Fogiel: kancelarii premiera "nie ma na liście do cięcia" budżetów. Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24
Andrzej Domański o podmiotach z autonomią budżetową i ewentualnych cięciach w ich budżetach
Andrzej Domański o podmiotach z autonomią budżetową i ewentualnych cięciach w ich budżetachTVN24
wideo 2/4
Andrzej Domański o podmiotach z autonomią budżetową i ewentualnych cięciach w ich budżetachTVN24

Rząd szuka budżetowych oszczędności, które można przeznaczyć na pomoc poszkodowanym przez powódź. Według ministra finansów pasa zacisnąć mogą tak zwane budżetowe "święte krowy". Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel twierdzi, że na liście do cięcia wydatków nie ma jednej z "krów" - kancelarii premiera. Czy ma rację?

W sobotę 28 września rząd przyjął poprawki do projektu budżetu na 2025 rok. Zwiększono rezerwę celową na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych do blisko 3,2 mld zł.

"Wiele resortów, wielu dysponentów części budżetowych aktywnie włączyło się w szukanie tych środków budżetowych [dla poszkodowanych przez powódź]. Natomiast są podmioty, które cieszą się tak zwaną autonomią budżetową, czyli mówiąc kolokwialnie tak zwane 'święte krowy'; czyli to są te podmioty, wobec których minister finansów nie ma uprawnień do zmian w ich budżetach. Natomiast w Ministerstwie Finansów mamy kompetencje do analizy i oceny przedłożonych nam przez te podmioty budżetów" – powiedział podczas sobotniego posiedzenia rządu minister finansów Andrzej Domański z Koalicji Obywatelskiej.

I kontynuował: "Budżety tych jednostek mogłyby zostać zmniejszone - już na tym etapie sejmowym - o kwotę nie mniejszą niż 200 milionów złotych, a kwota ta mogłaby zostać przeznaczona na pomoc osobom poszkodowanym na terenach dotkniętych powodzią. I ta kwota to jest efekt takiej bardzo szczegółowej analizy". Dalej minister finansów wymienił jakie instytucje mogą zmniejszyć swoje budżety i o ile. "Widzimy, że chociażby środki w Sądzie Najwyższym mogłyby zostać zmniejszone o kwotę ponad 25 milionów złotych; Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o kwotę 55 milionów złotych; Instytutu Pamięci Narodowej o kwotę przekraczającą 56 milionów złotych. Widzimy możliwość również do oszczędności w wydatkach kancelarii prezydenta sięgających 26 milionów złotych" - powiedział Domański. Jak zauważył, możliwe są również oszczędności w kancelariach Sejmu i Senatu.

Dzień później, w niedzielę 29 września kwestia cięć budżetowych w celu wygospodarowania w budżecie państwa pieniędzy na pomoc powodzianom, była jednym z tematów rozmowy w programie "Śniadanie Rymanowskiego" w Polsat News.

Głos w dyskusji zabrał m.in. poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel. "Oczywiście nie jestem przeciwny temu, żeby ciąć, żebyśmy się wszyscy i różne instytucje do tego dołożyli (na pomoc na powodzian - red.). Tylko panie redaktorze, jak pan pyta, jaki jest klucz: Krajowa Rada [Radiofonii i Telewizji], Trybunał [Konstytucyjny], Sąd Najwyższy, kancelaria prezydenta. A ile KPRM oddał? O! Nie ma Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na tej liście do cięcia. No niesamowite!" - stwierdził.

"No widać przecież, że to są instytucje, których nie udało się jeszcze czy to legalnie w wyniku wyborów, czy nielegalnie, bodnarowskimi metodami, jak w przypadku Telewizji [Polskiej] czy Prokuratury Krajowej, przejąć rządzącym. Więc jak się udało przejąć, no to pierwszy krok jest taki, że będziemy ciąć im budżety. A że akurat jest powódź, to jeszcze spróbujemy to sprzedać opinii publicznej jako działanie charytatywne na rzecz powodzian" - ocenił polityk PiS.

Czy faktycznie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie ma na liście cięć budżetowych? To nieprawda - jej budżet zmniejszono jeszcze przed powodzią.

Cięciach w budżetach "świętych krów" to nie jest nowy temat

Dyskusja o cięciach w budżecie nie jest nowa i toczyła się także przed powodzią, która nawiedziła południową Polskę w połowie września. Przypomnijmy, 28 sierpnia Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy budżetowej na 2025 rok. Ten budził wiele pytań internautów, którzy zauważyli, że zwiększono w nim budżety Kancelarii Prezydenta RP, Krajowej Rady Sądownictwa czy Trybunału Konstytucyjnego.

Kilka dni później, 3 września premier Donald Tusk tłumaczył, że te instytucje to tak zwane budżetowe "święte krowy". Jest to szesnaście instytucji państwowych, które same proponują, jak wysoki ma być ich budżet na kolejny rok. I to o nich, instytucjach cieszących się "autonomią budżetową" mówił w sobotę 28 września minister Domański. Ministerstwo Finansów musi uwzględnić propozycje tych instytucji w projekcie ustawy budżetowej, który przedkłada Radzie Ministrów, a ta nie może w nie ingerować. Wysokość tych budżetów zmienić mogą dopiero posłowie podczas prac nad uchwaleniem ustawy budżetowej w Sejmie.

Tusk o budżecie "świętych krów", czyli instytucji, którym nie rząd planuje wydatki
Tusk o budżecie "świętych krów", czyli instytucji, którym nie rząd planuje wydatkiPremier mówi o budżecie IPN, KRRiT, Kancelarii Prezydenta RP lub Sądu najwyższego; konferencja prasowa Donalda Tuska i Andrzeja Domańskiego, 3 września 2024 rokuTVN24

Planowany budżet KPRM dużo mniejszy

O tym, które to instytucje i jak rosły ich budżety w ostatnich latach, pisaliśmy w Konkret24 13 września.

CZYTAJ W KONKRET24: Budżety "świętych krów". Jak rosły?

Do grona budżetowych "świętych krów" należą m.in. Instytut Pamięci Narodowej, Trybunał Konstytucyjny czy Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. I tak spośród całej szesnastki tylko Kancelaria Prezesa Rady Ministrów zakładała obcięcie budżetu - i to o 67,4 proc. W 2024 roku budżet KPRM wynosi 2,08 mld zł, a w 2023 roku było to 1,54 mld zł. Zgodnie ze złożonym pod koniec sierpnia projektem budżetu na 2025 rok miało to być już 677,4 mln zł - o 1,3 mld zł mniej w porównaniu do 2024 roku i 860 mln zł mniej niż w 2023 roku.

Skąd takie skurczenie budżetu kancelarii premiera? "Wynika to przede wszystkim z uporządkowania struktury KPRM. Jednym z działań jest przeniesienie zadań do właściwych im resortów, jak np. zadań związanych z pomocą Polonii i Polakom za granicą do MSZ (63 229 000 zł) czy Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych do MSWiA (1 335 803 000 zł). Kolejnym działaniem ograniczającym koszty jest likwidacja takich wydatków, jak Instytutu Pokolenia (10 306 000 zł), czy Instytutu De Republica (20 153 000 zł)" - 30 września wyjaśniło nam biuro prasowe KPRM.

Z odpowiedzi KPRM wynika, że w sobotę 28 września jednak zwiększono planowany budżet KPRM w stosunku do tego, co zaplanowano miesiąc wcześniej. "Projekt ustawy budżetowej na 2025 r. przewiduje wydatki budżetowe dla części 16 - Kancelaria Prezesa Rady Ministrów (KPRM) w wysokości 702 273 tys. zł", czyli prawie 702,3 mln zł. To o 3,7 proc. więcej niż w planie przedstawionym pod koniec sierpnia. Podkreślamy, nie jest to ostateczny plan budżetu tej instytucji. Zmian może dokonać Sejm podczas prac nad uchwaleniem ustawy budżetowej.

KRPRM tłumaczy, że "wydatki te uwzględniają m.in. dodatkowe środki na realizację zadań związanych z przeciwdziałaniem i usuwaniem skutków powodzi w kwocie 24 617 tys. zł", czyli 24,6 mln złotych.

Mimo tej podwyżki planowany budżet KPRM na 2025 rok jest już mniejszy od tegorocznego o 66,2 proc.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP

Pozostałe wiadomości

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24