Polska Fundacja Narodowa: kontrowersje za kontrowersjami

youtube/Polska10029.05 | Wiele projektów to katastrofa. W PFN nie będzie dymisji

Od niemal roku Konkret24 usiłuje dowiedzieć się w PFN, czy i kto wyjechał do USA na stypendia w ramach współpracy fundacji z amerykańską organizacją. Bez skutku. Brak transparentności to główny grzech PFN, ale są też inne kontrowersje, jak sprzeczna ze statutem organizacji akcja o sędziach "Sprawiedliwe Sądy", przerwany rejs dookoła świata, czy - jak ujawnił Onet - kosztująca ponad 20 mln zł współpraca z agencją PR, skutkująca między innymi profilami promującymi Polskę w mediach społecznościowych, które obserwuje zaledwie garstka internautów.

Zgodnie z umową zawartą 13 października 2017 r. pomiędzy Polską Fundacją Narodową a White House Writers Group, amerykańska agencja konsultingowa miała zainkasować za swoje usługi dla PFN 45 tysięcy dolarów miesięcznie (około 164,5 tysiąca złotych), a także otrzymać zwrot za "rozsądne wydatki" nieprzekraczające 10 procent wynagrodzenia, podejmowane za zgodą fundacji. O tej współpracy portal tvn24.pl poinformował jako pierwszy w październiku 2017 r.

Firma miała doradzać Polskiej Fundacji Narodowej "w podniesieniu poziomu zrozumienia przez opinię publiczną i poparcia (społecznego - red.) dla pięciu najważniejszych punktów 'Programu Sprawiedliwość', który prowadzi fundacja zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie".

Miliony dolarów dla amerykańskiej agencji

Jak podał w środę portal "Onet", WHWG do tej pory za realizowanie tej umowy zainkasowała ponad 5,5 mln dolarów, czyli ponad 20 mln zł. Jak opisano, Amerykanie otrzymali pieniądze między innymi za stworzenie w mediach społecznościowych profili o Polsce. Te jednak cieszą się nikłym zainteresowaniem.

Rzecznik rządu: nie znam szczegółów tej sprawy
Rzecznik rządu: nie znam szczegółów tej sprawytvn24

Profil na instagramie @heartofpoland ma obecnie 189 obserwujących (we wtorek było ich 51, w tym między innymi pracownicy WHWG). W zamieszczanych przez agencję wpisach były liczne błędy, co wytknęli po publikacji "Onetu" internauci. Zdjęcia mające przedstawiać Polskę w rzeczywistości zostały zrobione w innych krajach (np. wykorzystano zdjęcia czeskiej Pragi), część z nich pochodziła z banków zdjęć, w kilku były literówki w opisach i nazwach polskich miast. Wszystkie te wpisy zostały już z Instagrama usunięte.

Amerykańska firma odpisała dziennikarzom "Onetu", że stworzyła także stronę internetową oraz że zarządza jeszcze kontem na Twitterze @Polish_Fndtn. Do tego profilu linkuje anglojęzyczna strona PFN. W momencie publikacji tego tekstu, już on nie istnieje. Profil @PL_Perspectives - również stworzony przez amerykańską firmę - obserwuje niemal 6 tysięcy osób. W jego opisie można przeczytać, że "poprawia narrację mainstreamowych mediów na temat #Polska".

Profil @Polish_Fndtn już nie istniejeTwitter

Niemal wszystkie z prawie 40 umieszczonych filmów na stworzonym przez agencję kanale na YouTube to wypowiedzi z konferencji organizowanych przez WHWG dla Polskiej Fundacji Narodowej. Najczęstszy poziom oglądalności — poniżej 10 wyświetleń, choć materiały wiszą od kilku miesięcy. Kanał subskrybuje zaledwie 37 osób.

"Onet" opisał także, że w ciągu dwóch lat związany z PiS-em polonijny historyk Marek Chodakiewicz oraz jego rodzina dzięki kontraktowi Polskiej Fundacji Narodowej z amerykańską firmą PR-ową White House Writers dostali w sumie ponad ćwierć miliona dolarów, czyli ponad milion złotych.

Publikacje "Onetu" skomentował w środę w Programie III Polskiego Radia wicepremier Piotr Gliński. -Teza jest czysto propagandowa. Nie będę już mówił, kto jest właścicielem tego medium. Ma interes w tym, żeby podważać sensowność działań polskiego państwa. Trudno jest mi to komentować. Wszystkie poważne kraje na świecie walczą o swój wizerunek, walczą o swoją pozycję, bo rywalizacja jest bardzo ostra - ocenił.

PFN na doniesienia dziennikarzy "Onetu" odpowiedziała obszernym, opublikowanym na stronie internetowej oświadczeniem, w którym odpiera wszystkie zarzuty. W środę wydała kolejne, w którym stwierdziła, że teksty "Onetu", to "brutalna operacja zaangażowania Polskiej Fundacji Narodowej w trwającą kampanię wyborczą".

Wysłaliśmy do fundacji pytania, czy jest zadowolona ze współpracy z amerykańską agencją i ile dokładnie jej już zapłaciła. Czekamy na odpowiedź.

To nie pierwszy raz, gdy Polska Fundacja Narodowa pojawia się w mediach w związku z kontrowersjami dotyczącymi jej działalności.

Mija rok. Pytania o grant bez odpowiedzi

W maju 2018 roku Polska Fundacja Narodowa ogłosiła program grantowy dla polskich badaczy specjalizujących się w historii komunizmu w Polsce i jego ofiar we współpracy z amerykańską fundacją The Victims of Communism Memorial Foundation (VOC).

Jak napisała w przesłanej wówczas mediom informacji PFN, badania w USA miały obejmować okres od rewolucji w Rosji i wojny polsko-bolszewickiej, poprzez okupację sowiecką, aż do obalenia systemu totalitarnego i transformacji kraju po 1989 roku.

"Polska Fundacja Narodowa realizuje swoje statutowe cele"
"Polska Fundacja Narodowa realizuje swoje statutowe cele"TVN 24

Z ogłoszenia umieszczonego na stronie VOC wynikało też, że pierwsi stypendyści powinni zacząć pracę w Waszyngtonie we wrześniu 2018. Mija rok, a PFN w żaden sposób nie poinformowała o szczegółach. Nie wiadomo, czy program ruszył, czy polscy badacze otrzymali stypendia i wyjechali do USA. Pomimo wielokrotnych pytań - kierowanych zarówno do polskiej, jak i do amerykańskiej organizacji - nie dostaliśmy żadnych konkretnych odpowiedzi.

W październiku 2018 roku zwróciliśmy się oficjalnie do Polskiej Fundacji Narodowej z pytaniami komu przyznano stypendia w Waszyngtonie, czy rozpoczęto już wypłatę stypendiów i z jakiego budżetu będą się odbywały te wypłaty - ze środków PFN, czy ze środków VOC?

Po tygodniu biuro prasowe PFN poleciło nam kontakt z VOC. Jeszcze tego samego dnia podobne pytania wysłaliśmy do dr. Murraya Bessette’a, osoby odpowiadającej w waszyngtońskiej fundacji za programy akademickie.

Tydzień później - 10 października 2018 roku - Bessette poinformował nas, że VOC "przygotowuje właśnie na ten temat informację prasową". Zapewnił, że prześle do nas kopię i zachęcił do przesyłania kolejnych pytań. To był nasz ostatni kontakt, pomimo prób jego ponownego nawiązania w listopadzie 2018 roku oraz styczniu i wrześniu 2019 roku.

Biuro prasowe PFN odmówiło nam odpowiedzi na postawione pytania. Podkreślono, że środki przeznaczone na granty nie są środkami publicznymi, ponieważ "zawierają wartość gospodarczą (chronioną nawet w ramach rozliczania środków publicznych) oraz osobową". Dlatego nie poda żadnych kwot związanych z grantami.

W odpowiedzi dodano, że szczegóły programu zostaną z końcem roku opublikowane w sprawozdaniu z działalności fundacji za 2018 rok, po jego zatwierdzeniu przez jej radę.

Niemal połowa rocznego budżetu na "Sprawiedliwe sądy"

W sprawozdaniu za 2017 r., które Konkret24 opisał jako pierwszy, znalazły się informacje o kampanii "Sprawiedliwe sądy", na którą PFN przeznaczyła wówczas 8,4 mln zł, co stanowiło niemal połowę ówczesnych wydatków.

Była to kampania prowadzona przez fundację jesienią 2017 roku. W założeniu autorów miała porównywać stan wymiaru sprawiedliwości sprzed reformy z tym, co może być w przyszłości - zgodnie z propozycjami rządu PiS. Treści przedstawiane w kampanii - m.in. na billboardach - stawiały polskich sędziów w niekorzystnym świetle, np. pokazywano, że kradną kiełbasę.

Ówczesny prezes PFN Cezary Jurkiewicz (obecnie wiceszef) zapewniał, że celem fundacji jest "kampania prawdy" o sądownictwie i rzetelna informacja o tym, czego mają dotyczyć zmiany w wymiarze sprawiedliwości. - Nasza kampania jest czysto informacyjna - mówił.

Ponad 8 milionów na kampanię "Sprawiedliwe Sądy". Konkret24 sprawdził finanse PFN
Ponad 8 milionów na kampanię "Sprawiedliwe Sądy". Konkret24 sprawdził finanse PFNFakty po południu

Wicepremier Gliński "nie zamierza podejmować żadnych kroków"

W maju zapytaliśmy w Ministerstwie Kultury o ocenę sprawozdań PFN nadzorującego fundację wicepremiera Piotra Glińskiego. Centrum Informacyjne resortu odpisało, że "minister ocenia 'przedstawione tam liczby i fakty' jako wiarygodne i interesujące. Aktualnie minister nie zamierza podejmować żadnych kroków w sprawie PFN, ale może się to zmienić".

W lipcu 2019 warszawski sąd prawomocnie stwierdził, że działania fundacji polegające na finansowaniu kampanii medialnej pod nazwą "Sprawiedliwe sądy" były niezgodne z jej celami określonymi w statucie.

Co z rejsem? Od miesięcy jacht cumuje w porcie

Według sprawozdania w 2017 roku na projekt "Polska100" PFN wydała 194 tys. zł. W październiku 2017 roku na konferencji prasowej władze fundacji wraz z członkami rządu oraz żeglarzem Mateuszem Kusznierewiczem ogłosili start tego projektu. Olimpijczyk miał promować Polskę podczas rejsu, w którym miał odwiedzić 100 portów na całym świecie. Wyprawa miała trwać dwa lata. Jednak w następnym roku doszło do zerwania współpracy między PFN a Kusznierewiczem i ostatecznie jacht wyruszył w rejs z inną załogą, a nazwę projektu zmieniono na "I love Poland".

W marcu 2019 roku jednostka wzięła udział w jednych regatach - St. Maarten. Startowało w nich ponad 100 jachtów. Załoga wygrała wszystkie cztery wyścigi i zajęła pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej.

Jednak już miesiąc później doszło do uszkodzenia jachtu, o czym w maju jako pierwszy poinformował RMF24. "Obecnie trwa okuwanie nowego masztu, jacht przygotowywany jest do wyjęcia z wody w celu kosmetycznej naprawy prawej burty" - oświadczyła wówczas Polska Fundacja Narodowa.

Ostatni wpis z oficjalnego twitterowego konta projektu "I love Poland" pochodzi z połowy lipca 2019 roku. "Przed nami testy i oceny eksperckie stanu technicznego jachtu. Ich rezultat zdecyduje, kiedy wypłyniemy. Najważniejsze jest bezpieczeństwo załogi" - głosi komunikat.

Jednak, jak regularnie informuje amerykański korespondent RMF24 Paweł Żuchnowski, jacht nadal jest zacumowany w USA, a PFN nie odpowiada na pytania dziennikarza.

Pierwsza przegrana w sądzie

Nie jest to pierwszy przypadek, gdy PFN nie odpowiada na zadawane przez dziennikarzy, obywateli czy organizacje pozarządowe pytania.

W kwietniu 2018 roku PFN po raz pierwszy przegrała w sądzie. Dziennikarz (autor niniejszego tekstu - red.) chciał się dowiedzieć ile, komu i za co fundacja płaci. Organizacja w oficjalnym piśmie odmówiła. Argumentowała, że jest to "tajemnica przedsiębiorcy", a fundacja jest ją zobowiązana chronić.

"Polska i Świat". Polska Fundacja Narodowa unika rozmów o finansowaniu
"Polska i Świat". Polska Fundacja Narodowa unika rozmów o finansowaniutvn24

Sąd przyznał rację dziennikarzowi. WSA stwierdził, że na fundusz założycielski PFN w kwocie 97,5 mln zł złożyły się spółki kontrolowane przez Skarb Państwa i które zobowiązały się do corocznych wpłat na działalność statutową fundacji. Zdaniem sądu majątek, którym dysponuje fundacja nie jest więc 'majątkiem publicznym' sensu stricto, ponieważ nie jest własnością państwa, lecz własnością fundacji. Stwierdził również, że nie są to też środki publiczne w rozumieniu ustawy o finansach publicznych.

"Jednak w sytuacji, gdy Państwo realizuje swoje zadania publiczne poprzez tworzenie takich podmiotów z wykorzystaniem środków finansowych pochodzących od spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa, to nie można uznać, że majątek który został fundacji przekazany, nie zachował charakteru 'majątku publicznego" - podkreślił WSA.

Sposób zarządzania majątkiem Polskiej Fundacji Narodowej powinien podlegać takim samym zasadom transparentności i społecznego nadzoru, jak w odniesieniu do majątku będącego własnością państwa. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie

Fundacja złożyła odwołanie. Sprawa czeka na prawomocne rozstrzygnięcie przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.

Na bakier z jawnością

W styczniu informowaliśmy, że Polska Fundacja Narodowa przegrała też inne sprawy dotyczące jawności swoich finansów przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie. Przedstawiciele organizacji stwierdzali, że nie muszą odpowiadać na stawiane pytania i że nie podlegają ustawie o dostępie do informacji. Sądy wskazywały, że jest inaczej.

Chodziło o informacje dotyczące autorów tekstów zamieszczonych w rozsyłanej przez organizację mieszkańcom stolicy broszurze "Dekomunizacja zmiana nazw ulic" oraz podania kosztów tej publikacji, czy kopii umowy na opublikowany przez fundację w sieci spot traktujący o wydarzeniach marcowych 1968 roku.

Przy okazji startu projekt "I love Poland" w październiku 2018 roku powstał specjalny teledysk popularnego rapera "Donia". Zapytaliśmy wówczas, ile kosztował. PFN odmówiła odpowiedzi. "Kontrakt zawarty z wykonawcą nie pozwala nam na przekazywanie informacji o kosztach produkcji" - odpisało biuro prasowe.

W 2019 roku sąd nałożył grzywnę na PFN za nieprzekazanie w terminie skargi obywatelki, która chciała poznać szereg dokumentów organizacji.

Projekty ze sportowcami i żołnierzami

PFN realizuje również projekty, które nie budzą kontrowersji. Od samego początku pomaga zdolnym i młodym polskim sportowcom w ramach projektu "Team100". Jak pisze na swojej stronie, "obecnie z programu korzysta już 250 polskich sportowców, w tej liczbie 37 z niepełnosprawnościami, którzy od momentu wystartowania programu zdobyli ponad 200 medali w zawodach o randze Mistrzostw Europy i Mistrzostw Świata".

Polska Fundacja Narodowa współpracuje również ze stacjonującymi na terenie Polski żołnierzami NATO. Angażuje ich w różne projekty edukacyjne, wykłady czy spotkania z kombatantami, aby promować i prezentować polską historię, a także wzmacniać polsko-amerykańską współpracę.

Trzeci prezes w niemal dwa lata

PFN działa z inicjatywy polskiego rządu od przełomu 2016 i 2017 roku. Obecnie na jej czele stoi już trzeci prezes. Została utworzona przez 17 spółek Skarbu Państwa i tylko z ich budżetów jest finansowana. Do tej pory przelały na jej konta co najmniej 200 milionów złotych. Fundację nadzoruje minister kultury. Według statutu PFN, ma on również wpływ na wybór władz fundacji.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Łukasz Dejnarowicz/FORUM

Źródło zdjęcia głównego: youtube/Polska100

Pozostałe wiadomości

Pod względem wartości zgromadzonego majątku żaden z senatorów, którzy pierwszy raz w życiu pełnią ten mandat, nie może równać się z szefem lewicowej Unii Pracy Waldemarem Witkowskim. Kilka milionów złotych oszczędności i nieruchomości za ponad 27 mln złotych czynią tego polityka najbogatszym wśród senackich debiutantów.

Najbogatsi debiutanci w Senacie. Prześwietlamy majątki nowych senatorów

Najbogatsi debiutanci w Senacie. Prześwietlamy majątki nowych senatorów

Autor:
Piotr
Jaźwiński,
współpr.
Bartosz Chyż
Źródło:
Konkret24

Oficjalne dane o zakażeniach COVID-19 raportowane przez Ministerstwo Zdrowia pokazują tylko fragment rzeczywistości. Chorych jest dużo więcej, a dynamiczny wzrost widać w danych o sprzedawanych w aptekach testach.

"Codziennie kolejnych kilkadziesiąt tysięcy osób zapada na COVID-19". Co mówią dane o sprzedaży testów

"Codziennie kolejnych kilkadziesiąt tysięcy osób zapada na COVID-19". Co mówią dane o sprzedaży testów

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Rosyjska propaganda powiela kolejny fałszywy przekaz o masakrze w Buczy. Tym razem chodzi o wywiad z ukraińskim politykiem, który miał dostarczyć dowodów, że zbrodnia z 2022 roku została "sfingowana". To fake news nagłaśniany m.in. przez rzeczniczkę rosyjskiego MSZ Marię Zacharową.

Brytyjczycy sfingowali masakrę w Buczy? Fake news nagłaśniany przez Kreml

Brytyjczycy sfingowali masakrę w Buczy? Fake news nagłaśniany przez Kreml

Autor:
Krzysztof
Jabłonowski,
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24, Tvn24.pl

Badacze sprawdzili i porównali wskaźniki nadmiarowych zgonów w Polsce i UE w czasie pandemii COVID-19. Liczni Polacy zmarli, bo rozwiązania wprowadzone przez rządzących się nie sprawdziły. "Wielu zgonów w Polsce dałoby się uniknąć dzięki lepszej reakcji opartej na nauce i poprzez wyższe wskaźniki szczepień" - czytamy w opracowaniu.

Naukowcy: wielu zgonów na COVID-19 w Polsce dałoby się uniknąć dzięki lepszej reakcji rządzących

Naukowcy: wielu zgonów na COVID-19 w Polsce dałoby się uniknąć dzięki lepszej reakcji rządzących

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Nieruchomości za ponad 20 mln zł zgromadził Robert Dowhan z Koalicji Obywatelskiej, po raz pierwszy wybrany do Sejmu. Inny debiutant, Krzysztof Hetman z PSL, ma prawie 3 mln zł oszczędności, prawie milion złotych zarobiła Elżbieta Burkiewicz z Polski 2050. Przyglądamy się oświadczeniom majątkowym posłów debiutantów.

Nowi posłowie w Sejmie. Który najwięcej zarobił, który najwięcej oszczędził

Nowi posłowie w Sejmie. Który najwięcej zarobił, który najwięcej oszczędził

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki i inni politycy PiS chcą powołania komisji śledczej, która miałaby zbadać "aferę wiatrakową". Chodzi o ustawę autorstwa posłów Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej o wsparciu odbiorców prądu, która zdaniem polityków odchodzącej władzy zawiera "lobbystyczną wrzutkę". W swojej krytyce tego projektu politycy PiS zapomnieli, że to ich rządy słynęły z wielu wrzutek do uchwalanych ustaw. Przypominamy je poniżej.

Wrzutka za wrzutką. Z nieoczekiwanych zmian w projektach ustaw PiS słynął przez ostatnie lata

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Premier Mateusz Morawiecki przekonuje, że "wtedy kiedy wybuchła afera wiatrakowa, 'Fakty' TVN w ogóle jej nie zauważyły". Sprawdziliśmy. Zarówno w "Faktach" TVN, TVN24, jak i w portalu tvn24.pl informowaliśmy o kontrowersjach wokół ustawy.

Morawiecki o "aferze wiatrakowej" i "Faktach" TVN. Jak relacjonowaliśmy dyskusję wokół projektu ustawy

Morawiecki o "aferze wiatrakowej" i "Faktach" TVN. Jak relacjonowaliśmy dyskusję wokół projektu ustawy

Autor:
Krzysztof
Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

Posłowie Koalicji Obywatelskiej złożyli projekt ustawy, który zakłada jawność odrębnych majątków małżonków najważniejszych osób w państwie jak i przedstawicieli władz samorządowych. Poprzednią próbę uregulowania tej kwestii, autorstwa Prawa i Sprawiedliwości, zakwestionował Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej.

Trudna droga do jawności majątków polityków i ich rodzin. Dlaczego to się nikomu nie udało?

Trudna droga do jawności majątków polityków i ich rodzin. Dlaczego to się nikomu nie udało?

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia i premier Mateusz Morawiecki starli się w kwestii ustawy budżetowej na 2024 rok. Premier twierdzi, że projekt budżetu jest, marszałek – że go nie ma. Kto ma rację?

Morawiecki: budżet jest. Hołownia: nie ma. O co chodzi z ustawą budżetową na 2024 rok?

Morawiecki: budżet jest. Hołownia: nie ma. O co chodzi z ustawą budżetową na 2024 rok?

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Użytkownicy platformy X i Facebooka rozsyłali film, na którym widać, jak na ośnieżonej drodze kierowca zatrzymuje się, widząc idące z naprzeciwka poboczem niedźwiedzie. Nagranie ma rzekomo pokazywać scenę ze Szczyrku - ale to nieprawda.

Niedźwiedzie na drodze w Szczyrku? "Na pewno nie w Polsce"

Niedźwiedzie na drodze w Szczyrku? "Na pewno nie w Polsce"

Autor:
Krzysztof
Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

"Nowotwory, których dotąd medycyna nie widziała" - taki fałszywy przekaz o "turbo raku" wywołanym rzekomo przez szczepionki na COVID-19 przebił się do mediów. Wyjaśniamy, skąd pochodzi i dlaczego jest nieprawdziwy.

"Turbo rak" po szczepieniach na COVID-19? Skąd się wziął ten fake news

"Turbo rak" po szczepieniach na COVID-19? Skąd się wziął ten fake news

Autor:
oprac.
Krzysztof Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

Trzy miliony, pięć milionów złotych czy jednak więcej? Kancelaria premiera nie ujawnia, ile z publicznych środków zapłacono za "profrekwencyjną akcję informacyjną" związaną z referendum zorganizowanym przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Z szacunkowych danych wynika, że koszty promocji mogły wynieść sporo ponad pięć milionów.

Referendum nie wypaliło, publiczne pieniądze wydano

Referendum nie wypaliło, publiczne pieniądze wydano

Autor:
Jan
Kunert
Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie, które według internautów pokazuje moment zniszczenia budynku parlamentu w Gazie. Jednak choć do tej eksplozji doszło na tamtym terenie, przekaz rozsyłany z filmem jest fake newsem.

"Wysadzili budynek parlamentu w Gazie"? Nie, to inne miejsce

"Wysadzili budynek parlamentu w Gazie"? Nie, to inne miejsce

Autor:
Krzysztof
Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

Obywatelski projekt ustawy "Tak dla in vitro" budzi duże dyskusje. Poseł PiS Henryk Kowalczyk przekonuje, że naprotechnologia jest skuteczniejszą metodą niż in vitro. Eksperci pytani przez Konkret24 wyjaśniają: tych dwóch metod nie można porównywać. - Za wypowiedzą pana posła stoi niewiedza - stwierdza profesor Rafał Kurzawa.

Kowalczyk: naprotechnologia skuteczniejsza niż in vitro. "Za wypowiedzą posła stoi niewiedza"

Kowalczyk: naprotechnologia skuteczniejsza niż in vitro. "Za wypowiedzą posła stoi niewiedza"

Autor:
Gabriela
Sieczkowska
Źródło:
Konkret24

Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta RP w dyskusji o przyszłych komisjach śledczych przekonywała, że politycy Trzeciej Drogi szli do wyborów pod hasłem "Zostawiamy przeszłość, idziemy do przodu" i nie planowali rozliczać rządu poprzedników. To nieprawda.

Zapowiadali: "zostawiamy przeszłość, idziemy do przodu"? Nie, obiecali rozliczenia

Zapowiadali: "zostawiamy przeszłość, idziemy do przodu"? Nie, obiecali rozliczenia

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

W pierwszym wystąpieniu w Sejmie nowej kadencji prezydent Andrzej Duda podkreślał swoje konstytucyjne uprawnienia i przestrzegał, że "porządek konstytucyjny musi zostać zachowany". Te słowa zaprzeczają decyzjom, które wcześniej sam podejmował, a które według ekspertów prawa naruszały Konstytucję RP. Przypominamy.

Andrzej Duda: "nie zgodzę się na obchodzenie prawa". Przypominamy, co sam robił

Andrzej Duda: "nie zgodzę się na obchodzenie prawa". Przypominamy, co sam robił

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości powtarzają, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia blokuje rozpatrywanie projektów uchwał i ustaw, mimo że obiecał zlikwidować tak zwaną sejmową zamrażarkę. Mówią nieprawdę, używając tego potocznego określenia pewnego etapu procesu legislacyjnego niezgodnie z tym, co ono oznacza. Wyjaśniamy.

Morawiecki i Jabłoński mówią o "zamrażarce Hołowni". Dlaczego nie mają racji?

Morawiecki i Jabłoński mówią o "zamrażarce Hołowni". Dlaczego nie mają racji?

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Cztery razy więcej protestów wyborczych niż w 2019 roku wpłynęło do Sądu Najwyższego w związku z wyborami parlamentarnymi. To najwięcej w ciągu ostatnich 30 lat. Protestów w sprawie referendum wpłynęło ponad dwa tysiące. O ważności referendum Sąd Najwyższy zdecyduje już 7 grudnia. 

Rekordowa liczba protestów w sprawie wyborów i referendum. Dane Sądu Najwyższego

Rekordowa liczba protestów w sprawie wyborów i referendum. Dane Sądu Najwyższego

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Suski prezentuje listę zarzutów wobec nowych władz Sejmu. Mówi o "łamaniu demokracji" i "PRL-u". A pytany o niezrealizowaną przez PiS obietnicę wprowadzenia pakietu demokratycznego, przekonuje, że takiej nie było. Przypominamy, dlaczego nie ma racji.

Suski: "nie mieliśmy wprowadzić pakietu demokratycznego". Nieprawda, obiecali

Suski: "nie mieliśmy wprowadzić pakietu demokratycznego". Nieprawda, obiecali

Autor:
oprac.
Krzysztof Jabłonowski,
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz chciałby postawić marszałka Sejmu Szymona Hołownię przed Trybunałem Stanu za to, że nie dopuścił do debaty na uchwałą autorstwa PiS. Wyjaśniamy, dlaczego poseł PiS nie ma racji.

Macierewicz: za brak uchwały marszałek Hołownia pod Trybunał Stanu. To niemożliwe 

Macierewicz: za brak uchwały marszałek Hołownia pod Trybunał Stanu. To niemożliwe 

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Ponad jedna trzecia fake newsów i manipulacji rozpowszechnianych w internecie w krajach europejskich w ciągu miesiąca dotyczyła konfliktu Izraela z Hamasem. Od półtora roku żaden temat nie angażował tak bardzo twórców dezinformacji. W rozmowie z Konkret24 ekspert wyjaśnia, dlaczego właśnie ten konflikt interesuje ludzi niedotkniętych bezpośrednio jego skutkami.

"Fakty medialne", które żyją własnym życiem. Dezinformacja o walkach Izraela z Hamasem

"Fakty medialne", które żyją własnym życiem. Dezinformacja o walkach Izraela z Hamasem

Autor:
oprac.
Krzysztof Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

Zapowiedzi powołania sejmowej komisji śledczej w sprawie tak zwanych wyborów kopertowych spowodowały, że politycy mówią o postawieniu przed Trybunałem Stanu ówczesnego ministra Jacka Sasina. Rzeczywiście, był on twarzą nieudanych wyborów prezydenckich z 2020 roku, ale czy to on podjął bezprawne decyzje? Przypominamy, o co chodziło w sprawie tych wyborów i którzy politycy za co odpowiadają.  

Sasin przed Trybunał Stanu za wybory kopertowe? Kto, kiedy, jakie decyzje podejmował 

Sasin przed Trybunał Stanu za wybory kopertowe? Kto, kiedy, jakie decyzje podejmował 

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Według byłego premiera można skrócić okres rządów Mateusza Morawieckiego i nowej Rady Ministrów i w to miejsce szybciej powołać Donalda Tuska i jego rząd - wystarczy zastosować procedurę konstruktywnego wotum nieufności. Konstytucjonaliści mają bardzo duże wątpliwości w tej sprawie.

Miller: konstruktywne wotum nieufności "natychmiast po zaprzysiężeniu rządu". Prawnicy przestrzegają

Miller: konstruktywne wotum nieufności "natychmiast po zaprzysiężeniu rządu". Prawnicy przestrzegają

Źródło:
Konkret24

"We Wrocławiu pan ze wschodu latał z klamką grożąc Polakom" - ostrzegali w miniony weekend internauci i publikowali nagranie przedstawiające rzekomo takie zdarzenie. To fałszywy przekaz. Wyjaśniamy, co naprawdę się wydarzyło, kogo mężczyzna próbował odstraszyć i czy miał pistolet.

We Wrocławiu "Ukrainiec mierzył z broni"? Uwaga, to fałszywy przekaz

We Wrocławiu "Ukrainiec mierzył z broni"? Uwaga, to fałszywy przekaz

Autor:
Gabriela
Sieczkowska
Źródło:
Konkret24

Wyjęcie z sejmowej zamrażarki obywatelskiego projektu ustawy "Tak dla in vitro" wznowiło dyskusję na temat metody in vitro. W jej ramach europoseł PiS profesor Zdzisław Krasnodębski oświadczył, że "in vitro nie leczy bezpłodności". Ekspert tłumaczy, dlaczego ta wypowiedź jest "niedojrzała i jest pewną formą manipulacji".

Krasnodębski: "In vitro nie leczy bezpłodności". Wyjaśniamy

Krasnodębski: "In vitro nie leczy bezpłodności". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Przywrócenie praworządności po okresie rządów Zjednoczonej Prawicy to jedno z najważniejszych zadań, jakie postawiła sobie po wyborach demokratyczna większość. Zmiany miałyby dotyczyć też kierownictwa prokuratury, w tym stanowiska prokuratora krajowego. Czy jednak po nowelizacji ustawy nie zostało ono "zabetonowane"? Prawnicy zgodnie wskazują na pewien wadliwy przepis, ale co do jego obejścia już są podzieleni.

Jak zmienić prokuratora krajowego? "Wada logiczna" w ustawie

Jak zmienić prokuratora krajowego? "Wada logiczna" w ustawie

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Poseł Bartosz Kownacki z Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, że po ewentualnej zmianie traktatów to Unia Europejska zdecyduje o tym, czy w Polsce będzie obowiązywać wspólna europejska waluta euro. Nie ma racji. To kolejna odsłona manipulacyjnej narracji PiS, według której zmiany w traktatach pozbawią Polskę suwerenności.

Kownacki: "Unia będzie decydowała, czy w Polsce będzie euro". To nieprawda

Kownacki: "Unia będzie decydowała, czy w Polsce będzie euro". To nieprawda

Autor:
Piotr
Jaźwiński,
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Według ministra edukacji Przemysława Czarnka to prezydenci dużych miast w 2020 roku uniemożliwili przeprowadzenie wyborów prezydenckich, tzw. wyborów kopertowych. Samorządowcy mieli nie przekazać baz danych wyborców. Tyle że sądy administracyjny i powszechny oraz NIK uznały, że takie polecenia premiera dla samorządowców były niezgodne z prawem.

Czarnek: to samorządowcy zablokowali wybory kopertowe. Nieprawda

Czarnek: to samorządowcy zablokowali wybory kopertowe. Nieprawda

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Według posłanki Joanny Muchy kierowanie resortem zdrowia to "misja samobójcza" politycznie, ale też "w sensie zupełnie fizycznym". I przypominała, że dwóch ministrów zdrowia zmarło w trakcie pełnienia tej funkcji. Nadużyciem jest sugerowanie, że kierowanie tym ministerstwem wiąże się z ryzykiem.

Mucha: dwóch ministrów zdrowia "odeszło z tego świata, sprawując tę funkcję". To nie ma związku

Mucha: dwóch ministrów zdrowia "odeszło z tego świata, sprawując tę funkcję". To nie ma związku

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Zdaniem polityków prawicy marszałek Sejmu Szymon Hołownia mógł inaczej zachować się w przypadku zwolnienia Włodzimierza Karpińskiego z aresztu lub chociaż dłużej się zastanawiać. Porównują tę sytuację do historii z aresztowanym katalońskim politykiem, również wybranym do Parlamentu Europejskiego, którego jednak nie chronił immunitet. Jednak te sytuacje tylko pozornie są podobne.

Politycy PiS o zwolnieniu Karpińskiego z aresztu: podobny przypadek był w Hiszpanii. To pozorne podobieństwo

Politycy PiS o zwolnieniu Karpińskiego z aresztu: podobny przypadek był w Hiszpanii. To pozorne podobieństwo

Autor:
Jan
Kunert
Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Stanisław Tyszka stwierdził, że już od 2024 roku każdy polski obywatel będzie musiał zapłacić podatek za posiadanie samochodu spalinowego. Nie ma to potwierdzenia w faktach.

Tyszka: każdy obywatel będzie musiał zapłacić nowy podatek od samochodu spalinowego. Nieprawda

Tyszka: każdy obywatel będzie musiał zapłacić nowy podatek od samochodu spalinowego. Nieprawda

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

28 poprawek do traktatów unijnych wskazał premier Mateusz Morawiecki podczas wystąpienia w Sejmie. Wszystkie mają coś wspólnego, a przekaz o nich jest zmanipulowany. Premier zapewniał, że to "gra o suwerenność, gra o polską niepodległość", lecz zdaniem ekspertów to "cyniczna gra polityczna". O co chodzi?

Jak PiS buduje mit "gry o suwerenność"

Jak PiS buduje mit "gry o suwerenność"

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Według krakowskiej kurator oświaty "w szwedzkich przedszkolach są specjalne pokoje, do których nauczycielka idzie z dzieckiem i go masturbuje". Nie znaleźliśmy potwierdzenia tych informacji, a zdementowała je ambasada Szwecji w Warszawie. Być może Barbarze Nowak chodziło o sytuację z Niemiec.

Barbara Nowak o pokojach do masturbacji w Szwecji. Nie ma potwierdzenia

Barbara Nowak o pokojach do masturbacji w Szwecji. Nie ma potwierdzenia

Autor:
Jan
Kunert,
współpraca
Michał Istel
Źródło:
Konkret24

Wykres pokazujący, że liczba zachorowań na COVID-19 jest już rzekomo tak duża, iż "przebiliśmy właśnie prawie wszystkie poprzednie fale pandemii oprócz pierwszej", wywołał komentarze internatów, a także lekarzy. Rzeczywiście, zachorowań przybywa. Tłumaczymy, dlaczego jednak trudno teraz szacować wysokość fali zakażeń koronawirusem.

"Przebiliśmy prawie wszystkie fale COVID-19"? Jaki jest problem z tym wykresem

Autor:
Gabriela
Sieczkowska
Źródło:
Konkret24

W czasie rządów Zjednoczonej Prawicy sądy częściej niż za rządów PO-PSL odmawiały prokuratorom, by zastosować tymczasowe aresztowanie – przekonuje poseł PiS Paweł Jabłoński. Jednak z porównań statystyk wynika, że w czasach PO-PSL liczba wniosków o tymczasowy areszt malała, podczas gdy za Zjednoczonej Prawicy wzrosła. Więcej odmów wcale więc nie oznacza, że sytuacja się poprawiła.    

Jabłoński: sądy "częściej odmawiają" tymczasowego aresztowania. Czego nie mówi?

Jabłoński: sądy "częściej odmawiają" tymczasowego aresztowania. Czego nie mówi?

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

"Najbardziej brutalna", "agresywna", "łamiąca reguły przyzwoitości" - tak politolodzy i publicyści oceniali tegoroczną kampanię wyborczą do parlamentu. Znalazło to odzwierciedlenie w liczbie procesów prowadzonych w sądach w trybie wyborczym. Jak sprawdził Konkret24, było ich ponad 120 - o ponad jedną trzecią więcej niż cztery lata wcześniej.

Procesy w trybie wyborczym: wzrost o jedną trzecią. Kto przegrał, kto wygrał?  

Procesy w trybie wyborczym: wzrost o jedną trzecią. Kto przegrał, kto wygrał?  

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Uczeń w Kanadzie - według małopolskiej kurator Barbary Nowak - miał zostać aresztowany, bo "powiedział, że są dwie płcie". Zaś nauczyciel w Irlandii miał zostać uwięziony, bo nie chciał się zwracać do uczniów "wedle płci". Obie opowieści są nieprawdziwe.

Barbara Nowak o "aresztowaniu ucznia" w Kanadzie i "uwięzieniu nauczyciela" w Irlandii. To fake newsy

Barbara Nowak o "aresztowaniu ucznia" w Kanadzie i "uwięzieniu nauczyciela" w Irlandii. To fake newsy

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

W dyskusji o pomysłach na skrócenie kolejek do lekarzy specjalistów poseł PiS Radosław Fogiel przypominał, że rząd Zjednoczonej Prawicy zniósł limity do lekarzy. A jego zdaniem Koalicja Obywatelska nie proponuje nic nowego, jeśli chodzi o kolejki do lekarzy. To prawda, PiS limity zniósł - ale mimo tego kolejki są jeszcze dłuższe. Eksperci wyjaśniają ten paradoks.

Fogiel: "znieśliśmy limity do specjalistów". A kolejki wzrosły. Dlaczego?

Fogiel: "znieśliśmy limity do specjalistów". A kolejki wzrosły. Dlaczego?

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Politycy Zjednoczonej Prawicy oskarżają Szymona Hołownię, że "wypuścił na wolność" Włodzimierza Karpińskiego, "realizując politykę bezkarności". Tylko że marszałek Sejmu nie może zwalniać z aresztu i nie dzięki niemu Karpiński został wypuszczony. Prawnicy wyjaśniają, o co chodziło z pismem marszałka.

Hołownia "wyciągnął na wolność Karpińskiego"? Nie, prokuratura

Hołownia "wyciągnął na wolność Karpińskiego"? Nie, prokuratura

Autor:
Jan
Kunert
Źródło:
Konkret24