Hollywoodzka superprodukcja o Polsce to "wymysł dziennikarzy"? Bynajmniej


"Sformułowanie ‘hollywoodzka superprodukcja’ to jest wymysł dziennikarzy” - tak wiceminister kultury Jarosław Sellin odniósł się w radiowej rozmowie do kwestii realizacji we współpracy z kinematografią amerykańską filmu o polskich bohaterach. Jednak to między innymi prezes PiS Jarosław Kaczyński cztery lata temu, tuż przed wyborami parlamentarnymi, mówił o tym, by zebrać środki na "dwa, trzy wielkie filmy hollywoodzkie".

Od czasu wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego przedstawiciele ministerstwa kultury i Polskiej Fundacji Narodowej kilka razy informowali o toczących się negocjacjach w sprawie takiego filmu, zapowiadając rychłe ich sfinalizowanie. Jak dotąd rezultat tych rozmów nie jest znany.

Nie dziennikarze, ale prezes PiS

Kwestia realizacji "hollywoodzkiego filmu o polskich bohaterach" wypłynęła w porannej rozmowie radia RMF z wiceministrem kultury Jarosławem Sellinem w kontekście wstrzemięźliwości Senatu w sprawie odbudowy Pałacu Saskiego i władz Warszawy w sprawie Pomnika Bitwy Warszawskiej.

"Senat czy prezydent Trzaskowski odpowiada również za to, że w tym roku nie odbędzie się żadna hollywoodzka premiera superprodukcji o polskich bohaterach?" – spytał prowadzący rozmowę Robert Mazurek.

"To sformułowanie ‘hollywoodzka superprodukcja’ to jest wymysł dziennikarzy i między innymi pana redaktora..." – odpowiedział minister Sellin.

Jarosław Sellin sugerował, że "hollywoodzkie superprodukcje" o Polsce to "wymysł dziennikarzy"
Jarosław Sellin sugerował, że "hollywoodzkie superprodukcje" o Polsce to "wymysł dziennikarzy"RMF FM

Na to red. Mazurek przytoczył słowa swojego gościa z 2016 roku oraz wcześniejszą wypowiedź prezesa PiS: "zbierzmy pieniądze na jeden lub dwa wielkie hollywoodzkie filmy, które pokażą, jak naprawdę wyglądała wojna w Polsce".

Rzeczywiście, takie słowa padły w trakcie kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi w 2015 r.

Filmy pokażą, "jak było naprawdę"

Niespełna tydzień przed wyborami, 19 października 2015 r. na wiecu w Bielsku-Białej Kaczyński stwierdził, że "jesteśmy przedmiotem globalnej kampanii, która polega na tym, że na Polaków, naród, który pierwszy stawiał z bronią w ręku opór hitlerowskim Niemcom, który był ofiarą monstrualnych zbrodni, próbuje się zwalić winę za zbrodnie niemieckie. To jest rzecz niesłychana. A jeszcze bardziej niesłychane jest to, że polska władza się przed tym nie broni" - powiedział.

"Potrzebujemy godności i pewności siebie"
"Potrzebujemy godności i pewności siebie" tvn24

"Świat musi się dowiedzieć, jak było naprawdę", dodawał. - To jest do przeprowadzenia - zapewnił, mówiąc że "wystarczy zebrać środki" na "dwa, trzy wielkie filmy hollywoodzkie, z hollywoodzkimi aktorami i reżyserem, które będą pokazywane na całym świecie i pokażą, jak to było naprawdę".

- Pokażą Polaków, którzy ginęli w obronie Żydów i wtedy będziemy mieli zupełnie inną sytuację - mówił.

Tom Cruise albo Mel Gibson

Rok później, jesienią 2016 r. narracja w sprawie "hollywoodzkich" filmów zmieniła się. Przedstawiciele rządu mówili o "polskich filmach z hollywoodzkim rozmachem". Szef MON Mariusz Błaszczak, podczas spotkania z Polonią amerykańską w Instytucie Piłsudskiego w Nowym Jorku, mówił o potrzebie nakręcenia filmu z aktorami hollywoodzkimi np. o rotmistrzu Pileckim, czy o polskich lotnikach, którzy walczyli o Anglię. Fundusze miałyby pochodzić z budżetu państwa.

- Trzeba zatrudnić Cruise’a, Gibsona czy kogoś, kto jest znany na całym świecie. Aktora hollywoodzkiego, który wcieliłby się w postać Polaka w czasie II wojny i pokazał historię – mówił minister.

Mel Gibson czy Tom Cruise? Typy ministra Błaszczaka do hollywoodzkiej produkcji o polskiej historii
Mel Gibson czy Tom Cruise? Typy ministra Błaszczaka do hollywoodzkiej produkcji o polskiej historiitvn24

- Marzymy, żeby tak było – stwierdził wiceminister Sellin, gdy tego samego dnia w "Faktach po Faktach" był pytany o słowa ministra Błaszczaka. Jak wtedy dodał: "kiedy będziemy wiedzieli, o jakim scenariuszu mówimy, jaki scenariusz naprawdę finansujemy dużymi pieniędzmi, będziemy namawiać gwiazdy reżyserskie i aktorskie do partycypacji w tym projekcie".

Z zatrudnienia Toma Cruise'a nic dotychczas nie wyszło, Mel Gibson natomiast wystąpił w spocie Polskiej Fundacji Narodowej, przygotowanym na Stulecie Niepodległości Polski.

Mel Gibson w spocie na 100-lecie niepodległości
Mel Gibson w spocie na 100-lecie niepodległościYoutube/Polska Fundacja Narodowa

Emisariusz PFN w Hollywood

Temat realizacji "hollywoodzkiego filmu o polskich bohaterach" powrócił latem ubiegłego roku. Jak donosił branżowy portal variety.com (powiązany z jednym z najbardziej znanych magazynów, zajmujących się przemysłem rozrywkowym w USA), historyk i producent filmowy Piotr Śliwowski (jeden z producentów "Miasta ruin" i "Powstania Warszawskiego") przy okazji wizyty w Los Angeles, chce wyprodukować "amerykańskie filmy o polskiej historii"; filmy poruszające tematy uniwersalne, które mogą zainteresować światową publiczność i promować polską historię. "Naszym celem jest promocja Polski i polskiej historii za pomocą narzędzi popkultury" - dodał Śliwowski, odpowiedzialny za produkcje filmowe Polskiej Fundacji Narodowej. "Popkultura to najlepszy sposób na popularyzowanie wiedzy historycznej", dodawał.

Polski producent filmowy na rozmowach w Hollywood (źródło variety.com)

O efektach tej wizyty portal variety.com już nie informował.

Kolejna wiadomość z Hollywood pojawiła się natomiast w czerwcu tego roku, za sprawą ówczesnego prezesa Polskiej Fundacji Narodowej Filipa Rdesinskiego. W wywiadzie dla miesięcznika "Wpis - Wiara, Patriotyzm i Sztuka", który cytował dziennik "Rzeczpospolita", powiedział, że PFN dociera "do środowisk hollywoodzkich i proponujemy pewien wkład finansowy".

Jak dodał: "jesteśmy w stałym kontakcie z Hollywood. Żeby nie wpłynąć na negocjacje, nie mówię o nich publicznie, dopóki nie będzie efektów. Zdradzę tylko, że trwa wiele rozmów". - Niewiele mogę ujawnić, wspomnę jedynie ogólnie, że na film zasługują niewątpliwie sylwetka rotmistrza Pileckiego i jego niezwykłe bohaterstwo - mówił w wywiadzie dla "Wpis".

W tym samym wywiadzie były już prezes PFN pochwalił się wyprodukowaniem we współpracy z amerykańskim reżyserem Peterem Greenbergiem filmu dokumentalnego z serii "The Royal Tour", w którym w rolę przewodnika po Polsce wciela się premier Mateusz Morawiecki.

Premier w roli głównej. Zaprezentowano film "Poland: The Royal Tour"
Premier w roli głównej. Zaprezentowano film "Poland: The Royal Tour"Fakty TVN

Poprosiliśmy Polską Fundację Narodową o informacje na temat ewentualnych wspólnych historycznych produkcji z przedstawicielami amerykańskiej branży filmowej, czekamy na odpowiedź.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+

Dwóch niemieckich policjantów wjechało do Polski pod przykrywką wspólnego patrolu - taka informacja krąży w sieci wraz z nagraniem kontroli pewnego radiowozu przy granicy polsko-niemieckiej. Przekaz jest nieprawdziwy i to z kilku powodów.

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Źródło:
Konkret24

Strasząc migrantami, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak posługuje się statystykami przestępstw na przykład z Hiszpanii. W nagraniu przekonuje, że nawet "prasa głównego nurtu" pisze, iż "tamtejsza sytuacja powinna być przestrogą". Sięgnęliśmy więc po ten sam artykuł z dziennika "El País" - przeczytaliśmy tam zupełnie co innego.

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Źródło:
Konkret24