Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24
Pełczyńska-Nałęcz na wicepremierkę? "Żadnej pracy się nie boję"
Pełczyńska-Nałęcz na wicepremierkę? "Żadnej pracy się nie boję"TVN24
wideo 2/4
Pełczyńska-Nałęcz na wicepremierkę? "Żadnej pracy się nie boję"TVN24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Premier Donald Tusk zapowiedział 11 czerwca podczas debaty o wotum zaufania dla niego i jego rządu, że w Radzie Ministrów dojdzie do zmian. "Jeszcze w lipcu ogłosimy to nowe otwarcie po rekonstrukcji rządu. Nie mówię tutaj o zmianie nazwisk, ale przede wszystkim o zmianie struktury rządu" - mówił w Sejmie. Przymiarki w koalicji rządzącej do tych zmian trwały przez większość czerwca, a 30 czerwca Tusk stwierdził, że "w okolicach 15 lipca zaproponuję kształt rządu po rekonstrukcji".

W tym kontekście przygotowywanych zmian marszałek Sejmu Szymon Hołownia, lider Polski 2050, zadeklarował wcześniej, że będzie walczył o stanowisko wicepremiera dla swojego ugrupowania. Wytypował do objęcia tego stanowiska Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz, obecną ministra funduszy i polityki regionalnej. Hołownia ocenił, że jej "kompetencje i doświadczenie, szczególnie w obszarze funduszy unijnych" czynią z nią dobrą kandydatkę.

Pełczyńska-Nałęcz 28 czerwca w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 była pytana o ten plan. Mówiła, że Polska 2050 potrzebuje wicepremiera, bo byłby on "narzędziem do dowożenia rzeczy" i oznaczałby dla jej partii "realną odpowiedzialność" za działania rządu. "Polska 2050 powinna mieć wicepremiera, po to, żeby dowozić, żeby nasza odpowiedzialność była realna, a nie tylko, że jesteśmy kwiatkiem do kożucha - inni robią, a my to po prostu musimy firmować". Była dopytywana przez prowadzącego Piotra Kraśkę, czy premier inaczej traktuje wicepremierów niż ministrów, i czy ci pierwsi mają większą szansę na "dowiezienie" niż ministrowie. Pełczyńska-Nałęcz oceniła wtedy kompetencje wicepremiera w porównaniu z kompetencjami szefów resortów. Stwierdziła:

Dzisiaj wicepremier, tak, może więcej niż minister; co nie znaczy, że minister nie ma swojej odpowiedzialności, nie ma swojej sprawczości, nie ma przede wszystkim - odpowiedzialności.

Sprawdziliśmy więc, co o kompetencjach wicepremierów mówi polskie prawo i czy faktycznie są one szersze niż kompetencje ministrów. Konstytucjonalista stwierdzenie Pełczyńskiej-Nałęcz ocenia jako "nieco ryzykowne".

Wicepremier w rządzie - może być, ale nie musi

W obecnej formule rządu jest dwóch wicepremierów. To Władysław Kosiniak-Kamysz i Krzysztof Gawkowski. Oboje pełnią też funkcje ministrów - odpowiednio obrony i cyfryzacji.

Wiceprezes Rady Ministrów, czyli wicepremier to członek Rady Ministrów, a więc kompetencje i zasady funkcjonowania tego stanowiska regulowane są przez konstytucję oraz ustawę o Radzie Ministrów z 8 sierpnia 1996 roku.

W artykule 147 konstytucji czytamy:

1. Rada Ministrów składa się z Prezesa Rady Ministrów i ministrów. 2. W skład Rady Ministrów mogą być powoływani wiceprezesi Rady Ministrów. 3. Prezes i wiceprezes Rady Ministrów mogą pełnić także funkcję ministra. 4. W skład Rady Ministrów mogą być ponadto powoływani przewodniczący określonych w ustawach komitetów.

Zgodnie z tym artykułem obecność wicepremierów w strukturach rządu nie jest obowiązkowa, ale mogą oni zostać powołani. Liczba wicepremierów zależy od decyzji premiera, ale często jest efektem koalicyjnych uzgodnień.

Ustawa o Radzie Ministrów reguluje pozycję wicepremierów w art. 6:

1. W razie nieobecności Prezesa Rady Ministrów lub w innym wypadku czasowej niemożności wykonywania przez niego obowiązków w Radzie Ministrów, pracami Rady Ministrów kieruje wiceprezes Rady Ministrów wyznaczony przez Prezesa Rady Ministrów lub jeden z ministrów, jeżeli wiceprezes Rady Ministrów nie został powołany. 2. Wiceprezes Rady Ministrów wykonuje, w imieniu Prezesa Rady Ministrów, zadania i kompetencje w zakresie powierzonym przez Prezesa Rady Ministrów.

Wicepremier przejmuje obowiązki premiera

Ustawa wyróżnia więc sytuacje, w których premier jest nieobecny lub nie może sprawować swoich funkcji. Jego obowiązki przechodzą wtedy na wyznaczonego - jeśli jest ich więcej niż jeden - wicepremiera.

Mowa tutaj między innymi o obszarach działalności, które nakreśla art. 148 konstytucji. Są to: - reprezentacja Rady Ministrów; - kierowanie pracami Rady Ministrów; - wydawanie rozporządzeń; - zapewnianie wykonywania polityki Rady Ministrów i określanie sposobów jej wykonywania; - koordynacja i kontrola nad pracą członków Rady Ministrów; - nadzór nad samorządem terytorialnym w granicach i formach określonych w Konstytucji i ustawach; - zwierzchnictwo służbowe pracowników administracji rządowej.

Oprócz tego wicepremierom w przypadku niedyspozycji premiera przysługują prawa określone w ustawie o Radzie Ministrów, czyli np. mogą rozstrzygać o zakresie działania ministrów w razie sporu kompetencyjnego między ministrami, zwoływać posiedzenia, z udziałem właściwych ministrów, kierowników urzędów centralnych lub wojewodów, czy zwoływać, brać udział i przewodniczyć posiedzeniom organów pomocniczych Rady Ministrów lub Prezesa Rady Ministrów, bez względu na ich skład i zakres działania.

Poza konstytucją i ustawą o Radzie Ministrów zasady jej funkcjonowania określa Regulamin pracy Rady Ministrów przyjęty uchwałą nr 190 Rady Ministrów z 29 października 2013 roku. Regulamin nie wyróżnia żadnych konkretnych zadań, które miałyby leżeć jedynie w kompetencjach wicepremiera/wicepremierów.

W obrębie wyżej wymienionych trzech aktów prawnych kompetencje wicepremiera nie są precyzyjnie opisane. Zapytaliśmy konstytucjonalistę o to, czy istnieją inne regulacje, na których podstawie można ocenić, że wicepremier tych kompetencji ma więcej niż minister (kierujący resortem czy bez teki). Doktor Mateusz Radajewski, konstytucjonalista z SWPS, który w swoich pracach naukowych zajmował się kwestią relacji pomiędzy organami państwa, w odpowiedzi dla Konkret24 wyjaśnia: "Status wiceprezesa Rady Ministrów jest w polskim prawie uregulowany bardzo skromnie. Jest to właśnie art. 147, który ustanawia możliwość (choć nie obowiązek) jego powołania oraz art. 6 ustawy o Radzie Ministrów. Nie istnieje żaden inny akt powszechnie obowiązujący, który uszczegóławiałby tę kwestię".

Konstytucjonalista o "nieco ryzykownym stwierdzeniu"

Zapytany o to, czy wicepremier ma faktyczną sprawczość jedynie, gdy premier jest nieobecny, odpowiada: "Wicepremier może posiadać faktyczną sprawczość nie tylko w przypadku niedyspozycji premiera. Art. 6 ust. 2 o Radzie Ministrów pozwala bowiem premierowi dość dowolnie rozdzielać jego własne zadania pomiędzy wicepremierów. Oznacza to więc, że wiceprezesowi Rady Ministrów można powierzyć na stałe istotną część zadań przynależnych Prezesowi Rady Ministrów. Należy jednak pamiętać, że wicepremier zawsze wykonuje takie kompetencje nie w swoim imieniu, lecz w imieniu premiera. Ten, - w każdej chwili - może odebrać ich wykonywanie. Można więc stwierdzić, że wicepremier może posiadać faktycznie dużą sprawczość, ale pozostaje w tym zakresie w pełni podległy premierowi".

Konstytucjonalista dodaje, że delegowanie zadań i kompetencji wicepremierom przez premierów odbywa się w drodze aktów wewnętrznych, które nie są publikowane. Natomiast z niektórymi z kompetencji przekazanym obecnym wicepremierom Kosiniakowi-Kamyszowi i Gawkowskiemu można zapoznać się dzięki publikowanym zarządzeniom premiera. "I tak na przykład opublikowane w 'Monitorze Polskim' zarządzenie nr 53 Prezesa Rady Ministrów z dnia 16 maja 2024 r. w sprawie Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego wskazuje, że przewodniczącym tego komitetu jest 'Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Obrony Narodowej' (a zatem W. Kosiniak-Kamysz), a jednym z jego członków 'Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Cyfryzacji' (a zatem K. Gawkowski)" - wyjaśnia dr Radajewski.

Poprosiliśmy dr Radajewskiego o ocenę słów ministry Pełczyńskiej-Nałęcz, która stwierdziła, że "dzisiaj wicepremier może więcej" od ministra prowadzącego resort. "To stwierdzenie wydaje mi się jednak nieco ryzykowne. Minister, przynajmniej wtedy, gdy kieruje określonym działem administracji rządowej, posiada szereg istotnych kompetencji władczych pozwalających mu dość istotnie oddziaływać na dany wycinek spraw państwowych. Wicepremier natomiast sam w sobie nie posiada żadnych własnych zadań, a jego faktyczna pozycja w państwie zależy od tego, jak dużo swojej władzy odda mu premier. Niewątpliwie jednak funkcja wiceprezesa Rady Ministrów sama w sobie jest bardziej prestiżowa od funkcji ministra" - wyjaśnia dr Radajewski.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Albert Zawada/PAP

Pozostałe wiadomości

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24