Wiadomo, kto dostał granty w ramach wspólnego programu PFN i amerykańskiej organizacji

Zakończyła się pierwsza edycja polsko-amerykańskiego programu grantowegopfn.org.pl, victimsofcommunism.org

Po raz pierwszy od rozpoczęcia polsko-amerykańskiego programu grantowego Polskiej Fundacji Narodowej i The Victims of Communism Memorial Foundation podano jego szczegóły. Nie zrobiła tego jednak polska fundacja, a amerykańska organizacja. O te informacje staraliśmy się od roku.

Jeszcze w październiku 2018 roku, czyli pięć miesięcy po ogłoszeniu przez Polską Fundacją Narodową wspólnego programu grantowego z The Victims of Communism Memorial Foundation (VoC), zwróciliśmy się z pytaniami o jego szczegóły zarówno do polskiej organizacji, jak i do amerykańskiej. Chcieliśmy się dowiedzieć, z jakiego budżetu będą pochodziły granty dla polskich badaczy, w jakiej będą wysokości, a także kto został wybrany, aby pracować przez 10 miesięcy w Stanach Zjednoczonych.

Kontrowersje wokół działań i finansowania Polskiej Fundacji Narodowej
Kontrowersje wokół działań i finansowania Polskiej Fundacji Narodowejtvn24

2018: Pytania bez odpowiedzi

Polska Fundacja Narodowa odesłała nas wówczas do VoC. W listopadzie dr Murray Bessette, dyrektor w waszyngtońskiej fundacji, odpowiadający za programy akademickie, odpisał nam jedynie, że "jest w przygotowaniu informacja prasowa w tej sprawie. Gdy będzie gotowa, przekażę link". Następnie milczał przez dziesięć miesięcy.

W lutym 2019 roku Polska Fundacja Narodowa stwierdziła, że podstawą umowy między nią a amerykańską organizacją "jest zrealizowana umowa darowizny". Zaznaczyła, że wypełnia umowę, a za rekrutację odpowiada VoC.

"Szczegóły programu zostaną z końcem obecnego roku opublikowane w sprawozdaniu z działalności Fundacji, po jego zatwierdzeniu przez Radę Fundacji (publikacja jeszcze nie nastąpiła. PFN ma czas do końca roku - red.). Zważywszy, że środki przeznaczone na rzecz realizacji programu nie są – zgodnie z art. 45 ustawy o finansach publicznych – środkami publicznymi, brak jest podstaw do udostępniania żądanych informacji, tym bardziej że w dużym zakresie informacje zawierają wartość gospodarczą (chronioną nawet w ramach rozliczania środków publicznych) oraz osobową" - odpisało biuro prasowe PFN.

2019: PFN nie ujawnia. Amerykańska fundacja - tak

Pytania o szczegóły programu grantowego ponowiliśmy w sierpniu i wrześniu 2019 roku. PFN nie odpowiedziała w ogóle. Finalnie dr Murray Bessette przekazał nam niektóre szczegóły programu grantowego.

Prawie rok po pierwszym pytaniu, 25 września 2019 Bessette przesłał Konkret24 informację, że właśnie skończyła się pierwsza - trwająca 10 miesięcy - edycja programu. Pracę w jego ramach zakończyło dwoje Polaków - dr Włodzimierz Batóg oraz Maria Juczewska. Grant na kolejną odsłonę programu otrzymali prof. Jakub Tyszkiewicz z Uniwersytetu Wrocławskiego i dr Anna Draniewicz. Bessette poinformował również, że do VoC mogą się zgłaszać polscy badacze, którzy do Stanów Zjednoczonych chcą wyjechać w przyszłym roku akademickim.

Bessette podał, że to VoC "badała złożone aplikacje kandydatów, przeprowadzała z nimi rozmowy i podjęła decyzję, kogo wybrać". Podkreślił, że "wszystkie decyzje ostatecznie podejmowała dyrektor organizacji Marion Smith".

Nadal jednak nie wiadomo, ile osób aplikowało, a także jaka jest wysokość grantów. "Wielkość kwot jest poufna. Zawierają wypłatę w rynkowej wysokości, zakwaterowanie i wydatki na badania" - przekazał Konkret24 dr Murray Bessette.

Poinformował, że wszystkie składowe przyznanych grantów były i są finansowane przez VoC.

Za grant - raport o rotmistrzu Pileckim

Jak podała VoC w odpowiedzi dla Konkret24, Maria Juczewska w czasie otrzymanego grantu napisała raport: "Witold Pilecki: cichy bohater polskiego wywiadu w czasie drugiej wojny światowej" i przygotowała go do wykorzystania w amerykańskich szkołach.

Juczewska pracuje w The Institute of World Politics. Z tym waszyngtońskim think tankiem związany jest także prof. Marek Chodakiewicz.

We wrześniu portal Onet podał, że "na kontrakcie Polskiej Fundacji Narodowej z amerykańską firmą PR-ową White House Writers Group najbardziej skorzystała rodzina związanego z PiS-em polonijnego historyka Marka Chodakiewicza. W rozliczeniach WHWG znaleźliśmy olbrzymie przelewy dla jego siostry, żony, współpracownika i dla niego samego".

Onet poinformował również, że "jesienią ubiegłego roku Amerykanie z WHWG zatrudnili 36-letniego Pawła Styrnę". Dziennikarze w rozliczeniach firmy znaleźli informację, że "przysługuje mu 1600 dolarów za każde zlecenie wykonywane dla WHWG. Są też konkretne przelewy na niemal 40 tys. dol. (ponad 150 tys zł) do końca kwietnia 2019 roku. Styrna także pracuje w The Institute of World Politics.

Z kolei założyciel tego waszyngtońskiego think-tanku - jak podał Onet - John Lenczowski był wraz z Chodakiewiczem uczestnikiem konferencji organizowanych przez WHWG, a finansowanych przez PFN.

Anna Wellisz, siostra Chodakiewicza, w obszernym oświadczeniu odpierała zarzuty Onetu. Stwierdziła w nim między innymi, że artykuły portalu intencjonalnie zniesławiają, ją, członków jej rodziny oraz jej pracodawcę (WHWG - red.). "Są one pełne fałszów, insynuacji, supozycji i bezpodstawnych twierdzeń posądzających o oszustwo finansowe", a także, że "rozpowszechnione przez Onet.pl nieprawdziwe informacje zostały później wyolbrzymione przez liczne inne media, dodatkowo niszcząc reputację i dobre imię wspomnianych wcześniej osób i organizacji". Autor artykułu w Onecie odpierał zarzuty.

Nie znaleźliśmy żadnych informacji o publikacjach naukowych Juczewskiej. W internecie można znaleźć kilka jej artykułów oraz odczytów (na przykład "Kobiety w życiu Jana Pawła II", "Propaganda i oszustwo jako narzędzia politycznego wpływu", "Czy centra NATO mogą być zagrożeniem dla bezpieczeństwa?").

Zapytaliśmy Marię Juczewską, jak ocenia program grantowy i czy - jej zdaniem - współpraca z prof. Chodakiewiczem mogła mieć wpływ na jej wybór przez VoC. Odpowiedzi nie dostaliśmy.

Girzyński o Polskiej Fundacji Narodowej: Wiele spraw warto by było zmienić, poprawić. Żadna instytucja nie działa idealnie
Girzyński o Polskiej Fundacji Narodowej: Wiele spraw warto by było zmienić, poprawić. Żadna instytucja nie działa idealnietvn24

Program "może przynieść bardzo dobre naukowe rezultaty"

Oprócz Juczewskiej w latach 2018-2019 grant otrzymał dr hab. Włodzimierz Jan Batóg. W trakcie trwania programu szukał materiałów do powstającej książki, traktującej o wpływie polskiej partii komunistycznej i próbach infiltracji polskiej diaspory mieszkającej w Chicago i Detroit w latach trzydziestych i czterdziestych.

- W ramach programu miałem także wystąpienia i dyskusje z nauczycielami historii w St. Louis, Bostonie i Waszyngtonie oraz konferencję dla uczniów szkoły średniej. W maju w Chicago organizowałem dla VoC konferencję poświęconą Europie Wschodniej, w tym także Polsce. Referaty mają być publikowane - informuje Konkret24 naukowiec.

Batóg to polski historyk, doktor habilitowany nauk humanistycznych, profesor nadzwyczajny w Instytucie Historii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Specjalizuje się w historii najnowszej i historii Stanów Zjednoczonych. W semestrze zimowym na Uniwersytecie Warszawskim wykłada trzy przedmioty - Rewolucje w amerykańskiej historii, Rock and roll - historia i jego miejsce w społeczeństwie amerykańskim, Historia społeczna i kulturalna USA w XIX wieku.

Zapytaliśmy go, jak ocenia program grantowy, w którym wziął udział.

- Daje dużą swobodę stypendyście i może przynieść bardzo dobre naukowe rezultaty - odpowiedział.

VoC w przekazanym nam komunikacie podaje również, że granty w kolejnej odsłonie polsko-amerykańskiego programu otrzymali prof. Jakub Tyszkiewicz z Uniwersytetu Wrocławskiego i dr Anna Draniewicz. W USA profesor Tyszkiewicz będzie badał amerykańską politykę wobec polskiego Kościoła katolickiego w latach 1945-1989, a dr Draniewicz będzie szukać odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób polskie kultowe filmy pomogły obalić komunizm w Polsce. Będzie również współorganizować festiwale filmowe.

Polsko-amerykański program grantowy

Władze Polskiej Fundacji Narodowej ogłosiły program grantowy dla polskich badaczy specjalizujących się w historii komunizmu w Polsce i jego ofiar pod koniec maja 2018 roku. Miał pozwolić polskim naukowcom uczestniczyć w debatach naukowych w USA, publikować badania oraz rozpowszechniać wiedzę o dziejach komunizmu i okupacji sowieckiej w Polsce.

- Jest to bezprecedensowe wydarzenie dla Polski, które wpisuje się w misję szerzenia wiedzy o Polsce i historii naszego kraju na arenie międzynarodowej. Współpraca z VoC w zakresie badań nad historią i skutkami komunizmu umożliwi ukazywanie światu polskiego wyjątkowego doświadczenia jednoczesnej walki z dwoma największymi totalitaryzmami XX wieku – historii, która wbrew pozorom nie jest dobrze znana i rozumiana, zwłaszcza poza Polską - mówił ówczesny wiceprezes Polskiej Fundacji Narodowej Maciej Świrski.

Jak napisała PFN w przesłanej wówczas mediom informacji, badania w USA miały obejmować okres od rewolucji w Rosji i wojny polsko-bolszewickiej, poprzez okupację sowiecką, aż do obalenia systemu totalitarnego i transformacji kraju po 1989 roku.

Przed pierwszą edycją programu VoC na swojej stronie precyzowała, że chodzi o dwa stypendia dla Polaków, trwające po dziesięć miesięcy. Jak pisała wówczas fundacja, idealnym kandydatem byłaby osoba z wyższym wykształceniem z ekonomii, nauk politycznych, historii lub pokrewnym (preferowani doktorzy) lub osoba, która legitymuje się odpowiednim doświadczeniem, jest rozpoznawalnym ekspertem od polskiej historii, gospodarki, bezpieczeństwa narodowego lub relacji polsko-amerykańskich. Wymagane było również perfekcyjne posługiwanie się językiem angielskim w mowie i piśmie.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: pfn.org.pl, victimsofcommunism.org

Źródło zdjęcia głównego: pfn.org.pl, victimsofcommunism.org

Pozostałe wiadomości

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24

Jedynie 4 procent Polaków deklaruje, że niczego się nie obawia, korzystając z internetu. Większość wskazuje szereg zagrożeń – w tym mowę nienawiści, hejt, dezinformację. Do Sejmu wpłynął już poselski projekt tak zwanej ustawy antyhejterskiej, który ma być pierwszą próbą walki z tym zjawiskiem. Ale jedna ustawa problemu zagrożeń w sieci oczywiście nie rozwiąże.

Kradzież tożsamości, wyciek danych, hejt... Czego się boimy w internecie 

Kradzież tożsamości, wyciek danych, hejt... Czego się boimy w internecie 

Źródło:
Konkret24

"Wypłynęło nagranie Netanyahu jak opuszczał budynek przed atakiem Iranu", "To ucieczka do bunkra" - piszą internauci, pokazując biegnącego premiera Izraela. Nagranie to zostało opublikowane kilka lat temu i nie ma nic wspólnego z najnowszymi wydarzeniami w Izraelu.

Ucieczka Netanjahu do bunkra"? Nie tam biegnie premier Izraela

Ucieczka Netanjahu do bunkra"? Nie tam biegnie premier Izraela

Źródło:
Konkret24

Były minister obrony, a obecnie poseł PiS Mariusz Błaszczak ogłosił, że "rząd Tuska rozpoczął narodowy program rozbrajania Wojska Polskiego". W opublikowanym nagraniu przedstawia rzekome dowody na to. Sprawdziliśmy najistotniejsze zarzuty. Informacje otrzymane z Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają, by Polska zrezygnowała już z czołgów K2, wyrzutni Himars czy samolotów FA-50.

Himarsy, samoloty FA-50, czołgi K2. "Zrezygnowano z kontraktów"?

Himarsy, samoloty FA-50, czołgi K2. "Zrezygnowano z kontraktów"?

Źródło:
Konkret24

Niedługo po tym, jak Iran wystrzelił pociski w stronę Izraela, w mediach społecznościowych pojawiło się wiele nagrań mających pokazywać ten atak. Dużo z nich jest autentycznych, ale trafiają się też fake newsy wykorzystywane do dezinformacji. Film pokazujący "płonący Izrael na żywo" do nich należy. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Izrael płonie"? Ten film wprowadza w błąd

"Izrael płonie"? Ten film wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Jedni twierdzą, że problemy spółki Rafako "to efekt zdarzeń z czasów rządów PiS". Jednak politycy PiS utrzymują, że to skutek "niespełna rocznych rządów Donalda Tuska". Kto ma rację? Żadna ze stron. Sprawa jest bardziej złożona. Wyjaśniamy.

Rafako "położył PiS" czy "nie przetrwało rządów Tuska"? Obie wersje są fałszywe

Rafako "położył PiS" czy "nie przetrwało rządów Tuska"? Obie wersje są fałszywe

Źródło:
Konkret24

Rząd szuka budżetowych oszczędności, które można przeznaczyć na pomoc poszkodowanym przez powódź. Według ministra finansów pasa zacisnąć mogą tak zwane budżetowe "święte krowy". Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel twierdzi, że na liście do cięcia wydatków nie ma jednej z "krów" - kancelarii premiera. Czy ma rację?

Fogiel: kancelarii premiera "nie ma na liście do cięcia" budżetów. Sprawdziliśmy

Fogiel: kancelarii premiera "nie ma na liście do cięcia" budżetów. Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

"To naprawdę talibowie?", "mundury chyba amerykańskie" - zastanawiają się internauci, rozpowszechniając popularne w sieci nagranie z pokazu umiejętności jakiegoś wojska. Żołnierze ćwiczą w dość niecodzienny sposób, co budzi wiele komentarzy. Wyjaśniamy.

"Talibowie prezentują oddziały specjalne"? Co to za nagranie

"Talibowie prezentują oddziały specjalne"? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Amerykańska astronautka wróciła na Ziemię ze stacji kosmicznej w rosyjskim statku. Prorosyjskie konta w sieci stworzyły więc przekaz, który zdobył milionowe zasięgi. Według niego astronautka została porzucona przez swój kraj. Wyjaśniamy, jak jest naprawdę.

"Porzucona przez NASA", uratowana przez Rosję? Wyjaśniamy historię amerykańskiej astronautki

"Porzucona przez NASA", uratowana przez Rosję? Wyjaśniamy historię amerykańskiej astronautki

Źródło:
Konkret24

"Nie dostali ani jednego centa!" - głoszą politycy opozycji po tym, jak przewodnicząca Komisji Europejskiej zapowiedziała, że kraje dotknięte powodzią otrzymają pomoc z Funduszu Spójności. Wielu podkreśla, że dostaniemy środki, które nam już przyznano. Owszem, pieniądze nie są nowe, ale zasady ich wypłaty już tak. Wyjaśniamy.

5 mld euro z UE po powodzi: "żadne nowe środki". A co jest nowe? Kiedy je dostaniemy?

5 mld euro z UE po powodzi: "żadne nowe środki". A co jest nowe? Kiedy je dostaniemy?

Źródło:
Konkret24