FAŁSZ

Horała: prezes RARS jest ścigany za przestrzeganie procedur. To nieprawda

Źródło:
Konkret24
Prokurator Krajowy: sprawę wokół RARS badał też unijny urząd OLAF
Prokurator Krajowy: sprawę wokół RARS badał też unijny urząd OLAFTVN24
wideo 2/5
Prokurator Krajowy: sprawę wokół RARS badał też unijny urząd OLAFTVN24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości mają nowy przekaz w sprawie ściganego listem gończym byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Ma być ścigany za... stosowanie obowiązującego w sytuacjach nadzwyczajnych prawa i procedur. Sprawdzamy, jakie zarzuty ma w rzeczywistości.

Cały czas południe Polski walczy ze skutkami powodzi. Fala przetacza się przez Wrocław. Politycy Zjednoczonej Prawicy nie ustają w krytyce działań rządzącej koalicji. Ostatnio połączyli oni sytuację powodziową z wykorzystywaniem zasobów Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) i sprawą ściganego byłego już szefa tej instytucji Michała K. Stawiają tezę, że rządowa agencja nie pomaga powodzianom albo ta pomoc jest zbyt mała, ponieważ jej urzędnicy są sparaliżowani strachem przed działaniem. W obawie przed konsekwencjami karnymi boją się stosować obowiązujące w sytuacjach nadzwyczajnych prawo. Mają stosować zwykłe, długotrwałe procedury. Dlaczego? Ponieważ - zdaniem polityków PiS - właśnie za stosowanie w takich nadzwyczajnych sytuacjach przepisów, czyli za przestrzeganie prawa, jest ścigany przez prokuraturę były prezes RARS Michał K.

"Była ogromna praca wykonana przez Michała K. (pada nazwisko ściganego byłego szefa RARS - red.). Przyspieszono i uproszczono procedury na wypadek sytuacji kryzysowych i dziś można z tego skorzystać. W poprzedniej kadencji udało nam się zmienić przepisy, które teraz pozwalają na bardzo szybkie reagowanie. Niestety dziś ta pomoc została uruchomiona bardzo późno, o ile w ogóle została" – komentował 17 września w rozmowie z portalem wpolityce.pl Michał Mueller, europoseł PiS. Oceniał: "Obawiam się, że część urzędników RARS, po tym co zrobiono z prezesem Michałem K., po ogromnej nagonce na niego, będzie bała się używać tych przepisów. Choć wszystko jest tam legalne i regulacje są jasne" – podkreślił, wskazując, że "urzędnicy mogą bać się podejmować decyzje w obawie przed prokuratorami, którzy także ich mogą oskarżyć o rzekome nadużycia".

Podobnie dwa dni później mówił w Radiu Plus Marcin Horała, poseł PiS. "Dokładnie za takie działania, to znaczy w sytuacji, gdy dzieje się coś niespodziewanego, gdy jest kryzys i urzędnicy po prostu działają, dostarczają, kupują potrzebne produkty, no to za to teraz uśmiechnięta prokuratura ściga RARS" - oceniał. I potem jeszcze: "Taka jest procedura w RARS-ie, że w stanie szczególnej potrzeby, szczególnego zagrożenia można na podstawie konkursu ofert albo z wolnej ręki tego rodzaju zakupów najpotrzebniejszych rzeczy dokonywać. To było jak najbardziej zgodne z ustawą i procedurą. I za to dokładnie prezes RARS-u jest ścigany". Jego zdaniem więc, urzędnicy rządowej agencji "nauczeni tym prawdopodobnie uznali, że no trzeba spokojnie naprodukować najpierw - za przeproszeniem państwa uszu - d...okrytek (cenzura od redakcji - red.), ogłosić przetarg na przykład, rozstrzygnąć odwołania". Dodawał, że urzędnicy będą się bali tego, że "później zmieni się władza, wyciągnie kwity".

Zatem według polityków PiS za poprzedniego kierownictwa RARS, gdy doszło do niespodziewanych wydarzeń, korzystano ze specjalnie skrojonych na tę okazję procedur. I za to kłopotów z prawem miał się nabawić Michał K. Czy tak było? Sprawdzamy.

Przepisy wyłączające Prawo zamówień publicznych

Politykom Prawa i Sprawiedliwości chodzi o istniejące w polskim prawie przepisy wyłączające korzystanie z ustawy Prawo zamówień publicznych, dzięki czemu w sytuacjach nadzwyczajnych, gdy czas jest na wagę złota, nie ma konieczności przeprowadzania długotrwałych procedur przetargowych.

Chodzi o dwa przepisy ustawy o rezerwach strategicznych z 2020 roku. Jej art. 13 ust. 6 mówi:

W przypadku gdy wystąpiło zagrożenie bezpieczeństwa i obronności państwa, bezpieczeństwa, porządku i zdrowia publicznego lub wystąpiła klęska żywiołowa, lub sytuacja kryzysowa, wykonanie decyzji o utworzeniu rezerw strategicznych na ten cel odbywa się z wyłączeniem ust. 5 oraz przepisów o zamówieniach publicznych.

Natomiast art. 29 ust. 4 stanowi:

Wykonanie decyzji, o których mowa w ust. 1, odbywa się z wyłączeniem art. 13 ust. 5 oraz przepisów o zamówieniach publicznych. 

A w tym przepisie chodzi o decyzje o dokonaniu zakupu, magazynowaniu, dystrybucji lub wydawaniu określonych asortymentów towarów w przypadku wystąpienia lub wysokiego ryzyka wystąpienia zdefiniowanych w ustawie zagrożeń.

Jest jeszcze art. 7c ust. 1 ustawy o zarządzaniu kryzysowym:

Do zamówień na usługi lub dostawy niezbędne do realizacji poleceń, o których mowa w art. 7a ust. 1 oraz art. 7ba ust. 1, nie stosuje się przepisów ustawy z dnia 11 września 2019 r. – Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2022 r. poz. 1710, 1812, 1933 i 2185).

Chodzi w nim o polecenia wydawane przez premiera i ministra spraw wewnętrznych i administracji wymienionym w ustawie instytucjom.

Red is bad

Przypomnijmy: na początku czerwca 2024 roku portal Onet ujawnił, że w RARS "stworzono układ, który służył do wyprowadzania publicznych pieniędzy". Poinformował, że jeszcze w czasach Zjednoczonej Prawicy Centralne Biuro Antykorupcyjne zainteresowało się gigantycznymi przelewami z RARS do prywatnych spółek. W tym czasie agencją zarządzał Michał K., bliski współpracownik premiera Mateusza Morawieckiego. Portal wskazał, że CBA ustaliło, iż przedsiębiorcą szczególnie hojnie opłacanym przez szefa rządowej agencji był 31-letni dziś Paweł Szopa, prawnik po Uniwersytecie Warszawskim. Znany jest jako twórca i właściciel marki odzieżowej Red is Bad (z ang. Czerwone jest złe), co, jak tłumaczy Onet, ma pokazywać niechęć właściciela do lewicowej ideologii.

"Do wiernych fanów marki należy urzędujący prezydent Andrzej Duda i pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda. Prezydent w polówce Red is Bad wybrał się w oficjalną podróż do Chin w 2015 r., a jego żona w T-shircie tej firmy kibicowała polskim piłkarzom podczas swojej oficjalnej wizyty na Łotwie. W samym środku pandemii w lipcu 2021 r. Andrzej Duda odwiedził nawet salon firmowy 'Red is Bad', o czym informowały oficjalne profile głowy państwa w mediach społecznościowych i Kancelaria Prezydenta na swojej stronie internetowej" - napisano w artykule.

Podano, że w ubiegłym roku wszczęta została operacja specjalna o kryptonimie "Walet", w ramach której podsłuchiwane i rejestrowane były rozmowy telefoniczne Pawła Szopy, jego pracowników oraz niektórych urzędników rządowej agencji. Portal zacytował dokumenty służb. "W ramach prowadzonych czynności służbowych przez funkcjonariuszy Delegatury CBA w Rzeszowie, uzyskano informacje, z których analizy wynika między innymi, że Michał K. (tu padło nazwisko) — prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (dalej RARS), Paweł P. (tu padło nazwisko) — pełnomocnik prezesa RARS ds. zakupów, Justyna G. (tu padło nazwisko) — dyrektor biura zakupów RARS oraz inni pracownicy Agencji, wraz z pracownikami Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (dalej KPRM), realizują mechanizm przestępczy polegający na zlecaniu zakupu towarów i usług z wyłączeniem ustawy Prawo zamówień publicznych, korzystając powszechnie z zapisów obejmujących jedynie sytuacje wyjątkowe" — pisał w raporcie z operacji "Walet" kierujący nią funkcjonariusz z delegatury CBA w Rzeszowie. — "Charakterystycznym elementem procederu jest to, że zamówienia RARS są kierowane do z góry wybranej wąskiej grupy osób, w tym przedsiębiorcy Pawła Szopy, który uzyskuje za zbywane do Agencji towary, ceny znacznie wyższe od rzeczywistej wartości rynkowej".

Dalej pisali tak: "Z poczynionych ustaleń wynika, że Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych dokonywała wielu zakupów od Pawła Szopy z tzw. wolnej ręki. Przeprowadzona w tej sprawie analiza przepływów finansowych STIR (wymiana informacji elektronicznych pomiędzy instytucjami finansowymi a Krajową Administracją Skarbową — przyp. red.), potwierdziła między innymi fakt, iż w okresie od 26 sierpnia 2020 r. do 30 maja 2022 r. Paweł Szopa — jako osoba fizyczna prowadząca działalność pn. (pod nazwą — przyp. red). Aceron (REGON: 146542446) otrzymał z RARS przelewy na kwotę 112.906.766 zł. Jak wynika z informacji zebranych w Departamencie Analiz CBA Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych w dniu 14 grudnia 2020 r. poinformowała CBA o ofercie Pawła Szopy na maski FFP3, wartość zamówienia miała wynosić 10.000.000 zł. Z analizy STIR wynika, że faktyczna wartość zamówienia była ponad dziesięciokrotnie wyższa".

W artykule podano także, że RARS zapłacił za zakup agregatów dla Ukrainy między 13 lipca 2022 roku a 25 kwietnia 2023 roku ponad 350 mln zł świeżo powstałej komandytowo-akcyjnej spółce Szopy - Seltet, firmie bez doświadczenia w obrocie tego typu sprzętem. Miała je kupić w Chinach za niespełna 69 mln zł.

Śledztwo prokuratury

Potem prokuratura poinformowała, że w tej sprawie 1 grudnia 2023 roku, a więc jeszcze w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości, wszczęto śledztwo. Jego przedmiotem było "między innymi dopuszczenia się w okresie od 23 lutego 2021 roku do 27 listopada 2023 roku w Warszawie, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez osoby będące pracownikami Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych podczas organizowania i procedowania zakupu towarów dla ww. Agencji, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego, tj. czynu z art. 231 § 2 k.k.". Podstawą wszczęcia śledztwa były zgromadzone przez Centralne Biuro Antykorupcyjne materiały i dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Na dalszym etapie śledztwa GIIF złożył dwa kolejne zawiadomienia o podejrzeniu "prania brudnych pieniędzy".

Pod koniec lipca 2024 roku prokuratorzy przedstawili zarzuty dwóm pierwszym osobom. Justynie G. (dyrektorce biura zakupów) i Joannie P. (kierowniczce działu zakupów w biurze zakupów) postawiono zrzuty przekroczenia uprawnień w związku z pełnieniem funkcji publicznych, które miały polegać na preferencyjnym traktowaniu niektórych kontrahentów RARS w związku z realizacją grantu unijnego w kwocie 114 milionów euro na dostawę agregatów prądotwórczych dla Ukrainy. Są to czyny kwalifikowane z art. 231 § 2 Kodeksu karnego, zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności.

Zarzuty wobec Michała K.

Natomiast pod koniec sierpnia śledczy poinformowali o wydaniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów Michałowi K., byłemu szefowi RARS: udziału w zorganizowanej grupie przestępczej (art. 258 § 1 Kodeksu karnego) oraz przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (art. 231 § 1 i 2 Kodeksu karnego). Z uwagi na to, że nie było wiadomo, gdzie K. jest, wydano za nim list gończy. Sąd zdecydował również o trzymiesięcznym areszcie. Były szef RARS został zatrzymany na początku września w Londynie. Trwa procedura ekstradycyjna. Paweł Szopa jest poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania. 19 września "Rzeczpospolita" podała, że Szopa może przybywać w Ameryce Południowej. Obrońcy obu mężczyzn złożyli wnioski o listy żelazne dla swoich klientów.

5 września Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk poinformował w "Kropce na i" w TVN24, że Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych OLAF kategorycznie stwierdził, że doszło do naruszenia przez RARS zasad wydatkowania dotacji na kwotę 91 mln euro.

Rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej Przemysław Frankowski poproszony przez Konkret24 o komentarz do słów posła Horały odpowiedział, iż "nie jest prawdą, że podejrzanemu Michałowi K. zarzuca się 'skorzystanie z przepisów umożliwiających w sytuacji kryzysowej udzielać zamówień bez korzystania z ustawy o zamówieniach publicznych. Zarzuca mu się nieprawidłowe skorzystanie z ww. przepisów" (pisownia oryginalna). Rzecznik dodał, że "materiał dowodowy wskazuje na preferencyjne traktowanie wybranych oferentów". Zaznaczył, że Prokuratura Krajowa nie informuje o dokładnej treści zarzutów, bo "najpierw należy je ogłosić podejrzanemu i odebrać wyjaśnienia. Do dnia dzisiejszego prokurator nie ogłosił zarzuty Michałowi K. (z przyczyn znanych)".

Podsumowując: wbrew przekazowi polityków PiS Michał K. nie ma zarzutów za przestrzeganie w RARS procedur w sytuacjach nadzwyczajnych. Jest wręcz przeciwnie. Śledczy podejrzewają go o udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Pozostałe wiadomości

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Fotografia intryguje, a towarzyszące jej w sieci komentarze jeszcze bardziej. Jakaś ukraińska rodzina miała pochować poległego żołnierza, informując na jego nagrobku, że został "nielegalnie zmobilizowany". Wyjaśniamy, co kryje się za tą historią.

"Nielegalnie zmobilizowany". Jak powstał ten nagrobek

"Nielegalnie zmobilizowany". Jak powstał ten nagrobek

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24

Po awanturze w Sejmie na 51 posłów PiS nałożono kary. Teraz Tomasz Sakiewicz i jego telewizja twierdzą, że w związku z tym poseł Edwarda Siarka trafił do szpitala. Parlamentarzysta jednak zaprzecza, a my wyjaśniamy, o co chodzi w tym fake newsie.

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Unia odbiera wolność starszym kierowcom!", "niewolnictwo trwa", "wolność zabierana jest po kawałeczku" - tak polscy internauci komentują doniesienia, jakoby unijne przepisy miały doprowadzić do obierania praw jazdy seniorom. Wyjaśniamy, skąd się wziął ten fake news.

UE wprowadzi "maksymalny wiek kierowcy"? Nie ma takich regulacji

UE wprowadzi "maksymalny wiek kierowcy"? Nie ma takich regulacji

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta porusza na wyborczych wiecach wiele różnych tematów, wygłaszając tezy, które nieraz są manipulacjami. Należą do nich na przykład twierdzenia o wyjeżdżaniu lekarzy z Polski czy o narzuconej przez Unię Europejską konieczności rejestracji wszystkich kur.

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Tak nas robią w ciula", "za to powinna być deportacja" - oburzają się internauci, komentując nagranie Ukrainki, która rzekomo pobiera 800 plus dzięki siedmiu ukraińskim paszportom. Wideo rozpowszechniane jest z antyukraińskim przekazem. Dotarliśmy do autorki nagrania. Miał być żart, wyszło inaczej. Oto jej historia.

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Źródło:
Konkret24

Burmistrzowie kilku dużych angielskich miast to już muzułmanie, w kraju działa trzy tysiące meczetów, a każda szkoła ma obowiązek nauczać o islamie - to przekaz nagrania rozpowszechnianego w mediach społecznościowych. Ma ponad dwa miliony wyświetleń. Lecz przytaczane "dowody" na "muzułmańską" Wielką Brytanię to albo manipulacje, albo nieprawdy. A przekaz nagłaśniają prokremlowskie konta.

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Źródło:
Konkret24

"Warszawa staje się coraz mniej bezpiecznym miastem" - przekonują politycy PiS w kolejnych nagraniach i publicznych wystąpieniach. Sprawdziliśmy więc policyjne statystyki.

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Sprawa Ryszarda Cyby, skazanego za zabicie działacza PiS, to przykład, jak można robić politykę, budując wśród wyborców poczucie zagrożenia. Niekoniecznie w zgodzie z prawdą i faktami. A także czym skutkuje brak oficjalnych informacji i stosownych reakcji na fakty.

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Źródło:
Konkret24

Nagranie z manifestacji jest prawdziwe, wśród demonstrantów jest wiele osób o ciemnej karnacji. Publikując ten film, Sławomir Mentzen straszy "powstawaniem nowych meczetów i zdejmowaniem krzyży". Wyjaśniamy, na czym polega manipulacja lidera Konfederacji.

Mentzen: "tak wygląda Warszawa". Manipuluje

Mentzen: "tak wygląda Warszawa". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Anna Bryłka z Konfederacji twierdzi, że "cały czas zwiększa się liczba wydawanych zezwoleń na pracę" cudzoziemcom. Według polityków koalicji rządzącej jest odwrotnie. Kto ma rację? Sprawdziliśmy statystyki.

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24