Komu, ile i za co płacą PiS i PO? Analizujemy rejestr umów

Źródło:
Konkret24
Wpłaty na konto PiS od menedżerów państwowych spółek
Wpłaty na konto PiS od menedżerów państwowych spółek TVN24
wideo 2/5
Wpłaty na konto PiS od menedżerów państwowych spółek TVN24

Ponad 600 tysięcy złotych na ekspertyzy i badania opinii publicznej przeznaczył PiS w ostatnich miesiącach, podczas gdy PO jedynie połowę tej sumy - wynika z rejestru umów zawieranych przez partie. PiS płaci prawie 40 tysięcy złotych miesięcznie za transmisje mszy świętej, z kolei PO przeznaczyła ponad 30 tysięcy za doszkalanie się. Partia Jarosława Kaczyńskiego coraz więcej inwestuje w wynajem lokali w kraju.

Zmiana w ustawie o partiach politycznych obowiązująca od 1 lipca 2022 roku - wprowadzona ustawą z 14 października 2021 roku o zmianie ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw - spowodowała, że od kilku miesięcy media publikują informacje o kontrowersyjnych wpłatach na konto Prawa i Sprawiedliwości. W listopadzie 2022 roku dziennikarze Grzegorz Łakomski z tvn24.pl i Dariusz Kubik z "Czarno na białym" z TVN24 ujawnili, że znaczną część wpłat na kampanię europosłów PiS sfinansowały osoby sprawujące kierownicze stanowiska w zależnych od rządu spółkach i zależnych od PiS instytucjach państwowych. W styczniu tego roku Wirtualna Polska napisała, że w ciągu dwóch pierwszych tygodni roku menedżerowie związani z państwowymi spółkami przelali na partyjne konto PiS już ponad 300 tys. zł. Darczyńcami są osoby związane m.in. z PKN Orlen, Tauronem czy z Bankiem Pekao. O 11 menedżerach z państwowych firm, którzy zasilili konto PiS, napisał w lutym portal tvn24.pl.

Nowelizacja ustawy o partiach politycznych zobowiązała je bowiem do publikowania od 1 lipca 2022 roku na własnych stronach internetowych w Biuletynie Informacji Publicznej rejestrów wpłat na rzecz partii. Łączna suma wpłat od jednej osoby fizycznej nie może przekraczać 52 350 zł. Jak obliczyliśmy na podstawie opublikowanego przez PiS rejestru, w od 1 lipca 2022 roku na konto tej partii trafiło 1 310 193 zł, natomiast od początku tego roku już 370 000 zł. W rejestrze Platformy Obywatelskiej nie ma informacji o wpłatach na jej konto.

Jednocześnie ustawa wprowadziła inny obowiązek: od 1 lipca 2022 roku partie muszą informować o zawieranych umowach. Rejestr ma zawierać informacje o dacie zawarcia umowy, okresie jej obowiązywania, stronach umowy, jej przedmiocie, wartości i trybie zawarcia.  Ale w partyjnych rejestrach są tylko informacje o umowach zawartych po zmianie przepisów, w dodatku nie ma obowiązku informowania o ich treści.

I tak np. 25 lutego ekonomista Rafał Mundry napisał na Twitterze: "Partia PiS: Fundacji o. Rydzyka płaci 37 tys. zł za transmisję mszy św. Miesięcznie. Czyli ok pół miliona zł rocznie. Łącznie ok 3,5 mln zł wg umowy w latach 2015-2023" (pisownia oryginalna). I na potwierdzenie dołączył skan z rejestru umów.

Na skanie widać, że 4 stycznia 2023 roku skarbnik PiS Teresa Schubert i wiceprzewodniczący PiS Henryk Kowalczyk (wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi) podpisali z Fundacją Lux Veritatis (założona przez ojca Tadeusza Rydzyka, jest nadawcą Telewizji Trwam) aneks do umowy z 4 marca 2015 roku - według niego fundacja PiS ma płacić fundacji ojca Rydzyka 36 900 zł miesięcznie do końca tego roku za transmisję mszy świętej. Mundry napisał, że oznacza to "łącznie ok 3,5 mln zł wg umowy w latach 2015-2023. Ze składek, dotacji z budżetu państwa, czy wpłat prezesów spółek skarbu państwa...". Jednak nie znamy ani treści umowy między PiS a fundacją ojca Rydzyka, ani treści aneksu, trudno więc nam potwierdzić, czy 36 900 zł za transmisję mszy świętej PiS płacił już od 2015 roku, czy też dopiero od stycznia tego roku.

PiS: umowy na 888 tysięcy złotych. Ponad 600 tysięcy na badania opinii

Sprawdziliśmy, że w rejestrze umów PiS rzeczywiście jest pozycja pokazana przez Rafała Mundrego. Przeanalizowaliśmy wszystkie umowy w nim wykazane. Do 2 marca było ich tam 82. Łączna kwota umów, które PiS zawarł od 1 lipca 2022 roku do 2 marca tego roku wynosi 888 437 zł. To kwota szacunkowa po zsumowaniu liczb podanych w rejestrze jako "wartości przedmiotu umowy". Obejmuje miesięcznie wypłacane kwoty za rozmaite usługi, np. za wynajem lokalu czy właśnie transmisje mszy, oraz kwoty usług jednostkowych, np. ubezpieczenia samochodów, wynajem sal na partyjne imprezy. Wartość tych umów to 749 316 zł.

Najwięcej w analizowanym okresie kosztowały PiS umowy na wykonanie badań opinii: 635 002 zł. W tym na: - 220 000 zł - zawarta w 12 października 2022 roku, z niewymienioną z nazwy firmą badania opinii publicznej (w rubryce "Oznaczenie stron umowy" napisano: "dane objęte tajemnicą przedsiębiorstwa"); - 415 002 zł - trzy umowy zawarte 16 listopada 2022 roku oraz 20 lutego 2023 roku (dwie umowy) na badania opinii z firmą PA Marketing Group; prowadzi ją Piotr Agatowski, który jak podał portal OKO.press, doradzał PiS w 2014 w kampanii do europarlamentu, rok później Andrzejowi Dudzie w jego kampanii prezydenckiej, jego firma miała w 2016 roku podpisaną umowę z Kancelarią Prezydenta.

Kolejne duże wydatki to umowy na: - 59 416 zł - to łączna kwota umów dotyczących wynajęcia sal na rozmaite spotkania czy wydarzenia. I tak np. PiS wynajął za 8364 zł salę w Teatrze Dramatycznym w Płocku, w której 15 lipca 2022 roku odbyło się spotkanie z prezesem Jarosławem Kaczyńskim; na spotkanie w Siedlcach 21 września 2022 roku z prezesem Kaczyńskim PiS wynajął salę w Centrum Kultury i Sztuki za 7955 zł. - 54 550 zł - to kwota umowy, jaką PiS zawarł 8 grudnia 2022 roku z firmą Alex Stern - prowadzi ją producent filmowy Robert Golba (ten sam, który kilka lat temu oferował amerykańskim filmowcom wysadzenie zabytkowego mostu na Dolnym Śląsku); przedmiotem umowy było wykonanie spotu i "ujęcia portretowego" (prawdopodobniej chodzi o świąteczne życzenia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, umowy na telewizyjną emisję tego spotu w rejestrze nie ma); - 36 900 zł - wspomniana już wyżej umowa z Fundacją Lux Veritatis ze stycznia tego roku na transmisję mszy świętej; - 39 360 zł – widnieje na umowie, jaką PiS zawarł 20 grudnia 2022 roku z firmą prawniczą Gotkowicz, Kosmus, Kuczyński i Partnerzy Adwokaci na "świadczenie usług w zakresie pomocy prawnej"; w opisie zakresu działalności partnerów kancelarii jest informacja, że dwóch jest autorami komentarzy do prawa prasowego.

Natomiast najwięcej liczbowo umów w rejestrze PiS dotyczy najmu lokali w całym kraju - od lipca ubiegłego roku partia zawarła ich 42. To mogłoby oznaczać, że PiS rozbudowuje lokalne struktury. Pojedyncze kwoty wahają się od 101,38 zł (najem lokalu od miasta Kutno) do 3 976 zł miesięcznie (za wynajęcie lokalu od Miejskiego Zakładu Komunalnego w Stalowej Woli). Miesięczny koszt najmu wszystkich tych nowo wynajętych lokali, obliczony na podstawie kwot w poszczególnych umowach, wynosi 45 890 zł.

W rejestrze jest też m.in. umowa PiS z krakowską firmą Highline - za 6396 zł miesięcznie świadczy ona dla PiS usługi graficzne i informatyczne.

PO: umowy na 713 tysięcy złotych. Ponad 300 tysięcy na badania opinii

Natomiast w rejestrze PO jest 67 umów zawartych od 1 lipca 2022 roku do 2 marca tego roku. Opiewają na łączną kwotę 713 603 zł - obejmuje ona miesięcznie wypłacane kwoty za rozmaite usługi oraz kwoty usług jednostkowych.

Również w przypadku PO najwięcej kosztowały umowy na ekspertyzy i badania opinii publicznej - w sumie 303 564 zł. Partia zawarła dotychczas sześć umów na wykonanie "ekspertyz społeczno-politycznych" z trzema firmami: - na 229 764 zł - z międzynarodową firmą badawczą Mantle mającą oddział w Polsce (trzy umowy); - na 63 960 zł - z firmą Ipsos (dwie umowy); to firma znana z przeprowadzania w Polsce tzw. exit poll – czyli wstępnych, sondażowych wyników wyborów parlamentarnych czy prezydenckich; - na 9840 zł z polską sondażownią Opinia 24.

Dużym wydatkiem PO, jak wynika z rejestru, była też realizacja spotu lidera. Emisja filmu z Donaldem Tuskiem 11 listopada 2022 roku "Święto zakochanych w Polsce" w dwóch prywatnych stacjach telewizyjnych według zawartych umów kosztowała 145 914,75 zł.

Kolejne spore wydatki (według kwot z zawartych umów) PO to: - 55 764 zł - łączna kwota umów na wynajmem sal na wydarzenia i spotkania; np. za wynajęcie sali od gminy Sandomierz na spotkanie z Donaldem Tuskiem 5 listopada 2022 roku zapłacono 1500 zł, za takie samo spotkanie 8 listopada w Piasecznie zapłacono 885 zł, a za wynajęcie sali od Nadbałtyckiego Centrum Kultury w Gdańsku na spotkanie 13 stycznia 2023 roku - 2496 zł; - 61 000 zł - umowy na usługi hotelarskie z firmą Satoria; - 33 696 zł - umowa na wynajem miejsc noclegowych z Uniwersytetem Przyrodniczym w Poznaniu.

PO ponadto się szkoli, bo cztery umowy na łączną kwotę 31 589 zł zostały opisane jako organizacja szkoleń i usługa szkoleniowa; dwie z nich zawarto z Fundacją Szkoła Liderów na łączną kwotę 12 177 zł.  

Jeśli chodzi o wynajem lokali, PO od lipca 2022 roku zawarła osiem takich umów – ich miesięczna łączna wartość to 11 288 zł. Najtaniej, bo za 38,90 zł miesięcznie, PO wynajmuje pomieszczenie od Zarządu Budynków Komunalnych Elbląga; najdrożej, bo za 7760 zł miesięcznie, wynajmuje lokal w Lublinie od lubelskiej spółki Corner House.

Ponadto PO zawarła 10 lutego 2023 roku umowę o wartości 23 370 zł na "realizację filmu" (tylko taka informacja widnieje przy tej umowie) przez firmę Yes We Can Rafała Bojanowskiego. Z tą firmą ma jeszcze dwie inne umowy: na monitoring internetu za 8600 zł miesięcznie i na realizację grafiki za 2460 zł.   

 Usługi informatyczne dla PO prowadzi firma Softar – za 5000 zł miesięcznie.

Ile subwencji dostają rocznie PiS i PO? Ile i na co wydają?

PiS i PO to partie dysponujące największymi środkami z budżetu państwa na działalność. Tak bowiem stanowi art. 28 ust. 1 ustawy o partiach politycznych:

Partia polityczna, która: 1) w wyborach do Sejmu samodzielnie tworząc komitet wyborczy otrzymała w skali kraju co najmniej 3 proc. ważnie oddanych głosów na jej okręgowe listy kandydatów na posłów albo 2) w wyborach do Sejmu weszła w skład koalicji wyborczej, której okręgowe listy kandydatów na posłów otrzymały w skali kraju co najmniej 6 proc. ważnie oddanych głosów, ma prawo do otrzymywania przez okres kadencji Sejmu, w trybie i na zasadach określonych w niniejszej ustawie, subwencji z budżetu państwa na działalność statutową, zwanej dalej "subwencją". 

Natomiast sposób wyliczania subwencji partyjnej opisano w art. 29 ustawy o partiach politycznych. 

Zasady wyliczania subwencji dla partii politycznych art. 29 ustawy o partiach politycznych

I tak: PiS otrzymuje co roku 23 499 528,06 zł, a PO - 19 800 329,59 zł

Z ostatnich dostępnych informacji o otrzymanej subwencji oraz o wydatkach poniesionych z subwencji - które to informacje partie zobowiązane są złożyć do Państwowej Komisji Wyborczej - wynika, że w 2021 roku PiS na działalność statutową (nie związaną z wyborami) wydał 16 921 633,83 zł, w tym: - na wynagrodzenia oraz ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia: 4 245 193,83 zł - na zużycie materiałów i energii: 1 740 588,47 zł - na usługi obce, w tym korzystanie ze środków masowego przekazu: 5 117 174,00 zł.

Z kolei PO na cele statutowe wydała 14 078 294,48 zł, w tym: - na wynagrodzenia oraz ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia: 6 549 941,36 zł - na zużycie materiałów i energii: 413 267,00 zł - na usługi obce, w tym korzystanie ze środków masowego przekazu: 6 734 241,32 zł - na pozostałe cele statutowe: 359 989,49 zł - na spłatę kredytów bankowych wraz z odsetkami: 4 663 602,87 zł.

Danych za 2022 rok jeszcze nie ma, bo na złożenie do PKW sprawozdania z wykorzystania środków z subwencji partie polityczne mają czas do 31 marca.

Autorka/Autor:Piotr Jaźwiński, współpraca Bartosz Chyż

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24