Ile paliwa można kupić za średnią pensję? Na którym miejscu jest Polska w Europie? Wyjaśniamy, co da się policzyć

Ile paliwa można kupić za średnią pensję? Na którym miejscu jest Polska w Europie. Wyjaśniamy, co da się policzyćShutterstock

Konfederacja publikuje wykres, z którego wynika, że Polska jest na 21. miejscu w Europie pod względem tego, ile benzyny możemy kupić za średnią pensję. Jak sprawdziliśmy, nie jest to wiarygodne porównanie. Natomiast da się policzyć, jak z miesiąca na miesiąc zmieniała się ilość benzyny, którą można było kupić za średnią pensję w Polsce.

Gwałtownie rosnące ceny paliw w ostatnim czasie stały się tematem politycznym, więc politycy przerzucają się różnymi danymi i porównaniami. Jedne mają pokazać, że wysokie ceny w Polsce są i tak niższe niż w innych krajach europejskich; inne, że z miesiąca na miesiąc Polaków stać na coraz mniej litrów benzyny.

Tak np. na wykresie pokazanym w TVP Info zasugerowano, że mimo wzrostu cen za litr benzyny Pb95 w Polsce i tak trzeba zapłacić najmniej spośród wskazanych 25 państw europejskich. Na to zareagowała Konfederacja: "Kolejna manipulacja #TVPiS w sprawie cen paliw. Na obrazkach pokazują Polakom ceny benzyny w krajach UE bez uwzględnienia zarobków i w ten sposób chwalą się, że mamy... najtańsze ceny benzyny w UE" – napisano 18 października na twitterowym koncie partii. Do wpisów załączono inny z wyjaśnieniem: "Żeby pokazać jak manipulują przygotowaliśmy zestawienie tych samych państw pod tytułem: Ile paliwa można kupić za średnią pensję? Polska jest na 21 miejscu, czyli piątym od końca! Wyprzedzają nas Litwa, Estonia, Czechy, czy Słowenia" (pisownia postów oryginalna).

Wpis Konfederacji o cenach paliw i średnim wynagrodzeniuTwitter

Te same dane w programie "Kawa na ławę" w TVN24 17 października prezentował poseł Konfederacji Artur Dziambor. "21 miejsce w Europie mamy, jeżeli chodzi o to, ile możemy kupić za naszą średnią pensję netto. 21. miejsce w Europie, to jest sukces rządu. Dyskusja o tym, czy u nas jest paliwo tanie, czy drogie, jest dyskusją propagandową. Trzeba dyskutować o tym, ile my jesteśmy w stanie kupić na tle Europy. Chwalenie się tym, że jesteśmy na ogonie, jeżeli chodzi o cenę, nie jest adekwatne do realiów, jakie my mamy rzeczywiście w tym momencie w kraju" – stwierdził.

Artur Dziambor o cenie paliwa i średnich wynagrodzeniach
Artur Dziambor o cenie paliwa i średnich wynagrodzeniachtvn24

Uwaga na takie porównania jak to Konfederacji

Wyliczenia, na które powoływali się poseł Dziambor i Konfederacja, są w tabeli opublikowanej 15 października na stronie konfederacja.com.pl. Autor – Witold Stoch, członek partii KORWiN z biura prawnego Konfederacji – przedstawił obliczenia dla 29 państw europejskich. "Zaktualizowałem tabelę, biorąc pod uwagę średnie ceny podane przez e-petrol z dnia 13 X 2021 z wszystkich państw notowanych przez ten portal. Polska na 21 miejscu spośród 29 państw, znacznie poniżej średniej" – napisał.

Tabela na stronie konfederacja.com.plkonfederacja.com.pl

Według tych wyliczeń za średnią pensję netto najwięcej litrów benzyny Pb95 można kupić w Szwajcarii (2810 litrów), a najmniej w Turcji (459 litrów). W Polsce za podaną w tabeli średnią pensję netto 3970 zł można kupić 674 litrów benzyny za 5,89 zł.

By to zweryfikować, chcieliśmy sami wyliczyć, ile paliwa można kupić za średnią pensję w krajach Europy i na którym miejscu jest pod tym względem Polska. Jak się okazało, takie wiarygodne zestawienie nie jest po prostu możliwe z powodu braku odpowiednich danych, które można porównać tak, by nie przekłamać. Bo o ile ceny benzyny w poszczególnych krajach są podawane (w różnych źródłach) regularnie, to dane o średnich wynagrodzeniach w poszczególnych krajach już nie - nie wszystkie są aktualne, by można je odnieść do aktualnych cen benzyny; w dodatku pochodzą z różnych okresów. Zapytaliśmy autora tabeli Konfederacji, z jakiego źródła korzystał i w jaki sposób obliczał kwoty netto, ale do momentu publikacji tekstu nie dostaliśmy odpowiedzi.

Autor tabeli dla Konfederacji pisze, że dane o cenach benzyny wziął z portalu e-petrol.pl. Co środę publikuje on zestawienie cen dla 29 państw europejskich. Te informacje są także m.in. w raportach Komisji Europejskiej, na portalu ze światowymi cenami paliw Globalpetrolprices.com czy stronie firmy BM Reflex doradzającej w branży paliwowej. Różnice między tymi źródłami zwykle są niewielkie – np. litr benzyny Pb95 w Polsce według BM Reflex 14 października kosztował średnio 5,90 zł, według E-petrol 13 października - 5,89 zł, według Komisji Europejskiej 11 października - 5,86 zł, a według Globalpetrolprices.com 11 października - 5,85 zł.

Z kolei źródłem porównywalnych danych o średnich zarobkach brutto i netto może być Eurostat czy Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Jednak na stronach obu instytucji najnowsze dostępne dane pochodzą z 2020 roku. A lepsze, dokładniejsze informacje o wynagrodzeniach publikowane przez Eurostat w raporcie z Europejskiego Badania Warunków Życia Ludności (EU-SILC) dotyczą 2019 roku. Tak starych średnich pensji nie należy odnosić do cen za benzynę w październiku 2021 roku - trudno z tego bowiem wyciągać wnioski.

Ceny na stacjach paliw w górę. Benzyna po 6 złotych za litr
Ceny na stacjach paliw w górę. Benzyna po 6 złotych za litrFakty po południu

Jak sprawdziliśmy, większość kwot zarobków w tabeli Konfederacji (17 z 29) pochodzi z danych lokalnych urzędów statystycznych i ministerstw opublikowanych m.in. w Wikipedii. Ale i tam nie wszystkie są aktualne. Tak np. średnie wynagrodzenie netto dla Austrii podano za 2019 rok, a dla Włoch za 2018 rok. Porównanie cen paliwa w październiku 2021 roku z zarobkami sprzed dwóch lub nawet trzech lat stawia pod znakiem zapytania rzetelność takich obliczeń. A co za tym idzie - całego rankingu.

A dane o Polsce w tabeli Konfederacji? Średnie wynagrodzenie netto podano jako 3969,74 zł - a ostatnie podane przez Główny Urząd Statystyczny średnie wynagrodzenie dotyczy sierpnia tego roku i wyniosło 5843,75 zł brutto. Według kalkulatora wynagrodzeń Ministerstwa Finansów przekłada się to na 4173,74 zł netto. Różnica wynosi 204 zł. Za to można kupić dodatkowe 34 litry paliwa.

Dlatego zestawienia przygotowanego przez Konfederację nie należy uznać za wiarygodne.

Polska: we wrześniu mogliśmy kupić ponad 100 litrów mniej niż w pierwszym kwartale roku

Z braku aktualnych danych o średnich zarobkach w różnych krajach Europy sprawdziliśmy, jak zmieniała się w ostatnich latach ilość benzyny, którą można było kupić w Polsce za średnie wynagrodzenie. Skorzystaliśmy z danych BM Reflex o średnich cenach benzyny Pb95 od 2015 roku. Zestawiliśmy je ze średnimi wynagrodzeniami podawanymi co miesiąc przez GUS. Kwoty brutto przeliczyliśmy na netto w kalkulatorze wynagrodzeń Ministerstwa Finansów.

Okazuje się, że we wrześniu tego roku (ostatnie dane GUS o wynagrodzeniach), gdy benzyna Pb95 kosztowała średnio 5,77 zł, za przeciętną pensję netto można było kupić 721 litrów. To o ponad 200 litrów mniej niż w grudniu 2020. To także o 125 litrów mniej, niż można było kupić w styczniu oraz 103 litry mniej, niż można było kupić w lutym i marcu.

Ile benzyny można było kupić w Polsce za średnią pensję netto

Tak więc od początku tego roku za średnią pensję netto w Polsce można było kupić coraz mniej benzyny (z wyjątkiem czerwca). Było to:

styczeń 2021 - 846 litrów

luty 2021 - 824 litry

marzec 2021 - 824 litry

kwiecień 2021 - 787 litrów

maj 2021 - 764 litry

czerwiec 2021 - 776 litrów

lipiec 2021 - 740 litrów

sierpień 2021 - 728 litrów

wrzesień 2021 - 721 litrów.

We wrześniu tego roku za średnią pensję netto w Polsce można było jednak kupić więcej benzyny niż w styczniu 2015 roku (721 litrów w stosunku do 629 litrów).

Aktualizacja

Po publikacji tekstu otrzymaliśmy odpowiedź od autora tabeli Witolda Stocha. Przesłał nam linki do źródeł, z których korzystał - potwierdzają, że w przypadku 19 krajów użył danych zebranych na Wikipedii. Zgodnie z naszymi ustaleniami, są wśród nich m.in. dane z Austrii i Włoch pochodzące kolejno z 2019 i 2018 roku. Dlatego naszym zdaniem nie powinno się na ich podstawie liczyć, ile za średnią pensję w tych krajach można kupić paliwa za cenę z 2021 roku. Autor potwierdził również naszą informację o niedostępności publicznych aktualnych danych o średnich wynagrodzeniach dla wszystkich ujętych w tabeli krajów. "Starałem się brać jak najnowsze dane, ale nie zawsze były dostępne" - stwierdził.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes

Poseł PiS Sebastian Kaleta straszy, że według projektu nowelizacji Kodeksu karnego, jeśli publicznie "sprzeciwisz się tęczowym piątkom w szkole twojego dziecka", to "może się tobą z urzędu zająć prokurator". Podobnie ma rzekomo być wówczas, gdy ktoś powie, że "są tylko dwie płcie". Prawnicy tłumaczą, na czym polega manipulacja posła PiS.

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Źródło:
Konkret24

Według popularnego wpisu uczniowie rzekomo są uczeni, że Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku. Dowodem ma być zdjęcie mapy ze szkolnego atlasu. Z tej mapy to nie wynika, co wyjaśnia wydawnictwo i eksperci.

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk rzekomo trafił do czołówki rankingu najbogatszych Polaków - tak wynika z krążącego w mediach społecznościowych zrzutu ekranu. Oburzeni internauci pytają, skąd premier ma tyle pieniędzy. Jednak to fake news.

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ponad połowa Polaków wie, że celem fake newsów i teorii spiskowych jest manipulowanie opinią publiczną i realizowanie politycznych interesów. Mimo to ulegają tym manipulacjom. Jak wynika z najnowszego raportu "Dezinformacja oczami Polaków", co trzeci Polak wierzy, że zaplanowano już kolejną pandemię. Niemal co trzeci - że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jedna piąta uważa, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Źródło:
Konkret24