Ile paliwa można kupić za średnią pensję? Na którym miejscu jest Polska w Europie? Wyjaśniamy, co da się policzyć

Ile paliwa można kupić za średnią pensję? Na którym miejscu jest Polska w Europie. Wyjaśniamy, co da się policzyćShutterstock

Konfederacja publikuje wykres, z którego wynika, że Polska jest na 21. miejscu w Europie pod względem tego, ile benzyny możemy kupić za średnią pensję. Jak sprawdziliśmy, nie jest to wiarygodne porównanie. Natomiast da się policzyć, jak z miesiąca na miesiąc zmieniała się ilość benzyny, którą można było kupić za średnią pensję w Polsce.

Gwałtownie rosnące ceny paliw w ostatnim czasie stały się tematem politycznym, więc politycy przerzucają się różnymi danymi i porównaniami. Jedne mają pokazać, że wysokie ceny w Polsce są i tak niższe niż w innych krajach europejskich; inne, że z miesiąca na miesiąc Polaków stać na coraz mniej litrów benzyny.

Tak np. na wykresie pokazanym w TVP Info zasugerowano, że mimo wzrostu cen za litr benzyny Pb95 w Polsce i tak trzeba zapłacić najmniej spośród wskazanych 25 państw europejskich. Na to zareagowała Konfederacja: "Kolejna manipulacja #TVPiS w sprawie cen paliw. Na obrazkach pokazują Polakom ceny benzyny w krajach UE bez uwzględnienia zarobków i w ten sposób chwalą się, że mamy... najtańsze ceny benzyny w UE" – napisano 18 października na twitterowym koncie partii. Do wpisów załączono inny z wyjaśnieniem: "Żeby pokazać jak manipulują przygotowaliśmy zestawienie tych samych państw pod tytułem: Ile paliwa można kupić za średnią pensję? Polska jest na 21 miejscu, czyli piątym od końca! Wyprzedzają nas Litwa, Estonia, Czechy, czy Słowenia" (pisownia postów oryginalna).

Wpis Konfederacji o cenach paliw i średnim wynagrodzeniuTwitter

Te same dane w programie "Kawa na ławę" w TVN24 17 października prezentował poseł Konfederacji Artur Dziambor. "21 miejsce w Europie mamy, jeżeli chodzi o to, ile możemy kupić za naszą średnią pensję netto. 21. miejsce w Europie, to jest sukces rządu. Dyskusja o tym, czy u nas jest paliwo tanie, czy drogie, jest dyskusją propagandową. Trzeba dyskutować o tym, ile my jesteśmy w stanie kupić na tle Europy. Chwalenie się tym, że jesteśmy na ogonie, jeżeli chodzi o cenę, nie jest adekwatne do realiów, jakie my mamy rzeczywiście w tym momencie w kraju" – stwierdził.

Artur Dziambor o cenie paliwa i średnich wynagrodzeniach
Artur Dziambor o cenie paliwa i średnich wynagrodzeniachtvn24

Uwaga na takie porównania jak to Konfederacji

Wyliczenia, na które powoływali się poseł Dziambor i Konfederacja, są w tabeli opublikowanej 15 października na stronie konfederacja.com.pl. Autor – Witold Stoch, członek partii KORWiN z biura prawnego Konfederacji – przedstawił obliczenia dla 29 państw europejskich. "Zaktualizowałem tabelę, biorąc pod uwagę średnie ceny podane przez e-petrol z dnia 13 X 2021 z wszystkich państw notowanych przez ten portal. Polska na 21 miejscu spośród 29 państw, znacznie poniżej średniej" – napisał.

Tabela na stronie konfederacja.com.plkonfederacja.com.pl

Według tych wyliczeń za średnią pensję netto najwięcej litrów benzyny Pb95 można kupić w Szwajcarii (2810 litrów), a najmniej w Turcji (459 litrów). W Polsce za podaną w tabeli średnią pensję netto 3970 zł można kupić 674 litrów benzyny za 5,89 zł.

By to zweryfikować, chcieliśmy sami wyliczyć, ile paliwa można kupić za średnią pensję w krajach Europy i na którym miejscu jest pod tym względem Polska. Jak się okazało, takie wiarygodne zestawienie nie jest po prostu możliwe z powodu braku odpowiednich danych, które można porównać tak, by nie przekłamać. Bo o ile ceny benzyny w poszczególnych krajach są podawane (w różnych źródłach) regularnie, to dane o średnich wynagrodzeniach w poszczególnych krajach już nie - nie wszystkie są aktualne, by można je odnieść do aktualnych cen benzyny; w dodatku pochodzą z różnych okresów. Zapytaliśmy autora tabeli Konfederacji, z jakiego źródła korzystał i w jaki sposób obliczał kwoty netto, ale do momentu publikacji tekstu nie dostaliśmy odpowiedzi.

Autor tabeli dla Konfederacji pisze, że dane o cenach benzyny wziął z portalu e-petrol.pl. Co środę publikuje on zestawienie cen dla 29 państw europejskich. Te informacje są także m.in. w raportach Komisji Europejskiej, na portalu ze światowymi cenami paliw Globalpetrolprices.com czy stronie firmy BM Reflex doradzającej w branży paliwowej. Różnice między tymi źródłami zwykle są niewielkie – np. litr benzyny Pb95 w Polsce według BM Reflex 14 października kosztował średnio 5,90 zł, według E-petrol 13 października - 5,89 zł, według Komisji Europejskiej 11 października - 5,86 zł, a według Globalpetrolprices.com 11 października - 5,85 zł.

Z kolei źródłem porównywalnych danych o średnich zarobkach brutto i netto może być Eurostat czy Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Jednak na stronach obu instytucji najnowsze dostępne dane pochodzą z 2020 roku. A lepsze, dokładniejsze informacje o wynagrodzeniach publikowane przez Eurostat w raporcie z Europejskiego Badania Warunków Życia Ludności (EU-SILC) dotyczą 2019 roku. Tak starych średnich pensji nie należy odnosić do cen za benzynę w październiku 2021 roku - trudno z tego bowiem wyciągać wnioski.

Ceny na stacjach paliw w górę. Benzyna po 6 złotych za litr
Ceny na stacjach paliw w górę. Benzyna po 6 złotych za litrFakty po południu

Jak sprawdziliśmy, większość kwot zarobków w tabeli Konfederacji (17 z 29) pochodzi z danych lokalnych urzędów statystycznych i ministerstw opublikowanych m.in. w Wikipedii. Ale i tam nie wszystkie są aktualne. Tak np. średnie wynagrodzenie netto dla Austrii podano za 2019 rok, a dla Włoch za 2018 rok. Porównanie cen paliwa w październiku 2021 roku z zarobkami sprzed dwóch lub nawet trzech lat stawia pod znakiem zapytania rzetelność takich obliczeń. A co za tym idzie - całego rankingu.

A dane o Polsce w tabeli Konfederacji? Średnie wynagrodzenie netto podano jako 3969,74 zł - a ostatnie podane przez Główny Urząd Statystyczny średnie wynagrodzenie dotyczy sierpnia tego roku i wyniosło 5843,75 zł brutto. Według kalkulatora wynagrodzeń Ministerstwa Finansów przekłada się to na 4173,74 zł netto. Różnica wynosi 204 zł. Za to można kupić dodatkowe 34 litry paliwa.

Dlatego zestawienia przygotowanego przez Konfederację nie należy uznać za wiarygodne.

Polska: we wrześniu mogliśmy kupić ponad 100 litrów mniej niż w pierwszym kwartale roku

Z braku aktualnych danych o średnich zarobkach w różnych krajach Europy sprawdziliśmy, jak zmieniała się w ostatnich latach ilość benzyny, którą można było kupić w Polsce za średnie wynagrodzenie. Skorzystaliśmy z danych BM Reflex o średnich cenach benzyny Pb95 od 2015 roku. Zestawiliśmy je ze średnimi wynagrodzeniami podawanymi co miesiąc przez GUS. Kwoty brutto przeliczyliśmy na netto w kalkulatorze wynagrodzeń Ministerstwa Finansów.

Okazuje się, że we wrześniu tego roku (ostatnie dane GUS o wynagrodzeniach), gdy benzyna Pb95 kosztowała średnio 5,77 zł, za przeciętną pensję netto można było kupić 721 litrów. To o ponad 200 litrów mniej niż w grudniu 2020. To także o 125 litrów mniej, niż można było kupić w styczniu oraz 103 litry mniej, niż można było kupić w lutym i marcu.

Ile benzyny można było kupić w Polsce za średnią pensję netto

Tak więc od początku tego roku za średnią pensję netto w Polsce można było kupić coraz mniej benzyny (z wyjątkiem czerwca). Było to:

styczeń 2021 - 846 litrów

luty 2021 - 824 litry

marzec 2021 - 824 litry

kwiecień 2021 - 787 litrów

maj 2021 - 764 litry

czerwiec 2021 - 776 litrów

lipiec 2021 - 740 litrów

sierpień 2021 - 728 litrów

wrzesień 2021 - 721 litrów.

We wrześniu tego roku za średnią pensję netto w Polsce można było jednak kupić więcej benzyny niż w styczniu 2015 roku (721 litrów w stosunku do 629 litrów).

Aktualizacja

Po publikacji tekstu otrzymaliśmy odpowiedź od autora tabeli Witolda Stocha. Przesłał nam linki do źródeł, z których korzystał - potwierdzają, że w przypadku 19 krajów użył danych zebranych na Wikipedii. Zgodnie z naszymi ustaleniami, są wśród nich m.in. dane z Austrii i Włoch pochodzące kolejno z 2019 i 2018 roku. Dlatego naszym zdaniem nie powinno się na ich podstawie liczyć, ile za średnią pensję w tych krajach można kupić paliwa za cenę z 2021 roku. Autor potwierdził również naszą informację o niedostępności publicznych aktualnych danych o średnich wynagrodzeniach dla wszystkich ujętych w tabeli krajów. "Starałem się brać jak najnowsze dane, ale nie zawsze były dostępne" - stwierdził.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24