mężczyźnie, którego historię nagłaśnia prawicowy polityk. Wielu internautów oburzyły te doniesienia. Sprawdziliśmy więc, o co dokładnie chodzi w tej sprawie i za co dokładnie mężczyzna został skazany.

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24

Samolot przelatuje bardzo nisko nad wieżowcami i podobno ma to związek z zagrożeniem spowodowanym przez ukraińskie drony, które w tamtym momencie miały atakować Moskwę. Tak część internautów interpretuje krążące w sieci od poniedziałku nagrania. Co wiemy o tym zdarzeniu?

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak  ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Źródło:
Konkret24