FAŁSZ

Pracownica Pfizera ujawnia "mroczne szczegóły" o produkcji szczepionek? To nagranie wprowadza w błąd

Pracownica Pfizera ujawnia "prawdę o użyciu linii komórkowych w szczepionkach"? To nagranie wprowadza w błądDimitris Barletis / Shutterstock

Ponad trzy miliony wyświetleń na YouTube oraz różne wersje krążące na Facebooku ma nagranie, na którym była pracownica koncernu Pfizer rzekomo ujawnia, że w produkcji szczepionek na COVID-19 firma wykorzystała ludzkie linie komórkowe. Nie pokazuje na to żadnych dowodów, ale fałszywy przekaz zbudowany na jej wystąpieniu krąży w sieci.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Jeden z naszych czytelników zwrócił uwagę na post opublikowany 13 października na facebookowym profilu Fundacja Życie i Rodzina - Polska. Treść brzmiała: "Z ujawnionej wewnętrznej korespondencji między pracownikami firmy Pfizer wynika, że prawda o użyciu linii komórkowych z aborcji jest niewygodnym faktem, który starano się ukryć przed opinią publiczną". Do wpisu dołączono link do materiału dostępnego na stronie internetowej tej fundacji. Opisano i opublikowano tam nagranie mające ujawniać, "że osoby decyzyjne firmy Pfizer (producenta szczepionki na COVID-19) nakazywały robić wszystko, aby informacje o użyciu w procesie badań nad szczepionką linii komórkowej HEK293T były ukrywane i nieujawniane opinii publicznej".

Prof. Piekarska: pandemia skończy się wtedy, kiedy wszyscy przechorują zakażenie bądź się zaszczepią
Prof. Piekarska: pandemia skończy się wtedy, kiedy wszyscy przechorują zakażenie bądź się zaszczepiątvn24

Jak sprawdziliśmy, film jest popularny w sieci. Dzień wcześniej, 12 października, link do tej samej strony opublikowała na Facebooku Kaja Godek. "Wykorzystali linie komórkowe z zabitego dziecka, a równocześnie chcieli, aby o tym nie mówić. Była pracownica Pfizera odsłania mroczne szczegóły. Posłuchajcie!" - brzmiał post Godek (pisownia wszystkich postów oryginalna).

20 października nagranie opublikowano na facebookowej stronie Ruchu Narodowego. "Pracownica Pfizera ujawnia: dyrektorzy wysokiego szczebla blokują informację na temat składu i procesu produkcji szczepionek Pfizera. W filmie zobaczycie wiadomości email oraz relację insiderki, która przekazała je opinii publicznej. Żądamy pelnych informacji na temat szczepionek - nie dla przymusu szczepień na COVID-19" - napisano w poście, któremu towarzyszy ponad trzyminutowy fragment tego samego nagrania. W ciągu kilkunastu godzin nagranie wyświetlono 55 tys. razy; udostępniło je ponad 2,4 tys. użytkowników Facebooka; ponad 1,8 tys. zostawiło reakcję.

Posty opublikowane na polskim Facebooku w październiku 2021 promują wprowadzający w błąd materiał grupy Project Veritastvn24 | facebook.com

Rzekome e-maile, rzekoma pracowniczka Pfizera i ponad 3 mln wyświetleń

Film, o którym mowa, to zapis rozmowy założyciela grupy Project Veritas Jamesa O'Keefe z Melissą Strickler - ona przedstawia się jako pracownica firmy Pfizer. Podczas rozmowy cytują i komentują wyświetlane obok na ekranie fragmenty e-maili (przebitki są pokazywane w kadrze, na pomarańczowo podkreślono wybrane fragmenty wiadomości) wysoko postawionych pracowników firmy Pfizer. Według Melissy Strickler według niej są one dowodem, że ukrywali fakt, iż testy szczepionki na COVID-19 prowadzono na ludzkich liniach komórkowych.

Jeden ze zrzutów ekranu przedstawia rzekomą wiadomość e-mail, w której jedna z pracownic Pfizera miała stwierdzić: "nie chcemy, by informacje o komórkach płodowych krążyły w sieci". Dalej miała napisać: "ryzyko związane z informowaniem o tym w tej chwili przewyższa wszelkie potencjalne korzyści, jakie moglibyśmy dostrzec, szczególnie w odniesieniu do ogółu społeczeństwa, które może wykorzystać te informacje w sposób, którego nie chcemy". O'Keefe stwierdził, że e-mail ten został wysłany m.in. do dyrektora naukowego Pfizera Philipa Dormitzera. Na filmie pyta Strickler: "Czy pokazujesz nam maile wysyłane między wiceszefem Pfizera, dyrektorem naukowym, o tym, jak ująć sprawę, ponieważ nie chcielibyśmy powiedzieć ludziom, że może to być powiązane z ludzką tkanką płodową?". Strickler w odpowiedzi potakuje.

Poprosiliśmy biuro prasowe firmy Pfizer o informację, czy Melissa Strickler była lub jest pracownicą koncernu i jakie stanowisko zajmuje lub zajmowała. Zapytania dotyczące autentyczności maili przedstawionych w nagraniu. Czekamy na odpowiedź.

Dwudziestominutowe, pełne nagranie jest dostępne na kanale YouTube Project Veritas. Od publikacji 7 października wyświetlono je 3,2 mln razy.

Czego (nie)dowodzą przedstawione e-maile

Nagraniu i twierdzeniom w nim przedstawionym na początku października przyjrzały się już dwie amerykańskie redakcje: Associated Press (AP) i portal fact-checkingowy Snopes. Obie zdementowały informacje rozsyłane na jego podstawie w internecie, jakoby materiał Project Veritas dowodził, że szczepionka Pfizer zawiera komórki płodowe. W materiale nie ma na to dowodów.

Jak napisały obie redakcje, przedstawione w nagraniu rzekome e-maile - o ile są prawdziwe - mogą jedynie dowodzić tego, że firma Pfizer wykorzystała ludzkie linie komórkowe do testowania skuteczności swojej szczepionki przeciw COVID-19 - a nie tego, że linie wykorzystano już do produkcji tego preparatu.

Ludzkie linie komórkowe to klonowane kopie komórek z tego samego źródła, zostały przystosowane do ciągłego wzrostu w laboratoriach. Szczepionki COVID-19 nie były pierwszym lekiem testowanym na ludzkich liniach komórkowych - wyjaśniają Snopes i AP.

Profesor Zimmer o COVID-19: Obrazowo mówiąc, płuco pęka. Choroba atakuje drogi oddechowe i pacjentka dusi się w męczarni
Profesor Zimmer o COVID-19: Obrazowo mówiąc, płuco pęka. Choroba atakuje drogi oddechowe i pacjentka dusi się w męczarnitvn24

Nie jest to pierwszy wprowadzający w błąd materiał Project Veritas, skrajnie prawicowej grupy ze Stanów Zjednoczonych znanej z dezinformacji na temat pandemii i szczepień na COVID-19. W połowie października pisaliśmy o fałszywych tezach pielęgniarki z Alabamy, która wystąpiła w innym nagraniu Project Veritas.

Producenci nie ukrywali informacji o testach na ludzkich liniach komórkowych - ale testy to nie produkcja

Temat wykorzystania ludzkich linii komórkowych w procesie produkcji czy testowania szczepionek na COVID-19 nie jest nowy - istnieje, odkąd pojawiły się pierwsze szczepionki na tę chorobę. Wyjaśnialiśmy to zagadnienie w Konkret24 już w grudniu 2020 roku, potem w kwietniu 2021.

Zdanie z posta na profilu Fundacja Życie i Rodzina - Polska: "informacje o użyciu w procesie badań nad szczepionką linii komórkowej HEK293T były ukrywane i nieujawniane opinii publicznej" - nie jest prawdą. Podobnie jak komentarz stronie Ruchu Narodowego o tym, że blokowane są "informacje na temat składu i procesu produkcji szczepionek Pfizera". O testach wykonywanych przed zatwierdzeniem szczepionek na COVID-19 wiadomo od ponad roku. Naukowcy z Pfizer i BioNTech nie ukrywali, że ich szczepionka na COVID-19 była testowana na ludzkich liniach komórkowych.

O tym, że szczepionka na COVID-19 została przetestowana przy użyciu linii komórkowej HEK293T (Human Embryonic Kidney 293), informowali bowiem już we wrześniu 2020 roku, czyli przed awaryjnym zatwierdzeniem szczepionki do użycia przez amerykańską Agencję Żywności i Leków (FDA) 11 grudnia 2020 i Europejską Agencja Leków (EMA) 21 grudnia. Linia HEK293T została założona na początku lat 70. przy użyciu komórek z nerki abortowanego embrionu o nieznanym pochodzeniu.

W rozmowie z AP dr Saahir Khan, adiunkt Uniwersytetu Południowej Kalifornii specjalizujący się w chorobach zakaźnych, tłumaczył, że takie linie komórkowe, zapoczątkowane kilkadziesiąt lat temu, są hodowane w laboratoriach — więc komórki wykorzystywane do testów nie są już oryginalnymi komórkami płodu.

Nieetyczne byłoby badanie danej substancji od razu na ludziach

Testy leków i szczepionek na ludzkich liniach komórkowych mają kluczowe znaczenie dla badań medycznych i upewnienia się, że opracowywane preparaty działają i są bezpieczne dla życia i zdrowia ludzi. Wśród tak testowanych leków są znane i powszechnie stosowane preparaty - np. paracetamol, ibuprofen, a także leki stosowane w leczeniu chorób nowotworowych i autoimmunologicznych, na co zwrócił w rozmowie z Konkret24 dr Bartosz Fiałek, specjalista w dziedzinie reumatologii.

- Na liniach komórkowych bada się leki przeciwnowotworowe, stosowane w terapii chorób autoimmunologicznych, COVID-19 czy HIV. Badania na ludzkich komórkach są konieczne, żeby ocenić skuteczność, ale i skutki uboczne dla ludzkich komórek, generowane przez lek - wyjaśnił dr Fiałek. I dodaje: - Wiemy, że ciężko byłoby ocenić ich bezpieczeństwo oraz skuteczność na podstawie testów prowadzonych tylko na zwierzętach. Oczywiście takie badania są również prowadzone, ale wielokrotnie jesteśmy zmuszeni prowadzić badania leków na komórkach analogicznych do ludzkich. Do tego celu stosuje się ludzkie linie komórkowe, które w przeszłości uzyskano z legalnej aborcji - powiedział lekarz.

Jak dodał, nieetyczne byłoby badanie danej substancji od razu na ludziach. - Gdybyśmy wprowadzali do ludzkiego organizmu wcześniej niezbadane preparaty, wielokrotnie okazywałoby się, że ludzie umierają, ponieważ dana substancja jest dla nich szkodliwa - zauważył.

Profesor Parczewski o stanowisku episkopatu na temat dwóch szczepionek: musimy tę sprawę wytłumaczyć raz na zawsze
Profesor Parczewski o stanowisku episkopatu na temat dwóch szczepionek: musimy tę sprawę wytłumaczyć raz na zawszetvn24

W omawianym tu nagraniu Project Veritas w rozmowie Strickler i O'Keefe kilka razy zwracają uwagę na kwestię przekonań religijnych - jak argumentują, proces testowania szczepionki Pfizera stoi w sprzeczności z tymi przekonaniami.

To także jest przekaz wprowadzający w błąd, nie raz weryfikowany. W Konkret24 przedstawialiśmy stanowisko Watykanu oraz Episkopatu Polski na temat przyjmowania niektórych szczepionek na COVID-19.

Za zgłoszenie tematu dziękujemy czytelnikom. Zachęcamy do śledzenia i oznaczania nas w mediach społecznościowych oraz do kontaktu mailowego: konkret24@tvn24.pl. Temat można także zgłosić poprzez przycisk "zgłoś do sprawdzenia" na naszej stronie.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Dimitris Barletis / Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Dimitris Barletis / Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

Najpierw będą przejmować polskie firmy, a potem zajmą nasze miejsca - takie teorie o Ukraińcach coraz częściej docierają do Polaków, nie tylko przez internet. Wielu mogą się wydawać śmieszne czy wręcz absurdalne, ale ekspertów od dezinformacji nie śmieszą. Oni przestrzegają: "słowa kształtują naszą wizję świata".

"Zawłaszczają Polskę". Teoria absurdalna? Ekspertów jakoś nie śmieszy

"Zawłaszczają Polskę". Teoria absurdalna? Ekspertów jakoś nie śmieszy

Źródło:
TVN24+

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Można tę historię komentować, że jest "jak z filmu Barei" - lecz nikomu nie było do śmiechu. Bo nie chodzi tylko o 150 ton ziemniaków i straty materialne. W tym zdarzeniu jak w soczewce widać, czym skutkuje bezrefleksyjna wiara w każdy przekaz i jak łatwo od takiej wiary przejść do działania. To klasyczna historia-chwast. Oto jak ją rozsiewano.

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Źródło:
TVN24+

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24